Czy Polacy jada wiecej masla niz Amerykanie? Mój adres mailowy: Dave.z.Ameryki@gmail.com Nowe filmiki co czwartek (12:30pm) o kulturze *Nowe szybkie lekcje angielskiego co niedziele (9:30am)*
Dave, mylisz trochę kilka faktów. Masło w Polsce jest towarem bez którego ludzie nie wyobrażają sobie życia (większość, pomijam oczywiście vegan). Jeśli jest inflacja, mleczarnie i sklepy lubią podnosić cenę masła, a z uwagi na to, że Polacy są gotowi kupić go więcej na zapas, niektóre markety limitują np. 5 kostek na osobę przy jednorazowym zakupie. Po drugie, to jakie tłuszcze używa się w Europie, zależy od tego gdzie dany kraj leży. Kraje nad Morzem Śródziemnym używają oliwę. Przykład Włoch jest najlepszy, południe Włoch to tylko oliwa, im jedziesz na północ tym proporcje się zmieniają, by na samej północy Włoch właściwie już zobaczyć tylko masło. Owszem, jest tam też oliwa w sklepach, ale raczej mam na myśli przyzwyczajenia ludzi. Francja to przykład kraju, gdzie masło odgrywa ogromną rolę. Jak zrobisz ciasto francuskie bez masła? Niektóre rodzaje pieczywa itd. Nie ma nic lepszego od świeżego pieczywka, które można zjeść tylko z masłem. Powie Ci to nie tylko każdy Polak :) A na koniec, masło to witamina D. Niektórzy mają deficyty tej witaminy, np. tam gdzie jest mniej słońca, więc naturalnie organizm się domaga. Dlatego też kraje południowe, nie potrzebują masła, natomiast północ Europy jak najbardziej.
W maśle nie ma witaminy D jest ona dopiero produkowana w organizmie z pochodnej cholesterolu (ps. Do tego procesu jest potrzebne wystawienie na słońce)
dobra dobra. z cukrem nie pamiętasz jak było? rzucili się ludzie na cukier bo rzekomo go brakowało, cena w górę a ludzie zaczęli się cieszyć że jest cukier, ale że 2x droższy to nieważne. tak oto ceny zostały. z masłem było podobnie, a teraz szykuje się to samo z paliwem do aut
W Polsce się mówi, że coś jest czyimś chlebem powszedni, czyli czymś normalnym; albo że coś jest dla kogoś bułką z masłem, czyli czymś bardzo prostym, łatwym 😁
Masło mialo byc oficjalną walutą w polsce, ale z powodu globalnego ocieplenia topi się latem i jesteśmy zmuszeni do używania banknotów które mozna wymienić na masło.
Oczywiście chlebku prawdziwym nie tym pseudo pierwszym lepszym z lady z utleniaczami itp choć takie pewnie i tak są lepsze jak te w usa z tego co mówi dave
Amerykanie cierpią na otyłość i w końcu wiem dlaczego. Majonez w przeciwieństwie do prawdziwego masła jest najbardziej kaloryczną substancją jaką możesz zjeść. O amerykańskim majonezie już nie wspomnę, bo to dno, dna 🤮 . Prawdziwe masło, dostępne w Polsce jest dużo zdrowsze niż majonez, nawet polski o amerykańskim nie wspominając 🤷
Dejw Dejw! spróbuj sobie świeży chleb z masłem osełkowym a jak masz dojście to swojskim ukrojone 0.5 centymetra masla i sól... Mniam! Sam wpierdalam kostkę masła na tydzień 😁
Dokładnie. Pierdoli o jakimś majonezie, który nawet nie stał obok naszego polskiego majonezu, mówi o „amerykańskim chlebie” który jest napompowaną watą, co do masła to zapewne jest to w większości margaryna. Podobnie jest w UK, więc pouczanie nas o wyższości amerykańskiego gówna ma się nijak do rzeczywistości.
Mam 28 lat (178cm/61kg wagi)i wpie*dalam ok. 1,250 kg masła miesięcznie - głównie do kanapek na śniadanie i do pracy, ale często też na ugotowane ziemniaki, brokuły, kalafior. Tez rozpuszczam masło na małym ogniu w garnuszku i mieszam z bułką tartą i używam tej polewy na pierogi z serem, do fasolki szparagowej, czy bobu.
