wymiana świec zapłonowych w skoda octavia II 1,6 vw 

cieszę się że komuś się przydało :)

+Bernard Bekalarz - cieszę się że tym mogłem pomóc... ;)

Ale problem pozostał. Sam sie zamyka- czasami)-;

...co się zamyka czasami?

+TajoActing . sory to kom. nie do tego filmu. (-; pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje. najlepszy jest patent z drutem do ściągania fajki.

Ok, jak tak wolisz to można i demontować kolektor

Trza rozkręcać cały, ale to nie jest jakiś duży bardzo problem. Może masz pęknięty gdzieś, bo jak jest nieszczelność to raczej na dole, tam są takie jakby oringi o przekroju kwadratowym. Górne nowe trudno wsunąć - trza posmarować smarem silikonowym.

U mnie leci od góry w dolnej części kolektora prosto na wtyczkę wtryskiwacz tą pierwszą z lewej co na filmie i na ostatnią.

To nie olej spod pokrywa zaworów cieknie?

Tak, ten patent druciany działa doskonale i nic innego nie trzeba, tylko drut musi być odpowiednio sztywny. Naprawdę wymiana tych świec nie jest żadną filozofią. Nie potrzeba firmowego narzędzia. Pozdrawiam :)

Witam, nie, drutem nie dociskałem, tylko normalnie palcami nasadziłem i docisnąć można np. śrubokrętem płaskim opierając go na brzegu fajki, przy kablu.

+TajoActing dziękuje za szybką odpowiedź! Te fajki schodzą na sucho? nie trzeba ich niczym popsikac przed zdjęciem (wd40)? I wychodzą po prostu na "szarpnięcie"?

+TajoActing no i jakie świece polecisz? Bo ja usłyszałem dwie opinie jak pytalem mechaników - jeden mówi, że wybrać takie jak były fabrycznie do 1.6 MPI (nie ważne że teraz na LPG, bo jeśli wymiana co 15tys to się nie zobaczy różnicy). Druga szkoła - wybierać takie do LPG, które de facto są droższe 3-4 razy...

na sucho, nawet nie ma jak popsikać. Zachaczyć drut i szarpnąć umiarkowanie, wyjdą bez problemu. W/g mnie świece takie jak były czyli NGK. Mialem trochę Denso - jednoelektrodowe, ale nie widziałem różnicy, więc wymieniłem spowrotem na NGK.

Mateusz odkręć kolektora frontowy kawałek używając przegubów (tył od przodu wiesz jak odkręcić?) i będziesz miał dobry dostęp do świec i do ściągniecia nałożenia fajek kabli WN

Jeśli stoimy przodem do silnika po podniesieniu maski to licząc od lewej strony cylindry (świece) jako 1 2 3 4, a cewka jest z prawej strony zamocowana jako rąb to na górnym wierzchołku cewki mamy 1, dolnym 2, po lewej stronie cewki 3, a po prawej 4. To tak z głowy piszę chyba tak jest i raczej się nie pomyliłem. ;)

Dziekuje

Ja nie wymieniałem ale tu znalazłem Ci filmik, będzie lepszy niż jak bym opisywał m.ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-uDUS95OfPKU.html

Dzięki za komentarz 😊

V-LINE 24 BKUR6ET-10 - czyli takie jak fabryczne, Irydowe przeszły mi przez myśl, ale nie kupiłem. Irydowe są droższe, oczywiście trwalsze ale przy dużych mrozach można na nich nie odpalić auta. Na próbę jeżdziłem na Denso 1-elektrodowe chyba k20 to były, ale różnicy nie zauważyłem i wymieniłem znowu na ngk. :)

czy fabrycznie nie wchodziły bosche takie same wieloelektronowe?

