Chciałbym się pochwalić w internecie wielkim sukcesem życiowym. Udało mi się wymień żarówkę H4 w Aygo własnoręcznie bez demontażu reflektora! Czasem warto mieć coś małego ;-)
Dzięki za filmik. Dla malkontentów - może i nie jest konieczne rozkręcanie zderzaka, ale przynajmniej dzięki temu filmikowi wszystko dokładnie widać - w szczególności gdzie odgiąć ten drucik żeby wyjąć żarówke.
Wymieniłem dzięki Tobie bez demontażu zderzaka. Zawsze najgorsza rzecz to drucik, a tu widać na jakiej zasadzie działa i super szybko poszło. Dzięki!_!
Da się wymienić bez problemu bez zdejmowania zderzaka i lampy wystarczy gumę zdjąć całkiem lusterkiem zobaczyć gdzie jest drucik blokujący odczepic wyjąć i zmienić bez problemu.
Mi zajęło to nie całą minutę. Otwierasz maskę Wyjmujesz wtyczkę Wyciągasz gumkę zabezpieczającą 2:32 Następnie u góry odginasz drucik na zewnąt samochodu, wyciągasz żarówkę i wkładasz nową. Cały proces w odwrotną stronę. Szkoda życia na długie wymieniane żarówki. Pozdrawiam.
@@jakubgol6120 Ja się męczę z tą gumką, kiedyś ktoś je wyrzucił, kupiłem z Valeo i lipa, jak zakładam, to kostka się nie chce wpiąć w całości na żarówkę, nie wiem, co jest grane. :/
Wymiana dwóch żarówek zajęła mi 25 minut. Nie potrzeba zdejmować zderzaka, wystarczy wypiąć kostkę, wyciągnąć gumę, odbezpieczyć żarówkę za pomocą drucika, założyć nową żarówkę i po sprawie. W mojej Avensis t25 jest 5x razy gorzej.
Czy w peugeocie 108 jest podobnie? Reflektory wyglądają inaczej ale z tyłu mam podobną konstrukcje, boje się że coś zepsuje z mocowaniem i nie będzie szło później wyregulować światel. Dzięki
Jak masz drobne rączki to nie musisz. Ale i tak się namęczysz bo nic nie widzisz. Nie widzisz jak działa ta sprężynka mocująca. Chyba, że najpierw obejrzysz ten filmik. :)
To kłamstwo. Dzisiaj córce spaliła się przednia prawa żarówka, czyli H4. Wyciągnęłyśmy i wlozyłyśmy bez problemu bez jakiegokolwiek zdejmowania całej lampy. Po co sobie robicie problemy. Autko to Citroen C1.
Bo widziałaś dzięki temu filmikowi jak wygląda środek i system zaczepienia żarówki? Nie widząc nic, człowiekowi jest ciężko to zrobić a do tego macie pewnie drobne kobieca rączki i paluszki.
@@kidstime6591 i tu się mylisz, najpierw wymieniłyśmy żarówkę, a później sprawdziłam w domu czy ją dobrze zamontowałysmy. Kobiety też potrafią. I właśnie to to jest ten ból, że w nas nie wierzycie. Przykre, ale cóż, stereotypy. Pozdrawiam
@@kidstime6591 rączek nie mam malutkich, byś się zdziwił. Natura nie była dla mnie, aż tak łaskawa. Żebyś nie odebrał moich komentarzy jako atak na ciebie. Tylko chciałam ludziom powiedzieć, że nie muszą sobie dokładać roboty, gdy jest ona zbędna. Jeszcze raz pozdrawiam 🙂