Kiedyś, gdy moja babcia miała krowy, lub potem, gdy kupowaliśmy tłuste (4%?) mleko bezpośrednio od rolnika, to zdejmowaliśmy z niego śmietanę, która musiała stać 1 noc w lodówce, następnie wlewaliśmy ją do słoika i trzęśliśmy w rękach przez godzinę oglądając klan /plebanie / Mode na sukces / rodzinę zastępczą. Odlewaliśmy serwatkę, i zostawało masło. Zawartość tłuszczu pewnie 99, 99%
Przyszło mi teraz na myśl jeszcze jedno: od początku pandemii ludzie w Polsce (i dalej, do USA chyba też ten trend dotarł) przypomnieli sobie, że można w domu piec chleb, na przykład taki pszenny na zakwasie. Ja też piekłam, i moi znajomi. I do takiego świeżego chleba nic nie smakuje lepiej, niż właśnie masło. 😊
Natomiast ten kupny to tragedia ostatnio. Nie mówię o "mące drogowej" która napłynęła do nas, ale te paczkowane (krojone w folii) zaczęły mi gnić, co się wcześniej nie zdarzało. Bułki to samo - plastik z włosami. Nie dostanies już w mieście bułki (kajzerki to nie bułka IMHO).
Masło to podstawa. Pamiętam, jak w latach 90. w Polsce pojawiła się Nutella. Mojej mamie nie mieściło się w głowie, że można jeść suchy chleb z czekoladą, więc najpierw smarowała mi kromkę masłem i dopiero na to dawała Nutellę 😅
Myślę że nasza tradycja jedzenia masła bierze się z tego, że kiedyś się jadło chleb z samym masłem. To nie był jeden z dodatków do kanapki. Jadło się kanapkę z masłem i z niczym więcej. Tak mi opowiadał dziadek. Mówił że to się mówiło że jesz kanapkę z tłustym. Na wsi piekli chleb w jeden dzień, na cały tydzień. Leżały chleby w koszykach, pod ścierkami. Do tego sery różne, mleko i właśnie masło, to podstawowe dodatki do chleba. Plus warzywa. Wędliny, mięsa i kiełbasy to nie był codzienny dodatek do chleba. Może częściej słonina. I chyba stąd to nasze zamiłowanie do masła. Swoją drogą polecam jak masz możliwość upiec w ognisku ziemniaki, w żarze, w folii aluminiowej, albo nawet bez folii i zjeść je z dodatkiem masła i soli. Kroisz solidny kawałek masła, nakładasz na gorącego ziemniaka, solisz i wpierdalasz ze smakiem. :D Można też ugotować ziemniaki we wodzie, w łupinach. Obierasz z łupin po ugotowaniu, masło, sól i naprzód!
A Ja bym powiedział, że niektórzy po dziś dzień jedzą chleb z samym masłem. Najlepsze jest połączenie kromki (zwanej też w innych regionach Polski piętką, bądź dupką) z masłem. Ta zaokrąglona, skumulowana kwintesencja chleba jest najwspanialsza z masłem, niczego więcej nie potrzeba jak tylko masła i wiem, że moim znajomi też tak robią, więc dziwny nie jestem.
@@namaszdort Też tak lubię. Tylko jestem wybredny jak chodzi o chleb. Musi być dobrej jakości. Taka chrupiąca dupka z masłem jest świetna. Dodam jeszcze że lubię taki świeży chleb urwać, a nie ukroić, jeżeli jem sam chleb. To dziwne, ale inaczej smakuje.
Dave, świetny filmik, uśmiałam się. Na temat produktów spożywczych można by deliberować bez końca. Co do masła, jego popularność przekracza polskie granice. Do słodkiego śniadania we Francji zawsze dostajesz masło i konfiturę jeśli w śniadaniu jest bagietka. Czasami w śniadaniu masz słodkości z ciasta francuskiego: rogalik, chlebek z czekoladą (czyli naszpikowane obłędną ilością masła) a niekiedy jedno z drugim. W angielskim i irlandzkim śniadaniu oprócz owsianki, kiełbasek z bekonem i fasolki też masz serwowane tosty, do których dają masło i konfiturę. W Irlandii, w Cork jest nawet muzem masła, w którym sporo jest o marce Kerry Gold.:))). W kuchni włoskiej nie masz porządnej crostaty bez masła. We Francji tarty, quiche, brioche czyli drożdżówka bez masła nie istnieją. Normadia wręcz szczyci się wyrobem masła i śmietany, np. miasteczko Isigny:). Co do przechowywania, chyba nikt Ci nie powiedział o maselniczkach- ceramicznych bądź plastikowych pojemnikach do masła. Trzymasz w.nich masło, które niekoniecznie musi wtedy.być przechowywane w lodówce, no chyba, że upalną porą roku. Jeśli szukasz słonego masła, zerknij na Kerry Gold lub Lurpak, które są w Polsce dostępne. A tak na marginesie, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że słowa "wpierdolić" czy "pojebało" są wulgaryzmami najcięższego kalibru w jęz. polskim. Możesz je zamienić osiągając ten sam efekt na "wsunąć", " pochłonąć" (masło) , albo "odwaliło im" zamiast wulgaryzmu. Są to zamienniki również potoczne ale nie są tak wulgarne.
