Seria unikatowych kolorowych fotografii na których zobaczymy zniszczoną Warszawę. Zdjęcia dobitnie pokazują jak bardzo stolica została zburzona podczas II Wojny Światowej. / warszawaprzedwojenna
I taki głeboki żal w sercu za te nieszczęście które nam zafundowali niemcy i bolszewicka rosja. Mimo że urodziłem się 1956 nie mogę sie z tym nieszczęsciem pogodzić z ta tak wielka krzywda która wyrządzana mojej ojczyźnie
Nawet liscie na drzewie nie ocalaly a co mowic o ludzkim zyciu! Wyrownanie krzywd w pieniadzach to tylko papier a kto wyrowna nam wycieta w pien Generacje Polakow.Nie ma ceny ktora moze byc rekompesata i nie ma slow ktore moga przeprosic.
@@piotrglowicki5507 *Nie Kaczynski ..... to NAROD polski chce odszkodowan od Szkopow mordercow, zlodzieji polskiego mienia narodowego oraz klamcow - odpowiedzialnych za napasc na Rzeczpospolita dnia 1 Wrzesnia roku PAMIETNEGO 1939 !!!!*
Każdy kraj który wywołuje wojnę i napada na inny powinien zapłacić takie odszkodowanie, żeby juz wiecej nikt nawet nie pomyślał o czymś takim..cóż świat jest coraz gorszy a ludzie coraz bardziej bezwzględni..
@@rogal9416to to akurat swieta prawda, niemcy(nie do konca slusznie) na arenie miedzynarodowej zostaly doszczetnie upokorzone, kryzys w 1929 rozwalil doszczetnie niemiecka gospodarke, partia z charyzmatycznym liderem na czele obarczajac o to zydow zaczela zyskiwac na popularnosci obiecujac ,,odbudowanie niemieckiej potęgi" i wszyscy dobrze wiemy jak sie to skonczylo
Niemcy musiały takie płacić Francji po I WŚ, doprowadziło to do kryzysu i wywindowało do władzy pewnego malarza. Zbyt duża kara przynosi czasem odwrotne skutki.
@@rogal9416Wersal właśnie był skrajnie łagodny a nie srogi. W porównaniu do Węgrów, Austriaków czy Turków to Niemcy niemal nic nie straciły. A zatem kiedy Niemcy zaczęli się zbroić w roku 33, Francuzi zamiast od razu marszem wbijać na Berlin to usiedli sobie w swoich domkach i poszli spać. II WŚ nie byłoby gdyby ukarano Niemców za łamanie Wersalu.
Jak patrzę na te zdjęcia to jestem w szoku, że Warszawa się podniosła po tym wszystkim. Chwała tym pracowitym ludziom, których ręce sprawiły, że mogę teraz żyć i mieszkać w swoim kochanym mieście. Może warto by było nazwać plac lub ulicę np. "Budowniczych Warszawy"?? Tylko jakiemuś niedouczonemu kapitaliście mogłoby się ta nazwa kojarzyć z komunizmem...
Удивительно, но этот полумиф-полустереотип продолжает держаться на явно русофобской идеологии и сегодня. 7 десятков лет прошло со дня окончания войны, но миф о том, что «мы всё сделали сами», и что «нам хотели помочь исключительно американцы» с их гениальным Маршаллом, оказывается поразительно живучим. Однако фактов, которые этот миф без особого труда развенчивают, более чем достаточно, и их в год празднования 70-летия Великой Победы обязательно стоит рассмотреть. Для этого можно акцентировать внимание на ярком примере - на примере восстановления послевоенной Польши, в которой уже несколько поколений подряд в плане описания отношений с СССР кричат исключительно о «советской оккупации», «преступлении Катыни» и прочих «ужасах сталинизма и советизма» против польского народа. Ярчайший пример «ужасов советизма» касается создания Объединённого фонда восстановления польской столицы при активной поддержке со стороны правительства СССР. Обращает на себя внимание тот факт, что этот фонд, аккумулировавший силы и средства для восстановления столицы Польши, начал свою работу буквально через неделю после освобождения Варшавы силами 1-го Белорусского и 1-го Украинского фронтов Красной Армии в совместной операции с войсками 1-й армии Войска Польского. В это время г-ну Маршаллу до назначения на пост госсекретаря США оставалось ещё 2 года… А уже менее через полгода после начала работы Объединённого фонда восстановления Варшавы (к концу июля 1945 года) центр города был практически полностью расчищен от завалов и мусора (разобрано свыше 700 тыс. кубометров (!) руин) силами советских солдат и местных жителей на средства, активно поступающие из СССР, который и сам мобилизовал все силы для восстановления государства из руин и пепла. Когда в Варшаве был восстановлен первый памятник - Николаю