Bardzo mi się podoba, że nie dajesz zadnej irytującej muzyki w tle i nie ma za duzo efektów. Taki materiał jest bardziej relaksujący i miły w odbiorze.
Jak byłam mała, strasznie się bałam tego programu mimo tego, że byłam nawet grzecznym dzieciakiem. I teraz, w wieku 22 lat, stwierdzam, że to był po prostu okropny program (nawet jeśli był czysto wyreżyserowany). Brak konsultacji z pedagogiem, czy psychologiem, tylko dość, cóż, brutalne podejście do dziecka. Nagła zmiana otoczenia, szkodliwy wręcz radykalizm w zasadach, zerowy (albo bardzo rzadki) dialog i to odcięcie od rodziny. Od zawsze miałam wrażenie, że to jest podejście do dziecka jak do zwierzęcia, które nauczy się czegoś na zasadzie kija i marchewki. Rozumiem, że dzieciaki są trudne. Mają swoje przeżycia, hormony w okresie dojrzewania wariują... i nie wiem w jak te wszystkie "Surowe rodzice" i "Idealne nianie" miały cokolwiek naprawić. Mnie tylko wprowadzało w pewnego rodzaju strach, że trafię do jednego z tych programów, hah. Podsumowując: Cieszę się, że już nie ma tych programów.
Dodatkowo wez pod uwage to ze caly czas lataja za nimi ludzie z kamerami i jestem pewna ze staraja sie aby te dzieci wybuchly poniewaz inaczej nie byloby show ani co ogladac
Tu nie chodzi o brutalne podejście , Ci ludzie musieli nadrabiać brak wychowania po stronie ojca którego nie było. Dziecko jeśli ma ojca w domu to wie że jak coś źle zrobi to matka nie uchroni przed gniewem ojca. A nazywanie opatrzności głowy rodziny znecaniem się jest śmieszne. Kazdy z nas był dzieckiem i jak nie czuł że może go spotkać kara to robił co chciał. Tutaj mamy przykład co się dzieje jak tego przysłowiowego bicza nie ma nad sobą.
@@ukaszw4652co ty gadasz w ogóle? U mnie w domu to mama była ostrzejsza ale nigdy nie bałam się rodziców i nie czułam bata nad głową. Rodzice mają wychowywać i dawać miłość a nie trzymać pod butem a dziecko się ich boi
@@ukaszw4652co za pierdolenie od czapy, dziecko ma nie bac się rodzica tylko czuć do niego zaufanie, jeśli rodzic swój autorytet ustawia na podstawie strachu to sam jest słabym rodzicem
Przykre jest to, że jakiś czas temu rodzice poprzez takie programy utwierdzali się, że to dobre podejście do wychowania. Byle być grzecznym co w ich mniemaniu to bezgraniczne robienie tego ci każą, żadnych kompromisów, poprzez takie podejście dzieci jeszcze bardziej się stawiają i potem problem, że się buntują
Doslownie, a ja widze duzo problemow w tym kiedy rodzice nie chca czegos wytlumaczyc lub sie dogadac i tez widza wszystko po swojemu. Oczywiscie krzyczenia wyzywanie obnizanie sobie ocen tez jest zle i nie lubie patoli u nastolatkow, ale np u tej drugiej laski skoro brat jej przeszkadza to matka moglaby go zabrac lub poczekac az wyjdzie, starsze rodzenstwo *nie* jest od opiekowania sie i nie jestesmy prywatnymi opiekunami. Tez dawanie telefonu kiedy jest nasz czy cos jakby to bylo mega zle podejscie zamiast ich rozdzielic zeby sobie nie dokuczali i im to wytlumaczyc to prowokuje takie sytuacje ze ta dziewczyna na nich krzyczy zeby ja zostawili kiedy sie pakuje…
Nigdy nie rozumiałam tego zrzucania obowiązków na najstarsze dziecko za młodsze. „Ona nie rozumie że ma obowiązek zajmować się młodszym bratem”. Bo nie ma. To obowiązek rodzica. Jeśli nie jesteś w stanie zajmować się jednym dzieckiem to nie rób sobie kolejnego 💁🏻♀️🤷🏻♀️
Jezu ,a później zdziwienie czemu dzisiejsze dzieci są chowane na chamów,samolubów i nawet łopatka w piaskownicy się nie podziela . No dzięki właśnie takiemu nowoczesnemu myśleniu jak wasze i wcale nie mówię ,ze to starsze dziecko ma się zajmować młodszym rodzeństwem jak rodzic ale jak weźmie troszkę odpowiedzialności za nie ,pobawi się z nim czy nie wiem ,założy mu buty w momencie kiedy jest obok niego to się nic mu nie stanie . Nie przesadzajcie ,bo później są takie niewychowane sieroty ,które nic nie musza a wszystko moga . Brak odpowiedzialności wchodzi w nawyk i maja po 18scie lat i są zdania ze rodzice musza im wszystko kupować nawet jak będą miały 30. Ogarnijcie się troszkę bo to jest poprostu śmieszne jak sami myślicie i w jakim przekonaniu będą wasze dzieci wyrastały a to będzie się odbijało na innych ludziach ,z którymi wasze dzieci będą miały do czynienia w życiu .