Dlaczego chcesz pouczać dorosłego, kompletnie obcego ci człowieka jak ma się wyrażać? Poza tym wspominał o maselniczkach, ale w kontekście używania ich przez Amerykanów
Kompletnie rozmijasz się z intencją mojego wpisu. A, że Dave wspomniał, o "takich pudełkach" na masło, które niekiedy mają w Stanach, nie znaczy, że wie, że w Pl mają takie same pudełka, zwane maselniczkami.
Kiedyś masło trzymało się w pojemniku ze słoną wodą. Słona woda konserwowała masło i nie trzeba było go trzymać w lodówce, zawsze było miękkie i gotowe do smarowania ;) Dziś chyba nikt już tego w nie robi. Z dobrej jakości masła i budyniu można zrobić świetny krem do tortu :)
Najlepiej mieć maselniczkę dopasowaną wielkością do dziennego spożycia w domu, z pokrywką. Pokrywka wystarczy, by masło wytrzymało w dobrym stanie te 24h, a jednocześnie jest gotowe do użycia - i nie jest słone :)
Ja pamiętam jak masło trzymało się w wodzie i dodawało liść chrzanu. Woda zimna, maselniczka ceramiczna z przykrywką.. Żeby to masło nie jełczało. Dziś trzymamy oczywiście w lodówce. Rano kto pierwszy wstanie od razu wyjmuje masełko, żeby się zagrzało.
Dave, masło to jest podstawa dobrej kuchni. Do kanapek na pewno używamy go w Polsce, ale też chyba w całej Europie północnej jest ono bardzo powszechne. Na południu Europy króluje lżejsza oliwa z oliwek, choć Włosi dodają masło do wielu potraw, np. do risotto, czy polenty. Masło doskonale komponuje się z polskim pieczywem, bo nasze pieczywo jest chrupiące na zewnątrz, a wilgotne wewnątrz, zupełnie inne niż przemysłowo wytwarzany chleb tostowy. Dobre masło z dobrym chlebem smakuje tak znakomicie, że nie potrzeba nic więcej i masz pyszną kanapkę. Masło doskonale komponuje się też z jajecznicą, omletem, jajkiem na miękko. Masło stanowi bazę wielu sosów emulsyjnych, np. holenderskiego, czy berneńskiego. Masła dodajemy do sosów i zup - kremów, by nadać im gęstości i aksamitnej struktury. Kuchnia francuska - używa masła na potęgę. Przykładowo ciasto francuskie to ciasto przekładane masłem i wałkowane i przekładane i wałkowane i tak ze 100 razy. Kuchnia polska słynie z bogactwa zup, do których mnóstwo przepisów zaczyna się od roztopienia masła w rondlu i podsmażenia na nim warzyw. Do smażenia używamy masła klarowanego. Robią to również Hindusi (masło ghee). Masło klarowane zawiera prawie 100% tłuszczu, podczas gdy masło do smarowania składa się z 82-83% tłuszczu, reszta to woda, białka i inne substancje. Masło klarowane jest bardzo odporne na wysokie temperatury i dzięki temu nadaje się do smażenia. Masło uwielbia się z cielęciną. Austriacki Wiener Schnitzel smaży się na maśle. Polski schabowy również może być smażony w maśle klarowanym, tak jak i kotlet De Volaille. Dobrze zrobiony stek czy befsztyk powinien wykończony być masłem. Cukiernictwo bez masła by nie istniało (toffi, croissanty, briosze, kajmak, masy do tortów, ciasto kruche, drożdżowe i wiele innych). Cebula smażona na maśle uzyskuje wyjątkowy aromat. W Polsce często również polewamy warzywa bułką tartą podsmażoną na maśle. Masło solone jest w polskich sklepach, ale kojarzy się ono niektórym ze stanem wojennym z początku lat 80, więc być może z tego powodu nie jest jakoś super popularne. Należy dodać, że kuchnia staropolska zna masło czosnkowe, używane do dziś - sam je robię gdy się przeziębię, choć walory smakowe takie masło ma wybitne, a już absolutną orgią smaku jest staropolskie masło rakowe. Na koniec sprostowanie: masło jest mega zdrowe. Jest, owszem, bardzo kaloryczne i dlatego zaleca się wstrzemięźliwość w konsumpcji, ale też jest źródłem CLA, dzięki czemu ma działanie przeciwnowotworowe, przeciwcukrzycowe, przeciwmiażdżycowe i przeciwzapalne. W maśle są też fosfolipidy, które korzystnie działają na układ nerwowy, pamięć, koncentrację i regenerację organizmu. W maśle rozpuszczają się niektóre witaminy, np. A lub D. Dlatego wpierdalam co najmniej pół kostki masła dziennie, nie licząc masła klarowanego do smażenia. I Tobie, Dave też polecam! I Wam wszystkim. Amen.
