Ja po toksycznej znajomości wbiłam sobie do głowy, że dobry związek to taki, w którym się dobrze czujemy. Dotyczy to każdej znajomości i tego się trzymam.
Pamiętam jak byłam z narcyzem.Mam około 170cm,waga 55kg a on zawsze mówił do mnie tego a tego nie możesz zjeść bo będziesz gruba😂 A ja mogę jeść wszystko i ja nawet krakersów nie ruszyłam bo on tak mówił. On jako młody facet był łysy i starał się to ukrywać A ja z racji,że jestem dobrze wychowana wspierałam go. Na szczęście mieszkaliśmy daleko od siebie,on co tydzień przyjeżdżał ale sam nigdy nie zaprosił do siebie (mając pracę i pieniądze ) Hitem było gdy powiedział żebym opłacala jego podróże do mnie ! Nigdy będąc na całe weekendy nie dołożył się do niczego! Na krzywy ryj zawsze patrząc ile może wyciągnąć.Na szczęście wszystko się zakończyło. Wtedy nie miałam pojęcia co to za zaburzenie jest. Całe szczęście już po tym związku..😊
U mnie było znowu na temat ubioru. Delikatne i subtelne ‘ta kurtka Ci nie pasuje’, ‘dlaczego ta sukienka, ja jej nie lubię’, ‘pomaluj się’, ‘wyrzucę Ci kiedyś te spodnie’ itd. Nie ma nic gorszego niż wyglądać nieatrakcyjnie dla swojego partnera.
Zgadzam się całkowicie,że "narcyz ukryty" jest najtrudniejszym przypadkiem tej postaci. Zawsze będzie grał przed światem,a w domu terror I nienawiść. Mało tego,to jeszcze będzie zawłaszczał cudze osiągnięcia mówiąc,że to jego.. Ciągle musi być jego" na wierzchu i nie ważne jakim kosztem. Nic za darmo,nic bezinteresownie,za wszystko każe płacić podwójnie. Każde zwrócenie mu uwagi,zemsci nawet po tygodniu. Pamiętam to zachowanie,bo kiedy już zapomniałam, co było tydzień temu,to jego riposta zawsze mi o tym przypominała...A przy ludziach- miły,szarmancki i uprzejmy. Kto uwierzy takiej kobiecie jaką np.ja byłam.....kto uwierzy,że ten sam człowiek w domu przypominał bardziej kata niż męża....prawie nikt. Dziękuję za Pani pracę.♥️
@@kkornath4966 Bo osobiście to przeżyłam nie znając wtedy przypadłości "narcyzmu"...To był koszmar nie życie,do dzisiaj trudno się z tego całkowicie otrząsnąć. Im szybciej opuszcza się takiego człowieka,tym lepiej dla siebie i dla dzieci. Dziękuję za komentarz,pozdrawiam♥️🌹
Zgadzam się z panią.20 lat z nim byłam i też nie wiedzałam o co chodzi. Od trzech lat nie żyje a ja od swych lat dopiero wiem kim on był.Nadal zbieram się w całość . Sąsiedzi uważali go za człowieka do rany przyłóż.ja panią rozumiem też w takiej sytuacji byłam.Robił z siebie ofiarę do rodziny i do ludzi którzy mnie dobrze nie znali,nawet załozył mi sprawę na policji że się nad nim znęcam.Jest to typ który dla osiągnięcia celu zrobi wszystko.
Moje wyczerpanie jest po weekendowym przebywaniu z nim 24h na dobę na małej przestrzeni. Poprostu moje siły witalne odpływają, mam depresyjne myśli, ciężko mi się zmusić do czegokolwiek, w niczym nie widzę sensu. Karanie ciszą następuje choćby wtedy kiedy mam w jego oczach zbyt dobry humor😥😥😥 Doszło do tego, że czekam na poniedziałek, aby móc już pójść do pracy.
Mam to samo. Po weekendzie jego obecności w domu jestem tak zmęczona słaba ze cały tydzień nie mogę podnieść się z łóżka. A jak tylko miałam okresy gdzie czułam się lepiej emocjonalnie, bardziej zadbałem o siebie, gdzieś wyszłam, chociażby do sklepu to on jemu się nie podobało. Musiał wtedy zrobić cis bo mnie zdolowalo i położyło znowu do łóżka z depresja.
Narcyz ukryty jest to perfidny zdolny do wszystkiego.Zeby osiągnąć swój cel posunie się do spowodowania sytuacji która ofiarę może pozbawić życia.Jest podstępny i niebezpieczny a zwłaszcza jeżeli chodzi o majątek,stanowisko itp.Nawet będzie miał próby samobójcze a po to żeby swoją ofiarę oskarżyć o znęcanie się nad nim.Ja i dzieci przeżyliśmy takie sytuacje.Jest do szpiku przesiąknięty nienawiścią i msciwoscia a do ludzi pozadomem jest cichy,uczynny, grzeczny,itd. Od trzech lat próbujemy powrócić do normalnego życia.Dzieki takim filmikom dużo zrozumiałam i na jakiego typa trafiłam.Dziekuje i pozdrawiam.
