Wiedźmin, sezon 3 na ruszcie. Wszystkie IDIOTYZMY I GŁUPOTY, które przygotował Netflix (The Witcher) 

Jaskier wygląda jak na odwyku od fisstechu. Yenefer chodząca reklama H&M. Cirila jest mistrzynią walki i wygląda na starszą od Yen. No i Filippa jako domina. Po co? Dlaczego? Po co to komu? Nasz Wiedźmak miał więcej z ducha Sapka niż to barachło, a było zrobione za grosze.

Szczerze powiedziawszy, to czuję się zmęczony tym serialem już tylko po samej recenzji. 😂😂 edycja: wreszcie po tygodniu dokończyłem recenzję. Trzeba było dawkować porcjami😆

Ubolewam na tym ze rozmowa z vilgefortzem zostala splycona do paru zdań . Nie padło również jedno z bardziej kultowych powiedzeń sagi mianowicie o gwiazdach odbitych nocą na powierzchni stawu . Wydaje mi się ,że rzeczywiście problemem serialu jest to ,że traktują widzów jak idiotów i watki są tłumaczone jak dzieciom w przedszkolu . Przez co wyciągający wnioski widzowie są nie do zaskoczenia jakimkolwiek plot-twistem . Polityka netflixa różnorasowa oraz bodypositive jest nużąca gdyż zastępuja postacie opisane w ksiązkach aktorami którzy z nimi nie maja nic wspólnego . Takie manewry zabierają klimat ze świata sapkowskiego oraz denerwują czytelników którzy maja już swoje wyobrażenie o owych postaciach

A mi serial dał tyle, że postanowiłem po raz piaty przeczytać wszystko :)

Mnie osobiście za bardzo nie interesuje ten serial, tak jak i Ring of Power, ale z wiadomych powodów, bardzo cieszy mnie ich upadek 😁

Założenie w książce było fajniejsze, Ciri podróżowała z Yen i nawet nie wiedziały, ze z nimi podążają mordercy. Geralt szedł za nimi i eliminował wszystkich braci Micheletów i bandę Profesora) - into było ciekawsze

Najlepsze że ta fałszywa ciri wyglądała tak jak powinna ciri wyglądać 😂

Od gimnazjum czytałem wiedźmina ładnych parę razy i, naprawdę, ten serial jest dla mnie odrażający, tak jakby ktoś po prostu usiadł i postanowił, że on to teraz zmobilizuje się, zakasa rękawy i zniszczy coś pięknego.

Czytałem książki Sapkowskiego, wiele razy przyszedłem gry od Redów, ale serialu od Netflixa miałem dość w połowie pierwszego sezonu i mimo chęci nie moge się przełamać by oglądać dalej, serial do lecenia w tle do odkurzania pokoju i smażenia kotleta

Ubolewam nad tym, że rozmowa z Dijkstrą została napisana tak nieudolnie. Jeśli chodzi o wydarzenia na Thanned, to była to jedna z najbardziej klimatycznych rzeczy. Zamiast tego dostaliśmy coś w stylu -Elo gerwant z rybli -Elo sigismund dijkstra redański szpiegu -Pogadajmy jak plebejusz z plebejuszem oddaj dziewczynę -No way elo -Co za chuj. Coś w tym stylu XDDDDD Jak ja nienawidzę tego netflixa

Wszystkie te zmiany w stosunku do książki byłyby bez znaczenia gdyby nie jedna rzecz: zły dobór aktorów. Ciri z tyłkiem dwa razy większym niż Yennefer to jest hit xD.Yennefer, która w książce była uosobieniem dojrzałej kobiecości tu jest jakimś podlotkiem. Tak samo mam ochotę parsknąć śmiechem na widok otyłych czarownic, które to chwalą się swoim "podtrzymywanym magicznie pięknem". Moja pierwsza myśl: jak one musiały wyglądać bez magii? :D Przepraszam, że tak się skupiłem na wątku kobiecym ale trudno przejść nad tym do porządku dziennego. Dla równowagi powiem, że aktorka grająca Tissaie de Vries bardzo dobrze dobrana. Ale to wyjątek od reguły niestety.

Dzięki Ci, dobry człowieku, że to obejrzałeś i streściłeś bo ja już nie muszę.