@@KingsLV Odpowiedzialność to nie jest tylko niańczenie rodzeństwa. Wychowanie to jest bardzo trudny proces, a nie gderanie, że "kiedyś to było, a teraz to bachory takie niewdzięczne".
Tak całkiem poważnie. Szkoda mi tej blond. Dlatego bo widać, ze matka ją zaniedbała po narodzinach brata. Swoją droga to już kolejny odcinek gdzie nie ma ojca. Wiec na pewno one maja po prostu ciężko… Do mnie do gimbazy chodziły takie dziewczyny. Większość z nich skończyło bardzo kiepsko…
A mi jest szkoda tych dzieciakow. Rodzce ubolewaja jakie to ich dzieci niegrzeczne, ale te zachowania wziely sie z bledow wychowawczych i to srogich. Zdanie „ja sie na swiat nie pchalam, po co mnie rodzilas” nie mowi nic innego jak „nienawidze sie, chce umrzec”. Czemu sie nienawidzi? Jw. Brat dokucza siostrze zeby sie wyzyc. Przez co? Jw. Brak bezwarunkowej milosci, brak akceptacji i wspierania dziecka. To sa efekty. Dzieci trzeba kochac a nie winic je za to sie urodzily.
A nie szkoda ci tych ludzi, które ona wyzywa od staruchow I najgorszych ? Ja u ich rodziców żadnych "srogich" błędów wychowawczych, nie zauważyłam, ot normalne,kochajace, zapracowane matki Ktoś powiedział że dzieci to "loteria" I chyba jest w tym , sporo racji.
@@dw8461przez te całe pare minut nie jesteś w stanie ocenić czy matka całe życie była dobra i kochająca, mogło być całkowicie inaczej, a co do tych surowych rodziców to nagła zmiana życia dziecka o 180 stopni, wszystkich zasad i w dodatku stosowanie przemocy to nie jest dobry sposób na „naprawienie” dziecka, tu by się przydała terapia, a nie taki cyrk
@@dw8461ciekaw jestem co zrobisz jeśli twoi rodzice będą grzebać ci w rzeczach, przeszukać wiadomości,lub stosować wobec ciebie przemoc a potem kazać za to przepraszać
Poza tym starsze rodzeństwo nie ma obowiązku się zajmować młodszym. Ja bym tej mamusi biologicznej Poli przypomniała, że Pola również jest jej dzieckiem i jest nieletnia, więc to MATKA ma się zajmować i córką i synem. Starsze dziecko to nie prywatna opiekunka. A ten program jedynie zrył psychikę tych dziewczyn. Gdy wrócą do domów bedzie to samo. Bez sensu.
@@Itzz_js ale za co ? One tam jadą żeby się zmienić a surowi rodzice na tydzień zostają ich opiekunami więc mają prawo zrobic wszytsko oprócz uderzenia ich xd
22:48 Ekhem, za to to ci surowi rodzice według prawa mogli by spędzić kilka lat w pierdlu (naruszanie nietykalności cielesnej, przeszukiwanie, grożenie popełnieniem przestępstwa)
#teampola , a tak btw to ta sytuacja z początku z tym bratem jest potwornie podobna do tego, co się dzieje u mnie w domu, doslownie brat zawsze wychodzi na takiego "biednego", "sponiewieranego", a to że on prowokuje te wszystkie akcje jest ignorowane ;_;
Dokładnie rodzice powinni nauczyć że nie wchodzi się komuś do łazienki od tak, ewentualnie jak bardzo coś chce to powinien poprosić. Albo ten telefon daj mu bo jest mały jezu niektóre rzeczy są prywatne i ich się nie daje nikomu jeśli nie ma się na to ochoty.