Największym powodem obniżenia mojego samopoczucia 😏 jest WSTYD ...że byłam z kimś takim tyle lat . Że dałam się nabrać , że tak ,, ślepo,, kochałam że byłam tak naiwna. Obniżone mam samopoczucie przez niespełnione marzenia i plany 😒 ... które będąc z zdrowym normalnym partnerem - po prostu by się spełniły ! A tak straciłam tyle lat . I jeszcze jedno ....obniża mi samopoczucie fakt że TE HIENY /PASOŻYTY NIGDY NIE SĄ SAMI ☹️ BO OD RAZU ŁAPIĄ W SIEĆ KOLEJNĄ NAIWNĄ...🙄 I tym to sposobem tak ,, płyną sobie łagodnie i wygodnie ,, przez życie ...
Tydzień temu trafiłam na Pani filmiki i jestem pod ogromnym wrażeniem. Dużo już wiedziałam o narcyzach, ale to jak Pani ich obnaża jest genialne. Jestem już ponad rok po rozwodzie z narcyzem ukrytym i nadal parę jego zachowań było dla mnie zagadką, teraz dzięki Pani myślę, że już w pełni poznałam jego mechanizmy co pozwala mi się chronić. Bo jak widomo narcyz nie odpuszcza. Bardzo serdecznie Pani dziękuję za tą niezwykle otwierającą oczy skarbnicę wiedzy i bardzo przystępną formę przekazu ❤. Cudownie się Pani słucha.
A ja dzisiaj inaczej - pięknie Pani wygląda! chciałabym odzyskać swój "stary blask" po narcystycznym zawłaszczeniu. Wiem, że się uda, bo Pani jest najlepszym przykładem na to, że da się z tego wyjść😊. Pozdrawiam ❤️
Tak. Te sałatki słowne pamietam. Zadałam proste pytanie, które wymagało odpowiedzi praktycznie tylko „tak” lub „nie”. A dyskusje miałam przez dwie godziny i to takie bzdurne , z których nic nie wynikało. Zawsze się zastanawiałam o co w tym chodzi. Teraz unikam wszelkich dyskusji. Jestem tak zmęczona psychicznie i fizycznie ze do pracy wróciłam tylko na pół etatu. Na cały nie dałabym rady. Przynajmniej na razie.
Bo zadawałaś logiczne pytania, na które nie chciał odpowiedzieć i manipulował sałatką słowną zamiast jak mówisz powiedzieć tak lub nie. Miałem to samo i podziękowałem za znajomość bo wykrzyczałem, że mam dość manipulacji.
Nigdy nie rozumiałam co się dzieje w moim małżeństwie , tych igiełek, tych niby żartów, manipulacji, było mnóstwo , i fakt narcyz nie znika z życia . Ale ja jestem już silniejsza , pracuję nad sobą, rozwijam się , szukam , zdobywam wiedzę, w przeciwieństwie do mojego byłego już narcyza, który nadal kłamie i manipuluje , przeświadczony że kłamstwo mu ratuje życie, a kłamstwo mu to życie zrujnowało tyle że nie bierze odpowiedzialności za siebie , wszyscy są winni jego problemów tylko nie on. Gdy odmówiłam spłacenia jego długów ukrytych , dowiedziałam się że jestem materialistką, kopie leżącego i tego typu rzeczy . A ja byłam rozwalona na maksa, ale na tyle rozsądna że nie pozwoliłam na kolejną manipulacje i musiał tym razem radzić sobie sam. Zostałam wrogiem numer jeden, zobaczyłam jaki jest jak się odkrył , nienawiść do mnie odkryła jego maskę, zapamiętam do końca ten zimny wzrok i tę nienawiść, dziś niby nazywa się moim przyjściem, choć nie dałam mu tego prawa się nadal żyje w swoim świecie i nie ma zamiaru z tego się wyrwać. A ja żyje , mam przyjaciół , ale potrafię rozpoznać toksycznych, kończę znajomości gdy widzę manipulację, karanie cisza, nie mówię o granicach tylko ich bronię . Mam swoje spadki formy gdy wracają pewne wspomnienia ale też mam dużo dobrych momentów Nie wspominam dobrych chwil z byłym mężem bo dziś wiem że były kłamstwem
Odeszłam z tego kanału jakiś czas temu, ponieważ nie mogłam słuchać...prawdy. Teraz wracam jak syn marnotrawny i dziękuję za wszystko co Pani dla nas robi ,z czego możemy skorzystać i co w ostateczności może nas uratować.
Pani Madziu, mnie pomogło myślenie nie to z kim się mierze lecz z czym. Literatura oraz praca ze sobą i nad sobą, mnóstwo czasu, prób zrozumienia mechanizmów i ten paskudny ból przeżywania tego na nowo. Bez bólu nie ma narodzin 🙂 Pozdrawiam cieplutko.
