Nie wiem jakoś do prawie wszystkich filmików jak słyszałam twój głos tak...nie pasował mi, może delikatnie irytował, w ten temat i tak ogólnie jakoś baardzo pasuje. Zazwyczaj wolałam jak opowiada Damian
To samo tutaj. Tak samo jak nasze imię nadaje nam pewnych cech, tak samo nasz głos do czegoś po prostu pasuje a do czegoś nie. Knapik pasuje do komedii a w dokumencie o katastrofie lotniczej byłby beznadziejny.
Prof. Bralczyk mówił w jednym z wykładów, że na znaczenie słów wpływa także sposób w jaki je wymawiamy, np. "powoli" wymawiamy wolniej niż "szybko", "wklęsły" wymawiamy bardziej wklęśle niż "wypukły". Myślę, że podobna zależność może dotyczyć imion, sposób, w jaki wymawiamy imię nadaje mu swego rodzaju ukryty sens.
Wolę mieć mało nadawane imię. Kiedy bawiłem się na podwórku za młodego i jak mama wołała to wiedziałem że to ja mam iść na obiad. Sebastik bombastik to ja. ;)
Też bym tak chciała. Jedna z najbardziej znienawidzonych sytuacji w moim życiu, która powtarza się non-stop, to jak ktoś woła moje imię, ja się odwracam, a potem odpowiedź: "To nie do ciebie".
Warto zwrócić, że słowo Kiki posiada litery o ostrych kształtach, Bouba litery z krągłościami, obłe - mając te słowa przed oczami niedziwne, że wybrane kształty w odpowiedziach pokrywały się z tymi liter :)
Mi często imiona kojarzą się z poznanymi (nawet dawno) osobami i czasem się łapię na tym, że gdy słyszę jakieś imię, np. Sonia czy Małgosia to przypisuję tym imionom przede wszystkim cechy osób, które znam i takie posiadają. W przedszkolu miałam tylko jedną Julkę, za to pamiętam do dziś, że była ogromną niezdarką o drobnej budowie i do dzisiaj tak to imię mi się kojarzy. Kiedyś, gdy dowiedziałam się z bratem, że będziemy mieć kolejne rodzeństwo, mieliśmy jakiś malutki, tyci wpływ na wybór imienia. Mama myślała nad Fabianem, ale mi strasznie kojarzyło się to z pawianem. No bo błagam, kto by chciał mieć brata pawiana? Takie dziecinne skojarzenia, a takie ważne.
Stefan kojarzy się bardziej ze Steve'm z Minecraft xD Jednak co do Sebastiana to trochę w tym prawdy jest. Duży wpływ ma również internet. Sama fala "Januszy, Grażyn, Karyn i Pjoterów" odjęła dużo tym imionom.
No właśnie. Wygląd -> Imię/Nazwisko i powstaje złudne poczucie u większości osób, że wie już z kim ma do czynienia. Charakter pojawia się dalej. Ot pierwsze wrażenie. Jako ciekawostkę polecam w wolnej poczytać trochę o numerologii imion. O dziwo coś w tym jest jak rozmawiałem z ludźmi i pytałem ich jakie mają skojarzenia z imieniem, a następnie sprawdzałem z wynikiem. Tak czy inaczej, stójmy twardo na ziemi - to taka ciekawostka :)
Kilka lat temu spostrzegłem, że najbardziej podobają mi się słowa, a co za tym idzie, najlepiej pasują mi one na imiona (choćby dla fikcyjnych postaci), które zawierają przynajmniej jedną "mocną" sylabę, którą wygłusza interesująca sylaba "słaba". Przez interesującą sylabę słabą rozumiem taką, która kojarzy się z czymś delikatnym, ale ciekawym (szum strumienia, szmer deszczu, dźwięk igły spadającej do kieliszka). Sylaba mocna to na przykład taka, która przywodzi na myśl grzmot podczas burzy, tupanie czy ryk zwierzęcia. Jeżeli w słowie występują dwa rodzaje sylab, sam wyraz kojarzy mi się z czymś/kimś wielowymiarowym. Umiejącym być zarówno twardym, jak i delikatnym kiedy trzeba (to właśnie rozumiem przez wygłuszanie sylaby mocnej - w połączeniu ze słabą nie kłuje ona za bardzo w uszy). Jeżeli sylab jest więcej niż jedna czy dwie, to słowo brzmi jeszcze ciekawiej gdy występuje w nim sylaba okrągła, jak "bo", "bou", "alb" czy coś w tym stylu. Taka, od wypowiadania której odnosi się wrażenie trzymania czegoś okrągłego w ustach. To sprawia, że w słowie pojawia się kolejna, kontrastująca z dwiema poprzednimi cecha, i wyraz staje się krótkim opisem zróżnicowanych faktur, dźwięków i wydarzeń. Fajnie było się dowiedzieć, że ktoś robił na ten temat badania xD
