W USA liczycie floor "podłogi" dlatego liczycie od 1. U nas piętro to część budynku nad parterem lub nad inną kondygnacją, oznacza zawsze "powyżej" miejsca gdzie jesteś. Samo słowo piętro wyklucza możliwość jego policzenia jak jesteś na dole. Rozwiązaniem problemu :-) jest znaczenie słowa piętro.
Za to w UK, jak po polsku, pierwsze piętro (first floor) to jest to, co jest tuż nad parterem, a w USA nazywa się piętrem drugim. Po brytyjsku parter to "ground floor" (dosł. "piętro ziemne", podobnie do niemieckiego "das Erdgeschoss"). System, w którym parter nazywany jest dosłownie "pierwszym piętrem", obowiązuje też chociażby w krajach byłego ZSRR - np. kiedyś w (chyba) estońskim hotelu, jak byłem na wycieczce, był kłopot z windą właśnie dlatego, że miała inną numerację niż wg polskich standardów - czyli że parter to było pierwsze piętro, pierwsze nazwano drugim itd. Wspomnę może jeszcze sytuację, gdy to w przedszkolu pani pokazała nam obrazek przedstawiający dom o trzech kondygnacjach i spytała się, ile ów dom ma pięter. Większość odpowiadała, że trzy, ale pani non stop odpowiadała, że nie, bo na samym dole jest parter. Wreszcie się odezwał ktoś, kto powiedział, że ten dom ma dwa piętra - i to jemu pani przyznała rację.
@@profesorinkwizytor4838 Po rosyjsku etaż oznacza mniej więcej to samo co po angielsku floor czyli poziom. W Polsce liczymy piętra czyli coś ponad np. parter.
Pracuję jako recepcjonistka w hotelu i jak melduję gości to mówię że śniadania są na pierwszym piętrze i często jak są obcokrajowcy to zjeżdżają rano na recepcję która jest na parterze i się tak rozglądają gdzie te śniadania i muszę im tłumaczyć że piętro wyżej 😅
,,życie w polsce jest bardziej niebezpieczne niż w stanach" Zgadzam się w 100%, ostatnio w mojej szkole był jakiś psychopata i zaczął strzelać na korytarzu ... a nie czekaj coś pomyliłem
@@krzysiekb1922 statystyki morderstw (z 2020 znalazłem) - USA: 21570, Polska:266. Przeliczając to na liczbę mieszkańców, żeby dorównać do USA, w Polsce powinno być 2 482 morderstwa czyli ponad 9x więcej niż mamy (to by dało 7 osób dziennie przez cały rok, a w Stanach masz normalne 59 osób codziennie zabitych - normalnie jak na wojnie). Masz jeszcze jakieś pytania?
Różnicę, którą ja zauważyłem to w Stanach ludzie stają w windzie przodem do wyjścia, a w Polsce - zazwyczaj - ustawiamy się w kółeczku i "awkwardly" patrzymy na siebie lub w sufit/podłogę.
No u nas podobno jest niegrzeczne stanie do kogoś tyłem. Nawet jak w kinie idziesz do fotela na środku rzędu, to grzecznie jest "przeciskać" się przodem do już siedzących.
Ja bardziej zauważam,że obcokrajowcy nie wpychają się na siłę do kabiny.Zauważam ten trend szczególnie w hotelach ,gdy obcokrajowiec uznaje,że kabina jest wypełniona,a wtedy omija go czterech polaków...i nie ma siły, żeby się nie zmieścili😃.
Potocznie jest parter i wszystko co jest nad parterem to kolejne piętra. To co w USA jest nazywane "Floor" u nas możnaby przetłumaczyć jako "kondygnacja". I tak: parter= kondygnacja 1; piętro 1=kondygnacja 2 itd. Generalnie określenie to stosuje się w nazewnictwie technicznym np. budowlanym i innych pokrewnych dziedzinach. Tam nigdzie nie znajdziesz określenie "piętro" tylko zawsze mowa o konkretnej kondygnacji.
W Polsce okresla sie domy jako parterowe jak nie mają dodatkowych pięter. Za to określenie piętrowy określa coś co ma wiecej niż jeden poziom np. łóżko albo budynek.