Ja pamietam jak moja mama to oglądała i była murem za takimi rodzicami a mój tata to w ogóle tak robił albo mówił ze tak będzie jak nie będę się słuchać XD teraz jak to oglądam to faktycznie powalone 👽
Ci starzy i caly ten program to gorsza patola od niektorych co tam przyjeżdżają. Niewłaściwe, toksyczne zachowania i sposoby. Twoi starzy to łykali bo wychowywanie tego typu w ich czasach było cacy i większość uwazala ze tak jest dobrze. Dzisiaj z inną wiedzą jak ktoś tylko chce to wie, ze to jest szkodliwe, nie daje efektów a jak daje to nie we właściwy sposób i ze nie w taki sposób zdrowo i prawidłowo sie wychowuje. Niestety u większości np w Polsce dalej jest umysłowe średniowiecze pod tyn względem ludzie sie nie interesują, nie uczą, nie mają wiedzy i siedzą w utartych schematach
Ciekawi mnie na jakiej zasadzie dobierani byli Ci surowi rodzice. Pamiętam, że było kilka rodzin, które miały przesadnie sztywne zasady ale i pamiętam sporo rodzin w których surowi rodzice naprawdę złapali fajny kontakt z tymi nastolatkami. Często też okazywało się, że zachowanie nastolatków wynikało często z błędów rodziców (biologicznych) bo np. była w domu patologia albo dziecko byli odtrącone bo matka założyła nową rodzinę, brak komunikacji pomiędzy matka a dzieckiem i brak okazywania uczuć ze strony matki.
@@kalina6276 odnoszę się do odcinków, które pamiętam gdy oglądałam je kiedyś na tvn. Zazwyczaj bywały tam samotne matki. Więc nie wiem po co się spinasz.
Jeśli chodzi o rzucanie palenia znam różne formy od znajomych ja osobiście rok temu z pomocą książki Allena Carra jak skutecznie rzucić palenie zaprzestałem na pstryk palca a zaznaczam ze jeżdżę truckiem i sięgałem już dwie paczki dziennie, polecam każdemu książka jest cienka i dobrze się czyta są tez audiobooki dla leniwych 180stopni w głowie. A jeśli chodzi o chemiczne uzależnienie to stopniowe rzucanie palenia to przedłużanie nałogu ponieważ nikotyna bardzo szybko ulatnia się z organizmu. Najtrudniejsze myśle jest moment kiedy zacznie się organizm oczyszczać ale wtedy tez zdaje sobie człowiek sprawę jak zle wpływa palenie na nas 😉 życzę każdemu udanego odejścia od tego paskudnego śmierdzącego nałogu ✌️
ci surowi rodzice mają bardziej narąbane w głowach niż ta Pola, żeby ją szarpać... to jest chore, powinni za to odpowiedzieć karnie, ja bym dzwoniła po policję
Moja mama mi tak robiła.... Bardzo tego nie lubiłam to było straszne potem było pranie po dupie. Do dzisiaj jeśli ktoś tak zrobi potrafie się bronić rekami nogami zębami wszystkim
Strasznie smutno się to ogląda. Wychowanie powinno mieć u podstaw miłość i troskę, tu są obcy ludzie, którym nie zależy na dziewczynie, tylko chcą, żeby im dawała poklask, bo są starsi.
