I z tego co tam widać, to same najlepsze klasyki... The Doors, E.L.O., Fleetwood Mac, Haus, The Beatles, Elvis Presley, Jean Michel Jarre, Dire Straits, Miles Davis, Scorpions, Iron Maiden, AC/DC, Rolling Stones, Led Zeppelin, A-ha, Marillion, Sandra, Ennio Morricone, Van Halen...
@@Kashenor Wtedy to nazywało się "muzyka chodnikowa". Moi rodzice mają jeszcze takie kasety. W sumie dawna nazwa oddaje poziom tego gatunku. "Chodnikowa" od leżaków (na nie wykładano towar) stojących na chodnikach. Pozdro dla Żakliny za zauważenie klasyków :)
Byłem w ten dzień przypadkowo w Warszawie. Przyjechałem z ojcem i kuzynem. Kuzyn zapisywał się na studia a ja jako 11 latek koniecznie chciałem zjeść hamburgera. Poznaje, że to był ten dzień przez ten strajk komunikacji. Zeszliśmy całą stolicę na piechotę.
@Artur dokładnie. Zawsze mnie bawi jak Polacy piszą komentarze po angielsku w takim przypadku. Albo jak Polacy dyskutują między sobą w komentarzach po angielsku 😂
Przypomnę tylko że jeszcze nie istniał wtedy w Polsce nawet podatek VAT oraz PIT, a nieskrępowany handel w tym także obwoźny kwitł na potęgę. To musiały być piękne czasy, ale niestety zaraz potem przyszedł Mazowiecki z Balcerowiczem....
No takie średnio piękne czasy jak była bieda xd teraz masz dużo większy urodzaj, więcej możliwości i w ogóle, zawsze wspomnienia są podkoloryzowane jak nie wiem co
It was a time of incredible energy and optimism, everyone was doing some business, a lot of people started their own companies (60% have survived to this day, some are very big, like CD Projekt, Fakro, or LPP), and Warsaw, and Poland changed every month. I think with great appreciation about the people in this film, because this generation changed the country, from a communist one to what we have today ... Well, 10 years since this video was made, the city and Poland were completely different.
@@shrek8411 Oczywiście że tak:) W tamtych czasach nikt nie ścigał za kopiowanie i handel tymi kopiami.Ponadto z tego co sobie przypominam to bardzo mało było tzw. salonów muzycznych z oryginalnymi kasetami audio. Większość muzyki kupowało się na tzw. "stołach" a kasety z grami komputerowymi na Atari 65XE i Comodore 64 to z tego co pamiętam tylko na "Stadionie 10 lecia" w Warszawie.
Pamiętam jak 510 miało pętlę pod Pałacem Kultury i taka sama czerwona budka jak z minuty 2:04 stała na przeciwko pałacu przy przystanku 510 i tam sprzedawali pyszne zapiekanki. Rodzice mi je kupowali w niedzielę. Zawsze po kościele była zapiekanka i soczek w kartoniku :)
Miałem wtedy 26 lat,wolność człowieka była nieporównywalnie większa jak dzisiaj,na zachodzie jeszcze też komuny i więzień dla inaczej myślących nie było.
czesc -trafne a my wtedy z jednej okupacji wychodzilismy i zostalismy sprzedani na zachod sasiada i nowemu kolhozowi i teraz za wode - i dalej nie mamy w swoim kraju mozliwosci opowiadania prawdziwej historii i bronienia naszej tradycji dlatego i najbiedniejsi z ktorych ja pochodze ktorzy w czasie komuny nie byli w parti w czasie nagranym tu nie byli w parti i do dzis byli za Polska i nie sprzedali sie sa niszczeni i z boku - bo nie sa za moskwa berlinem paryzem waszyngtonem czy inna stolica okupacji i materializmu czy koro-bankiem tylko za Bogiem i Polska
Varsovia Manta była wtedy na topie. Tylko wtedy młodzież była podzielona bardziej na subkultury i to czego słucha. Bardziej idywidualne podejście mieliśmy.
Te tapiry na glowach...no i poduszki w ramionach,staniki bez puszapów😉i wlosy na nogach...Cepelio ❤kochalam Cie miloscia ogromna❤Czuje sie jakbym sie cofnela wehikulem czasu,dziwne to uczucie
@@pawekrzysztof1677 Ja żyłem , i ludzie żyli a teraz nawet nie wiedzą jak żyć i co to bunt bo im srajfony mózgi wyzarły. Nie było takiej cenzury i fejknewsòw. Były poprostu plotki. Nie było hejtu bo albo ktoś cię lubił albo dał w mordę
Zapytajcie jak żyli Włosi... czy inne kraje... To było dawno za komuny! Teraz jest pięknie! Polska🇵🇱 to najpiękniejszy kraj.. TY JEST JEZUS KRÓLEM I MARYJA KRÓLOWĄ! KOCHAM MÓJ KRAJ!
