A Wam która część Splintera podobała się najbardziej? Więcej filmów? Subskrybuj! ► bit.ly/1KfWO7h ▐ Jeszcze więcej filmów? tvgry.pl ▐ FACEBOOK: / tvgrypl
Ta gra to całe moje dzieciństwo. Szkoda że produkcja Splinter Cella jak na razie nie jest kontynuowana. Jeśli jestem w błędzie, poprawcie mnie. Jak dla mnie jedna z najlepszych gier mojego życia 💗
@pacewu Po prawdzie to fani sami skazali Prince of Persia na zapomnienie. Najpierw zmieszali z błotem Prince of Persia (2008) bo za kolorowe etc. Gde Ubi wróciło do korzeni z Zapomnianymi piaskami też chłodno zostało przyjęte. Splinter Cell Black list też miał mieszane recenzje. Gameplay był ok ale fabuła... to już nie to.
@@domingames8732 Gameplayowo owszem. Ale dla osób mających pojęcie czym są "Eshelony" w NSA (w tym trzeci Eshelon i nieszczęsny czwarty...), to niestety gra kupy przestaje się trzymać i staje się zwykłą skradanko-strzlanką bez większej głębi jaką miały poprzednie części. Można powiedzieć że finałowe zniszczenie siedziby trzeciego Eshelony w SC: Conviction przez Fishera pogrzebało całą serię.
Dla mnie najlepszą częścią Splinter Cell było Chaos Theory.Niesamowita rozgrywa,ciekawa fabuła i przede wszystkim niesamowity klimat,który aż można było nożykiem go zeskrobywać z ekranu.
Zgadzam się z tezą, że Chaos Theory to najlepsza część. Przegrałem z kolegą mnóstwo godzin w trybie kooperacji i jak dla mnie to był najlepszy co-op m.in. dzięki wspólnym wykonywaniem akrobacji czy rozbrajania bomb.
Małe sprostowanie odnoś nie interfejsu w SC: Double Agent. Był uproszczony ale tylko na PC, PS3 i Xbox360. Na PS2 oraz pierwszym Xbox-sie interfejs pozostał w klasycznej formie, pokazującej stopień ukrycia i poziom hałasu względem otoczenia i to nawet w ładniejszej formie. zresztą zauważyłem jedną ciekawą rzecz odnośnie starej ówcześnie generacji konsol (PS2/Xbox) gdzie gry poza fabułą miały zupełnie inaczej wyglądające poziomy np. właśnie wspomniany SC: Double agent oraz dodatkowo Ghost Recon: Advanced Warfighter, co sam stwierdziłem grając w wersje na Xboxa oraz Xboxa 360.
Powiem tak, jestem fanem na maska, przeszedłem wszystkie serie, po x5 i proszę o następne... Przeczytałem książki i pisałem do Amber z zapytaniem o coś więcej niż szach mat... (znam ang ale nie czuję przyjemności z czytania jak w rodzimym języku). Zgadzam się z narratorem do pewnego stopnia 1,2,3 klimat mega - złoto... Tylko dla mnie mistrzostwo to właśnie Convicion - bo tam bawię się i mam pewną dowolność jak skończę przeciwnika - przeszedłem chyba z 20x i zawsze do tej części wracam najchętniej - To moje zdanie :)
ja w pandora tomorrow grałem bardzo mało bo gdy pierwszy raz grałem w tą grę byłem ciotą i nawet pierwszego poziomu nie umiałem przejść xD Potem gdy grałem w chaos theory doszedłem do 3 a niedawno wróciłem do tej gry i przeszedłem całą. Te nowe splinter celly mogą chaos theory tylko stopy lizać xd
Ten Blacklist jest jeszcze możliwy właśnie on próbuje nawiązać mechaniką rozgrywki do tych starszych SC i ma kilka fajnych zwrotòw akcji w fabule, ale Dubble Agent czy Conviction to porażka całej serii