Копернику, плана г-на Маршала, простите за каламбур, не было ещё и в планах…В итоге первый трёхлетний план восстановления польской экономики, разработанный Варшавой и Москвой, удалось реализовать досрочно, после чего в Польше при опять же активной финансовой и научной поддержке со стороны СССР начался шестилетний этап индустриализации (1950-1955). За его основу был взят советский опыт. Основной упор делался на тяжёлую промышленность и машиностроение. Результаты индустриализации были более чем впечатляющими. Так, к 1955 году польское производство по своим объёмам выросло в 2,5 раза по сравнению с показателями начала шестилетки (1950 годом). Число аграрных кооперативов (польского новшества, предложенного Москвой) к 1955 году выросло в 14,3 раза по сравнению с 1955 годом. Никогда в истории независимой Польши в 20-21 веках рост промышленного производства не мог сравниться с показателями 1946-1955 годов, когда в экономику страны львиную долю инвестиций направляла Москва. Для сравнения: рост промышленного производства Польши в составе ЕС в среднем составляет 4,8%, а рост промышленного производства страны в период 1946-1955 измерялся десятками процентов. Западная антисоветская пропаганда пыталась представить польские экономические успехи жёстким давлением на экономику со стороны государственного аппарата, однако никакой план Маршалла по своей эффективности на тот момент не мог реально тягаться с эффективностью инвестиций в польскую экономику со стороны СССР. Всё это говорит о том, что советские вливания в польскую экономику на основе качественно распределённых местных трудовых ресурсов при активном госрегулировании хозяйственного сектора позволили Польше восстановиться после Второй мировой войны, выйти на одно из ведущих мест не только в странах так называемого соцлагеря, но и тягаться по экономическим показателям со странами Западной Европы. Такая, понимаешь, «сталинская тирания» и «советская оккупация»… Польша, ты не забыла?..
@@homuchoghoma6789 Конечно, большое спасибо за помощь в восстановлении. Но оно было оплачено кровью и страданиями многих поляков, и мы этого никогда не забудем. Кроме того, достаточно сравнить, как развивалась Польша после вступления в Евросоюз, И например Украина (которая, кстати, надерет вам задницу), которая в ЕС не была и (пока) не состоит.
Takie sa moje wspomnienia z dziecinstwa -ruiny. Mozna zrozumiec zniszczenia spowodowane dzialaniami wojennymi, ale nie moge pojac celowego, systematycznego rownania z ziemia miasta. Teraz mowi sie o kompensacjach - historii nie da sie odwrocic. Jakoby Niemcy poczuwaja sie do winy i wyrazaja zal za to co zrobili ich przodkowie, latwo o tym mowic, ale gdy przyjdzie do pieniedzy to zobaczymy ich prawdziwe oblicze. Niektorzy rodacy nabieraja sie na przyjacielskie gesty, te nic nie kosztuja.
I have visited Warsaw a couple of times as a tourist. I wondered why the bookshopwindows were filled with WW2-books. I do not wonder anymore. Good job with restoring stare miasto, but the rest of Warsaw isn’t to pretty. Good thing that krakow was spared.
a lot of the rest was butchered by communist post war soviet controlled government but also to be honest there was maybe to much to rebuild :( need to remember that othere cities were being rebuilt too, among them Gdańsk, Wrocław and Szczecin, that weren't event really polish cities before the war but we rebuilt them nonetheless to some extent
@@msppubliczne7103 chłopie nie pierdol.. niemcy były o wiele bardziej rozjebane niż nasz kraj, alianci i ruscy którzy tam wchodzili zrobili z połowy niemiec ruine, u nas praktycznie bylo warszawa byłą ruiną, innym miastom tez sie oberwało ale nie do takiego stopnia, niemcy zostały rozjebane do ostatniej cegły.., nie mówie, ze im sie nienalezało, ale ich poziom zniszczenia kraju był o wiele większy, tym większy podziw jak oni potrafili tak szybko potem dojsc do ładu i składu by wyrosnąć po ilus latach na potęgę europejską..
Bez przesady. Po 1945 roku Polska nie tylko przestała być bombardowana, ale też odzyskała niepodległość. Owszem, była w "bloku wschodnim", ale jako samodzielne państwo, całkowicie uznawane na arenie międzynarodowej.