Kiedy usłyszałam od przełożonej - teraz to wiem - ukrytej narcyzki - tekst: "no ale Sabina nie ma z tym problemu", natychmiast zareagowałam wg intuicji mówiąc "ale ja nie jestem Sabina" ostro i dosadnie. Kiedyś przez króciutki okres spotykałam się z narcyzem, ale szybciutko dałam sobie spokój, po prostu widząc wiele chorych rzeczy. Generalnie intuicja w życiu to piękna rzez, warto się nią posługiwać. Ja niestety z narcyzami miałam do czynienia wielokrotnie w pracy, na wyższych stanowiskach - po prostu psychopaci często "robią" karierę, no a narcyzm jest uważany jako jej rodzaj. Pozdrawiam serdecznie i podziwiam kanał.
Przeżył to co Pani mówi zawsze słyszałam gdybyś była dobrą żoną to byś mnie nie obrażała gdybyś była dobrą żoną to byś mnie słuchała itd zawsze Ją byłam niedoskonała pozdrawiam
Dziękuję 👌🌹 Zastanawiam się teraz, jak wytrzymałam 25 lat w małżeństwie z narcyzem ukrytym, teściowa też była taką osobą, a teraz widzę, że wśród znajomych mam sporo takich ludzi .. Cały czas przytyki co do mojej osoby- z uśmiechem na twarzy, czyli te słynne szpileczki ..
A u mnie rodzinka popiera córeczke, przez 8 lat jak się zajmowałem jej zdrowiem, jeździłem na pogrzeby rodzinne i nosiłem wieńce, myłem okna i robiłem zakupy było ok. A teraz jak mam chora Mamę i już nie mam tyle czasu dla córeczki to jestem zły, wampiryzm energetyczny, córeczka nie wytrzymała 3 miesięcy i to było za dużo. Przez SMS zerwała znajomość taka wielka miłość. Żarło żarło i zdechło.przeszedlem wszystkie etapy teraz to widzę od kuszenia do negowania wszystkiego i obwiniania wszystkie chwyty manipulacji. Blisko było do depresji ale problemy z koncentracją i problemy ze snem się pojawiły. Teraz oddycham wreszcie bez problemów.
Bardzo dziekuje za Dzisiejszy wyklad. 37 lat w zwiazku narcystycznym . Ciagle strach czy nie bedzie sie gniewal jesli zrobie cos Dobrego dla siebie . Wreszcie zrozumialam se zyje z osoba narcystyczna . Zadnego milego slowa , przytulenia lub uslyszenia swojego imienia. Sa dzieci i dorobek zyciowy wiec Musze nauczyc sie z tym zyc. Bardzo dziekuje za nauke
Jak zaufać ponownie? Dla mnie związek z narcyzem był tak traumatyczny, że mam wrażenie, że nigdy nie można zaufać nikomu w 100% i pokazać siebie w całości, bo nie wiadomo co takiemu odbije, albo jaki się okaże za kilka lat. To smutne, bo nie wyobrażałam sobie wcześniej, żeby nie ufać partnerowi, którego się kocha i nie pokazać mu siebie prawdziwego, ale teraz boję się wchodzić w związki 🥺Mam uczucie, że bardzo dużo ludzi jest narcyzami, albo są zaburzeni w inny sposób, że nie ma normalnych ludzi (mimo, że niby wiem, że nie wszyscy są tacy) i lepiej być samemu, bo z kim nie rozmawiam, to albo ktoś był z narcyzem, albo się zmienił tak, że się nie da dogadać, powstają draki i się rozwodzi... kiedyś nie chciałam być sama, ale teraz to sama nie wiem 😕 jak czytam o tym, jak zatrzymać zainteresowanie faceta to kurcze, czasami nawet jak się będzie sobą w pełni, to takiego faceta się nie utrzyma, przykładowo, jak się jest dobrą osobą (ja taka jestem) - no i ja niestety byłam zbyt dobra i zostałam zostawiona. Ale ja taka jestem, dlaczego mam nie być sobą w 100%, po to, żeby stale interesować sobą faceta? Nie wiem, nie znam odpowiedzi na te pytania😥
Bo to nie jest raj tylko ziemia. A za dobrych, miłych kobiet faceci nie szanują. Nudzą się szybko takimi. Wolą zimne sucxyska, które będą ich wodzić za nos. Które ich wykorzystają i na końcu jeszcze zdradzą. Facetów ciągnie do złych dziewczyn. Tak samo zresztą i kobiety do bad boy'ów, nie ma co się oszukiwać. Dobra kobieta zostanie porzucona, wykorzystana a na koniec jeszcze obśmiana, że dała się tak wykorzystać. Mój kumpel też jak miał do wyboru dwie panny jedną ulożoną, miłą, dobrą a drugą z dzieckiem i zachwianą przeszłoscią, która miała jeszcze na dodatek to dziecko z jakimś kryminalistą, który siedzial w więzieniu. To powiedzial do mnie, że woli tą drugą bo go bardziej ciągnie do złych dziewczyn. No ludzie. Pytam się go, na co ci to? Babę z dzieckiem i z problemami ? Powiedział, że tak już ma. Nigdy nie zrozumiem facetów. Dziwni są i szybko się nudzą. Mam nadzieję, że isnieją normalni jeszcze faceci, którzy chcą normalnej kobiety. Ja myślę, że zaburzone osoby ciągnie do osób zaburzonych. A normalne do normalnych. Chociaż czasami facet tak zamota kobietę, że nawet i ta normalna też może się złapać na jakiegoś popaprańca kto wie.