I tak mam wrażenie że wielu niedorzeczności z sezonu nam oszczędziłeś... ale i tak zrobiłeś lepsze podsumowanie niż ten serial zasługuje :p

Trzeciego sezonu nie mam zamiaru oglądać, chciał bym też jakoś odwidzieć pierwsze dwa.

Anna Dereszowska idealnie zinterpretowała ten list w audiobooku od fonopolis, gdzie podkładała głos pod yennefer

0:10 Usłyszałem,, Ochujaliście już" xD

No ciekawe jak ta scena Sado maso byłaby odebrana w drugą stronę. Gdyby to starszy , biały facet biczował dla zabawy czarną kobietę. Coś czuję że wtedy dało by się namówić Netflix do anulowania serialu.

Dobrze że nie mam Netflixa tylko HBO MAX czekam z niecierpliwością na drugi sezon Ród Smoka pozdrawiam 😁👍

taka śmieszna i w sumie marginalna sprawa: wiedźmini byli biedni. Geralt ciułał w książkach na nową kurtkę. Nocowali byle gdzie. A tu w pierwszym odcinku Geralt każdemu wręcza grubo wypchana sakiewkę: Za dyskrecję. Skąd na to miał?

co do Cahira, to jeśli dobrze pamiętam to jego "przemiana" jest związana z tym że to on wywiózł Ciri z obleganego miasta i przez jakiś czas miał zamiar zabrać ją do Nilfgardu, ale mu zwiała i jak ją później ścigał to się w niej zakochał mówi o tym Geraltowi bodajże w Chrzcie ognia (mogę się mylić bo dawno nie czytałem) tak więc jego "nawrócenie" jeszcze nie nastąpiło, (choć znów jeśli dobrze pamiętam to mówił że zakochał się gdy gonił ją na Thanedd)

W pierwszym odcinku jedną z istotniejszych bzdur jest sytuacja z ogarostonogą - czy jak ją tam zwał. Z jednej strony wmawia nam się, że to bestia, która urywa ludziom głowy i sika w szyję, z drugiej, że znakomicie tropi ofiarę. Jeśli jest taka zabójcza, to nie chciałbym być w skórze Rience'a, gdyby potwór ukatrupił Ciri. Jego mocodawcy raczej nie byliby szczęśliwi. Z drugiej strony jeśli miała wytropić księżniczkę, to powinien być jakiś pościg, który weźmie bestię na smycz i przejmie Ciri, gdy bestia znajdzie jej ślad. W drugim odcinku bzdurą jest większość dialogów, które trzymają zwyczajowy poziom tego serialu: kompletnie nie mają sensu i spokojnie można by je wykroić, nie wpływając na całokształt. Głupotą jest to, że Geralt pozwala kontynuować Yen i Ciri podróż do Aretuzy, mając świadomość, że a) Yen jest ścigana za zdradę; b) za Rience'm stoi jakiś poważniejszy mag, który prawdopodobnie siedzi w Aretuzie. Kolejną bzdurną konsekwencją zmian w treści jest sytuacja z Codringherem i Fennem, którzy w książce byli zakapiorami od brudnej roboty i łamania rąk, tu zaś są inwalidami i molami książkowymi. Przez co ich zabicie nie przynosi chwały i nie czyni cię złodupcem, z którym trzeba się liczyć. Jeszcze jedna bzdurka zapadła mi w pamięć - Yen i Ciri odwiedzające dom rodzinny czarodziejki. Po pierwsze ciężko uznać, że Vengerberg jest po drodze do Aretuzy. Skądkolwiek. Po drugie: gdzie się podziały konie, na których panie podróżowały? No i oczywiście mowa Yennefer o konsekwencjach: że gdy uwolniła Cahira, to wszystkie królestwa Północy wzięły się za łby i wieszają szpiegów tysiącami. Astronomiczna bzdura.

