Nie jestem mechanikiem ale podzielę się własnymi doświadczeniami z tym sinikiem. Po zakupnie auta zaczęło mnie irytować te kręcenie rozrusznika więc zaprowadziłem auto do firmy specjalizującej się regeneracją rozruszników celem sprawdzenia. Okazało się że jest ok. Nie bardzo mnie ta diagnoza satysfakcjonowała bo problem dalej został. Na forach doczytałem że w tych "Rawkach" 2,0d4d 116 km w zależności od rocznika montowano dwa rodzaje rozruszników 1400 W i 1600 W, okazało się że w akurat w mojej był 1400. Wiadomo jak układ paliwowy jest nówka to jest ok, ale w kilkunastoletnim aucie już jest różnie :(. Doczytałem również że w Corolli z tym samym silnikiem montowano rozruszniki 2000W. Kupiłem używkę, przed montażem zawiozłem na sprawdzenie, zamontowałem ( nic nie trzeba było przerabiać) i odpala o wiele lepiej. Co do SCV to po kilkuletnim użytkowaniu doszedłem do wniosku że nie lubią one chyba ropy typy Verwa cz inne V-power ( takie tylko tankowałem), od pół roku tankuję zwykły ON i problem z trybem awaryjnym znikł. Doszedłem do wniosku że dodatki uszlachetniające w lepszych paliwach powodują szybsze zacieranie się zaworków SCV. Chciałbym żyć jak najdłużej z tym przekonaniem bo autko ogólnie na kręcenie się wokół komina zwłaszcza w zimie jest super, stały napęd 4x4 robi robotę w śniegu i lodzie :),.
Witam .I to mi się podoba diagnoza postawiona tak jak lubię od naj tańszych rzeczy a nie panie to pewnie pompa albo wtryski i sika....... szacun pozdrawiam
Prawidłowa diagnoza to jest praktycznie połowa sukcesu, reszta to tylko by części były zgodne. Kumaty mechanik wie co robi, by zrobić a nie ciągle robić I to się szanuje.
Co Pan sądzi o zakupie obecnie diesla ?Wszędzie nagonki że nikt nie naprawia, że się nie opłaca. Myślę o jakimś 1.6 HDI, Peugeot 308 albo Ford Focus roczniki ok 2014 czyli DPF, Dwumasa, EGR na pokładzie. Benzyny obecnie też nie są zbyt proste i trwałe.
Zależy do czego ma to być jak w około komina to diesel może nie być najlepszym rozwiązaniem co do awaryjności wszystko zależy od stanu wyjściowego kupisz trupa to będzie trup czy b cz d
Tak dodam z własnego doświadczenia.Mam 2x1.6 HDi w fordach. Jeden 109Km(16v) 380tys km przebiegu i zero awarii. Oryginalne turbo, wtryski, dwumasa, EGR, drugi 115KM przebieg 250tys i póki co wtrysk jeden padł. Wymieniony na używkę, no i w obu podkładki pod wtryskami wymienione....poza tym jeżdżą bezproblemowo i spalanie mają niskie. Do tego interwały wymiany rozrządu długie, więc koszty eksploatacji spoko. Zawieszenia wytrzymałe.
Ja mam 2x hdi , 2.0 370k km bez problemów, drugi 1.6 8V 260k km jeden wtryskiwacz padł ( wada fabryczna) , kupiłem nowe 4 bo auto zostaje na dłużej a tak to bez problemów
W przypadku Toyoty warto jeszcze powiedzieć o połączeniu silnika z karoserią, tzw. plecionka(masa).Wiem że Pan na pewno ją sprawdził ale często ludzie zapominają o tym. Pozdrawiam.
Mam pytanie dotyczące takiego samego silnika. Załóżmy że kupujemy taki silnik na wymianę z bardzo niskim przebiegiem z rozbitka gdzie ten silnik stał 2 lata nie odpalany. Jaka procedura pierwszego uruchomienia? Może warto wtryski wyjąć, wlać jakąś naftę do cylindrów i pokręcić nim lekko najpierw a wtryski wymoczyć w czymś? Czy od razu próbować normalnie odpalać. Silnik nie był wymontowany z auta, wszystko stało z zamkniętą maską do tej pory pod chmurką. Był zalany olejem, płynem chłodniczym, paliwo w układzie wytryskowym tez było.