Od kilku dni w podobny sposób rozmyślam. Po co te związki, skoro już nikomu nie zaufam. Zawsze będę się zastanawiać czy on udaje, czy manipuluje, kontrolować czy to co mówi jest prawdą... Po co mi taki związek... ale sama tez nie chcę być. Cieszę się, że mam 2 malutkich dzieci, jednocześnie boję się, że będą kiedyś takie jak on. Smutne.
@@annakocyk5625 Dzieci są największym skarbem jaki masz. Zacznij dbać o siebie i dzieci. To dla nich żyjesz. Ten kto Cię skrzywdził kiedyś za to zapłaci. Głowa do góry, musisz uwierzyć w siebie. Pozdrawiam Ania
@@testtestowo255 tak właśnie robię, chociaż są chwile załamania, gdy widzę, że 3 letni syn podobnie zachowuje się jak jego ojciec. Nic toksycznego na razie, ale dreszcz czuję, że tych cech po ojcu może być z czasem więcej. Nie wierzę w karmę😉
@@annakocyk5625 Chciałam powiedzieć, że też mam dzieci synów trochę większych w okresie dojrzewania. Mój mąż chciał wolności i zmiany mając wszystko. Nic się nie liczyło. Zostałam sama w strasznym stanie, rozpaczy z długami bez pracy i wszystko co chciał to zabrał. Dzieci zostały ze mną. Teraz dzieci cierpią i chcą też jechać do niego bo ich przekupuje. Pamiętaj nie nastawiaj dzieci przeciw ojcu i nie mów o nim źle. Lepiej nic nie mów. Będą większe to zobaczą sami. Jeżeli wierzysz w Pana Boga to się niczego nie bój. Dasz radę i staniesz się silna. Pozdrawiam serdecznie Ania.
Leżąc w szpitalu i walcząc o życie usłyszałam, że szkoda że spadam z wagi, bo cyt. schudnę z cycków i tyłka. Próbował nieudolnie odwracać kota ogonem i bagatelizować to jak się poczułam po tych słowach dając mi do zrozumienia że wyolbrzymiam.
Mój ex toksyk,przygadał mi kiedyś że mogłabym trochę schudnąć.Przy wzroście 160 miałam 75 kg, wiem że za dużo,on przy wzroście 180 miał 130 kg wagi.Jak przez miesiąc schudłam 5 kg,to mi powiedział tylko,,podciągnij spodnie na tyłku bo ci wiszą 😁
Cóż. Zapalenie płuc i gorączka były bardzo podniecające, bo "gorętsza" byłam.... Wywaliłam bydlę z domu, ale nie umiem już nikomu zaufać. Jestem codziennie uszczęśliwiona tym, ze nie muszę już żyć cudzym życiem :)
Po prawie 10 latach gdy odeszlam od narcyza po 23 latach traumę przerobiłam, zapomniałam, pokochałam siebie..... wpadłam znowu. Po 2 tygodniach znajomości już coś mi nie pasowało w słowach i zachowaniu pana. Gdy dostałam złosliwego smsa bo nie odebralam telefonu od niego bo byłam w pracy to już przelało się. Jego sms; Pewnie po co ! Stary już się nie liczy niech czeka na swoją godzinę. Napisalam żeby zastanowił się co pisze do mnie. Jego odpowiedź to Skarbie to taki zaczepny podryw. Od tej pory nic już nie napisałam, zablokowałam . Pojawił się w miejscu gdzie wiedział, że będę na urlopie ostentacyjnie tańczył koło mnie z nowo poznaną paniąa ja nic nie poczułam wręcz mnie to śmieszyło. Po dwóch dniach popisów wyjechał. Nie zwracałam na niego uwagi dobrze sie bawiłam. Ale znowu drążę temat narcyzów . Cieszę sie że szybko pana odcięłam ale w głowie mam że dałam się wkręcić i ponownie przerabiam temat na nowo przeżywam to co się zadziało.