Musiałem przestać oglądać po 3. odcinku, bo nie wiem o co im chodzi, tzn. bohaterom (Michał z Ponarzekajmy o filmach mówi, że intryga jest prosta). Może i jest ona prosta, ale ja nie znam książek. Chodzi o Ciril. Kumam. Dlaczego? Stara krew. AHA. Niestety zawiłości polityczne tego świata nie zostały tutaj jakkolwiek wyjaśnione. Jakieś randomowe typiary i typiarze się spotykają, cośtam pierdolą, rzucają jakomiś nazwiskami, nic nie rozumiem. I co najgorsze, nic mnie to nie obchodzi. Bo to jest po prostu nudne. Flaki. Jeśli to ma być adaptacji perełki polskiej literatury, to jest to po prostu dramat...

jak to jest możliwe, że masz tylko 26 tys subskrymentów? przeciez to jest najlepszy kanał o tej tematyce no i jeszcze drwalrembajlo daje rade

Mnie się to do razu rzuciło w oczy, przy pierwszym odcinku, prawy górny róg: ostrzeżenie przed wulgaryzmami i przemocą, ale seksu tam nie wymienili, dlatego myślę, że 33% tego, czego można się było spodziewać, już nie uświadczymy xD Tak więc w poprzednich sezonach mieliśmy: 33% seksu, 33% wulgaryzmów, 33% przemocy i 1% Sapkowskiego xD

Obśmiałam się z Twojej recenzji - dzięki, bo po pierwszym odcinku trzeciego sezonu chciało mi się płakać. Nie sądzę, żebym się zmusiła do zobaczenia reszty, ale chętnie zobaczę, co będziesz miał do powiedzenia po pozostałych trzech odcinkach 😉😁

Ostatnio przypominam sobie książki, jesteś kierowca więc robię to za pomocą słuchowisk i audiobukow, no i teraz tego żałuję, bo pamiętam za dużo szczegółów i serial sprawia że serce pęka, oczy krwawią a uszy wiedna... Smaczki w postaci żywcem wyjętych niektórych dialogów są super, ale zaraz ta ekscytacja niszczy to że są użyte w złym momencie, z złej lokalizacji lub przez inną postać... Serialu ocenić nie umiem jako postronny widz, widać że chcieli coś więcej zaadaptować z książek, naprawdę ratowali się i próbowali, ale są idiotami i nie potrafią tego zrobić... Przykre to jest...

Były bluzki z HM.. Ale biustonosz Yen... W tamtych czasach... Gratuluję pomysłu 😁

Czy tez macie smutne podejrzenie, że typiarka, która okradła Ciri w Gors Velen to Mistle albo inny szczur? 😢

"Dajcie znać jak więcej głupotek znaleźliście" - odważne założenie, że ktoś ten chłam jeszcze ogląda :P Dzięki za dobre streszczenie, dzięki niemu się przekonałem, że rezygnacja z abonamentu ciulflixa to była dobra decyzja :D

Widzę chaos jak w sezonie pierwszym, dalej jest w tym tworze. Na podstawie opisu Yenny, brzmi to jakby zmieszali w niej ją z Filippą xD Co do Emhyra - pomijając to, że wiemy przez aktora kim jest, mogli to inaczej rozegrać. Chociażby sceny z nim, zawsze pokazywać zza jego pleców.

Obejrzałem, ale... większość przewijałem na podglądzie. Miałkie, płaskie, wyprane jakichkolwiek emocji. W dodatki osadzone w świecie tak nijakim, tak bezbarwnym, że aż boli. Jak można było tak spier....ć

W mojej opinii aktorka, która idealnie nadawałaby się do roli Yen to Eva Green

22:00 To to chyba nie przytyk tylko do serialu bo w książce przecież Geralt podszedł zobaczyć co się dzieje i zobaczył jak Dijkstra z Keirą obezwładniają Artaud Terranove i w tym samym momencie został zaskoczony i obezwładniony przez dwóch redanczyków.

No i pięknie i pozamiatane. Jeszcze tylko koniec lipca i można się zająć czymś ciekawszym ;)

Emhyr jest przedstawiony jako jakiś ziomek a ja wyobrażałem go sobie jako poważnego potężnego władce

Dobrze że jeszcze tylko 3 odcinki które zobaczę przez wzgląd na Cavilla i to koniec, reszty nie zamierzam oglądać, bo będzie już tylko gorzej😪

Stylówka ala Andy Serkis z ,, Czarnej pantery''. Nicee👍👍

Nie dodałeś, że już wprowadzili postać Mistle i sądząc po spojrzeniach jakie sobie rzucały z Ciri, to chyba chcą z tego watku zrobić jakąś czystą, piękną, szczerą miłość 😬🤐

Dzięki za recenzje, przynajmniej nie muszę tego gniota oglądać. Pozdrawiam 😊😊

Świetny odcinek! Dzięki za wszystko co robisz i za Twoje dokonania Kuba! Nie przejmuj się hejterami i nie mam już za złe tego niestrzelonego karnego z Portugalią! Pozdrawiam!

