Panie Doktorze jest Pan skarbnicą wiedzy której żaden lekarz nie jest w stanie przekazać w gabinecie lekarskim proszę nas dalej edukować z całym szacunkiem Pozdrawiam
Jestem tego przykładem panie Marku od 20 lat mieszkam we Włoszech..w Polsce miałam problemy z żoładkiem i jelitami, otłuszczoną wątrobe ect...a także kamienie nerkowe Robię badania co roku tzw podstawowe Dieta śròdziemnomorska "zrobiła swoje" ...nie to ja "odżywiam sie lepiej" Mam dużo tzw dobrego choresterolu cukier w normie i tarczyca...piję dužo wody ...nie mam problemów z nerkami Miałam problemy z piersiami "guzek" a potem biopsia..zrobiłam Mamografie nie wykryła żadnych zmian👍ps mam słońce morze dobre jedzenie i prace.... w Polsce miałam depresje ....zostawiłam ją w Polsce😊 dziekuje za wspaniały przekaz Pozdrawiam z Italii 🖐
POLSKA jest piękna ❤to nie ma nic do rzeczy, zawsze bede bronił, bo to moja Ojczyzna jest piękna i nie trzeba wyjeżdzać by zmienic dietę i nawyki żywieniowe co do depresjii to można ją mieć wszędzie ,nawet na Majorce pozdro dla kumatych
Wspaniała historia! 😊 Gratuluję zmian! Ojczyzna ojczyzną, ale każdy powinien wybierać to, co dla niego najlepsze. Miejsce ma znaczenie 😊 Samo słońce, ciepło i witamina D robią swoje. Tego w Pl nie mamy tak dużo, więc dla potrzebujących, juz to zmienia wiele 😊
Nikt nie twierdzi, że im więcej cholesterolu tym lepiej, sednem są zaniżane normy, aby jak największej ilości ludzi sprzedawać trujące statyny i zarabiać. Ja mam od 15 lat 220 i uważam że w wieku 50 lat, bo to też jest nie bez znaczenia, mój wynik jest ok, gdzie norma jest 190. Uwazam, że powyżej 300 należy się martwić. Pozdrawiam
ja mam tez 50 lat a cholesterol mam 165, mimo zmiany diety wynik bez zmian. Zanim odkrylam, ze mam nietolerancje pokarmowa na wiekszosc produktow ( zostaly mi ryby, wolowina, owies, orkisz i troche warzyw i owocow) jadlam jajka , maczyste potrawy, ziemniaczki moje ulubione, nabial, do tego czekolade, duzo czekolady i owoce. Wyniki bardzo dobre, co nie znaczy ze czulam sie zdrowa, ale nie bylo do czego sie przyczepic. Po roku diety eliminacyjnej wyniki nadal bardzo dobre i jakos nie widze roznicy w samopoczuciu. Szczupla jestem, duzo sie ruszam, to pewnie sprawa genow w przewazajacej mierze.
Oliwa, ryby, orzechy, owoce i warzywa *Dieta śródziemnomorska* - i zdrowia wszystkim przybywa To dieta pełna witamin, smaczna, zróżnicowana Dlatego jest od lat wielu tak bardzo polecana.
Ja mam z zylami ,po niemiecku nazywa się Tromboza, muszę nosić exra rajstopy gumwe i dwa x 1 rano i 1 wieczorem .Tabletki nazywają się Ełiguis 5mg.Pierwszy raz mialam po 2 korona szczepieniu .W tym roku po piatym szczepieniu ,tylko tym razem gorzej 4 stopnia Tutaj lekarze mówią 4 Etage .Piję rano sodę a potem 1 łyżkę oliwy z oliwek .Najgorzej nogi są pomimo tego po poludniu grube i bolą. Slucham pana rady ,chociaż, za wszystkimi nie nadazam .Bardzo serdecznie dziękuję za te dobre porady .(mam 74 ).❤❤❤❤❤
Czyli mam dobrą dietę :-) a jak ma się dużo wiedzy jak żyć i jak działa nasz organizm pozwala to nam żyć o wiele dlużej, przedluża mlodość i daje dużo energii ale trzeba też się ruszać i ćwiczyć. Mniej biegać
Dziekuje za bardzo ciekawy wyklad.❤ Ogladam prawie wszystkie Pana wyklady i wdrazam je w życie. Od roku mam cholesterol oraz triglicerydy w normie (bez statyn) wdrazajac Panskie bezcenne rady do mojegoj codziennego zycia.! Czekam na nastepny wyklad. SERDECZNIE POZDRAWIAM
No dobrze, zima w Bieszczadach i dieta śródziemnomorska? Raczej mięso, kapusta kiszona i inne kiszonki, buraczki. Inuici ze względu na warunki w jakich żyli spożywali tylko produkty pochodzenia zwierzęcego i dopóki nie zapukała do ich drzrwi tzw. cywilizacja - nie mieli miażdżycy.
Inuici żyli w skrajnych warunkach, bardzo ciężko pracowali, nie mieli nadwagi i żyli dość krótko. Średnia długość życia tradycyjnych Inuitów jeszcze sto lat temu wynosiła 32-35 lat. I była krótsza od życia pozostałych Kanadyjczyków o 12 lat średnio. Siedzenie w ogrzewanych pomieszczeniach i jazda samochodem wygląda tak samo w Neapolu i Ustrzykach. Argument z Bieszczadami w 2023 roku jest co najmniej zabawny.