@Zainte Resowany Nie rozumiem pytania. To znaczy treść rozumiem, ale jaki jest jego sens? Oczywiście że naprawdę, bo to są fakty. Była w bloku wschodnim, ale była Polską, krajem niepodległym ze swoją armią i rządem uznawanym na całym świecie. I to nie była zmiana okupanta, bo okupantów to miała do 1945 roku, którzy nie respektowali żadnych praw Polaków. Oczywiście okres stalinowski to wielkie draństwo i wielki wpływ ZSRR na wiele krajów, ale... żyło się w miarę normalnie. Od roku 1956 już całkiem dobrze. Ja pamiętam całe lata 70. XX wieku i powiem, że było wręcz rewelacyjnie. A rok 1945 to było wyzwolenie. jak chcesz wiedzieć, to mieliśmy nawet wtedy dużo więcej wolności, niż np. w Hiszpanii czy Grecji.
@Zainte Resowany W czasach stalinowskich byliśmy kolonią ZSRR. Lecz nie porównuj proszę czasów wojny z latami PRL (których absolutnie nie usprawiedliwiam). Nawet za Bieruta było o niebo lepiej niż w czasie okupacji hitlerowskiej. A po nim zasadniczo mieliśmy całkiem dużą suwerenność, którą w 100% odzyskaliśmy już po 1989. Mieliśmy wolność (po czasach Bieruta oczywiście) większą niż w kilku innych krajach europejskich. Przypominam (bo pewnie tego nie wiesz), że Finlandia po IIWŚ musiała prowadzić swoją politykę zagraniczną za zgodą ZSRR. Czyli co, też była pod okupacją?
Zainte Resowany wiesz może i to był straszny okres, ale niebo lepszy niż okupacja gdzie ludzie jedli siebie na wzajem. Prawo własności jest jest mniej potrzebne od potrzeb fizjologicznych. Pozdrawiam
To straszne... Cieszmy się że Warszawa została wogóle odbudowana... Ponieważ patrząc na zdjęcia powojenne ciężko jest sobie to uświadomić ze jeszcze nie dawno było właśnie tak...
Taaa cieszmy się ze smutnych, szarych, brudnych bloków i urbanizacji tak kretyńsko poprowadzonej że teraz mamy problemy z korkami xD Np Łódź, miej pracę/szkołę średnią/wyższą przeważnie w centrum i okolicach a dojeżdżaj z Widzewa xD a jednocześnie w samym mieście są ogromne połacie terenów po przemysłowych albo kuźwa nawet łąk których z jakiegoś względu nie chcą zagospodarować lub zmodernizować na budynki mieszkalne czy usługowe. Zresztą planowanie w tym moim mieście przez tutejsze władze ma iście ruski charakter :P
Zawdzieczamy to tylko i wyłacznie sobie !! kto rozpoczął powstanie ? kto skazał na śmierć setki tysięcy osób na cierpienie ? - AK jebane zdrajcy i debile na najwyższych stanowiskach. Niemcy nie mieli w planie obrony Warszawy, walczyli na przedpolach Warszawy i wycofywali sie za nią.
Uspokój się lepiej dzieciaku i więcej nie obrażaj AK. Polska w momencie agresji niemieckiej na Polskę nie poddała się i broniła kraju, a później utworzyła Państwo Podziemne i AK, aby zachować niepodległość. Polska przygotowywała się do powstania od samego początku, a decyzja o powstaniu była w jedynym dobrym momencie - wtedy, kiedy Rosja stała u bram Polski i miała pomóc w wyzwoleniu. Powstanie wybuchło z bardzo wielu powodów, a jednym z nich było pokazanie ZSRR, że pomimo długoletniej okupacji posiadamy własną władzę, struktury i przede wszystkim wojsko. Ostatnie zdanie to nieprawda, część Niemców zaczęło wycofywać się z Warszawy dając złudne wrażenie, że opuszczają Warszawę, ale byli po prostu przenoszeni w inne miejsca, do innych poleceń. Tak naprawdę Niemcy pozostali w mieście i chcieli bronić Warszawy, co udowadnia choćby polecenie Fischera, które nakazywało, aby Warszawiacy stawili się i budowali fortyfikacje Warszawy przeciwko ZSRR.
tak tak Powstanie była zajebiste tylko się przeliczyliśmy i porwaliśmy się z motyką na słońce... a w tym czasie nasi rodacy na kresach wschodnich byli mordowani w barbarzyński sposób przez UPA, 27 dywizji ak prosiła o wsparcie warszawę ale oni woleli "bić niemca" i uznała ona cześć składu 27 dywzji ak za zdrajców bo kupowali od nicmów mg 43 stg czy mp 40 zeby mieć sie czym bronić przed bydłem ukraińskim. Takie to było spierdolone całe to AK. Jedyna organizacja którą sobą coś prepezentowała to NSZ.