fajny material mialem doczynienia tylko z Chaos Theory - warto wspomniec o genialnej sciezce dzwiekowej autorstwa Amona Tobina. Oraz z SC:Blacklist. Tu warto nadmienic ze Blacklist sprzedal sie duuzo ponizej oczekiwan - co bylo wynikiem nadszarpniecia reputacji po Conviction. Dodac tez nalezy iz w Blacklist jednak nasze poruszanie w zaleznosci od predkosci czy kombinezonu bylo bardziej ciche lub bardziej glosne. Mark & Execute jest ale jest opcjonalne i niedostepne na najwyzszym poziomie trudnosci. Calosc mozna ukonczyc nikogo nie zabijajac. Jest i coop (choc niektore misje i ich przejscie na Ducha to mozna osiwiec po drodze) jest i multi. Mapy nie sa zbyt duze a w paru miejscach mozna bylo inaczej zaprojektowac poziomy bo nic nie boli tak jak zderzenie sie z niewidoczna sciana, ale na plus to ze jest przynajmniej pare sciezek ktore warto wyprobowac. 12 misji glownych 4ry wymagane w coopie i kolejnych 10 do przejscia w coopie lub samodzielnie. To moim zdaniem calkiem przyzwoity wybor. Nie bede krytykowal UBI za to ze dalo graczowi 3 sciezki - Ducha (bez wykrycia, bez zabijania), Pantery (zabijamy po cichu, nie dajemy sie wykryc) czy Szturmowca (Sam Fisher bawi sie w Rambo) bo oprocz tego ze pozwalalo to trafic do wiekszej liczby graczy to dodatkowo jednak byl polozony nacisk na skradanie (dla tych co chcieli byc Duchem). To co nieco przeszkadzalo to misje ktore wydwaly sie stac w opozycji do skradankowego podejscia no ale nie ma ze sie nie da bo da sie. Z racji tego ze Ch.T. pamieram slabo, zeby nie powiedziec bardzo slabo. Skupilem sie na ostaniej odslonie - mnie dala ona sporo funu na tyle ze zamierzam do niej wrocic.
dobry materiał. z przyjemnością się Was słucha i ogląda. Mnie Blacklist przypadl do gustu bo pozwala grać tak jak się komu podoba. Nawet trofea sa trzy do zgarnięcia za trzy style przejścia misji. Tylko faktycznie nasz protagonista raczej ciężki w odbiorze. taki bardzo widać już zmęczony życiem. Pozdro dla redakcji i wszystkich graczy.
Z serii Splinter Cell grałem jak dotąd w 4 części - Pandora Tommorow (nie przeszedłem całej przez bugi, resztę gier przeszedłem), Chaos Theory, Double Agent i Conviction. Nie będę oryginalny - Chaos Theory była najlepsza. Lubiłem też Double Agent. Pandora Tommorow, też byłoby fajne, gdyby nie bugi jakie napotkałem. W Conviction grało mi się fajnie, ale rzeczywiście, to była całkiem inna gra niż poprzednie.
Bardzo fajny materiał! Dla mnie Conviction mimo, że nie był to Splinter Cell z krwi i kości bardzo mnie urzekł fabułą, motywem zemsty no i efektownymi przesłuchaniami. Blacklist to takie światełko w tunelu dla serii, najlepsze oczywiście Chaos Theory. Chętnie obejrzałbym podobny program na podstawie serii Hitman, ponieważ obawiam się że seria też powoli idzie nie w tym kierunku co pamiętają starzy wyjadacze :D
+Marvolo2314 Tak przesłuchania były mocne :D i te rozmyślania typu "Hmmmm... ciekawe, czy jak wejdę w interakcję koło gorącej patelni, to przysmażę mu ryj" XD
Ja zdanie "Na podstawie pomysłu Toma Clancy`ego. Tekst David Michaels" rozumiem tak, Tom Clancy jest autorem powieści, a David Michaels osobą, która przeniosła powieści na papier.
