Saper stałeś się dobrym reporterem lub jak wolisz poważnym felietonistą. Twoje pytania są rzeczowe i bardzo wspomagajace (naprowadzające na interesujący Cię temat) rozmòwce.Podoba mi sie też to że nie przeszkadzasz wypowiadać sie zaproszonemu gośćiowi. Bardzo udany odcinek.Wstawiane zdjęcia urozmaicają i obrazują temat. Pozdrawiam z Bobrowej Gòry🌲🦫🌲🦫🌲
Saper jak ja się cieszę, że gdzieś, kiedyś, lata temu, trafiłem na ten kanał! Cały czas dowiaduję się jakichś ciekawych rzeczy. Tematów różnych tu bez liku. Tutaj nie można się nudzić! Materiał świetny! Pozdrawiam!
Pan Piotr =nieprzeciętna wiedza, kultura slowa i piękna spójność opowiadania. Zainteresowało mnie nawet to , co nie jest moją bajką na codzień. Chętnie posłucham Pana opowieści, nawet o różnicy kolorów śniegu na Jurze 😀
Przy remoncie rodzinnego dachu i wymianie krokwii wypadł bagnet z potężną piłą. Wszyscy myśleli że to dziadek przyniósł z 2wś ale po tym odcinku mam spore wątpliwości.
Jestem zupełnym laikiem, choć w jakiś dziwny sposób od kilku lat fascynuje mnie Wielka Wojna. Chętnie obejrzę taki LIVE, jak również więcej materiałów! 👍👍👍💣💣💣💥💥💥💯
Bardzo fajny odcinek, jak zresztą wszystkie inne. Macie dar przekazywania wiedzy, i chęć, co najważniejsze. Co do broni okopowych o których wspominał Gość, to gdzieś widziałem film opisujący uzbrojenie grup szturmowych i środki obrony. Walka w okopach wyglądała jak w średniowieczu, ci ludzie stosowali w szelką broń obuchową i zbroje płytowe. Wyglądało przerażająco. Pozdrawiam i czekam na więcej.
Prosimy więcej opowieści pana Piotra. Szczerze mówiąc temat IWŚ jakoś nie specjalnie mnie zawsze interesował, oczywiście poza pewnymi epizodami związanymi z rodzinną okolicą. Wszystko zmieniło się za sprawą wizyty na Manyłowej (zainteresowanym tematem polecam zapoznanie się z historią związaną z tym szczytem)i opowieścią lokalnych pasjonatów. Od tego momentu zacząłem trochę inaczej patrzeć na Wielką wojnę i tragizm ludzi którzy brali udział w tym konflikcie. Tym bardziej ,że brało w nim udział tylu Polaków walczących po przeciwnych stronach.
Witam. Arturze Ty to jednak wiesz jak widzów i pasjonatów historii przyciągnąć goszcząc ludzi z ogromną wiedzą takich jak Adam Kurus czy Pan Piotr.Ogląda się Ich z zapartym tchem. Co do nieplanowanych odkryć w terenie to też wiele razy podczas wędrówek śladami miejsc pamięci natrafiałem na nieznane mi lokalizacje.Odwiedzając "zaplanowane" miejsca masowych mordów w czasie drugiej WŚ natrafiałem na cmentarze pierwszowojenne czy ewangelickie,choć i dzięki spotkanym ludziom także i tematyczne.Przykładem są okolice Ciepielowa gdzie natrafiłem na historię obozu pracy w Jasieńcu Soleckim i właśnie zaczynam drążyć temat;).A nuż kiedyś spotkamy się w terenie bo w okolicach Częstochowy,Olsztyna czy Świętej Anny też mam grube tematy...Pozdrawiam
Ułan, Huzar, Dragon - każdy jeździł na koniu. Wojsko już od wieków używało koni do swoich celów. Dzisiaj żołnierze (współcześni ułani) również jeżdżą na koniach może bardziej reprezentacyjnie ale jednak. Koń to nie przeżytek!!! i to jest piękne. P.S. ciekawe opowieści.
Bardzo miło słyszeć takie gawędy. Sam działam w stowarzyszeniu i jednym z pkt. naszej działalności jest stała opieka nad cmentarzem wojennym na skraju Beskidu Wyspowego. Już za niedługo będziemy poszerzać listę cmentarzy. Pozdrawiam Panów 😉
Ta najnowsza ekranizacja Remarqua to (w miarę kulturalnie się wyrażając) łajno rzadkiej konsystencji. Obejrzałem kawałek i dałem sobie spokój. Poprzednie wersje są duuużo lepsze i wierniejsze książce.
Super odcinek, książkę " Na zachodzie bez zmian" również czytałem i polecam. A co do filmu to też uważam że pierwsza adaptacja był lepsza i bardziej wierna książce, jak zwykle Netflix musi coś spartolic tak jak z Wiedzminem.
