W sumie całkiem mądrze tutaj gada. Sam pamiętam jak jechałem na wakacje i spakowałem się całościowo w miejscu zamieszkania. Nie dość, że i tak musiałem poświęcić czas na kupienie niektórych rzeczy, to potem je targałem jak pachoł do wynajętej chałupy, a równie dobrze wszystkie te rzeczy mogłem już kupić na miejscu, za tę samą cenę praktycznie i to bez dźwigania wszystkiego xd
Haha! Moja mama zawsze ,ale to zawsze stresowała się przed wyjazdem do dziadków 120 km ,przyszły czasy emigracji i to samo jej powiedziałam : dokumenty i pieniądze
Żeby kupić cztery pary galot, pięć T-shirtów, galoty do kąpieli, klapki, mydło i pastę do zębów wystarczy dwie godziny. Dwunastego Sierpnia wróciłem z Panamy z pełną walizką którą kupiłem tan na miejscu. Poleciałem tylko z plecakiem, jedną parą majtek na zmianę i koszulką. Resztę kupiłem w Panamie zaoszczędzając $500. Bo zamiast $80 za koszulkę, płaciłem tylko $12.
Podejrzewam, że Cejrowski swoje doświadczenia związane z cenami czerpał ze swoich podróży po krajach Ameryki Południowej, gdzie faktycznie jest tanio. W Wenezueli za parę złoty nalejesz pełny bak benzyny :)
W Wenezueli za parę złotych kupisz całą cysternę. Litr benzyny kosztuje tam 0.06 grosza, czyli 1666 litrów za złotówkę, a 50cio tonową cysternę za 30 złotych lub $10 dolarów kanadyjskich.
I ? Sami odpisują ziomkowi po roku jego wypowiedzi. Poza tym koleś dobrze pisze, co się zmieniło w Wenezueli kiedyś, a dziś? O tym samym oboje piszą, ale tylko jednego z nich się czepiają xD haha
jasne! w Argentynie jest wszystko tańsze!!! no ludzie. tam jest wszystko droższe 2, 3 a czasami 4 razy! ja tam pojechałam bez niczego. i dziękuję bardzo. zgodzę się, że jest to super sprawa, ale nie sprawdza się we wszystkich krajach.
Poza tym marnuje się czas na bieganie po sklepach bo nie chciało się zabrać kilku par bielizny i małych kosmetyków. Cejrowski jak każdy atencjusz chce być na siłę kontrowersyjny.
Pojechałem do Hiszpanii i zabrakło mi kremu do opalania, więc poszedłem do sklepu, potem następnego, potem oddalonego od centrum i powiem szczerze, że jeśli te kremy (parasole, maty, materacyki itd) były tańsze to chyba źle ceny rozumiem.
@@kuba03pl67a gdzie turyści jeżdżą jak nie do turystycznych miasteczek lol 😂 a przepraszam prawdziwi turyści jeżdżą do dżungli amazońskiej w głuszę ale tam tanich sklepów nie ma
I ma racje! Wszystko mozna dostac lokalnie a paradoksalnie im wieksze ekstremum - im bardziej kraj rozwiniety lub "rozwijajacy sie" tym taniej. Pierwsze - prosta zasada podazy i konkurencji cenowych. Drugie - mozna zaopatrzac sie w sklepach, na straganach bioracych z pomocy humanitarnej (nigdzie nie widzialem lepszej jakosci ciuchow second-hand niz w tych biedniejszych krajach Azji). A zabierajac nie wiadomo ile, pakujac sie na kazde mozliwe okolicznosci tylko o wielblada sie prosi :D. Kazdemu wedlug potrzeb - kupujac po drodze, zgodnie z potrzebami o wiele latwiej, lzej i przyjemniej :D. Ja zabieram tylko netbooka, aparat, leki szybkiego reagowania, dwie pary spodni, dwa topy, jakas wiatrowke (kurtke) i wsio... reszta na miejscu jak trzeba :D
No i tabletki na sraczkę, bo nie wiadomo co się zje. W egzotycznych krajach ludzie nie dbają za bardzo o higienę. A w krajach muzułmańskich to nie używa się papieru toaletowego bo allah się pogniewa. Tylko dupę wycierają lewą dłonią i płuczą ją w sedesie, a później z gównem za paznokciami robią "smakowitego" kebaba, którego Janusze ze smakiem wpierdalają aż się uszy trzęsą. Czasem na sraczkę coka cola pomaga, ale ja wolę tabletki. Dla tych z Kanady polecam Imodium, który sraczkę zamienia w takie gówno że szyby można nim tłuc.