No więc... Ja jestem Tosia (Antonina). Zanim zobaczysz moje cechy spróbuj mi je wybrać a potem zobacz jak się one różnią. Taki mały teścik dla widzów :) Jestem: miła, przyjazna, charyzmatyczna, wesoła, pomysłowa, kreatywna i towarzyska. P.S. 👇 Tu daj łapkę żeby inni widzieli 😉
Moje imię - Jan jest strasznie słabe :( . Kiedy wszyscy się przedstawiają - Maciek, Michał, Kuba, Kasia, Julia. A ja? Toczę w sobie wojnę. Jak powiedzieć? Jestem Jan? Jasiek? Janek? Jaś? Kurde! Nie wiem jak rozwiązać ten problem, a niedługo idę do technikum... Nie wiem jak się przedstawiać :(
Moi rodzice poszli "drugą drogą". Moja mama mówi, że to ze względu na brzmienie, tata ma głębszą ideologię - Aleksandra Elżbieta. Pierwsze po Aleksandrze Wielkim, drugie po królowej Anglii, a wszystko ma związek ze znakiem zodiaku, jakim jest lew. Szczerze? Wolę myśleć, że wersja taty jest prawdziwa ;) Super film 😊 choć ja miałam zupełnie odwrotne skojarzenia, co to słów. Ale dzięki temu zauważyłam zależność, że dużo bardziej podobają mi się "kiki-imiona". Bardzo przyjemnie się oglądało 😊 Pozdrawiam
Związek między cechami wyglądu a imieniem może być dość prosty: osoba wybierająca imię dla dziecka jest często osobą wybierającą jedno z rodziców :) "Niech ktoś" zrobi badanie, w którym należy przyporządkować imiona do zdjęć rzeczywistych osób.
Coś w tym jest. Przy znajomych jestem "Ula", ale oficjalnie, formalnie i przy nieznajomych będę się przedstawiać zawsze jako "Urszula". Poza tym warto jeszcze zwrócić uwagę na to, że rzadsze imiona (Nina, Estera, Ignacy...) sprawiają, że jest się bardziej rozróżnialnym i łatwiejszym do zapamiętania, jednak, jako bardzo charakterystyczna rzecz, potrafi przykuwać uwagę równie mocno jak, np. kolorowe włosy - jeśli zrobi się coś złego, ciężej zostać zapomnianym. Ponad to warto zauważyć, że charakterystyczne i rzadkie imię i nazwisko, np. gwarantują łatwość znalezienia takiej osoby online, co już faktycznie może być niebezpieczne.
Też jestem Ula, bardzo nie lubię tego imienia. Mam zamiar przeprowadzic się za granicę i zmienić imię na Esther, które bardzo do mnie przmawia. Nie da sie go zdrobinić co jest dla mnie dużym plusem. Gdy byłam mała bardzo denerwowało mnie jak ktoś mówił do mnie "Uleńko", "Uluś". Po prostu nie utożsamiam sie ze swoim imieniem :/
Ooo tak, to jak łatwo zdrabnia się "Urszula" to dramat :P. Ale mi się udało przyzwyczaić - bliscy znajomi mówią do mnie "Ula", a ci, którzy mniej mnie znają, prosto z Facebooka cytują "Urszula". Gdy ktoś mówi o mnie pogardliwie, to zdrabnia do "Urszulka", ale mi to nie przeszkadza - zwyczajnie czuję, że gdy ktoś używa tego słowa, to bardzo zalazłam mu za skórę i próbuje się nieudolnie ogryźć, więc daje mi to satysfakcję. Udało mi się zrobić z mojego imienia atut :).
Gold7G Perspektywa bycia znalezionym na fb jest bardziej niewygodna niż niebezpieczna imo. A Urszula to takie ładne imię. W zdrobnieniu krótkie, ale o miłym brzmieniu, a pełne imię brzmi tak silnie. Zresztą ursula oznacza niedźwiedzicę, także skojarzenie z gwiazdozbiorem blisko. A niedźwiedzie są piękne i silne.