@@adamwilgosz9760 W skład sił niemieckich znajdujących się w Warszawie w 1944 r. bezpośrednio przed wybuchem powstania wchodziły liczne jednostki kolaboracyjne złożone głównie z byłych obywateli Związku Sowieckiego. Były to: - 209 kozacki batalion Schutzmannschaften (policja pomocnicza), sformowany z samodzielnych kompanii 3 miesiące przed powstaniem, - 572 batalion kozacki piechoty płk Zinowiewa, - 69 batalion kozacki, - 580 dywizjon kawalerii kozackiej Osttruppen, - 34 pułk strzelecki policji SS, który miał dwa bataliony niemiecko-ukraińskie. Żołnierze z tych oddziałów pochodzili głównie z Ukrainy Wschodniej, w większości nie znali języka polskiego. W Warszawie były również dwie ukraińskie kompanie policyjne (prawdopodobnie wchodzące w skład Ukraińskiej dywizji Waffen SS Galizien -Hałyczyna) oraz ukraińska formacja w straży Pawiaka. Źródło: sppw1944
@@adamwilgosz9760Ukraińcy z SS Wachmannshaften mordowali między innymi cywilów na Woli. Są fotografie pojmanych Ukraińców, którym malowano literę "U" na plecach przed rozstrzelaniem. Tak, SS nie było wojskiem, więc ich konwencje nie obejmowały, ergo mogły być likwidowane na miejscu.
ludzie odbudowywali nadludzkim wysiłkiem, wmawiano im że dla lepszego życia następnych pokoleń... co tym następnym pokoleniom zgotowała Gronkiewicz-Waltz i jej podobni wiadomo
Po powstaniu mnogość budynków można było doprowadzić do przedwojennego stanu, gdyby nie radzieckie skurwysyny, które w myśl okrutnej ideologii niszczyli wszystko co spotykali na swojej drodze to miasto mogłoby chociaż w jakimś stopniu przypominać jego oryginalną formę...
Kamienice były i są przestarzałym budownictwem, szczególnie te warszawskie. Brak naświetlenia, ciemne studnie (podwórka), brak ubikacji. Po wojnie można było budować nowocześniej, według nowych standardów.
Komentarze pod filmem tylko wskazują na to że ludzie nawet po takich wydarzeniach nic się nie uczą : " Żydzi dostali reparacje , a my niee !! " , "Niemcy powinni płacić reparacje przez co najmniej 50 lat !!! " itp . Nie chcę oceniać czy te komentarze są słuszne czy nie , ale jedno jest pewne że człowiek już nakręcił pewną pozytywkę ( swoiste perpetuum mobile ) . Nigdy człowiek nie wyzbędzie się nienawiści do drugiego człowieka , bo zawsze będzie ktoś kto powie "to ich wina" i muszą za to zapłacić . Dlaczego ? Bo ktoś mieszka na innej szerokości geograficznej , czy to nie jest czysty idiotyzm ? Jestem pewny że gdyby któryś lub któraś z was który/która nienawidzi danego kraju zakochał się w na przykład w Niemce z wzajemnością , nie kazał byś jej płacić ci odszkodowania za krzywdę wyrządzaną w czasie wojny . Dlaczego tak ciężko zrozumieć że jakiekolwiek reparacje powinni wypłacić ludzie rzeczywiście za to odpowiedzialni , a te osoby w większości od dawna już nie żyją . Podsumuje to tylko jednym zdaniem : "człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie" . Tak to cytat z bibli , polecam uruchomić szare komórki i na niektóre sprawy spojrzeć z innej perspektywy , bo kto tego nie robi niczym szczególnym nie różni się od zwierząt .
Podejście dzisiejszych Niemców jest ci nieznane.Ja jestem wnukiem niemcow którzy pozostali na ziemiach przydzielonych Polsce.Mieszkam tu całe lata i prostuję im tutaj spojrzenie na wojnę i straty jakie ponieśliśmy ...i uwierz mi że oni sa tak samo podatni na indoktrynacje jak niemcy sprzed wojny.
