Jak trafiłam do szpitala na 3 miesiące to mój zamioculcas został sam sobie w pokoju z zasłoniętymi oknami. Jak wróciłam to prawie od przedpokoju mnie witał! Urósł jak dziki!
To u mnie nie chciał w ogóle rosnąć - okazało się, że miał przegniłe korzenie - kiedyś musiałem go za bardzo podlać - teraz jest nowy okaz i podejście nr 2
Ciekawostka. Kiedyś wychodząc z klasy w szkole niechcący wyrwałem plecakiem całe kłącze sansevieri i szybko zanim ktoś zobaczył, włożyłem ją w miejsce z którego ją wyrwałem. I wiecie co? Nic, w ogóle się tym nie przejęła. Ta roślina przeżyje wszystko.
Dowodem niezniszczalności tej roślinki wg mnie jest właśnie to, że była najczęściej obecna w szkolnych klasach, wszystko padało tylko nie ona, ale o ironio moja mama zabiła ją w tydzień...
Ja zawczesnie wystawilam na taras i liscie zrobily sie brzydkie ale na szczescie wypuscila od korzeni. Mam nauczkę już tego bledu nie zrobie. W tym.roku też wystawie na taras bo rosliny rosnajak szalone tylko trzeba dostsowac je do odpowiednich warunkow
Jeśli chodzi o te rośliny to czasami można je zabić z miłości 💔 czyli ze zbyt częstego podlewania. Ja właśnie tak robiłam dawno temu na początku przygody z roślinkami. Fajne są apki, w których dodajecie sobie kwiata i wpisujecie przypomnienia co ile dni trzeba go podlewać - przy większej ilości kwiatów też jest spoko przydatne!
Lis: "Czy myślisz że prześladuje Cię klątwa i wszystke rośliny umierają gdy są blisko Ciebie?" Ja z koleżanką oglądający ten film chórem: > T A K < Dzięki za film, kochamy Cię Lisie
Jako osoba pasjonująca się roślinami i posiadająca ponad 150 roślin w domu w tym kolekcjonerskich jestem pod wrażeniem Twojego filmu nie spodziewałbym się go po Tobie i jest nagrany z taką pasją mam nadzieję że wiele osób po obejrzeniu tego filmu też zainteresuje się roślinkami!😁
Boże, zamiokulkas to była moja pierwsza roślinka ever i jest po kilku latach ogromny i dalej piękny. A wszystko dlatego, że o niego nie dbałem wcale. Od kiedy stałem się pełnoetatową kwiaciarą, znajomi co jakiś czas wysyłają mi zdjęcia swoich zmarnowanych roślin i proszą o pomoc i najczęściej poszkodowany kwiat to właśnie przelany zamiokulkas stojący w podłożu mokrym jak gnój. Doszedłem do wniosku, że nie ma kwiatów łatwych i trudnych, są tylko takie, o których się wie, jak o nie dbać. Fajny kanał. Poszła subskrypcja.
Bardzo miło oglądało mi się ten film. Połączenie "starego" i "nowego" Lisa - zabawnie, ale z konkretnym przekazem. Obejrzałam z wielkim uśmiechem na ustach :) Pozdro!
Ja w tym roku poczułam roślinny vibe 😎 zaczyna mi brakować parapetu i oprócz tego, ze kupuje kwiaty jak szalona, to jeszcze wysiewam co się da, polecam, dobra rozrywka 💐
Zamiokulkas jeśli ma za dużą doniczkę to najpierw wytwarza swój system korzeniowo-bulwowy (moja nazwa potoczna :P) i robi to tak długo aż zapełni całą doniczkę (plastikowe często zmieniają swój kształt, a ceramiczne mogą pęknąć), dopiero potem ładuje energię w wytwarzanie nowych liści. Zamiokulkas jest taką formą trawy afrykańskiej, dlatego jest taki mocny ;)
Daaamn... Ten film jest dla mnie stworzony. Przeraża mnie perspektywa babrania się w ziemi, przycinania, czy co tam się jeszcze robi z roślinami. Lubię półmrok, więc dobrze wiedzieć, że są zieloni współlokatorzy, którzy mogliby mi towarzyszyć w sypialni. Mam marzenie, że kiedyś będę miała swoją domową dżunglę. Dzięki Tobie, lisie, wydaje mi się to realne pragnienie :)
Ja też zabiłam już w życiu aloesów, po czym znajoma powiedziała, że pewnie mi się wydaje, że aloes lubi sucho, a wcale niekoniecznie. I odkąd mój ma stale wilgotno ma się super! Swoją droga moja babcia też nigdy wody aloesowi nie żałowała i rosły jej jak głupie. ;>
Śliczna ,urocza pani z dużą wiedzą o kwiatach. Kto kocha przyrodę ,rośliny jest z reguły wspaniałym człowiekiem Dziękuję-pięknie Pani opowiada .Życzę wszystkiego dobrego.