Takie windy sa z lat 70 i 80 ( w latach 70 mialy drzwi podwojne tz. wewnatrz byly drzwi skladane z lewej i prawej stronie , ktore po zamknieciu byly elektrycznie zamykane , jednak laczniki krancowe umieszczone na srodku windy nie wytrzymywaly ekspoatacji , bardzo czesta ilosc awarii - winda byla sprawna , ale , ze obwod nie zostal zamkniety poprzez elektryczne domkniecie drzwi wewnetrznych i tak nie funkcjonowala ) - Polacy jak zawsze to usprawnili i poprostu zostaly drzwi wewnetrzne wyeliminowane , a ze niebezpiecznie , to kazdy pchal sie do srodka jak najdalej od drzwi i sciany budynku .
Jest jeszcze starsza konstrukcja windy, tzw Paternoster (z racji pewnego podobieństwa do różańca). Ona nie ma żadnych drzwi, tylko ciąg kabin lub nawet samych podłóg poruszających się powoli bez zatrzymywania, po prostu wchodzisz i wyskakujesz w odpowiednim momencie. Ma dwa piony drzwi (otworów drzwiowych), w jednym kabiny poruszają się w górę, w drugim "wracającą" kabiną możesz zjechać w dół a nawet możesz się przejechać dookoła. Jedna taka jest w budynku Sejmu Śląskiego w Katowicach, zdaje się też że w Opolu i Wrocławiu jeszcze się zachowały.
Świetny odcinek, nie sądziłem że pojawi się taki temat na Twoim kanale ;) takich wind jest w całej Polsce mnóstwo, działają już od 30 do nawet 50 lat (zależy od rocznika) i działają na ogół bardzo sprawnie jak na swoje lata (chciałbym zobaczyć jak te nowe windy będą wyglądały po tylu latach a nie wróć... już wiele z nich po kilkunastu latach musiało być wymienionych na kolejne nowe). W Częstochowie jest dzielnica Północ gdzie na ponad 60 wind wszystkie to oryginalne windy Zremb z lat 70 i 80. :) Pozdrawiam
Takie windy stare wciąż jeszcze są:) są stare i psują się rzadziej niż nowe;) znów zabraklo mi słówka winda po angielsku... pozdrawiam serdecznie! Lift/elevator jak mówicie częściej?
@@thesmok1000 W blokach 4 piętrowych budowanych w latach 70-tych 80- tych, i 90-tych nie ma windy, nad czym bardzo ubolewam bo mieszkam na 4 piętrze i chyba się nie doczekam i nadal będę wspinać się pod niebo.
Takich wind gdzie widzisz i możesz dotknąć ściany jest mnóstwo. Pozostałości po poprzednim ustroju w blokach mieszkalnych gdzie na szczęście powoli wymieniają je na nowe. Zwróć proszę uwagę na słowo: "powoli" :)
8:54 Nie do końca, w bardzo rzadko których budynkach, pewnie w jakichś małych biednych miejscowościach takie są albo były do niedawna. Teraz w tych starych windach są zabezpieczenia tzn takie wewnętrzne podwójne drzwiczki które cię oddzielają od tej "poruszającej się ściany" i kiedy byś je otworzył to winda się zatrzymuje abyś właśnie nic sobie nie zrobił o tą "poruszającą się ścianę". W moim bloku z lat 70tych są dwie windy, jedna nowa a druga stara (mieszkam tam od urodzenia czyli od 28 lat i zawsze były w niej te drzwiczki zabezpieczające). Ogólnie wszyscy wolą tą starszą windę bo jest szybsza bo ta nowa czeka kilka sekund zanim odjedzie i kilka sekund jak już dojedzie + oczywiście czas otwierania i zamykania się drzwi też jest dłuższy niż w tej starej (gdzie to robisz samemu).
W Polsce piętro, to poziom ponad parterem. Można powiedzieć, że budynek jest piętrowy, co oznacza, że jest więcej niż parterowy. Ale jest też określenie kondygnacja i ona już nie musi być powyżej parteru, parter też jest kondygnacją. Tak więc 3 piętrowy budynek będzie równocześnie 4 kondygnacyjny. I kondygnacja będzie wtedy tożsama z floor.
@@utahdan231 Słusznie, dlatego jak ktoś chce w Polsce popełnić przestepstwo z bronia palną to jest bezradny. Nie uda mu sie jej zdobyć.