Mieszkam w Londynie ale jak nie mam dwóch maseł w lodówce to już się denerwuje😋 I lecę na polskie sklepy kupować bo nasze polskie najlepsze. Mój 10 letni syn Potrafi rozróżnić w kanapce czy dostał polskie czy angielskie Masło. mówi mama nigdy nie dawaj mi z angielskim zawsze z polskim😺
Solone masło pamiętam z najbiedniejszych czasów lat '80 - to było masło, które do Polski przychodziło z darów zagranicznych. Obecnie w handlu jest dostępne masło solone, ale nie jest polskiej produkcji. Nie wiem z jakiego powodu produkuje się solone masło, może takie masło dłużej wytrzymuje zanim sie zepsuje? W Polsce masło nigdy się nie psuje bo samo w sobie ma długi termin przydatności nawet poza lodówką, a w dodatku znika szybko, jak tutaj Dave zauważył.
To było masło z Irlandii.W wielu krajach jest to normalne.W tamtych latach niedobory były sztuczne.Eksportowalismy masło głównie do ZSSR.Mieso też.Braki to były socjotechniki.Magazyny były zawalone po sufity masłem i serem.Ale nie szły w handel.Jezdzilem w zaopatrzeniu.
Pamiętam solone masło i wspominam z rozrzewnieniem. Kompletnie nie rozumiem piszących tu o "paskudnym solonym maśle" albo porad z tamtej epoki jak usuwać sól z masła. Herezje.
Majonez produkowany jest z dodatkiem bardzo niezdrowego oleju rzepakowego. Masło wcale nie jest niezdrowe, zawiera sporą ilość średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych bardzo korzystnie wpływających na przewód pokarmowy. Oliwa z oliwek to też bardzo porządny tłuszcz , pod warunkiem, że jest extra vergine. Pieczywo to niestety produkt wysokoprzetworzony i poza ogromną ilością węglowodanów, nie zawiera prawie nic więcej, chyba, że mąka pochodzi z upraw ekologicznych, a do wypieku używa się mąki typu 2000.
@@aleksandrab7768 To prawda jeżeli chodzi o odmiany, ale niestety przy uprawie wykorzystywany w Polsce jest powszechnie glifosat firmy Bayer, a i sam proces rafinacji oleju do zdrowych nie należy. Tu dodam, że samego glifosatu już dawno zabroniono używać w kilku krajach Europy Zachodniej.
@@aleksanderdudziak4265 A masło które mamy w sklepie jest produkowane z mleka krów które jako paszę dostają śrutę rzepakową z upraw z glifosatem, tak samo mięso z nich.
Proces rafinacji jest szkodliwy. Takie oleje/margaryny w dużej mierze kontrybują do rozwoju chorób cywilizacyjnych, ja np. Nowotwory, choroby sercowo-naczyniowe.
Majonezy są różne, niektóre z avocado olejem ale generalnie to masz racje że majonez produkowany ( sklepowy) nie jest zdrowy i ma pełno dodatków emulsji i prezerwatyw ale domowy jest szybki do zrobienia, smaczniejszy i zdrowszy ale Amerykanie miastowi są przerażeni produktami farmerskimi które nie są pasteryzowane więc surowe jajko które potrzebujesz do zrobienia majonezu dało by im zawał serca. Niektórzy tylko się budzą i zaczynają kupować produkty mleczne, mięsne i drobiowe prosto od farmerów ale rząd tutaj niszczy mniejsze farmy zamiast je popierać, nawet Covid zamknięcia im oczu nie otwarło.
Miałem gości z USA i trochę się zdziwiłem gdy solili Polskie mało na chlebie ( nie było solone i dla tego im nie smakowało) a potem na to solone masło kładli dżem lub konfiturę na słodko!!!