boze jak sie ciesze ze to zrobiłaś chociaż osobiście mam bardziej wymagające rosliny to uwielbiam oglądać filmiki o roślinach a wersja od Ciebie to marzenie! mam nadzieje ze zrobisz wiecej vid o roślinach!!!
Od małego słyszałem stwierdzenie, że u babci Kasi rosną wszystkie rośliny. Z resztą sam pamiętam przeogromną paproć stojącą w rogu jednego z pokoi z dala od okna. Sam kwiatów nie lubię, ale jednym w grudniu 2018r. obdarowała mnie koleżanka. Fikus. Dobra, nie lubiłem go, ale dbałem, podlewałem racjonalnie, wynosiłem na balkon do porannego słońca, nawoziłem. Po blisko roku ładnie podrósł, zagęścił się. Przyszły krótkie dni, mało światła, rolety często opuszczone, więc jadąc na Święta Bożego Narodzenia postanowiłem zawieść go do Babci - okno od południa. Niech sobie rośnie. Bałem się tylko, bo to sukulent a moja 95letnia Babcia nagminnie przelewa wszystkie kwiaty - storczyki, (z resztą wszystkie kwiaty) notorycznie stoją w wodzie a mimo tego zakwitają ogromem kwiatów. No dobrze, praca, praca i nie było kiedy pojechać w rodzinne strony. Odwiedziłem Babcię w połowie marca. Gadmy, pijemy herbatkę, no, miło. W pewnym momencie poszedłem zobaczyć jak miewa się kwiat a on...nie wiem jak to możliwe , miał kilka nowych przyrostów po bokach łodyg, podrósł i wyglądał bardzo okazale. A minęły niespełna 3 zimowe miesiące... Rozumiem już moją siostrę, która wywoził do Babci kwiaty na podleczenie.
Niedługo zaczynam studia i w planach miałam urządzenie swojego mieszkanka w klimacie tropikalnych roślinek a Że i nade mną krążyła klątwa martwych roślin 😂 to twój filmik był bardzo pomocny i napewno skorzystam ❤️
Wlasnie wchodzę w fazę wicia gniazdka, czy jakoś tak. Dotychczas zabijalam wszystkie rośliny, taka ze mnie perfekcyjna pani domu. Za trzy tygodnie przeprowadzam się do poznania, a dziś znalazłam IDEALNE mieszkanie. Takiego filmu właśnie teraz potrzebowałam. Mój wewnętrzny ogrodnik już nie może się doczekać!
Ale się cieszę, kilka lat temu cię oglądałam, potem na jakiś czas przestałam ale właśnie ostatnimi materiałami mnie zdobyłaś ! Jestem bardzo zadowolona, że w tym kierunku rozwija się twój kanał. Filmik fantastyczny !