To ja dziękuję za kolejny wartościowy film 😊 Jak się wie co oni odwalają to prawie śmieszne jest. Mój po 2 tygodniach olewania mnie zachowuje się nagle jak lord. Normalnie to bym uznała że skarb nie mężczyzna. Z jednej strony trochę żal odejść, no bo on przecież taki cudny, a z drugiej z każdym kolejnym odcinkiem utwierdzam się, że fatalnie wybrałam. Oni naprawdę potrafią namieszać w głowie i w sercu 😢
Zdrowy związek to taki w ktorym jest wzajemny szacunek. To jest podstawa wszelkich podstaw. Jeszcze mieszkam z toksykiem i każdy dzień spędzony blisko Niego to niemal tortura. O ile kiedyś niemal na siłę szukałam Jego towarzystwa, zainteresowania o tyle teraz Jego towarzystwo jest dla mnie mega nieprzyjemne. Teraz chciałabym jedynie pozbierać się finansowo i jak tylko mi się to uda to wyprowadzam się. A tymczasem zniechęcam go do siebie na wiele sposobów. Najskuteczniejszy jest oczywiście finansowy ale również psychiczny czyli po prostu odreagowuję. Czasami daję się niestety też ponieść emocjom i walę teksty takie że każda normalna osoba wykreśliła mnie ze znajomych. Mam nadzieję że na tyle uda mi się go zniechęcić że po mojej wyprowadzce nie będzie dalej szukał ze mną kontaktu.
Jeszcze, jako kobieta, brak wiary w swój wygląd, atrakcyjność. Różni ludzie się wiążą, ale narcyz wbija do głowy, że tylko ładni i zadbani zasługują na więcej, bogatszych, z pozycją, etc. a brzydkich, nieatrakcyjnych, grubych, się pozbywa.
Nawet po rozstaniu czuje, ze nie moge opuscic gardy. Jak tylko sie rozluźnie, wbija szpile, zazwyczaj związaną z synem. A co do szpilek w trakcie związku- to np ogladalismy film i stwierdzilam, ze juz go oglądalismy, to odpowiadal, ze moze z innym mężem. Niby w zartach, czy z troski porownywal mnie do mojej przyjaciolki, ze powinn zarabiac tak jak ona :(
Bardzo dziękuję za to co Pani robi ❤ Odkryłam Pani kanał 2 tyg temu jakoś i codziennie wałkuję, bo w tym miesiącu był mały kryzys czyli - ten jeden krok do tyłu, po tych dwóch do przodu. Pani nagrania są genialne, pierwszy raz spotkałam się z takimi dobrymi materiałami na ten temat, a od 4 latach szukam, żeby utwierdzić się że to na pewno TO. Bujam się już trochę z takimi fatalnymi przypadkami , jeden ukryty , drugi aż nadmiernie odkryty. Niby od początku wiedziałam, że coś z nimi nie halo, szybko ogarnęłam co, ale niestety serce krzyczało co innego, zwłaszcza przy tym najbardziej okrutnym. Dzięki Pani przestałam sobie pluć w brodę i obwiniać każdego dnia, bo od kilku lat to walka ze sobą i wstyd, że podjęłam takie, a nie inne decyzje. Pozdrawiam !
Dziękuję za to co Pani mówi i robi dla tych nieswiadomych miedzy innymi dla mnie. Przeszlam droge przez meke udalo mi sie wkoncu odejsc. Dzięki Pani filmikom bylam silna dawalam sobie rade i skutecznie przygotowalam sie do rozwodu. Niestety sama rozprawa kosztowala mnie mnóstwo sily. Dalam radę to jak zwyciestwo a potem przyszedl moment kiedy na nowo zabolalo wszystko co wczesniej przezylam. Podnoszę sie na nowo żeby nie przezywać tego i nie ranić innych. Dziękuję jest Pani nieoceniona i ratuje Pani doslownie ludzi przed katastrfa.
Ja po' zyciu z tzw.rodzina narcystyczna i psychopatyczna gorzej wygladalam Jak mialam 20 lat niz teraz w wielu 50!!!! Twarz mi sie odmlodzila i rysy sie bardzo uszlachetnily. Tzw.matka ojciec i cala ta reszta chcieli mnie tylko unicestwic, organizm nie dawal.rady mimo mlodego wieku, musialam Sama sobie radzic i bardzo.ciezko.pracowalam. dopiero po' zerwaniu gdy wyszlam z mgly narcystycznej zaczelam dbac bardzo o siebie i poswiecac czas dla siebie. Zerwac kontakty definitywnie, a teraz widze ,ze kochalam tylko szablon i to nie byla milosc tylko narcystyczne zawlaszczenie. To straszne ale w miejscu mojej milosci jest teraz calkowita negatywna obojetnosc. Dziekuje ❤️💐
Bardzo słuszne spostrzeżenie dotyczące wrażanie niezakończenia relacji z osobą narcystyczną ukrytą. Wspominany brak odcięcia energetycznego i psychologicznego drenuje dopóki nie nastąpi przecięcie i definitywny koniec. Rodzaj relacji nie ma znaczenia, wrażenie na wpół domkniętej furtki występuję w różnych konfiguracjach.