Tylko, że reszta wczasowiczów po zatarganiu bagaży do hotelu leży z drinkiem na plaży, a Ty musisz na zakupy jechać, kupić podstawowe rzeczy jak szczoteczka, pasta, majtki, koszulkę do spania itp.
@@artur1991pl Albo jeździ często w miejsca, gdzie już wie co i jak jest. Ty jakbyś co roku jechał np. do Niemiec do jednej miejscowości to też byś z góry już wiedział co gdzie możesz kupić. Albo 2: przed wyjazdem można sobie ogarnąć plan sklepów i miejsc niedaleko miejsca zamieszkania i w pierwszy dzień wszystko można mieć obcykane.
I tak musi iść do sklepu, po wodę, bo w kranie będzie niezdatna do picia, i po piwo, bo w barze hotelowym będzie drogie. Więc co za problem przy okazji wziąć szczoteczkę, pastę i 3pak majtek za równowartość 10zł?
Na zwiedzania miast to wystarczy podręczny .Majtki czy pasatę z polski po za darmo . Już ją kupiliśmy i mamy . A na wyprawę trekingową lej mieć dobry sprawiony plecak i obowiązkowo dobre ,sprawdzone i rozchodzone buty .
Nie do konca sie zgodze, bo skoro mam krem do opalania z zeszlego roku to logiczne ze go zabieram a nie kupuje nowy na kazdym wyjezdzie zeby pozniej go przywiezc i kolekcjonowac kremy z kazdego kraju w jakim bylem. Tak samo z majtkami, nie kupuje sie ich tylko na jeden wyjazd, skoro mam swoje majtki po co mam kupowac kolejne w miejscu docelowym i jak ktos dwa razy w roku jezdzi na urlop to ma za kazdym razem kupowac majtki nowe? To w koncu w szafie przestana sie miescic.
james silver kupi majtki bo tylko zabrał jedną parę którą ma na sobie bo w innym przypadku to niehigeniczne a w szafie się zawsze pomieści bo w końcu się zaczną rwać od ciągłego prania
Uwielbiam prawdziwego polaka mądrego człowieka jakim jest Cejrowski ale czasem jak się popisuje to traci głowę i pajacuje robiąc z siebie.... A tak to super gosc i on by nasz kraj poprowadził dobrze ! Tylko niech nie pajacuje za bardzo... Panie Wojtku opanuj się pan z tym szczeniackim popisywaniem sie. Pozdrawiam
Chociaż chłopa szanuje gada głupoty jeżeli jedziemy na wakacje do jakiegoś kurortu wszystko jest droższe niż w biedronce rozumie jeżeli podróżujemy tak Pan Wojtek po że tak powiem "zadupiach" ok może być taniej ale z tym się nie zgodzę prócz tego że polak zawsze na spinie jeździ na wakacje
Do kurortu zabiera się wszystko ze sobą, bo w kurorcie się pierdzi w leżak na plaży i moczy dupę w słonej wodzie. Stroje kupuje się wtedy jak się jedzie zwiedzać kraj a nie moczyć jaja w basenie zagryzając kebabem z fekaliami z za paznokci arabów.