Bo jeszcze nie rozkradziono wtedy tak tego kraju i nie wcisnął się zagraniczny kapitał. Dzisiaj masz wszystkiego pod dostatkiem abyś tylko miał pieniądze, ale co z tego jak ludzie nie mają dzisiaj czasu nawet po tyłku się podrapać bo biegną właśnie za tym pieniądzem jak pojebani by starczyło na to ,na tamto ,na sramto. Przysłonili ludziom oczy tymi dobrodziejstwami no ale coś za coś. Lata 90te to były piękne czasy nie tylko dla Warszawy ale ogólnie patrząc na nasz kraj. Może było szaro bardziej, może ludzie chlali bardziej no ale z perspektywy dziecka miło wspominam tą starą walutę ,coca cole w szklanych butelkach , no i produkty polskie nasze. Dzisiaj ile zostało tego polskiego w tym kraju?
@@sovndvibes w 91 nie rozkradziono kraju, no panie grubo lecisz. Nie to że przez ostatnie 500 lat tylko nas okradali i okupowali, wszystko co zostało można by nadrobić z nawiązką w 20-30 lat tylko do tego trzeba mądrych rządów
@@Rhakio Nie mądrych a raczej żeby to były nasze rządy i niesprzedajne. Ustawa Wilczka jest tego dobrym przykładem. Z jednej strony rozumiem ale z drugiej strony najpierw coś dają potem dają pierdyliard nowelizacji do niej. Że niby możesz się rozwijać, swoją przedsiębiorczość ale w ograniczonym zakresie bo jak będziesz kombinował to dosięgnie cię ręka sprawiedliwości. Kombinować może tylko rząd i to na twoją stratę ,a nie że na stratę rządu. No ,a potem to już tylko bardziej widoczne wszystko było jak przystępowaliśmy jeszcze do Unii i już po przystąpieniu jak nas wydymano,że ten kraj nie będzie krajem poważnym samostanowiącym się czy walczący o własny interes.
@@emmariano7 uważasz, że twoje czasy były lepsze bo nie miałeś srajfona? Wychodziłeś na dwór i co? De facto też trafiłeś tu gdzie gimbaza, siedzisz w internecie. Z takich komentarzy jak Twój, wieje hipokryzją zgorzkniałego starca 🤮🤣
Zostawiając sentymenty to był świat gospodarczo rozwinięty jak dzisiejsza Ukraina, a jednak większość z nas wybiera nie wyjeżdżać w tych czasach na Ukrainę.
Finansowanie budowy metra zostało znacznie ograniczone, dlatego na pierwszy pociąg przyszło poczekać jeszcze prawie 4 lata i docierał tylko do Politechniki. Nie ma już dziś za to gmachu UNIVERSAL - został zastąpiony nowym budynkiem, podobnie jak Rotunda. Cepelia też stoi zabita dechami, a w Centralnej Składnicy Harcerskiej na Marszałkowskiej 82 jest... m.in. śródmiejski Sąd Rejonowy.
Wtedy była chwila wolności i tej gospodarczej po 89. Teraz UE - eurokołchoz. Bez kasy fiskalnej nic nie sprzedasz. Totalna inwigilacja urzędasów nad społeczeństwem.
Ludzie spoglądają na siebie obserwują w koło a dziś jak smartfona nie ma to załatwić się nie pójdzie. Fajne czasy bo moje dzieciństwo.Pozdrawiam rocznik 81
Może to głupie ale tęsknie za tymi czasami .W 91 roku byłem 10 letnim gówniarzem i chociaż żyło się skromnie a w sklepach było może 10% towaru co teraz to człowiek cieszył się z małych rzeczy takich jak np. Fanta w puszce. Posiadanie " firmowej" "wieży" audio z compact disc było szczytem burżuazji i było marzeniem często nie do spełnienia. Jednak mimo wszystko wydaje mi się że ludzie wobec siebie byli jacyś życzliwszy i czasy te miały swój fajny klimat.