Bo u nas generalnie jest tylko solone masło sprzedawane więc ludzi sens smakowy do tego jest przyzwyczajony. Sól też jest konserwująca. Całkowicie to rozumiem. Nie solone masło kupują tylko do wypieków. Nie wiem ile masz lat ale ci z nas co żyli za komuny pamiętają jak mieliśmy brak masła w czasach depresji gospodarczej i sprzedawano w sklepach tylko Duńskie masło solone albo ohydną margarynę. Mieliśmy też kartki na cukier więc handel kartkami był bardzo popularny 😂. Wielu z nas przestało używać cukru i handlowaliśmy na paliwo. Po tym czasie do dzisiaj nie jestem w stanie dosładzać herbaty ani kawy i w sumie ciastka tortowe są dla mnie za słodkie. Podniebienie się przyzwyczaja do innych smaków. Jedzenia azjatyckie u nas mają dodawane cukry i w cale nie smakują oryginalnie. Teraz zarzucają produktami które są nafaszerowane cukrem i solą bo jedno konserwuje a drugie doprowadza do uzależnienia
Tak, tak Dejw, ja leciwa Polka, tak jak każda inna, wychowałam się na kanapkach z masłem, cóż krówka w oborze zawsze była, więc masełko też było. Taka kanapka bardzo smakowała, zwłaszcza że oliwy z oliwek nie było. Dzisiaj, kiedy od dekady, wypiekam chlebek z mąki grubo mielonej na zakwasie, często do kolacji maczam tę świeżą kromkę w oliwie (tak jak w czasach chrystusowych 😀) i zajadam się, bardzo to lubię. Zaraziłam tym moje wnuki! Cóż, czasy sie zmieniają, a my wiemy że, zarówno oliwa jak i masło są zdrowymi tłuszczami ale należy używać ich z umiarem!!!☺
U mnie w domu rodzinnym to też trzymało się masło w maselniczce (tak się nazywa te pojemniki). I stało ono na blacie i było ciepłe. Nie wkładało się tam zazwyczaj całego masła ale kroiło kawałek, a reszta była w lodówce. Moja mama nadal tak robi - mi się nie chciało bawić. Przez większość swojego życia jadłam kanapki zawsze z masłem. Ale ostatnio prawie wcale go nie jem. Wolę jakiś serek czy humus. A z majonezem w wersji amerykańskiej nigdy nie jadłam kanapki 😅 Dla mnie kanapka z majonezem to też jest majonez na górze na wędlinę. I u mnie w domu na odwrót niż u Ciebie, mimo że mało jem masła to zawsze mam masło, a majonezu nigdy (nie za bardzo lubię majonez i daje to tylko do sałatek).
Czasami zamiast masła używam musztardę. Natomiast nie łączę masła z serkami kanapkowymi, Nutellą i miodem. Wiem, że niektórzy Polacy smarują masłem przed położeniem tych składników.
Jak by tak patrzył na wszystko ,to człowiek nic by nie jadł . jeden powie że to jest dobre ,a drugi że to jest złe. i tak na odwrót . Więc, jedzmy to co lubimy .🙂
Po pierwsze to masło jest zdrowe i oliwa jest zdrowa! Majonez robię domowy i wtedy jest zdrowy! Jestem na takie diecie że jem mało pieczywa ale jem dużo masła i innych tłuszczów - a co powiesz o smalcu słoninie i tak dalej?
@@C_G_P01 wiesz jestem facetem a keto to moje smaki - moje zdrowie poprawiło się na wielu poziomach, dodam że jem wszystko niemal lecz w innych proporcjach. Jeżeli katowałaś się keto to znaczy że robiłaś to wg keto nazis - bo tacy też są wysyłam dużo miłości
@@xflashu8075 tak prawisz jakbyś z laikiem gadał, gościu jestem po szkole w zakresie gastro, diet plus interesuję się tym osobiście większą połowę życia i testowałem na sobie co mi odpowiada, mówię swoje odczucia swojego organizmu, każdy ma inny organizm więc już przestańcie dopowiadać po to wszystko powinno być zrozumiałem od samego początku że każdy jje jak mu odpowiada xD
Ja się odzwyczaiłem od smarowania z lenistwa i najczęściej jem na sucho i jest bardziej dietetyczne. Ale jak bym miał wybrać to raczej masło, majonez tylko do jajek, ew. musztarda do jakichś pieczonek typu schab, boczek czy pasztet. Choć akurat tata woli do schabu chrzan.
Tia, z mojej lodowki ubywa okolo 0.75kg malsa na tydzien, uwielbiam maslo i mimo kilku prob z innymi smarowidlami maslo zawsze wygrywa, a to nie tylko moje, ale calej mojej rodziny przekonanie :D, nakrec film o cebuli ;D
Ja już też od dawna wogóle nie kupuję chleba, bo sam go piekę w domu. Chleba ze sklepów już się praktycznie nie da jeść i w dodatku jest robiony z wysoce podejrzanej mąki z technicznego zboża sprowadzanego od naszych wschodznich #przyjaciół#, która co najwyżej nadaje się jako opał...
Ja lubie najbardziej smarować serkiem topionym albo twarożkiem typu almette :) U nas to powiedzenie, że coś się robi często to "chleb powszedni". A kontener na masło to maselniczka 😂
Ja jak jem kanapki to zależy z czym i czy na wynos jak z żółtym serem i np ogórkiem to jem z masłem A jak z pomidorem albo szybką to z majonezem. Z majonezem mi bardziej smakuje oczywiście winiary. Masło jest mega dobre na ciepło z świeżym chlebem np. . Jak robię jakieś kanapki na wyjazd to zawsze z masłem żeby się nie rozpaćkało.. Ale nigdy bym nie jadł razem masła i majonezu.
Mieszkam w Hiszpanii i tutaj też są masła gigantycznych rozmiarów. Hiszpanie kochaja masło, wprawdzie do kanapek nie uzywają, bo prawie w ogóle ich nie jedzą. Masło jest pyszne. Moge je wpier... z czymkolwiek, a szczególnie to hecho en España. Pozdrawiam serdecznie!!!