Oczywiście, że ma rację, szczególnie z zagubionymi bagażami lub (jeszcze śmieszniej) gdy bagaż się opóźnia kilka (lub nawet kilkanaście) godzin i czekasz na niego - pytanie po co?Widocznie kolega, który wyzywa innych od prymitywów nie ma lub ma niewielkie doświadczenie jeżeli chodzi o podróże :)
Niby trochę racji ma, ale jak mam wysiąść z samolotu i chodzić po sklepach to chyba jeszcze gorsza opcja, niż czekać 30 minut za walizką. No chyba ,że jest się kobietą :P
Koleżanka która podróżowała przez świat mówiła że wystarczy bagaż podręczny w którym ma dokumenty i pieniądze, 2 ręczniki kostium kąpielowy i jakieś wygodne buty lub klapki na plażę. Mój wujek do Ameryki a walizka nie dojechała dostał 200 dolarów i kupił co trzeba
typie, heh akurat w krajach wysoko rozwinietych wszystko jest tansze, bo jest duza konkurencja i sa to po prostu smieciowe rzeczy, a jesli chodzi o sprzet RTV AGD to ceny sa rzucane globalnie
Ludzie o co wy sie sprzeczacie?.Wiadome jest,ze najwiekszy wydatek na wakacjach/urlopie to NOCLEGI !!!! Przezyc to mozna spokojnie za nawet kilka euro na dzien. Najtanszy nocleg w Europie w miejscowosci turystycznej to wydatek rzedu 30-100 euro lub wiecej. Pomijam oczywiscie pola namiotowe/kampingi. No ale tam tez nie jest tanio,poza tym trzeba miec ten namiot,a jak ktos chce odpoczac tow namiocie raczej wakacje beda srednie.
Czy jechałem do Dublina na tydzień, czy do Walii w góry na weekend, czy do Norwegii na 2 tygodnie, czy do Grecji na tydzień, zawsze zupełnie mi wystarczyła torba podręczna WizzAir oraz Visa. I jak pan Wojciech zawsze wszystko kupuję na miejscu. Polecam, człowiek za granicę jedzie odpocząć, a nie martwić się o swoje niepotrzebne śmieci. A na Volakias wszedłem w trampkach i nie narzekałem.
Taa na treking w góry gdzie trzeba cieply sprawdzony strój 😮 dobre buty plecak namiot spiwor niczego nie bierzmy wszystko na targu kupimy po tygodniu szukania i drożej niż w polsce 😂 na przykład w Ha Noi kilku milionowym miescie w Wietnamie nie da się prawie kupic butow powyżej rozmiaru 42 ja mam 46 szukalem zwyklych sandałów 2dni. Nie wyobrażam sobie kupna porzadnych butow w malym miasteczku w górach. W wiekszosci krajow Azji jedzenie i mieszkanie jest tanie ale profesjonalne ubrania nigdzie nie sa tańsze. Cejrowski milioner może sobie takie bzdury pleść bo mu nie szkoda kasy.
Oczywiście że występują na terenie Unii Europejskiej, ale Pan Cejrowski lubi się wymądrzać.. Unia to również terytoria zamorskie jak choćby Martynika gdzie aligatory występują!
Pastę, krem do opalania czy dezodorant to rozumiem. Ale po co mam kupować garderobę na dwa, trzy tygodnie, skoro już większość mam. I co? Wrócę z walizką tanich majtek, spodenek, kąpielówek i t-shirtów to mam to magazynować, wyrzucić te droższe, nie kupować ubrań w Polsce, czy jak? Ja rozumiem, że przed wyruszeniem w dżunglę kupuje na miejscu maczetę. A reszta, pieprzenie głupot wszystkowiedzącym tonem głosu jak u pana Wojtka w każdym temacie
Bzdury bzdury, kompletne bzdury...na bagaż na lotnisku, stracony czas zdaniem Cejra, ale bieganie później po sklepach jest juz ok, jezeli jeszcze jest gdzie kupic i pod turystów ceny balonskie ...ludzi za idjotow ma
Z nas czechow robili zarty bo nie tylko do chorwacji czeszi wszystko zabierali,kokzerwy,syrupy...tutaj Ma WC coz racje,i duzo rzecy to martwienie sie nie potrzebne.(: Ale z majtkami sie myli...i rzeczami hygieny osobistej.