Jezus... To jest nagrane i wyemitowane znęcanie się nad dziećmi. Zostawianie na mrozie, głodzenie z poprzedniego odcinka, zabieranie ich własności, przetrzymywanie wbrew woli... Ja mam nadzieję że to jest w pełni wyreżyserowane! Bo to jakieś techniki jak z Guantanamo są
Nie dramatyzuj. Sama chciala siedziec na mrozie.Przyjeżdzali po nią kilka razy.Zabierania fajek nie popieram i akcji w pokoju też,to byla przesada i miala prawo sie wk..I odejść ale sobie nie poradziła.Ja w jej wieku przejechalam Polskę od gór po morze ze zlotówką w kieszeni. Ani nie lapala stopa,zeby choć podjechać na stacje kolejową i jechac chocby na gape ani nie szla dalej na jakis przystanek,przynajmniej bylaby w ruchu,nie podeszla do zadnego budynku, poprosic o telefon,ani nawet nie wyciagla ubran z walizki zeby sie nimi przykryć.Nawet nie podeszla pod budynek by schronic sie przed wiatrem.To pokazalo że to byla zwykla pokazówka a nie ze naprawdę chce wracac i zakończyć program.Zamiast sobie pomóc,to uwazala ze im dramatyczniej bedzie to wygladac tym lepiej bo odpuszczą.Ale sie przeliczyła.Siedziała bo chciala i oddala przewagę tamtym ludziom.Jakby wsiadla na stopa( tak wiem niebezpieczne ale mnie by to nie powstrzymalo ,tym bard,iej ze jej towarzyszyl kamerzysta,) to rodzinka musiala by odpuscic zeby program dokonczyć.Albo wrocilaby do domu. Jak bardzo racji w swoim wku..ie by nie miała to odmarzala sobie tylek na wlasne zyczenie,bo przyjezdzali i namawiali ją by wsiadla,do auta.Nikt jej silą tam nie trzymał i nie porzucił. Albo w tą albo w tą.Albo sie rusz i działaj albo wracaj.Nikt jej na mrozie nie trzymał. Zas wieczorem na fajce byla na zewnatrz góra z 15 - 30 min.Żadna krzywda jej sie nie stała.Co wy zescie sie tacy ze szkla zrobili!?.!! Ostatnio widzialam shorta jak policjantka pilnujac ludzi na zamknietej drodze stała na malym deszczu a pod filmem 90% komentarzy " Respect"🙈🙈🙈 Bo czlowiek na sluzbie w lipcu stoi na malym deszczu .Bez kitu ,prawdziwy bohater ,trzeba pomnik postawić.🙈🙈🙈. I tu też.Laska w kurtce siedzi 20 min na huśtawce w mroźny wieczór i wielki dramat! Znęcanie się!! Wiele malych dzieciaków kiedyś CODZIENNIE w prawdziwe mrozy szly po 5 km do szkoły w znosznych butach po starszych kuzynach. Jprd🙈🙈🙈
Dokładnie, a w czasach kiedy to było emitowane w telewizji poziom edukacji pedagogicznej po prostu leżał, więc ludzie brali "surowych rodziców" za autorytet
Będąc dużo młodszą osobą, w wieku 12-14 lat, gdy program był emitowany, zawsze trochę się dziwiłam tym metodom wychowawczym, i oczywiście jako gówniarz byłam biased, że no młodzież w wielu przypadkach ma rację, zachowując się w jakiś sposób, bo widziałam w nich te same emocje, które ja w sobie nosiłam i podobne problemy rodzinne, jakie były u mnie w domu. Dziś mając lat 23 nadal uważam, że wiele przypadków tych 'surowych rodzin' to popis krypto-patologii i buractwa, bo to jak czasem traktowana jest ta młodzież przechodzi ludzkie pojęcie. Ten program to kryminał. Bunt i bezczelność dzieci i nastolatków NIGDY nie bierze się znikąd, powód jest zawsze, a mam wrażenie, że te dzieciaki w tych programach zawsze są traktowane jak zwierzęta, które trzeba wytresować, nie jak żywi i czujący ludzie.
Naprawdę okropne jest to, że rodzice nie panują nad swoimi własnymi emocjami, podnoszą głos itp, a oczekują od dzieci, że one będą panować nad swoimi. Co to za wzory do naśladowania? Gdzie się miało dziecko tego nauczyć, żeby być uprzejmym, panować nad sobą, konstruktywnie rozładowywać stres? Jak rodzic sam tego nie robi. Porażka.
Dziewczyna nie ma obowiązku opiekować się bratem ona nie jest jego matka. Poza tym wiele matek kocha bardziej synów inż córki. To jest powielanie schematu z pokolenia na pokolenie. Potem właśnie pojawiają się problemy. Do tego jeśli rodzice nie dotrzymują słowa , kłamią , tracą szacunek.