Ja mam na imię Agata. Kiedyś nie lubiłam go, bo było takie twarde w brzmieniu. Teraz je uwielbiam i sobie cenię. Po pierwsze: w podstawówce nie miałam lekko, ale sobie poradziłam i teraz sobie mówię "Agata, twarda z ciebie baba". Po drugie: zaczyna się na samogłoskę, więc ma ciut rzadsze brzmienie, czuję się oryginalna. Po trzecie: imię pochodzi z greki, a ja naprawdę lubię mitologię grecką i oznacza "dobra", "szlachetna", a te cechy bardzo cenię w sobie i innych. Po czwarte: moje imię jest dość krótkie, więc zdrobnienia są też dość oryginalne, bo są dłuższe, albo tak samo długie jak moje imię: Agatka (przez nauczycieli i rodzinę), Gusia i Gatka (gdy byłam mała) oraz Agacia (jak mnie nazywają koledzy i koleżanki z klasy). Po piąte: trzy "a" w moim imieniu nadają mu swego rodzaju dumy do tego to twarde jak kamień "g". Czasami sobie myślę, że "Agata" to imię idealne dla królowej - dumne i twarde, oznaczające kogoś dobrego oraz szlachetnego.
Też mam na imię Agata. Pasuje zarówno do dziecka, gdzie można zdrabniać (Agatka, Kaka - jak mówił mój młodszy brat), jak i do dorosłej. "Pani Agato". Brzmi elegancko, dostojnie i mądrze. Byle nie "Aga" - tego skrótu nie trawię! Pozdrawiam Agaty, Agatki! :D
Też mam na imie Agata. Kiedyś nie lubiłam mojego imienia z teraz nawet je polubiłam. Od zawsze chciałam mieć na imie Alicja ponieważ dobrze mi się. kojaży mój Ulubiony film to "Alicja w krainie Czarów" (Tima Burtona) z moją ulubioną grą jest "Alice Madness Returns" może dlatego tak bardzo chciałam mieć tak na imie '
To bardzo ciekawe.. mam na imię Anna. Od dziecka wręcz nienawidziłam jak ludzie mówili do mnie Anka.. wydawało się to dla mnie takie ciężkie, mało dziewczęce i aż wulgarnie brzmiące. Zawsze za to lubię jak ludzie mówią do mnie Aniu. Nigdy nie sądziłam że inni ludzie też mogą mieć problem z identyfikacją z formą swojego imienia
9:49 - W serii filmów i książek ,Harry Potter’ mama Rona (przyjaciel Harry’ego) miała na imię Molly i miała takie same cechy jak na filmie! Była też pulchna i miała takie cechy charakteru! Przypadek? Nie sądzę 😁
Mi się Antoni kojarzy jedynie z klasowym palaczem oraz naszym premierem... Rzeczywiście jak przeglądam sobie strony, to większość charakterystyki zgadza się z moim imieniem. Niemniej kilka cech było dokładnym przeciwieństwem tego, co sam w sobie forsuje.
Jak usłyszałam o Stefanie to byłam ogromnie zszokowana, bo mi się to imię zawsze kojarzyło z poważną, spokojną, mądrą rozsądną osobą. Nie umiem sobie wyobrazić tego imienia w złym brzmieniu, ale no cóż różnie ludzie, różne skojarzenia. Jednak rzeczywiście mnie to zdziwiło, po raz pierwszy się spotkałam z taką opinią. Ciekawe :)
Ja też idę do nowej szkoły i mam momenty zastanowienia jak się przedstawiać. Maria brzmi jak dla mnie zbyt poważnie, a Marysia, to taka sierotka Marysia. Jakie macie skojażenia z tym imieniem? Zawsze mnie to ciekawiło.
2:09 moja nauczycielka z muzyki ma na imię Mirella, jej syn to Gilbert, a córka Fiorella. Nie mam nic przeciwko jeśli rodzic nada dziecku oryginalne imię, ale to, według mnie już trochę przesada
Niewiem czy to na temat ale zauważylam na podstawie mojej szkoly (pierwszych klas) że coraz czesciej ludzie nadają swoim dzieciom imiona takie jak: Iga,Matylda,Boromir,Lech,Krystyna,Bogumiła,Elżbieta,Alfred itd.
Prawda jest taka że 1000 000 000 000 lat temu jak się rozwinęła epoka kamienia i był początek słów to imiona wzięły się od cech charakteru Lub czynności a dzisiaj to doszły jeszcze rymy 😊
Maćku, a jak imię może się odnosić do zasady kontrastu, którą omawiałeś w innych prezentacjach? Czy jeśli spotkamy jakąś osobę, której imię nam się bardzo stereotypowo kojarzy, a później ta osoba okaże się mieć zupełnie inne cechy może zadziałać na jej korzyść? Ps. Jest teraz taki film na internecie z roślinkami - jedna z nich była obrażana przez dzieci, a druga wspierana dobrym słowem. To też skojarzyło mi się z bardzo starą prezentacją Damiana. Może do tego tematu też się odniesiecie :)
Podniebna poczta Kiki? :) A ja mam na imię Iwona i kiedyś szczerze go nienawidzilam. Teraz jakby mniej mniej... no ale Iwona to brzmi jakby ktoś drapał paznokciami po tablicy.