Polacy wpierdalą masło na potęgę, sam zjadam kostkę tygodniowo, do tego robie bulki gdzie w przepisie jest 30g masla to sie nie obejrzę a masla juz nie ma. Do tego jajecznica na masełku, puchotka. W zamrazalce mam z 5, 6 kostek. Maslo z umiarem na pewno jest zdrowsze od majonezu. Chleb z oliwą to też dziwne, to chleb pozostaje mokry od oliwy? Rozumiem jak z pomidorkiem to mozna skropić oliwą. A film super😁
Masło jest do jajecznicy, do omletów, knedli, klusek leniwych, pieczywa, ziemniaków, ciast, do chałki. Też do smażenia delikatnych potraw np. ryb. Jako okrasa do gotowanych warzyw. Do zup, do sosów. A ja lubię też owoce smażone na maśle.
Jestem polakiem i całe życie mieszkam w Polsce. Na pewnym etapie życia odkryłem, że wole kanapkę z majonezem niż z masłem. Reakcja moich bliskich: ale jak kto? Kanapka z majonezem? Tak jak robię sobie kakao, to do mleka oprócz kakao i cukru, dodaję conajmniej szczyptę soli, co też niektórych dziwi ;)
Ja robię tez kawę z masłem i śmietanką 30%. Ubijam wszystko razem i jest pysznie kremowe. Ps. Najlepsza kanapka to ta z samym masłem i szczyptą soli. Jeśli tensknisz za solonym maslem to dlaczego sam go po prostu nie posolisz?
Mnie zdziwiło jak byłem na brunchu z jedną Amerykanką i byłem zdziwiony że wekskluzywnej restauracji w menu happy houers były bugery z frytkami lub pizza :D Ona powiedziała, że codziennie je na lunch burgera z frytkami lub pizzę :D Sylwetkę miała super jak na kogoś kto tak się odzywia chociaż ona je może 2 razy dziennie i temu + dużo cwiczy, ale wcześniej myślałęm że to margines społeczeństwa tak je, a tam za bardzo nie było wyoboru. Mieszkając w USA aby zdrowo się odzywiać i nie wydać milionów trzeba po prostu gotowac samemu.
Bardzo to dziwne i nie amerykańskie. Ekskluzywna restauracja nie podaje burgerów , pizzy ani frytek. To jest podawane w najtańszych miejscach , a nie eksluzywnych. Może miałeś odczucie ekskluzywności , ale tam gdzie pizza , frytki i burger , to najtańsze miejsce.
@@piotrekmarzec6044nie wiem czy ktokolwiek za burgery dostaje gwiazdki Micheline. To , ze hotel jest pięciogwiazdkowy, nie znaczy , ze wynajmowane lokale na restauracje tez nimi sa Restauracja dla gosci hotelowych moze byc eksluzywna , reszta jest dla przechodniow. Hotel moze miec 3-4 restauracje roznej klasy.
Moja dziewczyna raz zrobiła mi taką niespodziankę. Zrobiła kanapkę pasmarowaną majonezem zamiast masła. Wymyśliła taki zamiennik. Nie mogłem tego przeżyć. Dla takiego Polaka jak ja było niczym naplucie w twarz a smak pozostawiał wiele do życzenia. Majonez stosuje wyłącznie jako forma keczupu, jako dodatek a nie fundament kanapki. Tak jak mówisz masło obowiązkowe jako smarowidło i lepiej suchą kanapke bez masła niż majonezować ją jako zamiennik masła. Pozdrawiam
Ładna pogoda na spacer po błoniach :) Ja jem głównie z masłem, ale bardzo rzadko jem z majonezem zamiast masła. Natomiast z majonezem lubię jajka, sałatki, a na kanapkę np. masło/ser żółty lub wędlina/pomidor i na pomidora np, majonez :) ale też rzadko, bo wolę bez. A wspomniany kontener to maselniczka :)
A kiedyś ktoś mi pokazał kanapkę po amerykańsku: duża bułka, przekrojona na pół, jedna połowa posmarowana majonezem i na to kładzie się ser, a druga połowa posmarowana musztardą i na to kładzie się wędlinę/szynkę i w środek można wcisnąć plasterek pomidora.
@@marcinsobczak2485 Nie wiem jaką masz lodówkę. Ja mam LG. Temperatura ustawiana jest cyfrowo. Na dole jest zamrażalka. Nad zamrażarką jest lodówka. Tuż nad zamrażarką jest komora na mięso, a nad nią komora na warzywa. Powyżej są półki. Temperaturę ustawia się na najniższą półkę. Fabrycznie to jest 3 stopnie. Tak mi odpowiada i tak mam. Trzy stopnie na najniższej półce oznacza, że w komorze na mięso jest 0,5-1 stopnia, w komorze na warzywa są 2 stopnie, a na najniższej półce 3 stopnie. Na każdej kolejnej półce jest trochę cieplej. Na najwyższej półce jest 6 stopni. Sprawdzałam to. Umieściłam dodatkowy termometr na najwyższej półce i faktycznie jest 6 stopni. Na tej najwyższej półce trzymam masło.