Niestety wkrotce potem wyparły je produkty miedzynrodowych koncernów. Najbardziej tęsknię za sokiem jarzębinowym, byl super do zielonej sałaty, wymieszany pól na pół z sokiem z cytryny
Byłem wiosną w 1991 r. kilka dni w Warszawie , nigdy mi się nie podobała i tak do dziś. Byłem kilkukrotnie w różnych okresach , na pewno teraz wygląda najlepiej
To prawda, teraz wreszcie wygląda bardzo dobrze, zrobiła sie autentycznie pieknym, zadbanym i dobrym do życia miastem. Wydobyla sie z powojennego pomieszania nieodnawianych ruder, ruin i bloków od socrealizmu do gomółkowszczyzny. Jedynymi uroczymi wyjatkami były Stary Żoliborz , Stare i Nowe Miasto, Saska Kepa, Nowy Śwat, Stara Ochota i fragmenty Mokotowa, które zachowały urodę przedwojennej Warszawym ale pomiędzy nimi rozwaliło sie ohydne, komunistyczne Śródmieście plus paskudy zbudowane po prawej stronie Wisły). Dla mnie jednak i tak najwazniejsza zawsze była panujaca w Warszawie świetna atmosfera. W wielkim kontraście w stosunku do mojego rodzinnego Krakowa, który długo był przy Warszawie zadufanym w sobie grajdołem. Tylko Łódź była jeszcze równie fajna i może Wrocław, ale życie płynęło tam wolniej.
Film nie pokazuje, że CENY były wtedy niższe niż dziś minimum dwa razy, bo złodziejskiej biurokracji prawie wówczas NIE BYŁO!!! Państwo nam nie rabowało 80% naszych pieniędzy!!!
boladzka botenga to ciągle baraja updudrowany pieniedzmi z UE. Jak pan Niemiec przestanie pompowac hajs, to ta cała wasiawa znow zacznie wygladać jak w 91
Kebab w 1991 roku? Nie przypominam sobie, a byłem nastolatkiem i mieszkańcem Warszawy, więc na pewno bym wiedział o czymś takim... Hot-dogi, zapiekanki i azjatyckie dania z gołębi i okolicznych kotów. Kebab dopiero wiele lat później i na początku też nie wiadomo z jakiej okolicznej zwierzyny tego "kurczaka" na tym kiju składali tak naprawdę, że o wołowinie przez wiele lat udającej "baraninę" nie wspomnę, bo to jest trzeciej kategorii pies pomielony razem z budą nawet i dziś.
Czy ja wiem czy masz rację z tymi szansami. W latach 90 można się było dorobić prawdziwego majątku w naprawdę prosty, inteligenty, nieco cwaniacki sposób. Dzisiaj czegoś takiego, tak łatwo już nie da się osiągnąć. Wtedy wystarczyło mieć łeb na karku i wyczekać na odpowiednią okazję.
W natarciu byli zlodzieje i cwaniaki od gory do dolu, oni sie czuja swietnie w liberalizmie z haslem przewodnim,, Robta co chceta " . Komuna gonila cwaniakow i zlodzieji, wiec przyszly dla nich czasy odwilzy. Taka jest prawda...
Mieszkałem wtedy w Warszawie, miałem 8 lat i chodziłem do drugiej klasy w Szkole Podstawowej nr. 54 na Saskiej Kępie. Na poczatku 1992 roku przeprowadziliśmy sie z rodzicami do Bydgoszczy I Warszawę odwiedziłem ponownie dopiero w 2001 roku, już jako osiemnastolatek. Już wtedy postęp, jaki się dokonał, był olbrzymi. Teraz mieszkam za granica, w zeszłym roku strzeliła mi czterdziestka i w Warszawie bywam góra raz na kilka lat, ale zawsze jestem zachwycony tym, jak miasto się rozwija. Zawsze można na coś narzekać, ale w tamtych latach ludzie marzyli o tym, co dzisiaj jest na wyciagnięcie ręki.
co teraz nam wdrażają? co jest tak złego dzisiaj, to że jest konsumpcjonizm? to że z każdej strony coś nam próbują sprzedać? Dzięki temu jak jest pomysł na handel/biznes usługowy to każdy może go otworzyć, jest skutek wolnego rynku i marketingu, lepsze były państwowe zakłady produkcyjne i tylko jedna marka produktu na rynku? czasy się zmieniają, ale większość zmian jest na dobre
@@j_bailey11 człowieku jesteś zaslepiony.Jesli to co teraz jest dobre to ty chyba jesteś zmanipulowany do szpiku kości.Jeden przykład: To co teraz jest produkowane to wszystko tani szmelc.Produkty typu pralka , lodówka i samochód wszystko to ma swoją okredlona ilość godzin do przepracowania i złom.O czym tu w ogóle dyskutować i w dodatku oni nam wmawiają ze trzeba walczyć z co2..Czy to tak naprawdę ciężko zauważyć że przez ostatnie 3 dekady nasza gospodarka została rozkradziona?Że nie ma prawie w ogóle polskiego produktu? Ach szkoda czasu na tlumaczenie czegoś co widać gołym okiem.