Mam nietypowe, staropolskie imię i wyrosłam na osobę oryginalną i bardzo stawiającą na swoim. Więc córce dałam podobne :) Poza tym imiona popularne źle mi się kojarzą (połowa moich klas od przedszkola po studia to Kasie i Asie - z czego niestety nie przez przypadek Asia kojarzy mi się z dziewczyną na którą trzeba uważać (często z nimi się przyjaźniłam, żeby zostać finalnie zdradzona) a Kasia głupiutką ). W imionach jest jakaś konsekwencja, przynajmniej w moim życiu. Nie wierzę w fatum albo powiedzmy wróżb z imion, ale wiele rzeczy jakby się powiela co może i wyjaśnia psychologia... Znam niewiele swoich imienniczek, ale wszystkie - raptem dwie - wiedzą czego chcą od życia i idą jak taran. Często na przykład przyjaźniłam się z Wojciechami, Bartkami, Pawłami, a skonfliktowana byłam z (lub mnie zawodzili) Maciejami, Mateuszami i Marcinami. Marty prawie zawsze stają się moimi kumpelami, a wszystkie znane mi Jessici (Dżejsiki, jakkolwiek to się pisze, bo serio nie wiem) utopiłabym... Ale ja w tym raczej widzę jeszcze jedną rzecz: jakie grupy społeczne jakie imię wybierają. Z tego co wiem im osoba o niższym IQ /wykształceniu tym większa szansa, że wybierze imię obcojęzyczne lub obcego pochodzenia, a im osoba lepiej wykształcona tym pójdzie w długie, polsko- brzmiące lub staropolskie. Stąd Brajanka/jessicę ma raczej Karyna/Seba, a Karynę miała PRLowska Grażyna/PRLowski Janusz... Na osiedlu prędzej nadawali imię Seba, a na wsi Jan. Osoby chcące się wyróżniać z brakami intelektualnymi (które podświadomie chcą je ukryć) prędzej dadzą imię Vivinne czy Kaszmir, zaś osoba bez charakteru da Julia czy Lenka (tak jak kiedyś nadawano Ania, Asia, Kasia).... Moim zdaniem najlepiej dać imię staropolskie. Nie wyobrażam sobie nazywać się jak połowa klasy...
Ja mam ciekawie, bo mam naście lat i nazywam się Jolanta. Niby takie rozpoznawalne imię, ale też i dość zapomniane, bo zawsze w całej szkole byłam jedyną osobą w swoim wieku o tym imieniu i takowej osoby jeszcze w życiu nie spotkałam. Na ironię moje imię było tak rzadkie, że w przeciwieństwie do wielu innych nie miałam ksywek, bo w sumie Jola samo w sobie brzmiało wśród innych jak przezwisko. I kiedyś go nie lubiłam właśnie przez to stare brzmienie, teraz w sumie doceniam to że jest na swój sposób oryginalne.
Nazywam się Julia, 20 lat przeżyłam slyszac, ze mam mega "oryginalne" imię, wiec raczej nie ma znaczenia że teraz jest pełno dzieci o tym imieniu, skoro w moich rocznikach nadal jest oryginalne ;) Swoją droga jest to imie silnie nacechowane romantycznie i kazdy tak mnie postrzega :D
+Oliwia Brud Ja też jestem Oliwia A koleżanki i mój brat mówią mi Ola a moja rodzina Olka lub Ola-Fasola xD a ja nie nazywam się Aleksandra (Ola) tylko Oliwia!