Ja jako przeklęta 'plant mom' jestem ci bardzo wdzięczna za ten film!!! Kocham roślinki, ale niestety one nie zawsze odwzajemniają tą miłość... Oby więcej takich odcinków! Kocham cię Lisie
Tak bardzo lubię ten nowy format filmów, nową Ciebie, że nie mogę doczekać się nowych produkcji. Zachęciłaś mnie do zmian i jestem w trakcie paru projektów, które zawsze chciałam zrobić ale jakoś nie było na to odpowiedniej chwili. Dziękuję i pozdrawiam
Ja mam dwie Monstery i ogólnie to wiem, że są trujące dla psów - mimo to pies mój rozerwał jedną niemal w drobny mak. Ogólnie to zostało jej może 7 liści. Żyje, pusciła nowe liście i nie ma problemu. :D Polecam :D
Film obejrzałam dwa razy. Zarąbisty! Dziękuję w imieniu moich przyszłych zielonych przyjaciół. Póki co mam piękną i gęstą paproć, trzeba jej znaleźć koleżanki :)
O no proszę, jaki zbieg okoliczności! Akurat zaczęłam ,,leczyć" się z roślinnej klątwy i kupiłam kilku nowych przyjaciół. Mam nadzieję, że tym razem moja przygoda nie zakończy się masowym mordem. Pozdrawiam :D
Super film. Nie ma U mnie naturalnego światła szczególnie jak idzie się schodami na górę. A także kocham rośliny. Gdyby żyła moja mama to stałyby tu najpiękniejsze rośliny świata teraz ja się muszę tym zająć a jednak chciałabym mieć dużo roslin często nie mam czasu martwić się o rośliny (a cieszą oko) bo mam dzieci 😅 one wymagają większego zainteresowania. Dzięki Lisku 🙌
Świetny odcinek 💗 Właśnie planowałam zakupienie kilku roślin do swojego pokoju a z racji mojego dość zabieganego trybu życia myślałam tylko i wyłącznie o kaktusach ,żeby tych biednych roślinek nie zasuszyć ,ale dzięki Twojemu filmikowi mam większe pole wyboru ^^ Dziękuję 💟
z nieba mi spadłaś z tym filmem, bo właśnie przymierzam się do zakupów roślinnych do nowego domu :D zamioculcasa już mam, ale z Twojej listy dorzucę sobie jeszcze ze 2 roślinki do zakupienia :)
Wszystkie rośliny z tej listy trzymają się u mnie od stuleci mimo że podlewam je raz na miesiąc a do tego ślicznie zapelniaja przestrzeń i mieszkanie wygląda po prostu przytulniej. (Moje koty chętnie wysuwają moją piękną zielistke - której nie ma na liście - o którą troszczylam się jak o jajko) 🌿🌿🌿
Taa, zamia powolna... Przez prawie dwa miesiące jej nie podlewałam, potem raz podlałam, tydzień później cztery nowe liście, z czego dwa urosły do 80cm, rozlazła mi się na pół pokoju xD Polecam. Z kwitnących i pachnących hoja jest prawie nie do zabicia, tylko ona faktycznie wolno rośnie ;)
Zabiłam kilka roślin z miłości - za bardzo je kochałam (czyt. podlewałam za często). Grunt to się nie poddawać, dziś po wielu próbach i błędach mam w domu bujną dżunglę :) Od siebie dorzucam niezniszczalnego Skrzydłokwiata i Cykasa
Wow, ta Hoshi - zora i Dracaena są według mnie przepiękne!!! Lecę do sklepu!! No może nie teraz, bo dopiero się obudziłam i jeszcze leżę w łóżku😂, ale na pewno kupię. Szczególnie, że u siebie trzymam tylko 6 małych kaktusików, bo są niewymagające. Reszta roślin mi jakoś magicznie umiera, więc tym filmem trafiłaś w punkt❤️ łapka w górę leci😘
Ja od siebie polecam rhipsalis. Całkiem efektowna roślina, rośnie w dziuplach innych drzew, albo zagłębieniach skalnych (z tego co pamiętam :D), więc w sumie podłoże ma średnie, suche liście, ptasie kupy. W domu na pewno będzie miała lepsze warunki. :D Swoją mam już lata, na podłozu do kaktusów, albo storczyków, podlewam, jak się przypomni, czasem zraszam. Kwitnie co roku w styczniu.
Zamioculcasa mam od lat, rozrosl mi się na tyle, że przesadzajac go do innej doniczki zawsze odrywalam bulwy i dzieliła po znajomych, a po kilku latach znów był wielki i dorodny jak poprzednio. Z moich doświadczeń wynika, że gdy mały "dzidziuś" rośnie, wtedy podlewam go czesciej i rośnie on większy grubszy i bardziej błyszczący od pozostałych, które były przesuszane. Poza tym podlewam go dopiero wtedy, gdy lodyga robi się pomarszczona, wtedy oznacza że długo zapominalam go podlewać, a gdy dostaje plam na liściach, wtedy mówi mi, że od dawna ma za mokro i muszę przestać dbać o niego 😁 polecam każdemu!