2 месяца назад
@@utahdan231 nie ma? Po pierwsze jest i załatwienie pozwolenia nie jest wcale takie trudne (ale...ile osób posiadających pozwolenie i legalną, zarejestrowaną broń robi napady, czy strzelaniny w szkołach? No właśnie). Po drugi.. za kilka tysi można kupić czarno-prochowca, bez konieczności posiadania zezwolenia, bez konieczności rejestracji... niekiedy jest to broń o naprawdę dużej sile, większej, niż np. współczesny pistolet 9mm, nie mówiąc już o karabinach CP przeznaczonych do polowań na.. Słonie - tak, taką armatę też można kupić bez zezwolenia... i... nadal nie mamy w Polsce strzelanin w szkołach, czy centrach handlowych? Problem jest w mentalności Amerykanów.. no i nie zapominajmy, że duża część tamtego społeczeństwa wywodzi się z osób, które z Europy uciekły do Nowego Świata przed lokalnym wymiarem sprawiedliwości, a tam, nowe bytowanie rozpoczęło od ludobójstwa na rdzennych mieszkańcach. Takie korzenie muszą pozostawiać ślad, czysto genetyczny.
U mnie na osiedlu były takie windy, o których mówisz - z pojedynczymi drzwimi (otwieranymi, nie rozsuwanymi). Wymienili kilkanaście lat temu na te nowoczesne, z podwójnymi drzwiami rozsuwanymi.
Numeracja pięter w PL jest od 0 tak jak mierzenie wszystkiego zaczyna się od 0. Jeśli postawisz linijkę pionowo to zacznie się od 0 a nie od 1. Ile metrów przeszedłeś w górę na parter? 0
@@Vengir Zerowej minuty też nie ma, chociaż mam wrażenie, że część ludzi myśli, że jednak jest. xD Przykładowo - na jakimś filmie na YT pojawia się blondynka w przedziale czasu 3.08-3.45 i ktoś pisze komentarz typu: ,,jak nazywa się ta urocza blondynka z trzeciej minuty filmu?''. 🙃
@@TheDeltt Tutaj można by było dyskutować. Z jednej strony masz rację, jednak patrząc po tym, jak zapisujemy minuty w filmie, momenty w pierwszej minucie filmu byłyby oznaczone cyframi 00, więc pod pewnymi względami jest coś takiego jak zerowa minuta. W przypadku wieków czy lat jest inaczej. Nie istnieje rok czy wiek oznaczony cyfrą 0. Po pierwszym wieku/roku przed naszą erą występuje od razu pierwszy wiek/rok naszej ery. Nie ma niczego oznaczonego cyfrą 0.
Życie w Polsce bardziej niebezpieczne niż w USA? No nie byłbym tego taki pewien :p A co do tego, czy takie windy gdzie nie ma wewnętrznych drzwi, tylko ściana przesuwa się jak nią jedziesz kiedyś były popularne. Nadal je można spotkać. Z rok temu jechałem taka windą, nie pamiętam dokładnie gdzie, ale gdzieś w Warszawie.
Zacinajaca sie winda, to koszmar mojego dziecinstwa. Pamietam jeszcze takie, gdzie drzwi byly na zewnatrz i jeszcze dodatkowe wewnatrz, ktore sie skladaly harmonijkowo wewnątrz windy 😅 i te stare windy lubily sie zacinac i utykac miedzy pietrami, brrrr
Pierwsze piętro może dlatego jest ponad parterem, bo słowo "piętro" pochodzi od bezokolicznika "piętrzyć" czyli narastać. Jak się taki blok "spiętrzy" to ma piętra. W Stanach nazywanie pięter "podłogami" ma sens - jest pierwsza podłoga, druga, trzecia itp. i tam nic się nie piętrzy.😊
Jeżeli chodzi o windy - to są windy starego typu. Znajdziesz je w wielu europejskich krajach, najczęściej w starych budynkach (np. Węgrzech, w Rumunii, Czechach i innych krajach). W nowych budynkach są już montowane windy "nowego typu" że tak to określę. :D Jeżeli chodzi o piętra - słowo "parter" możemy przetłumaczyć jako "ground floor", czyli coś co hm... "jest na wysokości ziemi" (albo odrobinę powyżej - w zależności od wysokości fundamentu), a piętro to coś o poziom wyżej. Gdybyśmy liczyli podłogi to parter byłby "pierwszą podłogą" budynku. No po prostu mamy osobne określenie na "wyższe podłogi" w budynku. Jak masz coś piętrowego to zawsze ma minimum 2 poziomy, np. łóżko piętrowe. Nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam 😅😂
Nigdy nie jechałem taką windą z drzwiami zamykanymi tylko od zewnątrz, a jechałem wieloma windami. Co do pięter to tak, dobrze rozumiesz, że piętro to "nad ziemią", konkretniej nad parterem. Porównałbym to przykładowo do metrów nad poziomem morza, poziom morza(czyli 0m.n.p.m) to taki parter, a każdy metr nad nim to po kolei piętra: 1 metr - 1 piętro, 2 metry - 2 piętro i tak dalej :D Pozdro!