Woow coś w tym jest zawsze bardziej wolałem jak mówiono do mnie Kuba niż Jakub a co do patologicznego Stefana to raczej Seba, Sebastian pasuje a Stefan dalej kojarzy się z mądrością i specyficznym poczuciem humoru u mnie jak słyszę Stefan odrazu mam uśmiech na twarzy. Miłego dnia życzę 😉👍😎
Jak miałam 4 lata rodzice powiedzieli,żebym wybrała imię dla swojej siostry. Wybrałam Ola,dlatego,że przyjaciółka mojej cioci miała cudowną córkę o takim imieniu. Mądra,grzeczna i ładna. Teraz nie ma już tak miłego skojarzenia z moją siostrą,bo kojarzy mi się z moją bylą przyjaciołką.Jak widać nawet dzieci mają skojarzenia z imieniami i wyrazami
Ja jestem Agata ale ekranizacja Alicja w krainie Czarów Tima Burtona jest niesamowita (Polecam grę Alice Madness Returns trochę dziwna ale ciekawa opowiada o dziewczynkę której dom spłonął z ta trafiła do krainy czarów przez wydarzenia w niej dowiedziała się kto jest sprawcą morderstwa)
Mam na imię Konrad, jego znaczenie idealnie do mnie pasuje. Cieszę się, że mam tak na imię, kojarzy mi się z bardzo miłymi osobami, które wiele w życiu osiągnęły i są naprawdę inteligentni.
Ja nie cierpię jak ktoś mówi do mnie Julka , Julia piękne imię , ale bardzo mało ludzi do ciebie tak mówi praktycznie nikt do póki nie powiesz żeby tak mówili 😐 Też ktoś ma taki problem z imieniem , że pełne imię brzmi ok a zdrobnienie nie a wszyscy mówią tak do ciebie?
No dobra mam na imię Mateusz jaki mam inny wybór żeby na mnie mówić? xD Staszek, Kasia czy Asia mogą sie tak oficjalnie przestawiać :D na takiej rozmowie o pracę dzięn dobry jestem Mati? :D niektóre imiona są pokrzywdzone :(
Moje imię leży prawie dokładnie pomiędzy wspomnianym Stefanem a wspomnianym Brajanem (swoją drogą to drugie w pisowni wygląda ciut komicznie). Czy to źle? Ja tam uważam, że dzięki temu mam oryginalne imię i naprawdę w swoim życiu spotkałem ledwo garstkę imienników. Dla mnie to plus :) P.S. Miałem na myśli jego polski odpowiednik, bo oryginalnie jest 100 razy niżej :D
W MOIM IMIENIU MIAŁEM KILKA PRZYPADKÓW KTÓRE MIAŁ APOSTOŁ IRLANDII CZY PODOBNE PRAGNIENIA CZY WADY COŚ W TYM JEST LUB DZIEŃ CHRZTU BIERZMOWAŃ CZY NARODZIN DATA I SPRAWDZANIE CO SIĘ W TYM 24/30 DNIU DZIAŁO W ŚWIECIE PO WSZYSTKICH MIESIĄCACH I LATACH,WARTO TEŻ PAMIĘTAĆ DNI TYGODNIA TYCH WYDARZEŃ NAPISANYCH U GÓRY JAK I DATY ŚLUBÓW CZY PRZYJĘĆ LUB COKOLWIEK WAŻNEGO DLA NAS,NP DATY KTÓRE SIĘ NAKŁADAŁY W HISTORII KORONACJA KAROLA WIELKIEGO WIGILIA CZY DZIEŃ USTANOWIENIA JEZUITÓW Z URODZINAMI ŚMIERĆ CÓRKI LUKRECJI BOGI OD PAPIEŻA ,WOJNA ANGIELKO-FRANCUSKA POCZĄTEK KTO WAŻNY UMARŁ LUB SIĘ NARODZIŁ LUB BRAŁ ŚLUB .
R w damskim imieniu kojarzy mi się z siłą i niezależnością, uwazam ze tamara to taka biznes woman, ale też osiedlowa wróżka, bardzo ciekawy materiał. Daje trochę do myślenia
Lubię swoje imię - Andżelika. Nie znam wielu Andzelik, i się cieszę, że nie jest to popularne imię. W przyszłości chciałabym zamieszkać w USA wiec chłopca nazwałabym Noah lub Isaac, a dziewczynkę nie wiem, ale imię które kojarzy mi się z ważnymi dla mnie rzeczami w życiu.
Jestem Hubert i mam tylko 1 forme.... :( ale i tak się ciesze z własnego imienia choć często mam problem że ktoś za 1 razem niesłyszy i pyta się np Kuba??? Bo imie Hubert jest trochę bezdźwięczne :(
Jak dla mnie Twoje imię pasuje do Ciebie jak ulał. Maciek--> pulchny i sympatyczny Julka--> mała rozrabiara, wszędzie jej pełno i raczej nie ma nic wspólnego z romantyczną Julią z "Romea i Julii" Osobiście nie podobają mi się imiona "szeleszczące" np. Mateusz, Janusz, Mariusz, być może z powodu wrażliwych uszu
0:13 *Ja myślę* że imiona i nazwiska mają wpływ na życie (ale są też przypadki w których to nie ma znaczenia imie lub nazwiska). 1:38 o! akurat moje imie! Wiktoria♡
ANTONI?! mój pradziadek miał tak na imię, myślałem że to imię wymarłe... Aż nie chce mi się wierzyć w tą statystykę, chyba że wliczono tam wszystkich Ukraińców, oni lubią takie średniowieczne imiona.
