Rowniez mam mieszane odczucia co do tego ursusa bertolini to ciekawy sprzet chyba ze chcesz kolejny projekt ale narazie masz lucyfera na tapecie do wiosny wiec nie wiem minus bertoliniego małe koła z tyłu,ale jest on bardzo fajny ,ja bym raczej został chyba ze ten ciapek jest w naprawdę niezlym stanie ale z trgo co mowisz to tak rewelacji nie ma na twoim miejscu jakbys sie zamienial to bym jeszcze dopłate do bertoliniego brał bo wydaje mi sie ze wiecej on wart niz capek
2.50 Bertolini fajny ciagniczek, ale ciapek też by się fajnie wpasował. Ogolnie te z lat 70 to są dosyć dobrze wykonane i ciezko je za jeździć. Moze jakiś dostęp do lepszej stali był czy coś. A kabiny idzie fajne do niego dorwać za małe pieniądze. Sam szukam do swojej 30 i 2 typy na oku. Nie są drogie. Ciapek też by sobie dawał rade z kosiarką a nawet mozna by nim sobie z tym agregacikiem popylać jeszcze przed siewem.
Ja bym się nie zamieniał. Nie dość, że Bertolini to taki biały kruk, a dwa że gabarytowo mniejszy i dla twojego taty lepiej do prac w ogrodku bo mniejszy zwinniejszy, ale rob jak uwazasz.
Witaj. Wszystko zalezy jak podejdziesz do kwestii co chcesz mieć czy pozostać przy oryginalnym mało popularnym a nawet wcale bertolinim czyli mieć taką jakby zabawkę rodzynka czy zmienić na klasykę czyli ursusika. Co prawda 335 ale jednak "trzydziestka". Co do rocznika i wersji to zapewne wiesz że te na niebieskim silniku stare wersje byly najlepsze technicznie. Mamy w posiadaniu 330 z 74r niebieska i silnik owszem byl robiony ale np skrzynia nie dotykana. Pomijam oczywiście sprzeglo czy uszczelniacze bo wiadomo to trzeba z czasem wymienić. Na pewno byś ją spokojnie ogarnął. Moze i dla Ciebie bylby praktyczniejszy. Wszystko zalezy jak bardzo chcesz pozostac przy oryginalnosci posiadania bertolniego😉. Pozdrawiam. Ja osobiscie bym sie mocno zastanowił. Raczej na korzysc ursusa jak Twój Tata ale jak tam zrobisz.
Szczerzę ja na twoim miejscu brał bym c 335 lecz z dopłatą z jego strony bertollini to jest fajny traktor ale bardziej pod sad pozatym z c335 nie ma problemu z częściami z bertollini mogą być problemy z częściami
Witam ,no pewnie bardziej to by był dobra zamiana na twojego taty ,Ja mam 30 od nowości po ojcu i już ma umnie dożywocie ,ale jak wiadomo ma pewne nie dogodności jak wspomaganie elektryczne ,a chciałbym kupić hydrauliczne bo łatwiej się kręci ,ale to są już koszty około 3,5-4 tyś.,przydała by się kabina nowsza bo ta co jest była dobra 50 lat temu ,a ten Bartolini już jest ogarnięty i bez wkładu finansowego ,ale zrobisz jak będziesz chciał ,pozdro👉🤟👍
Witam ciebie bardzo serdecznie wolsl bym mieć 2 klasyki no i jeżeli jesteś tego traktory pewien na 100 procent to niema co się zastanawiać kabinę zawsze sobie do kupię, pozdro
Ja bym nie wymieniał myślę że smerf jest bardziej komfortowy i doprowadzony do użytku, no ale jeżeli chcesz ojcu zrobić przyjemność (bo cie wspiera i popiera ) to wymień niech dziadek robi ile może a ty pomagaj i doradzaj
moim zdaniem c 335 to ursus morze sie psuć ale dostęp części od ręki a bertolini niewiadomo jak z dostępnością części i czy te ciągniki sie psują czy nie zrobisz jak będziesz uważał to ty podejmujesz decyzje😁
Nie brałbym. Bertolini masz ciągnik ogarnięty. Nim też uprawisz ziemię, tylko mniejszymi maszynami. Natomiast z tym ursusem czekają Cię wydatki plus dodatkowa praca. Chyba że masz wolne środki finansowe i chęci. To inna sprawa. Nie mam nic przeciwko ursusom. Sam mam C330M z 1989 roku od nowości. Obrabia ogród i wokół domu. Oczywiście ma swoje mankamenty. Ale za nic bym go nie sprzedał. Zrobisz jak będziesz uważał.
Zmienny jestes jak kobieta , jeszcze w poprzednim odcinku mòwiles ze corsa zostaje i zadnego nowego auta nie bedzie ,ale dobrze jak kupisz cos nowego beda mial co ogladac i od kogo sie uczyc
po 1 c330 to jest c330:) po 2 zajebisty kontent by byl bo juz widze jak bys pieknie ja zrobil po 3 czesci sa wszedzie sam nawet posiadam komplet obciaznikow do sprzedania :)
1,8 mamy go 9lat przez ten czas wiadomo zawieszenie bylo ogarniete hamulce typowa eksploatacja, naped sprawny wymienione sprzeglo wiskotyczne 3lata temu, noi teraz ten silnik co mi rozrzad zerwało
Co do 335 to wiadomo, że jak wpadnie w Twoje ręce to będzie kolejny sztos i pewnie też wiele osób ciekawi Twoja koncepcja na ten ciągnik :) A przecież nie trzeba go tez już od razu ogarniać tylko na spokojnie Lucka, a potem na spokojnie dziestkę :) I też bardziej uniwersalny bo awaryjnie może zastąpić nawet Lucka jakby co :)