Powiem tak silnik do kilkunastoletniego auta to dla mnie już brzmi jak abstrakcja wtrysków najczęściej nie trzeba wyciągać bo ich nie ma żądło kupujemy komplet najczęściej to goły słupek jeśli do środka nie dostała się woda to z takim silnikiem nie trzeba robić nic szczególnego na cylindry trochę oleju i start oczywiście najpierw rozrusznikiem aż napompuje ciśnie oleju jak kupisz motor zdrowy tyle wystarczy jak złom to nawet smarowanie miodem nie pomoże
@@mechanikzprowincji990 Ten silnik ciągle siedzi kompletny w aucie, przebieg 80k, auto po kraksie można powiedzieć że nie ma tylniej połowy... Podobno wystarczy włożyć akumulator i powinien odpalić. Jak odpali to dopiero go kupie, ale nie chciałbym czegoś uwalić przez głupotę po takim postoju..Czyli bańka ze świeżym paliwem podłączonym bezpośrednio i próbować?
Tak jak Pan mówi Pułanki dobre na końcówki wtrysku . A co myśli pan o zalewaniu cylindrów nafta na 2 tyg lub dużej . Bo na jeden dzień wydaje mi się że nie ma sensu. Ja tak w silnikach zalewam wtryski nafta i po 2 tyg wyciągam łapa w hondach .
Ja robię tak . Mam kable 50 kwadrat i klany miedziane. Podłączam drugi akumulator jak auto zaczyna palić normalnie to Aku do wymiany . Dodaje masę dodatkowa na silnik . Jak nie pomoże to albo rozrusznik słaby albo słabo buduje ciśnienie.
mialem taki silnik podobne problemy ocxywiscie do wymianyczawory scv x2 oraz rozrusznik. auto wymaga dobrej masy akumulatora i silnika. duzo nagaru jest tezxwxegr czesto wiec wszelkie plukani i cxyszcxeniacwskazane. od to diesel i ekologia alecw blue hdi bywa gorzej ha
A może będziesz wiedział co powoduje dziwne objawy odcinania mocy. Wczasie jazdy co jakiś czas np.po redukcji biegu i ponownym naciśnięciem na pedał gazu jest kompletny brak reakcji jakby komputer odcinał paliwo. Wystarczy nacisnąć kilkak razy na gaz i jakoś zaczyna jechać. Nie kopci a po odpaleniu silnika równo pracuje.
mialem taki przypadekcprzycwyprzedzaniu brak mocy masakra. okazala sie zacieta turbina od nagaru. turbo jest o zmiennej geometri i w srodku ma takie male klapki . turbo trzeba wyjac i rozkrecic przeczyscic dokladnie od srodka te klapki. dobrze bylo by zalac plukanke wtryskow bo to common rail bardzoooo wrazliwy na paliwo i zapchanie sie oraz plukanke zrobic silnika oleju. warto zabezpieczyc antykorozyjnie spod bo to japonczyk.
@@Johnny-vr1qj Dzięki za odpowiedź. No właśnie mam wyczyszczony EGR, smoka w baku, nowe zamienniki SCV, zawór turbiny rozbierałem i czyściłem (ale nie jestem pewny czy dobrze pracuje) . Turbinę wyciągałem bo myślałem, że to ona.Wyczyscilem zmienną geometrię i kupiłem nowy rdzeń turbiny Meletta bo wirnik od strony zimniej gwizdał (tarł o obudowę i się zeszlifował bo miał z 3mm luzu wzdłużnego) od czego ten luz może być? Kurde zero błędów a zacina się cały czas. Kiedyś mi dwa razy przeładowala turbina i wszedł w tryb awaryjny. Po ponownym odpaleniu można było jechać dalej.
Na biegu jałowym się nie zacina. Ale mam wrażenie ,że pedał reaguje z lekkim opuznieniem. To zacinanie jakby narastało od kupna auta i w lato jak były upały to się jeszcze bardziej pogłębiało a teraz nie ma znaczenia czy zimno czy ciepło. Filtr paliwa nowy jak coś.
Rozrusznik i za worki scv standard poza tym pancerny silnik. Zaworki jak naradzie czyszczone dwa razy przez ostatnie 100tys i niedawno rozrusznik tacie naprawialem.
@@mechanikzprowincji990 Jest za mały, do tego auta ma być minimum 90ah , takie szły na 1 montaż. Sam mam włożony 100 ah i rozrusznik odżył bez naprawiania.
@@adamzuk6847 oczywiście tym bardziej jak alternator ładuje do 100 tak jak w większości samochodów lepiej większy i prąd startowy.Calkowicie inaczej się uruchamia.
Passat się pewnie śmieje z tej Toyoty 255 przebiegu i sporo rzeczy niedziała a dla tdi to dopiero porządna docierka .😄 Dziś w ogłoszeniu zauważyłem caddy w sdi 2006r. z przebiegiem 937.tys 🙄 Mimo przebiegu cena wcale nietaka niska .
#heheszki "Panie, jak dałem teściowej płukankę, to chodzi, jak przecinak. Sprząta, gotuje, pierze, prasuje, piecze ciasta. Teściu w nocy też zadowolony." 🤣