Kochana p.Magdo, Bardzo dziękuję za NAPISY dla osób niesłyszących ❤❤❤ W życiu bym nie pomyślała, że kiedykolwiek będę używała słowa: "Sztuka umieć przejść przez piekło i nie stać się Diabłem" Zdołałam wyjść z piekła o własnych siłach i na amen zamknęłam swoją przeszłość. Teraz po roku od rozstania śmieje się z siebie, jak mogłam dać się zmanipulować małemu dziecku... Jestem bardzo wdzięczna p.Magdo za edukację i jak nie dać się zmanipulować. Chyle czoła p.Magdo❤❤❤ Bardzo dziękuję za NAPISY
Mój Psychopata nagrywa kłótnie i nie tylko od 10 lat i trzyma je do dziś... Jeżeli bym to opublikowała, myślę że by wylądował w jakimś zamkniętym miejscu.. nie rozumiem że to ogląda i dalej jest przekonany że to moja wina... Mentalne. Och, karanie ciszą najdłuższe trzy miesiące... Od kilku lat, ja prowokuję żeby mi zrobił ciche dni. ..😁😁😁 W końcu mnie przebudził..❣️ nie mogę doczekać się rozwodu 🤞😍🙂 jak trudno do tego dorosnąć będąc ze zdradliwym kłamliwym narcyzem.... chyba książkę napiszę 😍❣️🤞
Dziękuję. Ma pani rację ,ciągle mnie prześladują te myśli.Chociaż nie jestem z nim już 10 lat. Ale jet ojcem moich dzieci i trudno z nim się nie spotykać ,nawet sporadycznie.
Po 2 miesiącach od rozstania, przerobiłam już, miesiąc kompletnej ciszy, urwał kontakt nie tylko ze mną, ale też z naszą córką. Później była propozycja ślubu, propozycje przeprowadzki, wspólnego weekendu, a ostatnio depresyjne teksty i groźba całkowitego zerwania kontaktu ze mną i z córką. Córka ma 6 lat. Oczywiście za wszystko obwinia mnie, czyli nic nowego. Ja jestem nieugięta, staram nie dawać się wciągać w jego świat. Ale nie mogę uwierzyć, jak bezwzględnie posługuje się dzieckiem do swoich celów. Ciężko mi, bo mimo wszystko mam uczucia do tego człowieka i nawet po ludzku jest mi go żal. Jak bardzo się pogubił.
To prawda ,ja myślałam że to wciąż moja wina, że wszystko z mojego powodu ,karanie ciszą.....to hm jest w tym mistrzem i sałatka słowna poprostu nie wygrasz z nim ,a 4 lata w tym byłam omamił mnie rozkochał i gdy zaczęłam stawiać granicę to zaczęło się karanie ciszą,i że On nic nie zrobił ,miałam poczucie winy że to wszystko ja źle robię ,a zawsze wyciągałam pierwsza rękę,On nigdy ,tak myślałam że zwariuje bo tęskniłam za nim i bardzo to przeżywałam ,bardzo był uroczy miły i aj ,potem to już karanie ciszą i płakał że On musi przemyśleć że .....coś źle robi .. .z każdym razem obiecywał....i nic z tego , zakanczalam to 100teki razy ,a wciąż mnie coś bolało wciąż coś było a wyniki były ok przez niego moje ciało chorowało ...zakończyłam ,ale tęsknię to jest chore jak to zapomnieć jak wyrzucić z głowy poprze o radę gdyż filmów obejrzałam aj wiele ...chciał zrobić że mnie głupią ale nie udało mu się to bo wiem że jestem bardzo wrażliwa a on to wykorzystał....pięknie Pani o tym mówi dziękuję ....ale w głowie jeszcze siedzi ten człowiek staram się go wyrzucać ....ale nie jest prosto....❤
Dziękuję za ten film. Mój mąż przez miesiąc po mojej próbie samobujczej mówił np.,,jak byś się pod tira na autrostradzie rzuciła to by ci się udało...... żarcik,,. Jestem zrujnowana pschicznie ale po twoich filmach dziś spróbuję się uwolnić. Boję się bo mam dzieci ,a każdą drogę uwolnienia mi zablokował.
Mnie kłamie, zdradza i okrada , a ja nie potrafię sie mu oprzeć . Dzieki takim filmom otwieram oczy i rozmyślam o rozstaniu , mimo ze obdarzam go wielkim uczuciem .