Dziękuję bardzo, cenię Pana rozległą wiedzę.Słyszałam że najlepiej zjadać to co ,,produkowane" jest w obrębie regionu w którym żyjemy.W myśl zasady,, wszystko można lecz z ostrożna".Bogactwo naszych produktów jest ogromne. Robienie kiszonek oraz najbardziej wartościowy,bardziej niż oliwa z oliwek,nie doceniany olej rzepakowy tłoczony na zimno.Nie podważam że śródziemnomorska jest zła ,ale zajadam rodzime produkty przeplatając gimnastyką,spacerem, życzliwością dla drugiego człowieka i mam się świetnie.Resztę dopełnia Stwórca.Polecam🌺
Panie Marku. Zyje dluzej niz Pan I pamietam,co jedli Polacy w dawnych dziesiecioleciach. Wlasnie to, co Pan chwali jako srodziemnomorska dieta. Bylam we Wloszech w Neapolu dluzej niz miesiac. Wlosi jedza codziennie macaroni oraz warzywa. Mysle, ze Polacy jedza wiecej straczkowych niz Wlosi.mnostwo salat,to fakt. W oowietrzu unosi sie zapach cytrusow,co swietnie inchaluje ludzi. Fakt szybkiego przemieszczania sie powietrza poprzez wintry z morza I do morza usuwa pathogens,ktore w klimacie kontynentalnym kumuluja sie dluzej i truja systematycznie. Przy tym nie ma mrozow,ktore wyczerpuja organizm I wiecej slonca,ktore daje zycie I energie. To sa moje osobiste wnioski. Tak samo Brytania ma zdrowsze powietrze dzieki ciaglemu przemieszczaniu sie. Sama to czuje i nie tylko ja.
Witam!Nie kazdy moze stosowac diete srodziemnomoska.Ja musze wybrac:albo zdrowe,pelnoziarniste pieczywo albo zgaga i cofanie tresci zoladkowej.Reszta jest ok.Dziekuje za informacje i czekam na kolejne,z ktorych zawsze cos dla siebie wybiore.Pozdrawiam!
Pani Małgorzatopolecam ocet jabłkowy na czczo ja wyleczyłam octem jabłkowym zgagę i cofanie treści ,mimo że uważałam na to co jadłam i nie obiadalam się stale miałam problem ze zgagą, Teraz dolegliwości ustąpiły i pije ocet ale już nie systematycznie ale pije doraźnie
Mam znajomą, która ma miażdżycę naczyń krwionośnych w nogach.Chyba tętnic. Ma zrobiony bypass w 1 nodze. Narzeka, że chyba źle zrobiony. Lekarz powiedział, że czeka ją amputacja nogi. Łyka różne leki.Chodzi , choć bolą ją nogi i musi często przystawać. Szukam wszędzie informacji, jak pomóc jej uniknąć amputacji. Poradziłam jej (mam nadzieję, że dobrze?) masowanie nóg, żeby lepiej dotleniać tkanki.Nawet znalazłam w internecie 2 przyrządy do masażu nóg. Dziękuję za informacje na temat spowolnienie procesu miażdżycy oraz jej odwrócenia.Przekażę jej, bo kobieta nie jest aktywna w internecie. Może nagra pan doktor filmik o miażdżycy naczyń w nogach ?
Kilka lat temu rozmawiałam z kobietą która miała mieć operację poczwórnch bypass-ów serca, na 3 miesiące przed operacją ktoś jej polecił żeby codziennie piła 1szklankę świeżo wyciśniętego soku z buraków, marchwi, selera i jabłek, tuż przed operacją miała ponowne badania i okazało się że nie musi mieć operacji, lekarz powiedział że lewa strona jest czysta tylko jeszcze prawa trochę przytkana i cokolwiek stosuje niech robi to dalej.
Ja miałam zakrzepicę w nodze i lekarz powiedział, żeby absolutnie nie masować, bo może się urwać skrzep i popłynie z krwią i zatka serce lub inny organ. A wtedy udar albo zator. Proszę nie doradzać amatorsko przy bypassach, żeby nie zaszkodzić tej osobie, bo to poważna sprawa.
Ta z makaronem pizza nie daje dlugiegozycia ,nawet ryby i wino im nie pomoze,to dotyczy zapisow sprzed 70 lat i surow zyjacow ludzi na tycch terenach poznawionych calej naszej wspolczesnej cywilizacji,
Holistyczne..podejście.. gdzie mieszka..jakie ma choroby czy dolegliwości.. dostosowanie jedzenia i Obserwacja.. czy pomaga..szukanie sposobów..które pomagaja
Dzień dobry. Panie doktorze, (z góry przepraszam że pytania na inny temat niż w filmie). Doktorze w jaki sposób sobie poradzić z wagą przy insulinooporności? Jak zajść w ciążę przy niedoczynności. Za chwilę czeka mnie operacja usunięcia guza i mam mnóstwo obaw
Panie doktorze, choć jestem fanem pana filmów i przekonuje mnie pana podejście do do polityki prozdrowotnej to jednak mam z tym teraz ogromny problem. Po obejrzeniu filmu o czosnku, babce, pomidorach, soczewicy i paru innych poczułem, że jestem bezradny. Jest tego bowiem tyle że nie udaje mi się połączyć tego w jedną całość. Nie jestem w stanie jeść wszystkiego. Po to by chronić coś muszę chyba zrezygnować z chronienia czegoś innego. Może pora zebrać ten materiał w całość i ułożyć optymalny program zdrowej diety, np 60-ciolatka? Gorąco zachęcam do takiego spojrzenia bo inaczej będę się miotać od pomidorów do babki. Pozdrawiam :)