Ja generalnie nie widzę chemii pomiędzy Geraltem, Ciri i Yen. Ci bohaterowie wyglądają trochę jakby na siłę musieli ze sobą przebywać. Yen stała się w tym serialu strasznie żałosna, cały czas przeprasza, umniejsza się, całkowicie jak nie ona, no i te stroje takie tandetne. W sprawie odcinka 3 kiedy nagle Ciri sobie gdzieś jedzie konno i ściga ją Dziki Gon to na początku myślałam, że to jest jej sen. Przewijałam odcinek 3 razy, żeby zobaczyć co się stało. I jak tak wszystko w tym serialu jest tłumaczone, to akurat ta scena i ta sytuacja nie była wytłumaczona, chyba tylko raz wspomniała Geraltowi że nie powinna uciekać. Mam również problem z potworami, odniosłam wrażenie że oni za bardzo nie chcą ich pokazywać i te potwory tak wyglądają. Normlanie widać, że są sztuczne że to nie są prawdziwe, one generalnie nie pasują do tego wykreowanego przez nich świata. Potwór zrobiony z tych ciał na serio był przerażający i on im się udał ale tylko jeden. Mogli zrobić dobry odcinek pokazując wilkołaka, walkę z tym wilkołakiem i np na koniec nagle udaje im się podać ten talizman. A ty zaczyna się i koniec. Zero akcji i napięcia. Odnośnie tych koni, czy tylko Ja zauważyłam, że oni głównie te konie prowadzili za wodze? Prawie w ogóle nie było widać jak na nich jeżdżą, nie wiem czy to ma związek z tym że może aktorzy nie umieją jeździć czy co, ale normlanie co scena z koniem to idę obok niego :) Trochę to śmieszne. Musze jednak przyznać, że dobrze ogląda mi się postacie Dijkstry i Fillippy, te postacie w tym sezonie wyglądały dobrze i było widać te spiski i knucia, fakt faktem że dialogi i zachowanie mało zachwycające i niepasujące ale serio sami aktorzy tutaj pasują, dobrze sie wykreowali, i mimo tych głupot dobrze się oglądało z nimi sceny. Ostatni odcinek mi osobiście się nie podobał. Pomysł może mieli dobry ale samo pokazanie słabe. Bardziej podobało mi się pokazanie tego w książce, kiedy to nagle Geralt idzie do toalety rano i dopiero zauważa, że coś się dzieje i wkracza w wielką bitkę. A tak to znowu Yen nie zostawi Tissai samej, mam wrażenie że ona czasami bardziej martwi się o Tissai niż o Ciri i Geralta. W ogóle ta cała Yen jest taka mdła, i to całe podróżowanie z Ciri to sama mówi że ona to robi tylko dla Geralta bo mu to obiecała. Ten taniec w ostatnim odcinku kiedy Yen mówi, że jest obowiązkowy ale połowa nie tańczy, Geralt nie wie co to jest ale zna układ, jakaś magiczna poświata które niby co robi? wydziela parkiet? Plusik za Sabrine, które przy powitaniu fajnie pokazała iluzją Geraltowi na co ma ochotę. Chyba jedyna oprócz Yen która pokazała że włada magią. Pozostaje te czarodziejki to dramat, i te ich figury plus size. Nie mam nic do osób grubszych, ale kurde ona same mówią że ich piękność tworzy magia. Gdybym mogła za pomocą magii poprawić sobie wizerunek, w 100% zrobiłabym z siebie super laskę i pokazywała ciało :D Pokazanie tego gońca królewskiego chyba było drugą rzeczą która nie została wytłumaczona :D Był pokazany, Ciri widziała jego śmierć i chce go ostrzeć ale Yen jej zabrania, i nagle wątek się urywa. Później nagle jedzie i umiera sobie. Jednak dlaczego był pokazany, czy chodziło oto że Ciri widzi przyszłość czy o coś wiecej? Coś majaczy pod nosem, jak ktoś nie czytał książek to kompletnie nie wie o co chodzi i jaki to ma związek (chyba że bedzie to przytoczone w następnych odcinach).