Takie luźne refleksje. Posłuchać mądrych ludzi zawsze warto i cieszyć się trzeba, że w tych dziwnych czasach mamy jeszcze wielu pasjonatów, którzy swą ogromną wiedzą w ciekawy sposób się dzielą. I druga: nieustannie zadziwia mnie dążność czlowieka do usprawniania technik wyrzynania się. Odnośnie powieści Remarque'a i jej ekranizacji. Książkę znam, ekranizacji nie i po tej opinii na pewno sobie odpuszczę. Niemniej nie dziwi mnie, że współczesne ekranizacje idą w kierunku epatowania okrucieństwem i hektolitrami krwi, to tylko kolejny sposób na schlebianie prymitywnym gustom i odmóżdżanie odbiorcy. Swoją drogą w "Na Zachodzie bez zmian" również tej krwi i brutalności jest ogrom, ale nie one są istotą tej powieści. Tam się wyczuwa, że te okropności mają powiedzieć: popatrz, człowieku, do czego możesz być zdolny.. I trochę prywaty: Beskid Niski to mój kraj lat dziecinnych, cmentarze z I wojny światowej są niezwykłe, znam ich sporo, a największe wrażenie nieodmiennie robi na mnie cmentarz nr 123 Łużna-Pustki.
Obejrzane jak zawsze piękne bagnety mam fioła na punkcie Białej Broni książka zawsze lepsza od filmu w filmach się za bardzo upraszcza i skraca pozdro ze Śląska Saper 👊👍
Podobno w Austro-Węgrzech ruch był lewostronny? ..co by prawa ręka lepiej ciachać ..i nie czepiać się przy mijaniu. Rzymianie też po lewej chodzili. Czyli z lewej więcej gubili ...a pod zaborem austriackim też w Polsce po lewej chodzili?
No poszliście na pełnej . Dla laika czasem niezrozumiale ale temat ciekawy Posiadam takiego z Waffenfabrik Neihausen z piłą.. strach się bać ? (przykup kolekcjonerski)
Bardzo proszę o intensywna eksploatację dzisiejszego gościa kanału. Wielka wiedza, kompetencja i umiejętność gawędy, szkoda, żeby nie była wykorzystana. Czekam na dalsze filmy z jego udziałem. Pozdrawiam.
Hej Saper. Dziś znalazłem nieśmiertelnik polowe. Jest wybite imię i nazwisko. A dokładnie JÓZEF ELIASZ. KAT. 1908 JAROCIN I NR 398/ K. Chcialbym go przekazac rodzinie albo jesli sie rodzina nie znajdzie to do muzeum. Doradzisz mi jak to zrobic i gdzie sie zgloscic w takiwj sprawie.???
A co to za kamera szerokokątna która tak cię zniekształciła ? to jest jakieś "nieładne" ustawienie. Rozumiem że miejsca pewnie było mało więc chciałeś skorzystać z szerokiego kąta, ale... poważny sprzęt (zakładam) na krawędziach zaokrągla jak moje chińskie kamery za 30-50 PLN 😂 Z Banotem jak rozmawiałeś to nie było takich "zaokrągleń" Treści programu i gość zacni świetny merytorycznie film.
@@maciejs3329 posłuchaj kolo w polsce nie na mnie tyle czasu że mam prawo coś źle napisać a po zatym translator też nie wszystko tłumaczy jak byś tego chciał a więc goń się i mnie nie wkur...j żegnam nie douka i pajaca
@@krzysztofprzekota1075 SKUP SIĘ i nie udowadniaj kto tu jest niedoukiem. tym bardziej translator nie usprawiedliwia "którego" przez u otwarte i Polski z małej litery - a w innych wyrazach polskie znaki stosujesz... Psycha ci siada by problem wyedytować i poprawić? sam się goń.
Supr film ale Ci co gineli od kosynierów to mieli śmierć , Pradziadek był ułanem babcia opowiadała że jak przyjechał na koniu to cała wieś sie zleciała wszyscy chcieli oglądać ułana
1 wojna światowa wywołana była przez zmowę wysokich przedsiebiorstw. Każdy kraj miał swoich sympatyków i prowokatorów. Wojny gospodarcze, nawoływanie i prowokowanie na siebie ludności. Czy my tego teraz nie widzimy w tych czasach? Początki 20 wieku to rozkwit i bogacenie się. Komuś to przeszkadzało bo każdy chciał coraz więcej zarabiać. A w czasie konfliktu machina wojenna płaciła tylko michą ryżu. Pracownik darmowy. Wszystko zarekwirowane obywatelskie razem z prawami. Przedsiębiorcy majętni na wieki. Historia lubi się powtarzać.