haha ty chyba inny film oglądasz gość ma zerowe pojęcie..... tutaj wystarczy podnieść belkę pod zaczep włączyć blokade odpalić 3 bieg jeżeli zaczyna schodzić z obrotów redukcja na 2 bieg oczywiście full obroty non stop bez stawania jak tutaj pseudo kierowca pokazuje.... trzecia sprawa tutaj chyba temu psedu kierowcy wyskoczył bieg dlatego w tych gruzach "sześdzesiątkach" zawsze się trzyma wajche od biegów czy to zjeżdzasz z góry czy to wyjeżdżasz
Mam taki sam ciągnik, nawet kolor identyczny. W sytuacji na wideo kierowca powinien użyć blokady mechanizmu różnicowego, dużo łatwiej wyjechać z trudnego terenu.
ładnie, dał rady, tylko szkoda że przez takich ,,CO TO JA NIE WYJADĘ!!? " drogi są poniszczone, zaorane i nie da się niczym mniejszym przejechać, Bo ciężko przecież dwa razy obrócić po 1 przyczepie
Idzie ładnie mimo lat, ale ten gość co się za pchanie brał to powinien klapsa w pupę dostać za taką kaskaderkę. Swoją siłą, nie sądzę aby coś zdziałał, a tylko prowokował niebezpieczeństwo.
ludziom niekiedy naprawdę brakuje wyobraźni, potyka się, przewraca i albo go przyczepa przejeżdża albo ciągnik się cofnie i z gościa mokra plama zostaje. Jeszcze schodzenie z przyczepy z nadstawkami w czasie jazdy też woła o pomstę do nieba
tak sie wydaje ze niby człowiek nic tu nie pomógł ale przy małej mocy tego ciągnika nawet takie podepchanie zawsze troche pomaga,natomiast błędem jest tutaj brak zablokowania mostu tzw właczenie blokady
BIZONSPR i tu kolego sie z tobą zgodzę się mówi a co on tam pomoże takie popchnięcie ręką co to jest, Otóż miałem w tamtym roku taki przypadek na mokrych łąkach robiłem sianokiszonkę pogoda goniła i wiecie jak to jest snopy zbite i jeszcze deszcz zlał do reszty i za chuja nie mogłem kilku snopków włożyć swoja 60-dziesiątka na przyczepę podnosił 50cm i koniec dalej nie chciał po kilku nieudanych próbach tata podszedł do snopka i próbował podnosić i tym sposobem każdy jeden snopek włożyliśmy niby nic bo co to za siła sie wydaje ale dużo nie brakowało żeby pomóc. A ten człowiek skoro juz próbował pomóc to mógł jakoś z boku ciągnika próbować pchać a nie centralnie zaraz przed kołami przyczepy no ale cóż ... dobrze że się mu noga nie poślizgnęła .
Trzy błędy pierwszy przeładowany drugi dopuszczasz do buksowania kołami i trzeci błąd to jak by się przewrócił pchający to by go przyczepa przyjechała. Jak pchać to oba ostatnią przyczepę z tyłu. Wolno i bez buksowania a wyjdziesz ze wszystkiego.
ale idzie :) :) siłe to on ma tylko za lekki ..... tłumnik o zetora ;) cały kolektor masz od zetora czy tylko sam tłumnik ? dolot tez zmieniałes czy orginał ??? zapraszam do mnie ;)
Legenda głosi że wszyscy który uważają że dociążanie belka w przyczepie dwu osiowej coś daje poza wygięciem zaczepu lub wyrwaniu z ciągnika nigdy nie dbali o sprzęt
+Jan Janik masz całkowitą racje ale to niestety jest polski ciągnik ursus c-4011 czeskie to były zetory 4011 i to polacy byli kretynami żeby nie wprowadzić zmian z blokadą
działająca blokada to rzadkość, chcieli wprowadzić "możliwość załączania pod obciążeniem"-dlatego są zęby skośne, które niestety powodują rozkleszczanie sie mechanizmu, jest na to prosty sposób, tylko trzeba tylny most rozebrać, i spiłować zęby "na proste", wtedy po zakleszczeniu można siedzieć na siodełku
W mojej 40-stce blokada w miare działa, ale u sąsiada nie wolno jej włączyć. Bo jak zapniesz to już nie rozepniesz. Coś tam się zacina i trza pół ciągnika rozebrać.
Nosz kurna, wszystko fajne że wyjechałeś ale przy okazji rozjebałeś całą drogę, po ciul się pchać jak się wie że jest mokro, a jak już trzeba to nie można wziąć ciągnika z napędem?