W starych blokach bywają jeszcze takie windy. Będąc w środku widzisz po prostu drugą stronę drzwi, w których notabene są okienka, i metalowe płyty między kolejnymi drzwiami.
--------------------- G------------- to nie od słowa garage, a od GROUND FLOOR, przynajmniej w tysiącach wind zamontowanych w Chicago, Tutaj też, jeśli na parterze nie ma mieszkań, a jest lobby, jakieś sklepy itp, itd.. to pierwsze polskie piętro jest pierwszym jankeskim piętrem, Numeracja mieszkań odnosi się do piętra, czyli I piętro wszystkie mieszkania to 10 lub 100 w górę, II piętro to 20 lub 200 w górę itd. Piwnica najczęściej oznaczania jest LL - lower Level, czasem w wieżowcach jest kilka pięter w dół, no to LL1, LL2, LL3 itd itp... Zatem --parter = G = ground floor.
W Polsce istnieje pojęcie kondygnacja. I kondygnacje rozpoczynają się od kondygnacji pierwszej co jest parterem, pierwsze piętro jest drugą kondygnacją, drugie piętro jest trzecią kondygnacją itd. Pierwszy poziom od parteru w dół jest kondygnacją ( -1), drugi poziom w dół to kondygnacja (-2) itd. Proste. Serdecznie pozdrawiam.\
W Polsce są lepsze windy , niż w USA. Dodatkowo są napisy " Uwaga ! sprawdź , czy kabina jest za drzwiami ". Z tym liczeniem pięter. To , jak , od 2001 roku zaczyna XXI wiek .
David - koniecznie wybierz się w Polsce do Katowic. Jak zobaczysz windę w gmachu Sejmiku Wojewódzkiego, to zrobisz jeszcze jeden odcinek na ten temat :D
Super video ! Nie miałem nic lepszego do roboty i tu proszę jest zajęcie. Ps. U nas w Polsce są jeszcze indy z drzwiami składające się z dwóch połówek w środku , a kiedyś były windy na klucz od zewnątrz. Czyli tylko mieszkaniec mógł kluczem otworzyć i się przejechać. Gość musiał iść schodami !
Moim zdaniem z tym piętrem 0 jest ok, no bo czy chodząc po ulicy chodzisz po pierwszym piętrze czy po piętrze zerowym :) Do bloku wchodzi się z ulicy czyli z piętra 0 a nie z piętra 1 ;)
3:45 przesądy. W Japonii nie ma piętra nr 4, bo wymowa jest podobna do "śmierć". 5:30 wszystko to co na poziomie gruntu to parter (ground floor albo floor 0), wszystko wyżej to 1st/2nd/3rd/4th floor. 8:50 takie są rzadko spotykane (głównie w starszych blokach) Generalnie spotkałem się z dwoma typami wind w PL: 1. mniejsze osobowe (4-5 osób) 2. większe towarowe (do 10 osób, przystosowane do przewozu mebli)
u nas liczymy od 0 dla parteru wiec wszystko poniżej jest numerowane z minusem aczkolwiek występuje mieszana numeracja np w galeriach handlowych gdzie można znaleźć -1 i -2/-3 z lub bez G dla garażu wtedy już w windzie mamy informacje że na piętrze -1 znajduje się jeszcze część handlowa a nie garaże jest to kwestia czysto praktyczna więc wydaje mi się że numeracja pięter wynika z różnicy kulturowych i poziomu inteligencji ;) w stanach nie macie 0 i 13 wiec żeby nikt się niepomylił macie B1 ,B2 itd które zwieło się od basement tak jak G dla garażu i L dla Lobby wtedy garaż może być zarówno nad jak i pod poziomami B1 i B2
In Ukraine (and Russia) we also have numeration from "1", there is no such thing as parter. However I think that going down we skip zero and go straight to "-1". Although TBH I don't remeber seeing "-1" a lot at least. So we are still good in math, more or less, but we skip that one which does not exist. We're overly real. One another thing... having no parter we probably expose ourselves to excessive chances to be shot down. OK, this is why I for once enjoy Poland!