A "moj mąż" Słowak jak kazałam mu się dwa miesiące temu, po pół roku małżeństwa wynosić... To trzy tygodnie temu napisał mi tak." Jak mnie jeszcze kochasz to masz okazję to udowodnić. Jestem na Słowacji" haha... Nigdy w życiu bo wiem już że to typowy NARCYZ po wysłuchaniu Pani wykładów. Książkowy przykład. Rozwód też zostawiłam jemu żeby zorganizował... Pozdrawiam wszystkich wyzwolonych od takich partnerów i oczywiście Panią psycholog która nam o tym mówi w swoich wykładach 😊
Mój jeszcze mąż wyprowadził się z domu. Pewnego dnia przyszedł na chwilę do dzieci i poczęstowałem go makaronem bolognese. Zjadł mięso z serem a makaron zostawił. Kiedy zapytałam czy miał za dużo włożone to skwitował że ja nigdy nie umiałam gotować makaronu😂😂😂😂
Dziękuję. Dzięki Pani zrozumiałam, dlaczego jak wychodzę z pracy o 17.00 (praca biurowa, bardzo mało tasków, ale są tak słabo opisane, że "doproszenie się" wymagań, aby jest zrealizować powoduje, że wychodząc z tej pracy (w której przypominam prawie nic nie robię) czuję się jakbym wychodziła z kamieniołomu..
Byłam, byłam na Żoliborku😀 i bardzo dziękuję. Bardzo wartościowe spotkanie.Jak człowiek uświadomi sobie ,że nie jest w tym wszystkim sam robi się lżej ...mimo tego ,że chodziłam na terapię. Przerwałam ją bo potrzebowałam czegoś innego ....I znalazłam 👍 Już jakis czas oglądam pani filmiki i dzięki nim podjęłam decyzję o rozstaniu . W międzyczasie odwiedziłam warsztaty z wew dzieckiem u Alicji Grzesiak ,Basi Ravensdale....(to była praca z energia ,rewelacyjna ). Dodam sobie Pani warsztaty i do przoduuuuuuuuu🙏❤️
@@MagdalenaSocha mi również było bardzo miło panią spotkać i poznać w realu 😀dziękuję❤️jestem wdzięczna 🙏 Czuję mega moc do działania.💪 Pierwszy raz od 7 lat ,bo to co przeszłam....jak to mawiałam -nawet śmierć byłaby wybawieniem. Przemoc emocjonalna bo takiej doświadczałam w tak subtelny sposób,że wręcz niesposob było ja dostrzec z pomoca przyszlo ciało.... po dzisiejszym spotkaniu jestem pewna ,że będzie dobrze...
Tak! My jestesmy laleczka wodo w ktora narcyz wbija szpilki by Nas usmiercic. Podejrzewam tzw. Matke ,ze ona rzuca przeklenstwa i ruoli, cos jest na rzeczy. Usypia umysly Bo sie przedstawia za wielce wierzaca. Dziekuje ❤️💐
Z narcyzem ukrytym, bo zachowania są dla nas nieczytelne niezrozumiałe ale zawsze wiadomo, że coś jest nie tak nie wolno pozostawać samemu w tej relacji chociaż on namawia do ukrywania znajomości podając różne powody lub powołując się na zasady, których poprostu nie ma.
Ciężko odgonić myśli właśnie dlatego, że N zawsze zostawia sobie z ofiarą niezałatwione sprawy i zaczepia co rusz, że niby chce je właśnie załatwić! W moim przypadku to tylko niewielki dług finansowy. Chciałabym bardzo oddać i mieć z głowy, ale nijak nie da się tego zrobić! Sam na sam nie zamierzam, bo i tak by wymyślił jakąś manipulację, nagle zmienił kwotę, coś doliczył... lub by się później wyparł, przy świadkach on się nie zgadza, na konto się nie zgadza, w kancelarii adwokackiej też się nie zgadza, ale szarpie co rusz, że jestem winna i nie chcę oddać! ...i jak tu nie myśleć, jak z tyłu głowy cięgle to krąży , bo chcę uczciwie rozliczyć a N uważa za nieuczciwą 😐 Reszta spraw i myśli już lepiej poukładana, dzięki półrocznemu oglądaniu i słuchaniu @MagdalenaSocha ❤️i innych znawców narcyzmu ukrytego.
Z narcyzem ukrytym można negocjować. Ukryty, bo przychodzi wtedy kiedy śpisz i robi co chce idealna sytuacja dla narcystycznych zachowań. Można go namówić na zostawianie śladów i chętnie to zrobi. Namówić ponieważ wiesz że tak jest tylko nie masz dowodów, które właśnie zbierasz. Jeśli jesteś ofiarą gwałtu, a najczęściej tak, to to poprostu czujesz po wybudzeniu. Zawsze narcyz zostawia ścieżkę kontaktu ze sobą.