Ja również nigdy w swoim życiu nie poznałem żadnego Antoniego, nawet pomimo tego że obracam się w szerokim gronie ludzi. Cóż być może w przyszłości jakiegoś poznasz bo jak widać imię chwilowo wróciło na Polski rynek xd tymczasem good for you że jesteś oryginalny wśród znajomych :)
Dla mnie takie "podstawowe" formy mojego imienia są strasznie mdłe i po prostu ich nie lubię- nie pasują mi do mojego charakteru. "Asia" lub "Joanna" jest po prostu zbyt potulne i grzeczne- wolę takie "Joaśka" lub "Aśka". Mają więcej charakteru.
Też prawda. Joanna zbyt długie do wymówienia z odpowiednim akcentem + zbyt oficjalne. Asia jest ok, ale też zbyt zdrobnione. Joaśka jak dla mnie brzmi trochę starodawnie (nwm czemu xD), za to Aśka jest takie "wyzywające" jakkolwiek to nie zabrzmi xD
Warto zawsze zajrzeć do znaczenia imienia - najlepiej przejrzeć jak najwięcej tłumaczeń, różne opcje i warianty oraz historię imienia lub najbardziej znanych imienników. Niesamowite, jak cecha powiazana z imieniem nie raz okazuje się także tym, co jest naszą silną stroną czy gdy imię reprezentuje to, kim chcemy być, do czego dążymy. Ostatnio zrobiłam zbiór znaczeniowy i tłumaczenia imion moich przyjaciółek, by im to podesłać i każda była zdumiona, że tak im to pasuje. Ja nie lubiłam swojego prawidziwego imienia, a szczególnie jego skrótu. Kiedy poznałam jednak pochodzenie imienia i dowiadując się więcej o moim najbardziej znanym powszechnie imienniku, zmieniłam zdanie i teraz je akceptuję. Więcej, wraz z akceptacją dla pełnej wersji mego imienia przyszło lepsze zrozumienie siebie i szacunek do tego, jakie może wywoływać skojarzenia. Ciekawostka: w języku tureckim nadaje się imiona od istniejących słów, zatem każde imię ma konkretne znaczenie i dla wszystkich jest oczywiste, że wiąże się z osobowością lub przeznaczeniem danej osoby. Polecam gorąco turecką etymologię, bo wciąga~ ;)
Moje imię nie jest zbyt ciekawe: Magdalena we wszystkich źródłach jakie do tej pory znalazłam to Pochodząca z Magdalii, to chyba od Marii Magdaleny której przydomek właśnie stąd się wziął. Wolałabym aby moje imię coś więcej znaczyło np.: nadzieja, życie czy walka
Magda Lena Rozumiem, to tak jak wiele imion rzymskich (np. Julia, Klaudia, Oktawia), które tłumaczy się "pochodząca od (kogoś)". Też zdarzają się imiona od czasu, kiedy się ktoś urodził, typu Natalia - "urodzona w święto Bożego Narodzenia". Wtedy dobrze jest zajrzeć do skojarzeń z imieniem, np w innych odpowiednikach lub cechach przypisanych do imienia. m.mjakmama24.pl/znaczenie-imion/magdalena_989/
Ja osobiście za moje ulubione imię mógłbym wybrać Dzierżysława, staropolskie imię kojarzące się z dzierżawieniem jakiegoś przedmiotu, ale mi też po prostu z drzewami, niewiadomo dlaczego. Mogę też uznać za takie imię Władysław, świetnym przykładam jest tu Władysław II Jagiełło, który wsławił się zwycięstem w bitwie pod Grunwaldem, swoją drogą uwielbiam historię, a ta bitwa jest przykładem polskiego męstwa i walki z niemieckim wrogiem, przecież nad nami "wisiał" właściwie od naprawdę wielu lat. A może Stanisław, lubię to imię, kojarzy mi się tylko ze zmarłym dziadkiem, który zmarł na około 10 lat przed moimi narodzinami lub Adam, nie wiem czemu ale te dwa imiona (Adam + Stanisław) idealnie do siebie pasują, jeszcze do tego Antoni, po prostu jak spotkam osoby z takimi imionami już będę u mnie plusowały. Pozdrawiam!