To jest problem serialu który jest na podstawie książki, która dodatkowo jest genialna. Są dwa sposoby : jeden do jednego lub luźna interpretacja. Problem w tym, że przy luźnej interpretacji trzeba bardzo uważać żeby nie pogorszyć, nie skomplikować, nie pakować na siłę epizodów z dupy i je psuć itp itd. Tutaj popełniono wszystkie błędy luźnej interpretacji znakomitej książki. Ale i tak duuuużo lepiej niż drugi epizod.

Przejrzałem trochę 3 sezonu. Nie należy tego w ogóle brać za adaptację to co pokazuje Netflix to jest serial autorski czyli fanfik.

ale chłopak musiał się zirytować tym serialem że tyle się nagadał :D ja po pierwszym sezonie przestałem oglądać miałem nadzieje że może netflix zrobi raz coś dobrego ale niestety netflix trzyma stały poziom dna :(

Zapomniałeś wspomnieć o tym jak Ciri robi 3 dorosłych facetów na raz, gdzie w książce w kiedy Scoia'tael zaatakowało karawanę srała po gaciach, nie mogła wyciągnąć miecza, trzęsły jej się kolana i jednym ciosem ją elfka powaliła.

Jedyna słowiańskość w tym odcinku to ziemniory pyry ziemniaki normalnie przywiózł ziemniaki które od zimna powinny być zielone, egzotyczne jeszcze marchewki lub papaya i winogrona widoczne na stole

Zauważyliście że jak przy premierze pierwszego i drugiego sezonu T. Bagiński się udzielał w promocji, wywiady, wizyty w zakładach pracy, to tym razem cisza?

Ja nawet nie oglądałem i nie zamierzam. Wystarczą mi relacje na yt. :D

Zwrot "Miły Przyjacielu" w liście jest wprawdzie u Sapkowskiego, ale tutaj oznacza próbę ratowania zachowania Yen z drugiego sezonu. Ma to jakiś sens, relacja zostaje przecież naprawiona. Grzechem sekwencji z listami jest potworna nuda.

Ciekawe czy w kolejnych 3 odcinkach Vilgefortz połamie Geralta... ale z drugiej strony jak miałby to zrobić, jak w 1 sezonie walczył z Cahirem jak równy z równym ?? 🤔😅

Już ta wstawka z początku sprawia że ostatnio zjedzony posiłek chce wyjść na światło dzienne...

"uciekając przed Riencem" ? może coś zle pamietam, czytalam dawno, ale Geralt i Yen (i chyba z pomocą Jaskra) przez jakis czas tropili Rienca, który z kolei tropil Ciri?

Szczerze ? To spodziewałem się czegoś znacznie gorszego Poza kilkoma momentami z dupy to odcinki były całkiem znośne i nie żałuję że to oglądnąłem

Dobrze się ogląda serial, czemu uważacie, że wszystko musi być zgodne z książką w 100%? Wiele osób nie czytało i serial na pewno im się podoba, nie trzeba zaraz tak purystycznie podchodzić do tematu. Moim zdaniem serial może zachęcić masę oglądających do przeczytania, i wtedy się mile zaskoczą, że może być lepiej niż w serialu. Ale sam w sobie serial bardzo dobrze się ogląda, wystarczy uniknąć porównywania każdego szczegółu do książki. Polecam takie podejście! :)

Nie czytałem książek i nie grałem w grę. Fajne w tym serialu jest audio. W oczy kłują mnie kostiumy wszystko takie czyste i sterylne, aktorki umalowane jak na bal, brak jakiś podziałów społecznych, brak jakiegoś wybrzmiewającego celu tego wszystkiego. Walki na miecze to też jakieś fiku-miku, piruety. Ja się pytam skąd ta mniejszość na taki wpływ na kulturę?

Oglądanie tego serialu wytrzymałem tyko do tego momentu kiedy Eskel zamienił się w leszego. Od tego momentu już nie obejrzalem żadnego odcinka bo wiedziałem że ten serial nie będzie miał nic wspólnego z wiedźminem.

mnie rozwalił najbardziej "melanż" czyli taniec na balu widać podczas oglądania ch#jowego streszczenia doszli do faktu że "melanż" to coś królewskiego bo pojawiło się na balu

