Тёмный

WARSZAWA, Bazylika Najświętszego Serca Jezusowego (ul.Kawęczyńska 53) 

skarbiectv
Подписаться 169
Просмотров 7 тыс.
50% 1

Jesienią 1902 r. para książęca Maria Radziwiłłowa z Zawiszów i jej mąż Michał zakupiła teren przy ul. Kawęczyńskiej i Siedleckiej z zamiarem budowy kościoła. W tym samym roku władze miejskie zatwierdziły projekt budowy kościoła. Architektura bazyliki Najświętszego Serca Jezusowego nawiązuje do architektury starożytnych bazylik rzymskich. Projektantami tej świątyni byli Łukasz Wolski i Hugon Kudera, który dokonał niewielkich zmian w projekcie.
Kolejna zmiana została spowodowana zakupieniem przez księżnę Marię Radziwiłłową 24 granitowych kolumn, pierwotnie przeznaczonych dla bazyliki św. Pawła za Murami w Rzymie. W dniu 4 stycznia 1920 r. dolny kościół został poświęcony, a następnie, w tym samym roku, postawiono mury zewnętrzne kościoła górnego.
Na prośbę księżnej papież Pius XI w dniu 23 sierpnia 1923 r. nadał znajdującej się jeszcze w budowie świątyni tytuł bazyliki mniejszej. Jednocześnie księżna Maria zabiegała o przekazanie przyszłej parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego księżom salezjanom. W wyborze tego zgromadzenia kierowała się pragnieniem, aby nowa parafia służyła nie tylko celom sakralnym, ale była centrum wychowawczym dla dzieci i młodzieży.
Prace wykończeniowe wewnątrz i na zewnątrz bazyliki przerwała II wojna światowa. Podczas działań wojennych świątynia nie uległa zniszczeniu. Niewielkie uszkodzenia zostały usunięte jesienią 1945 r. Ostatnim etapem budowy kościoła było postawienie pięciokondygnacyjnej wieży w latach 1998-1999.

Опубликовано:

 

23 ноя 2013

Поделиться:

Ссылка:

Скачать:

Готовим ссылку...

Добавить в:

Мой плейлист
Посмотреть позже
Комментарии : 1   
@krzyprzy2127
@krzyprzy2127 2 года назад
Krzysztof Przybyłek Poeta WLKP Inspiracją do twórczości była mi Małgorzata Górecka z Warszawy Wolskiej, dziękuję Małgosiu Krzysztof. Bardzo piękna Bazylika Najświętszego Serca Jezusowego w Warszawie ul. Kawęczyńska. Mój wiersz dla wszystkich parafian, a w szczególności dla parafianki z Kawenczynskiej Małgosi. Mój wiersz STARZEC Starzec z łaska idzie zmeczony droga polną, jest bardzo spragniony. Przy drzewie usiadł, przyjemne mu chłody wyjął dzban z torby, napił się wody. W ręku chleb trzyma, najadł do syta nowy poranek tak codziennie wita. Siedzi pod drzewem, w cieniu rozmyśla jak mija życie, jak szybko pryska. Siedzi rozmyśla, jak był jeszcze młody, miał dużo zdrowia, żadne mu kłody. Oral i siał, zbierał swe plony, żyto, pszenicę nie był zmęczony. Pracował ciężko, Boga też witał O drogę prawdy, nigdy nie pytał. Wiedział, że każdy ma swoją drogę, że musi w życiu przejść te pożogę. Włosy ma siwe, też pomarszczony dla starca skruchy, zadzwonią dzwony. Będą dzwoniły, trąby też grały, dla jego wieku wiecznej mu chwały.
Далее
Zrujnowana Warszawa kolorowe fotografie z 1947 roku
3:57
When A Gang Leader Confronted Muhammad Ali
11:43
Просмотров 4,4 млн
NOOOOO 😂😂😂
00:15
Просмотров 6 млн
Parafia św. Marka Ewangelisty  - Warszawa
3:26
Просмотров 5 тыс.
Spalarnia w Sztokholmie
4:06
Просмотров 5 тыс.