@coorvahmuch wieloelektrodowe

Da rade ale troche gimnastyki, nasadke i swiece jak wsadzalem to tasmą sklejałem lekko żeby nie spadała😊 dzisiaj zrobiłem to w Golf iv 2.0 AZJ bez sciagania kolektora😊

...no ja wiem że łatwiej w ducha świętego uwierzyć ;)

no ok tylko że wkładając fajkę na świece jest taki ala zatrzask i zastanawia mnie jak kolegi drucik wytrzymuje siłę nacisku wydaje mi się że prędzej drucik się zegnie nie powiem filmik fajny miły sympatyczny głos ale trzeba było widowni pokazać wyjęcie fajek odkręcenie założenie bo dość wiele razy miałem przyjemność obserwację pracy przy tych silnikach i pierwszy raz widzę próbę odkręcenia świec bez kolektora

nie drucik a drut stalowy i nim tylko zdejmuję fajki. Wymiana świec w tym silniku nie stanowi żadnego problemu. Max 1/2 godz dla wszystkich świec. To proszę do mnie przyjechać a wymienię na dworze. :) Na pomysł filmiku wpadłem już po kilkakrotnej ich wymianie. Zrobię filmik może kiedyś krótki jak odkręcam dodatkowo. Pozdrawiam ;)

no również pozdrawiam :)

a skąd jesteś to podjadę :)

5min zajmuje odkrecenie przodu kolektora. Po zdjeciu masz swobodny dostęp do świec.

+Łukasz Morański ....no fakt,-może trochę przesadziłem, ale na świecach jednoelektrodowych to myślę że 25tyś. max zwłaszcza jak się jeździ na lpg. Cyba że na 4 elektrodowych. Pozdrawiam :)

80 tyś. na lpg

4 elektroda też pokrywa się nalotem i przestanie przewodzić. Więc 15kkm w miarę dobrze kolejne 15kkm gorzej a po 30kkm obciażamy moduł zapłonowy

..na to by był podwójnie łamany

michalbmw1 prosta sprawa dla Tajo :) a nie widać punktów gdzie ten model ma nieszczelnośći. mnie to śmieszy ten silnik jest na to bardzo wraźliwy i mało tego ma wiele punktów gdzie powinna być szczelność. Na początek musisz sprawdzić co jest na blokach pomiarowych VAGu jakie dane pokazuje czy przepływomierz prawidłowo, czy lambda i temperatury dobre. Łatwo sprawdzić jest czy działa sterowanie biegiem jałowym ruszyć przepustnicą i patrzeć czy sprężynka się porusza sama jak silnik wraca do jałowych. Poza tym typowe dla tego silnika odłącz czujnik ciśnienia wspomagania kierownicy jeżeli on nawali to mogą falować obroty.

@@coorvahmuch2379 ale czy czasami 1.6bse nie ma przeplowiemierza powietrza?

..a to zdaje się 22-30nm

...nie wiem, trzeba zacząć od błędów w kompie. Tak to gdybanie, może przepustnica(czyszczona?), może wtrysk, może tylko jakieś kiepskie połączenie na kostkach wtryskiwaczy, filtr paliwa?

Nie sprecyzowałem. Auto na gazie, problem występuje na tym i na tym paliwie ale na lpg jest gorzej, gazownik stwierdził że to nic związanego z gazem(regenerowany parownik i wtryski, wymienione filtry), komputer błędów nie pokazuje, czujnik temp jest ok, wymieniony był czujnik położenia wału, przepustnica czyszczona. Auto zjadło sporo kasy a efekt brak, latem jechało się jako tako ale teraz to jest męczarnia

Myślę że ja bym zaczął od totalnego sprawdzenia połączeń elektrycznych. Jakiś spray typu contakt i zacząć od masy silnika (rozkręcić przeczyścić). Potem połączenia od akumulatora do komputera gazowego(często są pod owijką) , wyjąć i wsadzić złącze komputera, sprawdzić przy bezpiecznikach. . Wyjąć i sprawdzić połączenia przy czujnikach - może jakieś jest uksyte pod izolacją. Jeśli masz możliwość to wstawić auto na dobę do mocno ogrzewanego garażu i wyjechać potem - zobaczyć jak będzie silnik chodził. Wilgoć zimowa powoduje nasilenie się problemów gdy nie ma gdzieś dobrego styku. Zobacz poza tym czy na postoju przerywa i jak przerwie to czy światła przygasają. Może to sprawa regulatora napięcia czy alternatora, ale ja bym stawiał na brak masy.

Udalo sie rozwiazac problem ? mam takie same objawy jak ty.