W tym ostatnim odcinku to chcieli dobrze ale coś nie wyszło. Coś się nie kleiło choć takie zabiegi są znane i ciekawe. W jednym z pierwszych odcinków gdy chcieli pokazać rodzinę, jak Ciri strzela ręcznikiem Geralta było podobnie. Niby widzieliśmy to w niejednym filmie, ale coś tu poszło nie tak. Fajnie byłoby gdyby nie przyspieszali fabuły a ją wzbogacali o historie poboczne tak jak w grze. Jeżeli Główna trójka ucieka przed zbirami przez wiele dni,to po co pokazywać to w jednym odcinku? Można było to rozciągnąć na kilka odcinków a w między czasie pokazać drobne przygody jak questy poboczne w Grze. Jak Geralt bierze zadania od okolicznych mieszkańców i zmaga się z wyborami moralnymi, żeby mieć kasę na przerwanie. Tym czasem kasę wyciąga z du$% i rzuca na stół za dyskrecję.

Ja jestem ciekawa sytuacji, co by się działo gdyby to HBO od***ło coś takiego z "Grą o Tron"🤔co by zrobił RR Martin 👌

14:30 bład. Po śmierci Vizimira, władze przejęła w imieniu niepełnoletniego Radowida, Rada Regencyjna.

Musi wyglądać na debila bo jego braciszek jedynej słusznej orientacji musi być przy nim najwspanialszy

Mozna to podsumowac jednym cytatem z ksiazki. Netflix pomylil gwiazdy na niebie z tymi odbitymi w tafli stawu.

Dwa podejścia, przy pierwszym na scenie walki wyłączyłem, a na drugim po liście przybitym do drzwi. Reszta do obejrzenia na yt

Jak oglądam ten produkt wiedźminopodobny to krew mnie zalewa😅😮 toż to produkt dla przygłupich amerykańskich widzów, gdzie trzeba" kawę na ławę" bo nic nie zrozumią😂s my robimy wielkie oczy😮co to jest 😮😮 . Dziękuję xa piękne wypunktowanie wszystkich głupot.

czarodziejki u Sapkowskiego mogły sie zrobić na super piekne jak tylko chciały, nie musialy sie ukrywac za kotarą :D

Wizyta geralta u codringhera i fenna była jednąz najbardziej spapranych, bezsensownych scen w serialu. Przede wszystkim mam na myśli fragment zakładu pomiędzy geraltem i codringherem, gdzie jeden rzuca orionem w drugiego

Bardzo dobre jest te 5 pierwszych odcinków sezonu 3. Sezon 1 też był dobry. Sezon 2 był słabszy istotnie. Ja np. przeczytałem sagę o Wiedźminie plus 2 tomy opowiadań, chociaż dawno bo ok 2002 roku. Ale osobiście w dupie mam, czy serial jest zgodny z książkowym pierwowzorem. Oceniam po prostu, czy dobrze mi się ogląda i po walorach artystycznych. Jak dla mnie wszystko jest: 1) Wyrazisty styl, nie wrażenie, że się ogląda jakiś szablonowy twór robiony pod kasę 2) Ciekawa, wciągają fabuła 3) Akcja w odpowiednim tempie 4) Dobre sceny walk z mieszanką magii i miecza. Widać, że aktorzy sporo trenowali. 5) Walory wizualne - wszystko całkiem dobre Nie obejrzałem całego tego wideo, bo szkoda czasu. To jest sztuka, ocena w jakichś 70% jest subiektywna. Kolejna sprawa - to jest fantasy, a nie jakieś wyżyny intelektualne. Kontemplowałem literaturę fantasy jak byłem nastolatkiem, może jeszcze trochę do 25 roku życia. Ale po 30-tce rola seriali i filmów fantasy jest oczywista - jednorazowa rozrywka. Oczekiwanie od jakiegokolwiek fantasy, nieważne na podstawie jakiego pierwowzoru, żeby wpasowało się w pewne ramy, to jest oksymoron. Dobra recenzja filmu/serialu fantasy powinna zamknąć się w max. 5 minutach, a i to już jest ekstremalnie obszerne. Także problem tu widzę jeden - ludzie wyrobili sobie jakieś oczekiwania. Ale twórca serialu powinien mieć w dupie wasze oczekiwania, inaczej zrobi pustego knota pod publikę taką, czy inną. Tak, serial Netflixa odbiega od oczekiwań większości fanów Sapkowskiego. Możecie porozmawiać o tym z dłonią. A ja nie miałem żadnych oczekiwań, oglądam serial ad tabula rasa i spełnia moje wymagania serialu fantasy min w około 90%.