@@husar2022 a kiedysz było lepiej? Kraj był zamknięty na produkcje wewnątrz ZSRR i co w rezultacie tego, były 2 rodzaje buta, skórzany lub zelówki, o obuwiu adekwatnym do potrzeb, but wyjściowy, but sportowy zimowy, but sportowy letni, but na taką na inną stopę nawet się nie myślało. Kiedyś był jeden but i mało kto poza elitą potrafił sobie wyobrazić wyższej/zachodniej jakości. Owszem dawno temu zamawiało się buty u szewca ale to nie nie było wydajne. Brzmisz tak jakbyś mówił, „kiedyś było mi dobrze bo nie wiedziałem ze może być lepiej. A teraz są na rynku towary na które mnie nie stać i źle mi przez to.” To jest myślenie w komunistycznej rzeczywistości. Dobrze ze jest dostęp do różnorodnych produktów, więcej ludzi ma szanse zarobić, a nie jeden święty standard zakładów państwowych. opowiadasz o niekiej jakości produkcji a dla przykładu, do niedawna u moich rodziców jakimś cudem pralka służyła ponad 15 lat a lodówka dalej służy od ponad 15 bez zarzutu. Także owszem produkowane są i dobre i złe rzeczy, to naturalny element selekcji na rynku. Pójdź na bazar warzywny i spójrz na jakość jabłek albo marchwi. Są tacy co maja ładną i dużo ludzi kupuje są tacy co mają brzydszą wiec i tańszą i też jest dostępna. Gorzej sie sprzeda ? Owszem ale każdy ma szanse zarobić w wolnorynkowej gospodarce i to zupełnie normalne. A ty narzekasz ze wszystkie produkty nie są najwyższej jakości kiedyś nie było niskiej i wysokiej jakości. Kiedyś była tylko jedna jakość państwowa. I bądźmy szczerzy to nie była jakaś świetna jakość. Teraz tez można coś porządnego kupić, płacisz więcej kupujesz dobra jakość. Masz nierealistyczne oczekiwania dokładnie tak jak nierealistyczne są założenia socjalizmu. Porad zejść na ziemię. Twoje słowa wskazują na to że jesteś osobą kosnerwatywną więc sięgnę po tekst biblijny , Stary Testament, Księga Kaznodziei, rozdział 7 werset 10 uważam trafnie podsumowuje ten temat, „Nie mów: Jak to jest, że dawne dni były lepsze niż te obecne? Bo niemądrze byś o to pytał.”
To był prawdziwy kapitalizm ,wolny rynek, . Każdy kto miał choć trochę oliwy w głowie i chęci mógł w każdej chwili zacząć biznes w prosty sposób - rozkładając swój kocyk czy stolik i wykładając na niego swój towar .Nikt nikogo się nie czepiał że tu nie wolno handlować albo nie pytał o pozwolenia - WOLNA AMERYKANKA . A dzisiaj mamy dyktaturę Unijną która systematycznie zabija drobną i średnią przedsiębiorczość zastępując je molochami korporacyjnymi.
@@komisariatnr3127 UE karze nas za brak praworządności a jednocześnie od wielu lat blokuje wprowadzenie podatku handlowego dla zagranicznych firm w Polsce.
@@komisariatnr3127 Zajebisty wolny rynek, tylko jak artysta sprzedał 1 kasetę i na niej zarobił, to robiło się z niej kilkadziesiąt lewych, z których nie miał ani grosza. myślisz że na tym stoliczku na filmie z kasetami, ile było oryginalnych?
Zastanawiam się za, czym ludzie tęsknią. Urodziłam się w 92 i patrząc na ten film stwierdzam, że wtedy było tragicznie. 100 razy wolę już te dzisiejsze maseczki i lockdown, niż szaro bure życie i biedę jak wtedy.
Wydaje mi się, że tu chodzi bardziej o mentalność ludzi, takie swojskie poczucie solidarności - moja Mama mówi, że wtedy nie było takich widocznych podziałów społecznych jak obecnie - więcej osób było z tej tzw. klasy średniej i mało kto był zamożny, a więc nie było też takiej zawiści, ludzie byli dla siebie bardziej serdeczni, itp.
Smarkula jesteś i nie wiesz jak to wtedy było i tylko może się tobie wydawać...Po twoim komentarzu w którym stwierdzasz że wolisz maseczki itp.to wnioskuje że jesteś plastikowa komercyjna lala tych czasów która nie przeżyła wspaniałych lat ...
Brzydkie czasy... Od tego czasu zaczęliśmy być zalewanii tym łajnem ze zachodu i *kapitalizmem* . I tak później nasze firmy zaczęły poupadać, a te które przetrwały zostały sprzedane :( A kultura i tradycja? Oof już idzie powoli w zapomnienie...