RACZEJ DZIERŻY SŁAWĘ WIĘC CHYBA COŚ LEPSZEGO NIŻ DRWAL,WŁADYSŁAW WŁADNY SŁAW,SŁAWY POLECAM ANATOLI/N ADAM ATONIO.POZDRAWIAM ANATOLIN W POLSCE/ANATOLI NA BIAŁORUSI NA WSCHODZIE POPULARNY ANTONI ADAM (CHRYZOGON-ZŁOTOUSTNY ) AURELIUSZ -ZŁOTY DOM Z ŁACINY JAK PAMIĘTAM CZY ZŁOTY MIECZ ,NA POLSKIE Z GREKI JEST TEN CHRYZOGON.
Serdecznie dziekuję za dokładne doprecyzowanie mojej wypowiedzi, szczególnie zaciekwiło mnie imię Władysław - władny sław, to naprawdę intryygujące jak samo imię może być równocześnie wyjaśnieniem znaczenia i pochodzenia danego imienia
Moj tata jest mistrzem nadawania wyrazistych imion,ale za ja bylam.pierwsza to mama.pozwolila mu wybrac drugie imie dla mnie : Simona. Mi sie te imie bardzo podoba, kojazy mi sie z kims cieplym zabawnym przyjacielskim... a mama nazwala mnie Martyna, co kojazy mi sie z puszczalska.. :/ dlatego wole jednak wersje z i :Martina... jakos przyjemniej... a moj brat nazywa sje Olaf!!! Piekne imie... mi sie kojazy z silnym przystojym mężczyzną...
Z mężem nazwałam swoją córeczkę Tamara. Było to jedno z najrzadziej nadawanych imion w ciągu ostatnich kilku lat. Tylko wsZyscy się mnie pytają czy jestem Ukrainką albo Rosjanką. Mówię ludziom, że to nie jest rosyjskie imię tylko z Bliskiego Wchodu. Po hebrajsku i arabsku znaczy "daktyl". Mam nadzieję, że j w przyszłości będzie to dla niej dobre imię.
To zależy, czy czujesz się Domą czy bardziej Niką, czy wolisz full wersje Dominika. Doma to bardziej wspomniana Bouba a Nika bardziej Kiki. Jedno imię ale jakie różnice nie?
A Korneliusz/Kornel? Nie ukrywam, że bardzo podoba mi się to imię i moim zdaniem mi pasuje ale ciekaw jestem co inni mają w swoich głowach po przywitaniu się :)
Moje nazwisko to jakiś chory żart a moje imię bardzo mi nie odpowiada. Za to bardzo lubię swoje drugie imię -Daria. Możecie napisać z czym wam się kojarzy 👌
U mnie to jest tak: każdy Kuba jakiego znam jest taki, że czasami lepiej nie zdradzać mu sekretów bo moze wygadac, czasami chamski, zwykle nie umie sie bić, i zwykle był już z więcej niż 1 laską, lubiany przez klase mimo to. Każdy Kamil jakiego znam jest taki ''kozak'', ale zwykle tylko tak sie wydaje bo jak mam z którymś sparing (albo naśladujemy MMA czy coś) to okazuje sie że wcale taki kozak nie jest, ale jednak całkiem umie sie bić, zwykle nie ma dziewczyny albo taką na krótko. Za to Dawid (Czyli też ja, ale znam jakieś 10 Dawidów) z jedną dziewczyną potrafi być długo, zwykle jest nieśmiały, boi sie zagadać do laski (ja też sie boje xD) ale jak zagada to mu sie zwykle(podkreślam ZWYKLE) uda, całkiem dobrze sie bije, ale be przesady, 6,może 7 na 10. ogólnie lubiany przez klase, zwykle przystojny (ja podobno też bo mi to wszyscy mówią i pół lasek z klasy mnie podrywa i mimo że jestem z jedną XD).Każdy dominik jakiego znam jest raczej takim kujonkiem-chucherkiem, ale takim co sie nie uczy. (nie umiem tego inaczej wytłumaczyc serio XD) zwykle jak dostanie złą ocene to sie wk*rwi, znam nawet jednego debila z którym chodziłem do klas 1-6 i w 6 klasie na WF sie popłakał (robił to baaaaaardzo często, zwykle miał ch*jowy powód, przy tym przykładzie to my go troche powkurzaliśmy na lekcji, ale mało, i nie mógł czegoś tam zrobić) i zwykle poprostu ryczał i siadał na ławke, ale teraz zaczął coś rozwalać, i kiedy pani do niego powiedziała żeby przestał to on powiedział że jest popi*rdolona i ma w**ierdalać z sali bo ją zaj*bie.(uwierzcie to prawdziwa historia.) potem też czasem przeklinał do nauczycieli, ale nie tak bardzo. wszyscy Dominicy byli podobni, ale nie aż TAK pop*edoleni. Oliwie zawsze były ładne (tylko 2 nie, a znałem Oliwii w życiu naprawde dużo) zwykle lubiana przez klase, zwykle ładnie pisze(jak większość dziewczyn) miała kilku chłopaków, była troche chamska, ale całkiem fajna koleżanka. okej, teraz krócej. Basia- Zwykle albo kujonka z średnią 5.5 (bo wf i komputery to najtrudniejsze co jest)