Wszystko się zgadza - wszystko w punkt- w moim przypadku skończyło się zwolnieniem lekarskim na tygodnie: wyczerpanie - dewaluacja- oszczerstwa- kłamstwa - agresywne ataki demona
Cos niesamowitego...kiedys w przypływie bezsilności napisalam na kartce o czym chce porozmawiać z moim N...czulam sie idiotycznie ,ze patrze w te zapiski.Wypunktowałam punkt po punkcie a on siedział jak zaklety ,tylko zaciskał szczeki z wściekłości.Nie odezwał sie ani słowem,poczekał dwa dni i wylał na mnie swoje pomyj́e.Oczywiscie na swoją korzyść.Bez emocji i skruchy,wracajac do zdarzen sprzed X lat ...Czy pamietalam te zdarzenia?I tak i nie,ale nie to bylo sednem moich punktow na kartce.Mnie chodzilo o teraźniejszość a on wrocil do jakis idiotyzmow sprzed 17 lat ...I mnie załatwił;)
Ja miałam identycznie. Kiedyś wyrzygał mi całą moją miłość, zarzucił wszystko co możliwe. Przez pół dnia płacząc przygotowywałam się z kartką do obrony, punkt po punkcie, z sercem i miłością, żeby go nie urazić i siebie wytłumaczyć. Zarzuty dotyczyly nie takiego koloru spodni, rodzaju herbaty, niepotrzebnie gotowanych obiadow.... Kiedy wrocil, zobaczył kartkę, moje tłumaczenie, wzruszył ramionami powiedział, ze o coś innego mu chodziło. To jest tyran...
W rozmowie z nim czułam, że nie potrafię się wysłowić, brakowało mi słów nie tylko do obrony, przestalam zupełnie sypiać, chorować,,ciągle czego szukałam, teraz już jest lepiej, dolegliwosci mijają. ❤️
Bo z N. nigdy nie wygrasz. Nigdy. Wszelkie sprzeczki, konflikty mogą mieć tylko jedna finał. On zawsze musi być górą. Dlatego taka skuteczna jest metoda szarej skały. Obojętność, nie dawanie się wciągać w zaczepki, odpowiadanie krótko i zdawkowo, poruszanie tematów niezbędnych. Rozterki emocjonalne trzeba albo samodzielnie przetrawić albo mieć do rozmowy rodzinę, przyjaciół. Do tego też trzeba dojść, bo N próbuje podcinać wszelkie więzi.
Dokladnie tak samo robiłam, do rozmowy przygotowywałam się na kartce, punkt po punkcie, zeby go nie obrazić. Zawsze mi słów brakowało, czułam się o poziom niżej. On wysłuchał, przejrzał i.... Powiedział, że nie o to mu chodzilo...
Mój eks-narcyz jest moim sąsiadem. Nie wiem jak mam sie od niego odciąć. Jesteśmy po ok20 rozstaniach. On ich nie przyjmuje do wiadomości. Każde kolejne go tylko rozbawia a mnie kosztuje dużo emocji i energii. Marze o tym, żeby sie wyprowadził.
Witam ja się mecze z narcyzem ukrytym psychopata 17 lat . Dwa lata temu odkryłem kim ona jest . Nie mogę się od niej uwolnić mam z nią dwie córki . Ten demon mnie zniszczył psychicznie. Mimo tego ze wiem jusz kim ona jest i jakie stosuje sztuczki nadal mnie wciąga w swoje chore gierki to jest demon niedopokonania . Ja się bardzo cieszę ze są ludzie tacy jak ja i mogę się z wami podzielić swoim horrorem jaki ten diabeł mi zgotował . Nikt mi nie wierzył w to co mówiłem .nikomu jusz nie ufam i z nikim nie mogę szczerze porozmawiać . Ona odsunęła odemnie cala rodzine i wszystkich moich znajomych . Ja jestem przekonany ze ona wyczaji ze ja to napisałem i będzie chciała mi was jakoś zablokować . Jeszcze raz dziękuje za te filmy one mi bardzo pomagają pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i naprawdę wszystkim wam bardzo współczuje . Mam na imię Łukasz mam 41 lat i jestem żonaty z narcyzem ukrytym 17 lat.
Dzien dobry, ja slucham od kilku tygiodni. Nie ukrywam, ze sie troche gubie. Nie wiem kto z nas w zwiazku jest narcyzem. Jak mozna I czy w ohole mozna z Pania poromawiac przez kilka minutes?
@@MagdalenaSocha bardzo możliwe,takie zagranie w stylu,,jaki ja biedny,załamany,wszyscy mi współczujcie.Jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi,,Czy osoba narcystyczna może tracić swoją energię z powodu osoby z którą chce zakończyć związek lub relację,a ta osoba nie chce odejść.Nie otrzymuje już od tej osoby potrzebnego,,zasilania,,a nawet przez ten utrzymujący się kontakt traci swoją energię ?
Magdo, ja znowu jawnie odkrywam swoją niewiedzę 😊: Jakie jest przeciwieństwo narcyza ukrytego? Narcyz odkryty ;)? Czym się różnią? Pierwszy jest "delikatny", z igiełkami, a drugi bardziej jawny, brutalny, z młotkiem 😊? Walący brutalną "prawdę” bez ogródek ?