Tak powaznie to najgorszym bledem tego programu jest to ,ze dwie dziewczyny ida do jednego domu . Wiadomo ,ze albo stworza spolke albo chociaz jedna bedzie chciala sie zmienic na co nie bedzie miala szansy bo druga zaabsorbuje cala uwage. Niestety te kilka lat temu jeszcze "wychowywanie " tak wygladalo . Z perspektywy czasu wyglada to jak patologia. Dobrze ,ze zmienia sie swiadomosc wychowania.
Niewykwalifikowani ludzie mają "naprostować" nastolatki z problemami, cyrk. Przecież to nie są przestępcy, których trzeba resocjalizować, te dziewczyny były zdolne do współpracy, potrzebowały tylko i aż uwagi, ciepła, wysłuchania, rozmowy i kompromisów, a nie rzutu na głęboką wodę, zaczynając od surowych zasad i naruszania nietykalności dziecka, za to że ma problem z dostosowaniem się do tego wszystkiego pierwszego dnia (kto by pomyślał!). Bardzo dobrze, że TVN nie udała się reaktywacja pomyłki, którą był ten program.
Przemek PLSS Zrób odcinek z oglądania: Kuchenne Rewolucje LĘBORK to był chyba sezon 4. To jest odcinek bardzo zwariowany, patologia, rzucanie jedzeniem, karetka itd itp. plss Nie zawiedziesz się!
Dla mnie ten program to jakaś masakra... Jak jest problem w relacjach z dzieckiem to pierwsze co się idzie do terapeuty systemowego, a nie do jakiegoś programu XD
Teraz jest problem z terapiami i psychiatrią dziecięcą w tamtych czasach to dopiero zaczęło raczkować. Kiedy był problem z dzieckiem to było niewychowane albo głupie. Moi rodzice roczniki lat 60 jak widzieli taki program to było takie WOW że są wogóle jakieś zasady wychowania bo przecież u nich przekazywało się z dziada pradziada że dziecko ma zrobić w domu jakieś rzeczy typu sprzątanie albo przynieść drzewa z lasu a później wypad na podwórko z kolegami i nie wracać do wieczora zaś maluchy dawało się starszym dzieciom i tak wyglądało wychowanie.
Przemku, jak zawsze zrobiłeś kawał dobrej roboty! :) Bardzo Cię proszę o skomentowania 8 odcinka z 8 serii KR, w który nasza kochana Madzia idzie na wojne z wredną teściową.
Kto za czasów gimnazjum nie był patusem niech pierwszy rzuci kamieniem! Pola z tej strony, nie pale, surowi rodzice byli zajebisci miło wspominam ten czas 😅 ✌️ Przemek jak zawsze top 🎉
Coż za paskudni i prymitywni ludzie, jak ja nie znoszẹ tresury i poczucia wyższosci, zresztą nieuzasadnionego. Dobrze, że zwróciłeś uwagẹ - to silne uzależnienie, już nie kaprys i popisówka. Widzieć autorytet w kimś, kto nie rozumie takich podstaw? Biedna dziewczyna.
Imo, w tym programie powinno być jak u Madzi Gessler, że ci surowi rodzice odwiedzają te dzieci spatusione po paru tygodniach i sprawdzają jak się sprawują 🙃
Jak najbardziej jestem za Polą. Zresztą to nie jest zla dziewczyna tylko co najwyżej zagubiona. Bardzo mi jej szkoda, po tym co przerzyla. Ci starzy patologia, sposoby na "wychowanie" z conamniej ubieglego stulecia jak nie dalej, a raczej tresura nie wychowanie. Bardzo niewłaściwe zachowanie. Szarpanie, zostawianie na zewnątrz w mróz, mówienie ze ktos na być posłuszny - to nie sa kurwa zwierzęta tylko ludzie, ograniczenie dostępu di telefonu i internetu, wrecz zabieranie go, to ze nie możesz wyjść bez opieki dorosłego - przecież one nie mają kurwa 5 lat mogą isc same na spacer, dzieciak chce porozmawiać z własną matką i jakaś stara baba jest zabrania? Nie liczenie sie w ogooe w praktyce z ich zadaniem (to co dla ciebie jest ważne dla mnie w ogóle nie nusi byc - wtf?) Pokazywanie że te dziewczyny nie mają absolutnie nic do powiedzenia, nie umiejętności przyznania sie do bledy i przeproszenia - albo nie widzenie ze robi sie źle, szantaż i wywoływanie czegos np. przeprosin, szantażem i wywoływanie poczucia bezsilności bo ktos jest zapędzony pod ścianę i winy mimo ze ktos winny nie jest na wszystko sobie trzeba zasluzyc - sory ale na życie i oddychanie też? etc. Niektorzy nigdy nie pojmą ze takie akcje wywołują efekty odwrotne do zamierzonego. Nie dziwie sie ich rekacji szczególnie Poli, wielu ludzi i to również starszych od niej zachowałoby sie tak albo w podobie jak ona, czując sie osaczonymi i zaszczutymi .Jeszcze tej Poli ta stara powiedziała zeby była dorosła, kiedy i ona i chlop zachowywali sie mega niedojrzałe. Oczekują, w ich mniemaniu, pokory - obiektywie patrząc psiego posłuszeństwa - a sami nie mają pokory za grosz w sobie. Współczucie dla ich dzieciaków.