Jak byłem dzieckiem to też mi się wydawało dziwne że parter to nie jest pierwsze piętro. Ale rodzice powiedzieli że w Polsce parter to parter a pierwsze piętro jest wyżej i nie pozostało mi nic innego jak zaakceptować ten fakt.
Odnośnie dziwnych wind to polecam windę pate nostre "łańcuchową". Znam tylko 3 takie urządzenia w naszym kraju. Odnośnie parteru to u mnie w bloku jest 0 poziom wyjścia jest P parter, pierwszy poziom z mieszkaniami (nad piwnicą) i kolejne piętra 1, 2, 3, 4, 5, 6. Windy o których mówisz w Polsce istnieją i jest ich całkiem dużo.
Właśnie w moim bloku jest jeszcze taka stara winda z otwieranymi na oścież drzwiami, kiedyś tam były jeszcze dodatkowe wewnętrzne drzwi ale uznano że są niepotrzebne i po małej modernizacji windy drzwi zostały zdemontowane.😂 Mieli ją wymienić na nowoczesną ale spółdzielnia nie ma pieniędzy, ale czynsz płacić trzeba.
P jest (W znacznej większości przypadków) w budynkach bez zjazdu windy do piwnic, a "0" dotyczy poziomu budynku gdzie uznaje się, że to jest poziom 0 (mimo tego że jest to np 4 m nad ziemią.
Winda z drzwiami zamykanymi w sposób tradycyjny to jeszcze nic ;) Poszukaj sobie informacji o windach paciorkowych (paternoster). To dopiero niszy mózg ;) W Polsce chyba jeszcze jedna taka istnieje ;P
W szkole mnie uczyli ze w UK jest jak w USA, parter to 1. Ale na miejscu sie zdziwiłem bo jest jeszcze inaczej. Parter w UK to Ground Floor, a pierwsze piętro to 1st floor.
Po drugiej stronie świata, w Korei Płd, często nie znajdziemy piętra 4 Jest to ich pechowa cyfra. Czwarte piętro często oznacza się F. Nawet sieć sklepów całodobowych nazywa się gs25
W Polsce piętro to jest coś ponad gruntem. To, co Ammetykaie nazywają jako "floor" w Polsce to "kondygnacje". Czyli budynek może mieć 4 piętra (parter + pierwsze, drugie, trzecie i czwarte piętro), czyli łącznie 5 kondygnacji. Tak nawiasem. Skoro dla Amerykanów piwnica to "B", to jak o i to zaznaczają, gdy jest kilka podziemnych kondygnacji?
Tak, w Polsce nadal są stare komunistyczne windy z ręcznie otwieranymi drzwiami. Szczególnie w blokach z wielkiej płyty. Nie są one niebezpieczne jeśli będziesz z nich normalnie korzystał. Wszystkie zostały zmodernizowane, tzn. cała elekryka, okablowanie, maszynownie itp. zostały wymienione na współczesne elementy.
Mam u siebie w pracy windę, która ma po kolei -1,0,A,1,2,3. To A jest od "antresola" i w tym konketnym przypadku znajduje się na pośrednim poziomie między parterem a piętrem. W sumie ten klawisz mógłby być oznaczony "0.5" - no ale jest A.
Jak byłam w Belgii to tam widziałam takie windy z drzwiami byłam zdziwiona bo w Polsce akurat czegoś takiego nie widziałam, ledwo mieściły się tam 2 osoby
Dave w USA też są windy z normalnymi (nie rozsuwanymi) drzwiami, generalniew starych budykach. No i te windy (i w USA i w PL) mają w środku drugie drzwi (rozsuwane). A co do 13ego piętra to w niektórych budynkach jest a w innych nie. To podobno jakaś żydowska kwestia więc to czesto zależy od tego kto jest właścicielem budynku.