Ja chyba jakoś mam rękę do roślin. Mam kilka od lat i żyją i nawet rosną :) Plus na ganku co roku mam jednoroczne i nawet jak zapomne podlać, wybaczają i kwitną dalej :) Tego twardziela na końcu też mam :) Pozdrawiam. Buziaki
Super! Dzięki, ostatnio mam ten problem, że w nowym mieszkaniu nie przyjęło mi się wiele roślin i trochę mi przykro. Dobrze mieć taką ściągę na zakupy :D
Dzięki! 👍 😊 ściąga się przyda bo jestem roślinowym nowicjuszem... podlewałam moją aloe vera co 2-3 dni i właśnie zaczęłam się zastanawiać czemu te liście zaczynaja brązowieć 😅
Dlaczego podczas oglądania tego filmu, rozglądając się po swoim mieszkaniu, znalazłam co najmniej 4 z tych pięciu roślin? :D nie jestem zabójcą roślin, ponieważ je kocham, ale te zielone, niekwitnące zawsze najbardziej mi się podobały
Mój słodki zamioculcas umarł, bo mój słodki kot go staranował. Więc dopisek przy gwiazdce bardzo trafiony. Ale! I tak kupię nowego, bo tamtego nie podlewałam z miesiąc i nagle zaczął puszczać nowe łodygi. Byłam w szoku. Jednak co kot, to morderstwo kwiatków 🤗
Kiedyś wszystko mi usychało „niewiadomo dlaczego”, długi czas minął jak nie miałam żadnego kwiatka i w końcu sie przełamałam, mój pokój był ciemny więc zaczęłam od poszukiwania roślin, którym odpowiada brak dużej ilości światła. Dzięki temu wylądował u mnie w domu zamioculcas, który akurat był w biedronce xD troche nie wierzyłam, że to sie uda, ale pomoc z internetu i moja roślinka wypuściła kilka nowych pędów 🤭 zrozumiałam w końcu, że nie ma czegoś takiego jak „dobra ręka do kwiatów” jak to mawiają babcie xD po prostu potrzeba odpowiednich warunków i trochę miłości do roślinki C: teraz mam kolekcję składającą się z 2 wężownic, zamioculcasa, juki, 2 dracen i havortii (czy jakoś tak) 😎
Ja wykonczylam nie jednego aloesa 😂 ale mam dżunglę. Epi, filodendrony, symgonium, maranty, agloanemy,peperomie, draceny benki,bluszcze, krotony oczywiście te z filmu też mam poza tą pierwsza😊
Ostatnio zaczęłam tworzyć swoją mała dżunglę i aktualnie w moim towarzystwie można spotkać geranium (piękny zapach cytrynki), dwa aloesy, moją wymarzoną monsterkę, fikusa (odratowany z Ikei), drugą monsterkę (mniejszą), drzewko szczęścia tzw. benjaminek, cztery awokado wychodowane z pestek (ale to w salonie) i stety niestety wszystko. Oprócz tego chciałabym adoptować tego jezornika (?) (z miniaturki).
Pierwszy jest też nazywany żelaznym liściem, moje mają na pewno ponad 50 lat (wzięłam je od mamy, ona od swojej mamy, a babcia od swojej mamy... A co do prababci to nie wiadomo, ale możliwe, że od swojej mamy 😅). Jak się je przestawi z miejsca na miejsce to mogą mieć focha i żółknąć, ale spokojnie odrosną nowe liście, nie trzeba go wyrzucać ☺️
W końcu nagrałaś coś ciekawego... Żartowałam, wyswietlił mi sie filmik, wiec chyba zbowu zacznę cię oglądać, tak zapomnialam o twoim kanale. Nadrobię. Pozdrawiam 🙂
Kilka lat temu zakupiłam fikusa benjamina w biedrze. Okazało się, że te drzewka potrafią się zestresować i u mnie w domu zgubił 90% liści. Nie poddałam się, opiekowałam się nim przez rok. Teraz jest całkiem niezłym drzewem C:
dla mnie niezniszczalne są też skrzydłokwiaty :D mam jednego, który od 5 lat ze mną podróżuje, zabierałam go na erasmusy, na studia, do domu, przeżył podróż pociągiem i w samochodzie bez klimy. zapomne podlać - ochlapnie, ale nie wyschnie. podleje - podniesie sie i zyje dalej. do tego też oczyszcza powietrze
Dziękuję Ci kochana ❤️ uwielbiam zielone, a wszystko u mnie zdycha 😁🤔😂 Wiesz co jeszcze u mnie pięknie rośnie??? Bluszczyk! Śmieje się, że pewnie dlatego, że ma w sobie tyle samo trucizny co ja 😁😂😉