Nie zniknął tryb szpieg i najemnik. Zmienił sie w tryb adwersarza w którym to 2 szpiedzy walczyli ze sobą. Wiem bo sam mam część Conviction na xbox360.
Też ubolewam nad tym co się stało z tą serią, no cóż, mam nadzieję że będzie trochę lepiej z następnymi częściami. Choć Blacklist wyszedł naprawdę zacnie :D
Zgadzam się BlackList zawiera fajne patenty jak psy ktòre cię mogą wyczuć, wybòr czy chcesz zabijać czy tylko unieszkodliwiać, i misje od załogi samolotu, ale zawiera też masę rzeczy OP jak np. granaty usypiające lub kuszę co nieraz może unieszkodliwić nawet 4 osoby naraz, lub upgrade gogli Sama ktòre są przesadzone gdyż pozwalają widzieć przez ściany, ruchy żołnierzy, lub Trirotor ale przecież nikt niemusi z nich korzystać i może sië bawić jak w starych Splinter Cellach co nie ?
Jednak nadal dla mnie najlepszy jest chaos theory, nigdy raczej to się nie zmieni, ważna jest atmosfera i przyjemność z grania, nie nowe gadżety czy ulepszenia :D
A co w tym trybie jest trudne, że wrogowie cię lepiej widzą w cieniu ? bo chyba nie inteligencja wrogów, ktòrzy są tepi jak paczka gwoździ i lepiej ich zabijać niż mają się męczyć, niby coś pròbują w przypadku wykrycia, nawet jakoś pròbują cię obejść z flanki ale jak znikniesz to przestają sensownie szukać, jedyne co jest trudne przynajmniej dla mnie to misje dodatkowe od załogi samolotu ale tylko dlatego że to ten stopień trudności i że nieraz wrogowie się odradzają w głupich miejscach
Nie jest prawdą, że Double Agent jest grą nastawioną bardziej na akcję, niż oryginalna trylogia. Wręcz przeciwnie. System oceny misji jest o wiele bardziej restrykcyjny w porównaniu z Chaos Theory. Tym, co sprawia, że DA jest gorsze od CT jest słabe wykonanie techniczne oraz uproszczenie systemu światła i cieni.
Double Agent tak na prawde chyba nie mógł sie zdecydować czym chce być z jednej strony za każde ogłuszenie odbierał reputacje skradania z drugiej w niektórych misjach jak w pierwszej części misji z porywaniem tankowca nie dawał szansy na skradanie przez projekt lokacji w miejscu z detonatorem było to wręcz nie możliwe żeby przejść nie ogłuszając wrogów to samo w drugiej części misji w Kinszasie w dodatku ta jeszcze wywalała sie przy każdej próbie wczytania po śmierci lub jeżeli np coś zawalaliśmy
Misja z tankowcem opierała się na wyeliminowaniu załogi tankowca, stąd ocena za ogłuszanie czy zabijanie nie była obniżana. Druga sprawa to to, że przy detonatorze było wystarczająco dużo miejsca na manewrowanie, żeby wysadzić lód bez ruszania kogokolwiek.
Vadiv91 To jest dziwne, bo mi za każde ogłuszenie odbierało to punkty za skradanie. Grałem wiele razy we wszystkie części( oprócz tej na PSP i wersji old gen DA na stare konsole) i każdą część opanowałem chyba do perfekcji na najtrudniejszych poziomach trudności. A Kinszasa i misja ze statkiem to dalej coś, czego nie umiem zrobić bez ogłuszania moim zdaniem te poziomy są źle zaprojektowane pod skradanie i według mnie dużo lepszą skradanką jest Blacklist od Double Agent i Conviction. W Blackliscie mogę niemal tak grać jak w starej trylogii nie zabijając i nie ogłuszając, co prawda końcówki dwóch misji niby stawiają na akcje, ale je też można zrobić po cichu, jeżeli wie się jak.