@@aleksandrab7768zamrazalniki mamy z boku. Lodowki cyfrowe mamy od 2000 r , a od 10 lat z ekranami i kamera. Temperatura przy zamrazalniku jest zawsze nizsza niz przy termostacie. Prawo fizyki.
@@utahdan231 Nie chwalę się tym, że ustawianie temperatury jest cyfrowe, tylko opisuje jak to działa. Temperatura wyświetlana na ekranie lodówki, to temperatura na najniższej półce. Producent tak to ustawił i opisał to w instrukcji, aby ludzie wiedzieli na których półkach co umieszczać. Jeżeli już miałabym chwalić moją lodówkę to cenię w niej kompresor liniowy, który zapewnia bardzo stabilną temperaturę. W starszych lodówkach temperatura waha się w granicach 3 stopni, a u mnie trzyma zadane parametry bez takich wahań. Przy zamrażarce na dole, prawa fizyki pomagają utrzymać stały rozkład temperatury w lodówce.
bylem w USA niedawno i wlasnie na poczatku ciezko bylo znalezc maslo, kupilismy jakies czosnkowe niewiadomo co potem uzywalismy produktu maslopodobnego z napislem "... its NOT BUTTER", newet nie wiem co to bylo
U kogo ty byles ? Od polskiego masla po irlandzkie kupisz w kazdym supermarkecie. I can’t believe it’s not butter jest popularne i smaczne ale to nie jest prawdziwe maslo.
@@mateuszcielas3362nie umieliscie pewnie znalezc. Walmart ma ze 20 gatunkow i firm. Jakie wrazenia z Southwest? Pamietam , ze jestes mlodym czlowiekiem.
Z tego co kojarzę to ponoć tłuszcz jest nośnikiem smaku, dlatego zwłaszcza dania gotowane, smażone czy pieczone jeżeli mają odpowiednią ilość tłuszczu to znacznie lepiej smakują. Wracając do Twojego komentarza, to ja też najpierw smaruję masłem (cienka warstwa), ale dosyć miękkim (nie prosto z lodówki). Oczywiście mówiąc masło mam na myśli tylko masło z mleka o zawartości tłuszczu powyżej 80%. Teraz jeszcze warto omówić kwestię tzw. "Nutelli". Zdecydowanie wolę krem czekoladowy marki Milka, bo oryginalna Nutella zawiera niezdrowy olej palmowy, a krem Milka chyba rzepakowy (ale na pewno nie palmowy).
Kocham maslo❤. Bez masla zyc sie nie da. U mnie maz Holender smaruje margaryna sniadaniowa i na szynke jeszcze leci majonez. Ja jem zawsze maselko. Maslo jest zdrowe. Maslo orzechowe maz posypuje cukrem a ja kawalkami bananow.
Codziennie wpierdalam 5 kromek z masłem szynką serem i pomidrem. PS uwielbiam jak przeklinasz po polsku. Miód na moje uszy, co ja gadam, masło na uszy xD
@@DrunkenMalkavian Ludzie mówią precle, bo o b w a r z a n k i to długie i niewygodne do wymowy słowo. Poza tym teraz to i tak jest sama chemia z kadmem i ołowiem z Ukrainy
@@miykolayventzl2356 No mówią, ale precle robi się inaczej, z innego ciasta, i są splecione w charakterystyczny kształt. Jestem za upraszczaniem sobie życia, ale nie kosztem nieporozumień. Są i tacy co nie rozróżniają obwarzanków od bajgli.
Ostatnio widziałam jak ochroniarz z Biedronki gonił osobę, która próbowała ukraść kilka maseł. Z plecaka wypadły jej osełki.....😂 Masło jest teraz drogie....
Fakt masła orzechowego nie trzyma się w zimnie jeżeli nie przewiduję się trzymania go tam przez kolejne 4 lata, ale jeśli rozszczelni się hermetyczny pojemnik, to w ciepłej temperaturze będzie on się psuł szybciej niż w lodówce. Masło, jak i masło orzechowe można trzymać w zamrażarce i okres ich długotrwałości jest ciężki do określenia, ale może tam leżeć spokojnie dziesiątki lat do momentu rozmrożenia. Kiedyś takie masło, czy masło orzechowe, to był luksus w pewnych częściach europy i ludzie wpadli na pomysł, że można to mrozić na lata i było to nawet jednym z najlepszych dań na pewnych uroczystościach XD I tak pozostało do dziś w europie, ale działa to na zasadzie, że nie pytamy mamy dlaczego tak się robi.. po prostu to robimy XD Specjalnie dla takich specjałów tworzono lodówki.. nie takie jakie mamy w tych czasach. Zazwyczaj były to studnie w piwnicach domów w których spuszczano żywność na linie głęboko, ale nie za głęboko, aby żywność była chłodzona przez mokrą glebę nienagrzaną słońcem i były budowane oczywiście z kamieni ;)
Ależ mnie to zdziwiło! Nigdy w życiu nie słyszałem aby ktokolwiek smarował majonezem... Też myślałem że cały świat smaruje masłem, chociaż ja mam nieraz smarowane smalcem (takim specjalnym ze skwarkami, cebulą itd) serkiem kanapkowym itp.
