Przy takiej pogodzie to bym nawet na sucho z taką prędkością nie poleciał, jestem pod wrażeniem trakcji w takich warunkach, tak więc szacun! Na końcu jak można było spojrzeć na rowery to ten NS najbardziej niepozorny z całej stawki, a jednak zrobił robotę. Pozdrawiam!
Jeździłem w lokalnych MTB, ale to już jest hardkor, na takiej trasie taka prędkość i te warunki. Ja bym przejechał to, ale pół godziny po Tobie. Gratuluje sukcesu i dobrze że podczas kraksy nic Ci się nie stało, przy tej ilości drzew i skał.
w mordę jeża. ja wiedziałem (słyszałem),, że jesteś szybki, ale ten onboard wgniata w taboret. przepraszam, podcina taboret spod dupy i tłucze nim po potylicy. po prostu sztos.
Prędkość masakra prawie 50 na godzinę 💥, 😮,progres w grawitacji niesamowity enduro teraz dh same wygrane gratulacje jeszcze trochę i Sławek Łukasik będzie się oglądał za siebie jak usłyszy Michał Topór
Gratulacje 💪 Pytanie w związku z glebą (dobrze że nic Ci się nie stało!) - czy po przyjęciu takiego uderzenia kask nie kwalifikuje się do wymiany na nowy, nawet jak nie widać aby był pęknięty? Jak do tego podchodzisz? Pozdro!
Ale nikt tak nie robi tak naprawdę. Kask powinno się zmieniać co sezon, nawet bez gleby. I to wynika z testów a nie z marketingu. Tego też prawie nikt nie robi
Michał mam twoją naklejkę przyklejoną na rower, tą którą dałeś mi w Białce. Ciągle jesteś moim wzorem do naśladowania.!!! Ale dałeś czadu!!!!!!! Pozdrawiam.
Rozwaliłeś naszych bywalców :). Przyczepność na przednim kole masz mega, ja zawsze mam problem z przodem, a staram się napadać na zakręty dobrą linią, i nie skręcać bardziej niż trzeba, lecz mimo to gdzieś mi ten przód czasami niebezpiecznie odjedzie - choć to pewnie wina specyfikacji mojego HT i na takich oponkach na więcej sobie można pozwolić. Ja jak prawdziwy Janusz, aby zaoszczędzić piniondz, bo prywaciarzowi nie będę płacił ;D, to zawsze na Żar dostaję się trasą z boku wyciągu - oczywiście zawsze 100% wyjechanie bez postoju. Gratis rośnie moje Ego, kiedy w trakcie podjazdu ludzie wyrażają podziw, a i zdarzało się że z góry dostawałem głośny doping :) z brawami na szczycie. Jednak muszę stwierdzić że dojechanie zza Żywca, potem wyjechanie i zjechanie dwa razy i powrót przez Międzybrodzie do Bielska to już trochę czuć w nogach :) Pozdro Michał
Nie, zupełnie inne typy nawierzchni. Na Żarze jest po prostu twardo i kamieniscie, więc agresywny bieżnik nie jest potrzebny nawet gdy jest mokro. W czarnej jest naturalna ścióła, która jest albo wysuszona albo mokra, ale zawsze jest "luźna"
8:18, świetnie dobrany strój, sprytnie rozegrane. To nie są jakieś poważne zawody, więc stroje są nieuregulowane, ale to trochę dziwne, żeby w dh jeździć w stroju do XC, podczas gdy w UCI coś takiego jest zbanowane. Ogólnie środowisko dh nawet nie chce powrotu do tego typu ubioru. Te zawody tego nie zakazują, ale trochę dziwnie, bo to nie są standardy dh. Każdy musiałby się tak ubierać, żeby mieć dobre wyniki, zwłaszcza na tego typu trasie, gdzie ma to duże znaczenie.
Jestem kompletnym laikiem w temacie DH. Stąd być może głupie pytanie: czy na takim przejeździe na czas używa się w ogóle hamulców? Wydaje się że w takich warunkach to hamulce i tak nic nie hamują;) gratuluję wyniku, pozdro!
Używa, używa :P Aczkolwiek na tak specyficznej trasie jak Aline na Żarze, wyjątkowo mało. To wynika z tego, że jest bardzo szybka, twarda i pozbawiona naturalnego terenu. W typowym dh zdecydowanie jest co robić palcami ;)
Nie byłoby czasu jeździć na Fuzzie, dlatego też o to nie cisnę. Większość startów w grawitacji to zawody enduro, tym roku startowałem tylko na trzech imprezach DH, z czego dwie wygrałem. Więc Define póki co wystarcza ;)
Są dwa, oba znajdziesz na playliscie "Enduro i DH". Jeden wklejam tutaj, drugi musisz sam ;) ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-1BxX9WivlyQ.htmlsi=r-unis3e-RrsF6PC
Taka trasa to mi sie podoba predkosc i dlugie skoki :) "to musi byc przyjemne" :) czyli jak rozumiem DH a takie techniczne tluczenie roweru po kamieniach korzeniach itd to enduro?
Trasa na Żarze to w ogóle jeszcze co innego, to nie jest "normalny" downhill. Enduro to techniczne tłuczenie po korzeniach i kamieniach, a DH to jeszcze szybsze tłuczenie po jeszcze większych kamieniach ;)
Gratulacje, ale żebyś nie siadł na laurach pozwolę sobie zauważyć, że konkurencji nie miałeś prawie żadnej, same dzieciaki. Trenuj tak dalej, jedziesz w dobrym kierunku. Może będa z ciebie ludzie.
No Sebastian jest jednym z najlepszych polskich zjazdowców, ubiegłoroczny medalista Mistrzostw Polski :) Oczywiście ogólny poziom grawitacji w Polsce to osobny temat
Mocno spłaszczyłeś temat. W XC ścigam się już głównie na zawodach UCI, w DH i enduro na krajowych/lokalnych. Co tutaj więc porównywać, skoro poziom sportowy jest diametralnie różny? Gdybym w XC jeździł wyścigi "adekwatne poziomem" do polskiej grawitacji, to też mógłbym je sobie wygrywać jeden za drugim 🤷🏻♂️ Puchar Mazowsza, Puchar Tarnowa i inne tego typu regionalne imprezy nie wspominając o komercyjnych wydarzeniach
Zgadza się. W XC masz mocnych rywali z zawodowych teamów, Wawak, Łukasik, Bernas,Ostaszewski, Helta, nawet w Polsce nie masz łatwo. Trzymam kciuki!@@michal_topor
