Kiedyś też biłem sie z myślami czy samemu nie zacząć pozbywac sie rdzy. Odpuściłem sobie bo nie mam warunków i wiedzy a auto trafi ostatecznie do warsztatu. Daje lajka i suba i czekam na więcej. PS obawuam się że na zimę ta pianka i blaszka mogą nie wystarczyc i wyladujesz na chorobowym od tego mrozu. Trzymam kciuki.
robię blacharkę właśnie w takim egzemplarzu. u mnie brak podłogi i progów tutaj widzę elegancja. polecam zrzucić wszystkie plastiki i nakładki tam już sporo niespodzianek lubi się czaić. auta jak na te lata trzeba przyznać konserwacje mają grubą nie o co teraz pozdro
Witam, polecam usunąć tę gumę co się znajduje na podłodze pod siedzeniami, bo prawdopodobieństwo, że ma Pan tam rudą jest bardzo duże, a ma Pan to już rozebrane i tak, więc miałby Pan temat z głowy.
Daj do remontu mechanikowi ,strzeliłem sobie sam w kolano,miało być trzy dni a wyszło już cztery miesiące i końca nie widać, siąść i płakać za własne pieniądze
Ufam 😆 Kobyłki są zabezpieczone więc do dołu nie zjadą. Zsunąć też się nie zsuną. Żeby je wywrócić to nie wiem ile bym musiał samochód na bok odchylić. Szarpałem, ruszałem, samochód stoi więc ufam 😄
Typowy stary mercedes, wypastowany lakier+ felgi a dół tragedia + fabryczne wszystkie gumy w zawieszeniu tak zużyte że aż wychodzą z swoich gniazd. Przeciez Mercedes się nie psuje he