Udało się aczkolwiek nie wiem co było na 100% przyczyną bo wymieniłem świece, następnie wyczyściłem masę pod akumulatorem a potem jeszcze taśmą uszczelniłem rurę od przepływki i prawdopodobnie to było to bo doszedłem do wniosku że podczas jazdy może dochodzić tam do nieszczelności bo ta rura w moim przypadku zrobiła się już sztywna, twarda i przez to może brać lewe powietrze

..ja się też nie znam .hehe bo nie jestem mechanikiem 😂

jeśli chodzi o świece to NGK - jak w oryginale, raz założyłem denso jednoelektrodowe - brak różnicy.

NGK V LINE 24 wchodzą odradzamy jedno-elektrodowe krótsza żywotność przy gazie mniejsza pewność ewentualnie bosche też wieloelektronowe

+Mirosław Jakubowski ..dzieki za komentarz, mógłbym się z tym zgodzić ale w tym przypadku upierałbym się przy swoim - psikniecie trochę smarem silikonowym spowoduje pewność w ręce że w tak ciasnym miejscu wyeliminuje się możliwość krzywego napoczęcia wkręcania, co byłoby o wiele gorsze. Cały moment dokręcania pójdzie na spłaszczenie podkładki nowej świecy. Uwaga jednak prawidłowa - tak myślę :) pozdrawiam.

nie smaruje się świec chociażby ze względu na opór elektryczny smaru dlatego powinien być gwint suchy i czysty dodatkowo jeżeli problem z rozpoczęciem to rób tak by dojście ze świecą było łatwe bo i świece zjebiesz ze smarem łatwiej na ślisko jak źle podejdziesz. Bez sensu też jest tu używanie przegubu do klucza tak można łatwiej sprawić że świece złamiesz jak nie masz czystego podejścia

Tak się wydaję ale jak już przejdzie przez ręce to wymiana świec nie jest priblemem

BSE 1,6

I b. Dobrze. Jak nie czujemy się na siłach i możemy coś uszkodzić to lepiej dać do warsztatu. Po to one są i tylko dobrze wcześnie zasięgnąć opinii o danym mechaniku czy nie odwala fuszerek.

LPG To tylko wtryski tam mogłeś mieć. Trzeba było je odkrecic albo odkrecic całą listwę wtryskową od mocowań (zależy co mialeś). Raczej trzeba wiedziec która to prawa a która lewa strona przy kreceniu śrubek.

Do silnika bgu/bse/bsf producent zaleca świece ngk bkur6et10. Trzy elektrody. Wym. co 40 tys.km. km.

No chyba tak bo klucz 16.

Nie jestem zawodowym mechanikiem, tylko hobbystą amatorem w tej dziedzinie ;) a właściwie automatykiem. Z tych Twoich informacji sprawdziłbym w kolejności: przewody wys. napięcia, ( nawet po chłopsku w ciemności czy nie lata gdzieś po nich iskra) świece-pewnie już sprawdzone, aparat zapł. można też wykonać czyszczenie przepustnicy, może jakiś wtryskiwacz zalewa, Wykręcając świece można się przyjrzeć czy wszystkie są jednakowego koloru - jeśli nie to będzie sugerować że to może wtryskiwacz na danym cylindrze leży, lub poszła uszczelka pod kolektorem dolotowym od danego cylindra. Może być jakiś zawór, ale rozumiem że ciśnienie było sprawdzane na poszczególnych cylindrach. Rozumiem że nie ma LPG. Pozdrawiam ;)

koksland26 ten machanik to debil. Dziękuje nie mam nic do dodania. czy sprawdzona lambda co daje? czy działa skracanie dolotu? Powody takiej akcji jak przerywanie to zapłon możę być uszkodzony aparat albo po prostu najłatwiej uszk świece (przebicia -stłuczone izolatory na świecach) czy brak połączenia (kabli do świec). poza tym czysty przepływomierz (daje sygnały prawidłowe) czysta przepustnica? Prawidłowy sygnał z Halla?

...no tak, jak się zerwią to nowa wiązka niestety.

Jaka nowa wiazka? Kabli zapłonowych? Przecież tam jest węglowy przewód wsadzony w blaszkę zazwyczaj jak urwie to od zagiętej blaszki się oderwie najwyżej. wyciagnąć końcówke i zacisnąć. NIE wymieniać świec po partacku zdjać kawałek kolektora i z dobrym dostępem ściągać

...no tak, można tylko wcześniej trochę po wierzchu przedmuchać kompresorem jak ktoś ma, za to nie trzeba kolektora ruszać.