Ten program był po to żeby te dziewczyny się zmieniły A nie po to by tak sobie o pomieszkaly u kogoś innego i do domu. Jak widać ich matki nie radziły sobie z wychowaniem bo robiły co chciały tak naprawdę.Pola myślała że będzie sielanka ale oni jej pokazali ze da się zmienić poprzez surowe wychowanie. Patola według mnie to to co one robiły w swoim własnym domu a nie w tym programie. Podchodzenie do dzieci w sposób rob co chcesz beż żadnych konsekwencji prowadzi do patoli i tylko do tego.
@@ArekWilkuW połowie się z tobą zgadzam, ale lepiej by było iść z tego typu dzieckiem do psychologa, naprawdę szczerze porozmawiać. To co tu odwalaja to po prostu cyrk. Lecz w połowie masz rację.
24:16 Jeszcze zabieranie rzeczy to jestem w stanie zrozumieć, ale szarpanie jej i te straszenie, że "zaraz moja żona cię rozbierze...". To było obrzydliwe i podchodzi dodatkowo pod znęcanie psychiczne. Surowi rodzice przesadzili, bardzo...
ale ci rodzice są pierdolnięci xd szacunek sie nie należy komuś tylko dlatego że jest starszy + to jest rola rodzica, żeby dbać o relacje, robic pierwszy krok przy przeprosinach etc so team pola
@@dw8461 tak jak wspomniałem, na jakiś wielki szacunek trzeba sobie zasłużyć, a nie zakładać, że każdy będzie cie traktować jak boga. Ci rodzice zostali nam przedstawieni, gdy szarpali dziewczynę i wystawili ją na ogromne zimno, jest to chujowe zachowanie, brak jakiejkolwiek wiedzy na temat wychowania dziecka + tworzenia z dzieckiem dobrych relacji. Czemu mam szanować takie osoby? xd i co do tego ma moje wychowanie
Oni są zboczeni i jak można zostawić kogoś na mrozie to jest masakra ich trzeba do więzienia wsadzić jak można zabierać czyjeś rzeczy to nie są ich rzeczy co tam się działo 😮😢😢😢
Ja osobiście chciałabym mieszkać na Suwalszczyźnie a jestem rodowitą Warszawianką. Myślę że nie należy sukcesu ludzi mierzyć tym czy dostali się do wielkiego miasta i uważają że złapali Pana Boga za nogi. Liczą się cele i nasze szczęście. W wielkim mieście można klepać biedę i być bardziej nieszczęśliwym niż na wsi. Miejsce w którym jesteśmy szczęśliwi i czujemy się spełnieni to najlepsze co można osiągnąć. 😅
Boże jedyny ten człowiek jest tak obleśnym dziadem że zasługiwał na wszystko co usłyszał +plaskacza w twarz Szarpanie dziecka, gadanie że sie go rozbierze i łapanie za bluzkę? Co to ma być?! A co gdyby miała jakieś przeżycia o których oni nie wiedzieli? Co jeśli kiedyś ktoś zrobił jej krzywdę? Ja niestety mam przykre wspomnienia i w takiej sytuacji.. nawet boje sie pomyśleć jak by to wpłyneło na moją psychikę
Najgorsze ze na poczatku one naprawde nie byly takie zle i ta pola tylko chcialy sie dogadac bo maja z czyms problem lub czegos nie robily, to tamci naciskaja ze wszystko maja zrobic i nie rozumieja przez co powoduja wiekszy konflikt tak samo zostawienie dziecka na zewnatrz w zimie 💀