Zależy jakich, bo jeśli chodzi ci o 'obiekt F' Czy też 'opuszczone miasto' to tak. Końcówki, takie jak dobieranie się Sadiqowi do czterech liter, czy rozwalanie WOROŃ'ców, w czasie, gdy helikopter 4E wisi wam nad głową, a ponad 20 najemników, czy komandosów pruje do ciebie aż skończy się ammo, zdecydowanie nastawione są na akcje.
***** To, co ja odkryłem w czasie ogrywania Tankowca, to to, że jeśli decydujesz się na eliminację strażników, to eliminujesz absolutnie wszystkich. Jeśli zostawisz choćby jednego, np. pod koniec misji, wewnętrz tankowca (tuż przed starciem z kapitanem), to policzy Ci odkryte ciała i skończysz z oceną -20%
Dla narzekających na uproszczenia Double Agent polecam zaopatrzyć się w tą grę na PIERWSZEGO Xboxa (w ostateczności PS2), bo te wersje robiła ekipa od CT, a nowe inna ekipa (y)
Chyba byłem najdziwniejszym dzieciakiem jakiego znałem. W wieku mniej niż 7 byłem wielkim fanem splinter cella gdy inni katowali w CODy i inne nawalanki. Szkoda że ubi już nie robi splinterów ale to może i lepiej.
mi najbardziej podobał 1 Chaos Theory 2 pierwsza część 3 Pandora Tommorow 4 Blacklist 5 Conviction 6 Double Agent(zniechęciły mnie do tej części liczne bugi w tym krytyczne) ogólnie dziwi mnie nieco hejt na Blacklist że to niby nie splinter cell że nie można się skradać itp bo to nie prawda ja przeszedłem całego Blacklista parę razy tylko jako duch i w większości misji nikogo nie zabiłem ani nie ogłuszyłem a warto wspomnieć że Blacklist jest chyba najtrudniejszy ze wszystkich części teraz już np nie wystarczy byc w mroku żeby przeciwnik nie zobaczył nas z odległości jednego metra ale skradać sie jak najbardziej można nie jest już tak jak w źle zaprojektowanym Double Agent gdzie nie można było nawet obmyśleć planu bo nie było gdzie sie schować jeżeli miałbym coś do zarzucenia Blacklist to to że czasami scenariusz stawia na akcje jak pociąg lub kiedy generał wydaje nas w ręce żołnierzy w bazie zapewne wiele osób zdziwi sie że nie wymieniam sekwencji z Briggsem ale o dziwo można je zrobić po cichu nie tykając nawet wrogów drugie co miałbym do zarzucenia to oczywiście głos Fishera oraz jego wygląd odniosłem wrażenie że w Conviction i w Blacklist Fisher zrobił sie młodszy do tego brak Michaela Ironside'a zrobił z Fishera zwykłego gościa trzeci i ostatni zarzut to to że jak przechodzimy do następnej fazy misji to nagle wrogowie których zostawiliśmy za sobą i którzy nie wiedzieli nic o naszej obecności nagle znikają lub drzwi się zamykają i nie można już wrócić tam skąd przyszliśmy zdarza sie to sporadycznie ale sie zdarza
Wszystkie części co najmniej poprawne imo, tylko Double Agent port tragiczny. Ile się nagooglowałem, żeby to działało jak trzeba, a i tak wywalało do pulpitu regularnie.
Cóż ja problemów z Double Agent nie miałem więc to chyba coś u ciebie było. Ja najwięcej się napracowałem przy pandora tommorrow by naprawić brakujące światła i cienie. Wiem data
pamiętam jak się podjarałem gdy pierwszy raz zagrałem w pierwszego Splinter Cella na PS2 to było to^^ te skradanie nie grałem w Blacklist więc nie wiem jaki jest ale Conviction jakoś nie bardzo mi się podobał to już nie ten SC co kiedyś :/ a szkoda bo to jedna z moich ulubionych skradanek
+Reaktywacja666 daj szanse SC:Blacklist -> poszukaj po taniosci (cena ze nawet jesli cos nie pyknie to nie bedziesz rwal wlosow z glowy). Masz duzo mozliwosci ale traktuj je jak opcje nikt a nie przymus. Moim zdaniem warto.