Nie czepiam sie sposobu wymiany - jest OKI. Tylko dziura po świecach jest idealna do zanieczyszczenia silnika i jego szybkiego uszkodzenia. Zwracam na to uwagę bo cylindry pokryte sa powłoką ochronna. Piasek, zanieczyszczenia mogą ją uszkodzić i mało który mechanic zwraca na to uwagę. Finalnie po kilku wymianach świec nagle auto zaczyna brac olej - przyczyna zanieczyszczenia wprowadzone do cylindra przy wymianie świec.

@@darek3561 ...zgoda, istnieje napewno takie ryzyko.

@Darek Szym słusznie dziurę należy przedmuchać. Ale co do brania oleju te silniki mają słabej jakosci pierscienie w końcu zaczynają brać olej poprzez pierścienie olejowe

...no i racja, robiłem drugi filmik tu: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Y74akoxena8.html a nawet wracałem do tematu jeszcze tu: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-QYTManUENf8.html

Spokojnie się da, tu mam to lepiej pokazane, a mam też filmik o kablach na moim kanale: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Y74akoxena8.html

Juz zrobilem. Tylko nie rozwiazalo to problemu. Choc swiecom sie nalezalo, wygladaly jakby zrobily 300 tysiecy- wiadomo serwis autoryzowany wymienia żarówki i olej nie świece czy hamulce. Dalsze poszukiwania i pompa paliwa nie buczy. Prad dostaje, a nie robi. Jutro ja bede badal. Najgorsze ze w komputerze nic nie ma. Nie wiesz czy czujnik polozenia wału ma osobny błąd?

@@JanSzymonGoowacz ma chyba ten błąd, ale co się dzieje? To octavia?

Jedynka 2003 1,6 75 kW. Pojechalem do sklepu, zrobilem zakupy, wychodze chce pod magazyn podjechac, rozrusznik kreci samochod nie zapala. Zadzwonilem po kolege zeby scholowal do warsztatu . Ten przyjechal, pogadalismy, zakrecilem proforma, nie palil. To podpinamy linki. Podpielismy, mamy ruszac, znow zakrecilem- z przyzwyczajenia. Zapalił. To ja zapiolem przyczepe zabralem towar i pojechalem do domu. Odstawilem samochod poszedlem szukac informacji. Godzine pozniej znow nie kreci. O tej porze roku miewalem problemy na zimnym, to mowie kable wymienie i swiece. To wymienilem. Dalej to samo. Po 20 kolega z komputerem mogl podjechac. Bledy sondy (juz od lat z nia cyrki) ale nic poza tym. Podumali... zdjeli wezyk paliwowy nie pluje na zaplonie. Ooo, trop. Pompy nie slychac. Rozbebeszylismy korek pod siedzeniem, traf chcial ze miernik na robocie zostawilem, to na zarowke, zaplon prad podaje do wtyczki od pompki. (Bylo podejzenie ze gdyby walnał czujnik wału, komputer mogl by odciac pompke, ale podaje prad na zaplonie) Wygrzebalismy pompę. Mam ja na stole. Zaraz bede myslal. Osusze, oczyszcze i sprobuje bezposrednio do akumulatora podpiac. Zobacze czy burczy. Ale na wszelki wypadek podzwonie po sklepach za pompka.

No i pompa nie dziala. Jeszcze raz sprawdzilem czy podaje prad na zaplonie. Zarowka sie zapala (probowka zrobiona z żarówki) wyjalem sama pompkę z koszyka, podpinam kabelki, nic nie buczy. A powinno moim zdaniem. Pare tygodni temu na ekspresowce stacje przegapilem i dojechalem na zerze do dystrybutora. Byl moment kiedy przy stówce stracił moc na kilka sekund. Może wtedy tą pompę przegrzałem. Dobrze że nie w niedziele padła bo byłem 150 km od domu. Wkład do pompy jest od ręki w sklepie w mieście. Chyba pojade i kupie.

Sam to robiłem i nie teoretycznie tylko praktycznie i to pierwszy raz...heh :)