Szczerze, to piąty odcinek był całkiem spoko

Kasa. Skąd mieli skoro Geralt nie przyjmuje zleceń ( przepraszam jedno) w książce to Yenefer miała więcej kasy. Jarpen też kasy ma jak lodu 3 domy. Gdzie są jego ludzie? Zakopali się? Dopiero w walce ich widać z pod ziemi.

Ogladajcie dalej żeby się pośmiać i komentować, dzięki wam takie dzieła powstają bo jest oglądalność. Lewe kolorowe stworki i tak mają w dupie wiedźmina, cieszą się że ludzie normalni mają ból dupy bo im serial skurwili. Ty, drwal, gotri itd. a ile jeszcze kanałów z tą samą tematyka jest? Sami im kieszenie nabijanie

Nie czytałem książek i nie grałem w grę. O ile w pierwszym sezonie coś się jeszcze działo i był jakiś klimat, trochę motywów słowiańskich, w sumie obejrzałem to z ciekawością, o tyle ten trzeci to jest dramat. Gadają sobie jakieś postacie, jest ich bardzo dużo i każda jest zupełnie nieinteresująca, przebywają w niskobudżetowo wynajętych sceneriach po Harrym Potterze i Władcy Pierścieni, nie ma za grosz oryginalności, żadnej tajemnicy, napięcia... Nie wiem jak można to było aż tak spieprzyć.

Ja pierwszy odcinek oglądam na raty. Po 15 minut. Dłużej nie wytrzymuję natłoku głupot. Trywialność dialogów wpadająca niekiedy w pożałowania godny banał nie poprawia sytuacji. Generalnie traktuję to jako z niczym niezwiązaną opowieść i staram się już nie doszukiwać żadnych odniesień. Boli mnie od tego głowa i kurczy się żołądek.

Po pierwszych 15 miutach 1 odcinka stwierdziliśmy ze znajomymi że j#b@ć ten syf, idziemy się upić w trupa a kolega który jest mega fanem książek i ma wszystkie na pułce a co ważne przeczytał je wszystkie to chciał wyrzucić monitor przez okno.....

Dzięki za streszczenie że sam nie muszę oglądać tego funfika

Mam bardzo ważne pytanie. Czy bohaterowie wożą, ze sobą ubrania?? Czy kupują w każdej lokalizacji nowe a stare wyrzucają?? Bohaterki mają ze sobą kosmetyczki?? Z góry dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi. Pozdrawiam.

3 sezon to takie same guano jak sezon 2. Tak to jest jak scenarzysci i showrunnerka uwazają,że sa lepsi od autora książki. A to multi kulti murzynskie w tym serialu aż odpycha

Wszędzie będę pisać ten sam komentarz xD Jaskier już od pierwszego sezonu był inny niż w książkach, więc nagłe zdziwienie, że teraz jest z chłopem jest dla mnie śmieszna ( Co do wyboru jego miłości nie będę się wypowiadać)

Disclaimer: makijaż robię 3 razy w roku, paznokcie maluję raz w roku. Tymczasem któraś czarodziejek ma odrastające żelowe czy tam hybrydowe tipsy! No litości!

O matko wiedziałem że ten list nie załapią subtelności ale to już przegięcie....no to wychodzi że Geralt i Yennefer mają ciche dni i zostawiają sobie karteczki na lodówce hahahaha....ehhh to po cholerę to było się pytam?!! To mija się z celem, ale cóż to efelkt ich własnych błędów, przynajmniej to logiczne że Geralt byłby wściekły na Yennefer po tym co robiła w sezonie 2 ehhh. Dialogi w serialu nigdy nie miały tego polotu oryginału, nie wiem czy to wina tłumaczenia na Angielski które jest wątpliwej jakości czy po prostu jak wszystko inne....to po prostu efekt niezrozumienia! Tak naprawdę ten odcinek to próba naprawienie błędów sezonu 2, czyli brak więzi między Yennefer i Ciri itp. i próba naprawienia relacji między Geraltem a Yennefer którą sami rozwalili, to taka typowa robota najpierw coś spartolą a potem chcą na szybko ratować :). A co ciekawe te całe 'Dear Friend' to było wykorzystane jako tytuł odcinka w sezonie 2 haha.