Ja bardzo lubię swoje imię i nigdy nie miałam z nim problemu. Tak samo z nazwiskiem, i moim wyglądem. Dzięki nim jestem bardzo charakterystyczną osobą :) A w całym moim życiu spotkałam tylko jedna Darie, która była kompletnym przeciwieństwem mnie. Ona - blondynka z jasną cerą, ja - ciemna brunetka ze śniadą karnacją skóry. :)
Sara - skojarzenie z mądrą i piękną kobietą.. Pierwowzór - biblijna Sara - nawet gdy była w dojrzałym wieku budziła zachwyt wśród wielu mężczyzn, w tym władców. Do tego była skromna i mądra.. Szanowała swojego męża, ale to nie oznacza, że nie miała swojego zdania. Sam Bóg swego czasu doradził Abrahamowi, by w pewnej kwestii posłuchał sugestii swojej żony... Uroda w połączeniu ze skromnością i mądrością to przynajmniej dla mnie nadzwyczaj miły zestaw cech. PS Sztos..? Petarda..? Jak dzisiaj określa się dobitnie aprobatę? :)
Jeśli miałabym mieć syna, nazwałbym go Antoni. Dlaczego? Ponieważ w historii ludzkości było dużo Antków i w momencie gdy imię to mimo wszystko zaczęłoby być kojarzone źle jak np. Sebastian to bardzo łatwo znaleźć inna jego formę kojarzona już mniej negatywnie - Antek, Antoś, słyszałam nawet Tosiek. =D
Aleksandra i Ola - jak się przedstawiam jako Aleksandra, to ludzie mają mnie za poważną, wytrwałą, narcystyczną, ambitną, a Ola - dziecinną, ciepłą, uprzejmą, miłą...
Kojarzy mi się z moją wredną siostrą :D Ale też z pięknem. Ogólnie imiona zakończone na -lia kojarzą się z piękną kobietą. Natalia, Emilia, Amelia, Julia.
Niestety imie bardzo wpływa na człowieka, niestety dostałam takie ,które nie pasuje do mnie wcale i mecze sie z nim, przez jakiś okres w moim życiu używałam ksywki ,którą wymyśliłam, a po imieniu zwracała się do mnie tylko rodzina. dzięki za prezentacje. pozdrawiam :)
Mi sie podoba imie Elizabeth w angielskiej wersjii bo Elżbieta kojarzy mi sie (przepraszam wrzystkie Elżbiety ) z grubą niezbyt miłą kobietą. Podoba mi się również imie Huriçihan , Hanah, Hanna Miriam. Nie podoba mi sie imię Maria bo jej zdrobnienie Maryśka kojarzy mi się z osiedlową patologią (przepraszam wszystkie Marie). Moje imie Katarzyna też mi sie nie podoba bo kojarzy mi sie z carycą Katarzyną, która nie była jakaś miła i pozytywna za to nie stroniła od intryg. A co do męskich imion podobają mi się Sven, Noah, Aron i Zlatan. Nie podobają mi sie za to Marian -patologia (pszepraszam wszystkich Marianów) , Michał -pospolite, Daniel -kojarzy mi się z niezbyt mądrym wręcz głupim człowiekiem (przepraszam wszystkich Danielów) i Kacper nie wiem dlaczego. *wszystkie wymienione cechy charakteru to tylko moje skojarzenia i nienależy utożsamiać posiadaczy tych imion z wymienionymi cechami. Jeszcze raz pszepraszam wszystkich/ie Elżbiety, Marie, Katarzyny, Marianów, Michałów, Danielów i Kacprów.
Ja właśnie mam na imię Elżbieta i mi kojarzy się ze starszymi paniami. Coś w tym jest, ludzie przez imię automatycznie postrzegają mnie za osobę zbyt poważną i przypisują mi pewne łatki. Strasznie nie lubię mojego imienia i o wiele bardziej podoba mi się Elizabeth.