- Oh... Good morning Mr Tyler... going... down? ;) Zapomniałeś Dave poruszyć temat bzykania w windzie ;D Ja w tym roku widziałem w jednym z hoteli w Czechach właśnie taką starą windę jak te polskie z otwieranymi drzwiami do zewnątrz jednak wrażenie na mnie zrobiło to, że w środku była na ścianach tapicerka i lustro, na podłodze zaś był jakiś stary, wycięty dywan 😂 Jak się do niej wsiadało to się ruszała (jakby pod spodem była sprężyna) 😂
Piętra -1, -2 -te oznaczenia są oczywiste, kiedy parter jest oznaczony jako "0" - to trochę jak na osi liczbowej w matematyce czy osi czasu w historii (ujemne to jak p.n.e 🙂) - zatem oznaczenie parteru jako piętra zerowego wydaje się być logiczne. Co do innych wind, to takie otwierane przez normalne drzwi jeszce sa spotykane, choć w większości budynków są one przerabiane. Osobiście - jako osobie przyzwyczajonej do starego modelu - nowe wydają się (ze względu na brak okna) dużo bardziej klaustrofobiczne. Co do innych wind, to w niektórych miejscach spotyka się jeszcze windy typu "pater noster" (winda paciorkowa, zwana też dźwigiem okrężnym) - te, jako CAŁKIEM OTWARTE, dla Amerykanina muszą być fest hardkorowe, skoro i Polakom czasem takie się wydają 😳 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Ve61EYGWanU.html
Tak są takie windy w blokach. Wybudowane w latach 80 są chyba wszędzie przynajmniej u mnie. To mnie rozwaliłeś z tą 13, jak można być tak przesądnym bezsensu. W Polsce można mówić że blok ma parter i piętra od 01 wzwyż albo liczysz kondygnacje czyli parter wtedy liczysz jako jeden i tak dalej
Algebra to bardziej adekwatnie tłumacząc na polski "arytmetyka". Oczywiście jest takie słowo jak algebra w polskim języku, ale wg mnie znaczenie jest nieco inne. Arytmetyka to liczenie na liczbach, algebra również na innych symbolach.
Często? Chyba nigdy nie jechałam taką windą, zawsze były drugie drzwi w środku. Ale w USA nie raz jechałam windą która ma tylko taką zasuwaną kratkę i czasami wajchę zamiast guzików.
@@d-meth W takim razie nigdy nie byłeś w prl-owskich blokach lub innych budynkach z tego okresu. Ja pamiętam nawet na studiach w budynku mieliśmy jeden i drugi typ windy- do dzisiaj obie funkcjonują.
windy ze sciana ktora sie rusza jest tzw patentu szwedzkiego bardzo popularnego w latach 70tych :) wiem bo tak miałem i mówiło sie ze to szwedzkie windy :)
A jak jest piętrowe łóżko i normalne łóżko to te normalne łóżko jest jednopiętrowe czy po prostu łóżko (bez piętra)? No właśnie, dlatego wg mnie parter jak najbardziej ma rację bytu (bo jest jakby pozycją zero).
No bo jak zjedziesz pod ziemię to które masz piętro? -1. Powyżej -1 musi być 0, nie może być od razu 1. No ale skoro amerykanie po 12 mają 14 to może też ma to sens. U ruskich też nie ma piętra 0, zaczyna się od 1.
Polskie windy nie są jakieś bardzo małe. Małe windy to bywają np. na południu europy, w wąskich kamieniczkach czasem takie że trudno dwie osoby zmieścić. Windy z zewnętrznymi drzwiami wciąż istnieją, takie kiedyś budowano, wspólnoty mieszkaniowe raczej nie wykładają z kieszeni nagle paru milionów na wymianę wind. W USA w starszych miastach z zabudową miejską, szeregową zapewne też znajdziesz archaiczne z dzisiejszego punktu widzenia rozwiązania. Nah, w USA nie jest wszystko bezpieczniejsze, z reguły europejskie normy są dużo bardziej wymagające. A odnośnie numerowania to i jeden i drugi system mi się wydaje sensowny. Może trochę bardziej ten, na którym poziom gruntu jest poziomem 0. Numeracja jest bardzo intuicyjna. Wchodzisz zazwyczaj na poziomie 0, te na plusie są w górę, te na minusie są pod ziemią. Przecież nie możesz kolejno numerować z pominięciem jednej liczby, nie może być -2, -1, 1, 2, 3..., dziwne by to było. BTW parter od zawsze kojarzy mi się z ground zero XD
Po angielski parter to ground floor ,a first floor to pierwsze piętro. Po amerykańsku jest namieszane , bo angielskie ground floor i polski parter nazywają first floor.
W moim bloku cały czas działa winda z ręcznie otwieranymi drzwiami. Nawet najlżejsze dotknięcie tych drzwi zewnętrznych powoduje natychmiastowe zatrzymanie windy 🤣
Kiedyś dawno temu w jakimś amerykańskim filmie (prawdopodobnie w "Pracującej dziewczynie") widziałem takie windy, które cały czas się poruszają bez zatrzymywania. Potem w necie znalazłem, że to są tzw. windy paternoster. Ciekawe czy są nadal w Stanach?