Obejrzałam jeden odcinek tylko, ale denerwuje mnie wątek elfów. To wygląda tak jakby nagle elfy się obudziły, że o cholera, nie mnożymy się, o cholera, chcemy swój kraj. W książce ten motyw ciągle się przewijał i poznajemy go głębiej z Ciri w krwi elfów. W pierwszym sezonie serialu były time skipy i mogli tam już pokazać, że źle się dzieje. I nagle w czasie, gdy Ciri żyje elfy się budzą i zdają sobie sprawę, że od tysiąca lat źle się dzieje i akurat dzisiaj muszą coś z tym zrobić. I nagle potrzebują ciri XD A ciri widzi siebie jako osobę, która połączy zwaśnione rasy, bo ma elfia krew! Chyba w 1/32 albo 1/64 czyli już Yenn jako elfka w 1/4 ma większe prawa do tego tytułu

Mi już naprawdę nie przeszkadza nawet romans Jaskra, o którym faktycznie było tak głośno. Niech będzie z tym Radowidem. Mnie boli jak po macoszemu potraktowano przewrót na Thanedd. Tzn sam przewrót zobaczymy dopiero w drugiej połowie sezonu ale budowanie napięcia przed nim wyszło tu marnie. A jest to jedno z najważniejszych politycznie wydarzeń w świecie Wiedźmina. Budowanie intrygi raptem dwiema linijkami dialogu pomiędzy ważniejszymi graczami jedt śmieszne. Już chce zobaczyć jak oni wykreują powstanie loży czarodziejek, która jest dość wpływowa organizacja. Oto wieszczę, słuchajcie: w pokoiku nad jakaś zapyziała karczma spotykają się czarodziejki i po dwóch zdaniach o ratowaniu magi i świata tworzą łoże xD

Oglądając serial, to się pogubiłam w tym, kto jest kto. Absolutnie nie mogę się odnaleźć w czasie. Pier***e, już gra miala dużo więcej wspólnego z fabułą książki, niż ten serial. Smutne jest to, ze cały odcinek zajął im ten bal… sick.

Nichuja tego nie bede ogladal, nie ma szans ze nabije im wyswietlenie :D

Problem w tym, że agrest właściwie nie ma zapachu. Ma smak, cierpki, kwaskowaty, ale nie pachnie.

Proszę zrób omowienie polskiego 13 odcinkowego serialu wiedźmin z 2002 roku , film to zlepek powycinanych fragmentów scen z serialu

Akurat z Cahirem nie masz racji. Przecież wyraznie widać że gardzi sobą, kiedy zabija elfa.

Mnie to Jaskra szkoda najbardziej. Zrobili z niego geja, a jak bu tego było mało to jeszcze muskał całować faceta 🤮🤮🤮

zdecydowanie w tym serialu za mało murzynów ;P

lepsze od 2 sezonu, ale ciezko nie przebic drugiego odcinka z kurtyzanami i leszym eskielem + yen starajaca sie pozniej zabic ciri xd

Kahir chociaż powiedział, że Ciri mu się śni... więc jest jakieś minimalne naprowadzenie ;)

to się nadaje na edycję The Witcher: Ubridged, albo przemontowanie całości zostawiając najlepsze momenty :)

5 odcinek pod względem montażu był fajny,

Fajny i profesjonalny film, ale niestety można się pożygać od tych urywek trailera

6:32 Moim zdaniem to serial dla młodych dziewczynek więc mniej więcej twórcy w ten sposób oceniają iloraz inteligencji widzki - wytłumaczę ci wszystko jak dziecku, sama nic nie zrozumiesz bo przecież jesteś tylko tępą dzidą. Dlatego kładzie się nacisk na eksponowanie "girl power", a białe samce muszą iść w odstawkę. Nie dla psa tofu.

na razie nie śpiesze się z oglądaniem, choć jestem fanem. Pan prowadzący fajny!

rób serial 8 odcinkowy, podziel na dwie "połowy", pierwsza "połowa" to 5 odcinków, druga "połowa" to 3 odcinki, skoro już gwałcimy materiał źródłowy to dlaczego by nie zrobić tego również z matematyką, eh, ludzie błagam nie mówcie, że to jest "połowa" sezonu, połowy są zawsze równe

Czekam na zwiastuny polarisa Na pewno będą na wyższym poziomie

11:43 - Mistrz :D

Szczerze to można zasnąć przy tym serialu ...

6:30 warto wątpić w inteligencję czytelników Sapkow...o