Skutki zniszczeń wojennych Polacy ponoszą do dziś. Nasz kraj został całkowicie rozkradziony. Współcześni Niemcy żyją z tego co wtedy zostało zrabowane. Gdyby nie ta wojna Polska byłaby dziś o o wiele bardziej rozwinięta a tak musieliśmy zacząć od nowa podczas gdy Niemcy korzystali i korzystają z dorobku pokoleń Polaków i właśnie dlatego powinni płacić reparacje (bo Oni nadal korzystają z tego co zrobili ich przodkowie a my nadal nadrabiamy)
Polska. Tyle serc, tyle łez ale dalej umiemy kochac i mamy nadzieję. Polska to nie jest kawalek ziemi, to sa prawdziwe uczucia, historia, miłość. Nie dajcie sue podziekic Polacy, badzcie razem
I tak też się stało. Nie tylko z Berlinem, bo i Dreznem oraz Hamburgiem. Żeby krzywdzie uczynić zadość, to niemieckie miasta powinny być rozebrane i z pozyskanych w ten sposób materiałów budowlanych odbudować zrujnowane polskie miasta.
Co do wieżowca Prudentialu w 1:45 warto obecnie dodać, że po wojnie odbudowano go w zmienionej formie, natomiast w latach 2010-2018 przeprowadzono remont i przebudowę, która w znacznym stopniu przywróciła przedwojenny charakter budynku (nie w 100%, ale jednak)
Nie tylko Warszawa była zniszczona inne miasta w Polsce też.Tylko jedno mnie denerwuje może nie wszyscy wiedzą że nasi dziadkowie i rodzice mieli z pensi swoich odprowadzane piniądze na odbudowa Warszawy.A inne miasta miały czekać.
Tak po prawdzie inne miasta nie zostały zniszczone. Białystok, czy kilka innych jak Łomża, a w zasadzie nie było za bardzo często czego żałować. Więcej zostało zburzone pod modernizm i nową zabudowę w ramach ogólnego planu rozwoju. Z miast na ziemiach polskich po IIWŚ naprawdę w dupę dostały miasta Ziem Odzyskanych. W niewielkiej części na skutek alianckich nalotów dywanowych (Szczecin, Gdańsk). Trochę w wyniku oblężenia (Kołobrzeg, Głogów, Wrocław), ale większość to zasługa "świętowania" przez Armię Czerwoną i palenia i burzenia już po zdobyciu, na wiwat. Z tej puli zostało zniszczonych najwięcej rdzeni staromiejskich.
Niesamowity materiał,bardzo interesujące zestawienie kontrastujących obrazów Warszawy przed i po wojnie. Chyba nikt na świecie nie zazdrości Polsce Niemców jako sąsiadów.
Małe uwagi z mojej skromnej strony, po pierwsze dalej mikrofon od ust (efekt plucia powietrzem w mikrofon jest straszny i nie elegancki) muzyka powinna tworzyć tło a przekrzykuję to o czym mówisz. Materiał do poprawki.
Nieprawda ta fasada kościoła nigdy tak nie wyglądała. W 14 wieku stała duża wieża a nie taka płaska fasada. Jest ona odbudowana w duchu polskiego gotyku ;)
Szkopy za zniszczenie samej Warszawy powinni bez dwóch zdań zbudować w Polsce linie kolejowe dużych prędkości, wraz z zakupem taboru. Bezczelnością jest teraz karanie Polski przez UE, nie mówiąc już o braku wdzięczności narodów zachodniej Europy za walkę Polaków na ich terytoriach, dzięki której dziś są one wolne.
Jako Polacy przeżyliśmy najgorsze przez cale wieki wstecz. A teraz nie potrafimy sie zjednoczyć. Polska teraz wedlug mnie to trzy rzeczy. Polityka, kościół i Trudne sprawy w TV oglądane masowo przez zbaraniale społeczeństwo. Nie o taka Polskę walczyli Nasi dziadkowie i pradziadkowie...
A o jaką Polskę walczyli ? Tęczową ? A może o Polskę, gdzie jak pączki w maśle mają się stare komuchy jak Miller i inne Czarzaste ? O Polskę, gdzie bohaterem jest agent Bolek ? No, o jaką Polskę walczyli nasi dziadkowie i pradziadkowie ?
I po co nam było to powstanie. Często zapominamy o tym co przeżywali cywile. Dowódcy którzy zdecydowali się na zryw w milionowej metropolii powinni stanąć przed sądem wojskowym. A dla samych młodych powstańców wielki szacunek.
Barbarzyńcy- powinni się poczuwac do rekompensat wojennych.Ale widać że to nie ludzie to barbarzyńcy.Nowe pokolenia zmieniły tylko metody( na bardziej zakamuflowany).