Właśnie jem kanapkę z prawdziwym masłem 82% tłuszczu 😁 położyłam na to ser żółty trochę szynki i różne zielone listki(rukola, listki buraczka ,szpinak ,pietruszka) do tego plasterek pomidora😁. Pycha! Czasem jem swieżutki chlebek albo bułkę tylko z samym masłem. Masło musi być Extra a nie margaryna. Oliwę z oliwek zawsze dodaje do surówek ,pomidora polewam oliwą....doceniłam ostatnio olej z lnu,pycha!!!!polecam. Na słodko nie lubię żadnych kanapek,czasem dżem ...a tostowego używam tylko do tostów. Grecy, Włosi i Polscy pieką dobry chleb . ❤
Aż się pośliniłem. 😋 Podstawą takiej kanapki musi być bardzo dobry chleb z pobliskiej dobrej piekarni. Na takim świeżym chlebie to czasem wystarczy tylko masło i odrobina soli.
I Francuzi , i Niemcy , i Serbowie i Chorwaci , i Ormianie i Gruzini. Chleby sa wysmienite. Nie znosze chodzic do jednego supermarketu w Chicago , bo tam jest ze 30 gatunkow chleba , kazdy chrupiacy i cieply i zawsze kupie za duzo bochenkow. Poniewaz jest goracy , nie kroja. A ten ormianski cienki jak papier , nie wiesz kiedy skonczyc jeść 😂ze swiezym maslem.
Lubimy masło podobnie jak Francuzi, chociaż we Francji rosną oliwki, a w Polsce nie. Jeszcze nie, bo klimat nam się ociepla. Masło, oliwa i smalec, to jedne z najzdrowszych tłuszczy. Do smażenia jest masło klarowane (ghee) i to wcale nie jest polska tradycja, ale coraz częściej używamy bo ma wysoką temperaturę dymienia podobnie jak smalec i oliwa rafinowana. W zyćiu nie trzymałam masła w lodówce i używam je tylko do gotowania. Okazuje się, że nie tylko co kraj to obyczaj, ale również co dom to obyczaj! ;)
Olej rzepakowy jest również bardzo zdrowy, to że oliwa z oliwek jest zdrowszą to jest mit. Aczkolwiek pizzy czy bruschetty skropionej czystym olejem rzepakowym bym nie serwował, a oliwą i owszem 🙂
Dave, mój ojciec to żre masło jak małpa kit😂 nawet jak ma jakieś smarowidło typu dżem, nutella czy almette, to i tak pod spodem ma przesmarowane solidnie masłem😂
Czasem kanapkę smaruję masłem, czasem majonezem. Czasem robię kanapki bez smarowania czymkolwiek. Kanapka z masłem, szczypiorem lub świeżym ogórkiem lub pomidorem jest z mojego dzieciństwa. Wydaje mi się, że masło jest zdrowsze od majonezu, byleby z umiarem. Tłuszcze ułatwiają przyswajanie witamin A,D, E, K. Jasne można oleje roślinne stosować, ale do kanapki nie pasują. Masło solone nadal jest w Polsce.
@@tomaszs9386Ewentualnie z całym jajkiem i odrobiną mleka... Od jakiegoś czasu tak robię domowy majonez że do w.w. składników dodaję całe jajko i dzięki temu przy użyciu blendera w kilkanaście sekund mam pyszny domowy majonezik... O dodatku wody pierwsze słyszę...🤔
Od wielu lat nie używam masła do kanapek. Zamiast tego używam żółty ser. ale faktycznie u nas zwłaszcza za PRL był kult masła. Do dziś moja babcia mówi mi zawsze żeby smarować masłem bo masło dobrze działa na wzrok 😂😂😂
Masło akurat jest jak najbardziej w porządku. Tłuszcz mleczny ma dużo dobrych właściwości. Natomiast majonez to już zupełnie co innego gdzie podstawą jest rafinowany olej rzepakowy.
Jankesi to dziwny naród. Jak można używać majonezu zamiast masła 🤦♂️🤦♂️ jprdl😂😂 my używamy masełko lub oliwy z bazylią i czosnkiem. I love you Poland 🇵🇱❤️
@@frofrofrofro900majonez w stanach jest dla mnie niejadalny w porównaniu do polskiego, dlatego też mnie dziwi jak można z nim jeść kanapki tak jak z masłem.