dla mnie najlepszy był Blacklist ale wcześniej nie byłem fanem SC (skradanki dla mnie to Metal Gear Solid ale Blacklist był inny od serii MGS a jednocześnie bardzo wciągający i klimatyczny)
Ja nie ukrywam że zaczynałem właśnie od Conviction i to prawda że to już gra Akcji z elementami skradania ale fabuła była dla mnie ciekawa a Black list jeszcze Bardziej mi się podobał . W poprzednie części próbowałem grać lecz niestety nie podesły mi no ale cóż tak to jest jak się człowiek wychował głównie na Cod ach BF ach czy MOH ach. Co do filmu to ja gdzieś kiedyś słyszałem że to Clooney miał się wcielić w postać Fiszera i moim zdaniem był by to świetny wybór bo był by do niego bardzo podobny zwłaszcza do tego z Black list. Co do powrotu to wolał bym coś podobnego do Black list tylko z większym naciskiem na skradanie się niż Akcję.
Grałem a w sumie gram w Blacklist (w inne części jeszcze nie), bo przykuł moją uwagę na steam. Powiem Ci, że bardzo sympatyczna gra. Można spokojnie przejść grę w ,,trybie ducha", czyli nie zabijając nikogo i zostając niewykrytym. Polecam, bardzo fajna
W sumie każdą skradankę da się przejść w taki sposób, jednak często, a szczególnie w przypadku starszych produkcji jest to bardzo trudne. Jedynie w pierwszej części Splintera pojawiają się 3/4 krótkie sekwencję w trakcie, których jesteśmy atakowani i wtedy trzeba użyć broni, chociaż i w tym przypadku wydaję mi się (nigdy sam nie próbowałem), że sprawny gracz byłby wstanie ukończyć te momenty bez oddawania żadnego strzału. Ogólnie polecam :D
Narazie Hitmany w wersji kinowej to kupa jakich mało widziałem trzy części, osobiście myśle że tylko Resident Evil oprócz dwòch pierwszych części jest gorszy jeśli chodzi o ekranizację filmu na podstawie gry
Splinter Cell BlackList troche mnie zawiodl chcialem fajnej skradanki po Hitmanie Absolution ktory mi sie podobal, a dostalem gre ktora bez 2 gb. patcha jest niegrywalna, SC niepowiem zawiera fajne patenty, misje dodatkowe od kilku osob z ekipy Sama fajne tak samo jak ekwipunek ktory kupujemy np. dron Trirotor, upgrade gogli ,broni, kombinezonu Sama i kilka
ja uważam że najlepsze gry splinter cella to 1 Pandora terror chaos terrory i Black list to są najlepsze skradanki jeśli chodzi o black list to są tam 3 działania duch z poprzednich odsłon pantera ciche zabójstwa i szturmowiec głośno
a czy ktoś zastanawiał się nad wiekiem Sama Fishera :P jeśli trzymać się danych z wikipedii - a te chyba pochodzą z książki, Sam dziś obchodziłby chyba 60 urodziny ;) ehh
Mam zakupione wszystkie czesci jestem wIEEEELLLLKIIIMMMM fanem gram tylko stealth zero zabijania i alarmów nawet w conviction uzywajac ludzkiej tarczy chowalem ciala :D i tak robilem to na stealth tylko bijac ludzi
+Marcos Immortal Niestety to nie będzie na podstawie książek (Tylko Rainbow Six luźno bazowało na ksiązce będąc zupełnie nową historią, podobnie jak zresztą wiedźmin od "Redsów" jest na podstawie Sapkowskiego)... raczej na bazie dziedzictwa Toma Clancy'ego gdzie nazwisko ma dać + do słupków sprzedaży ale nie bazują na żadnej książce ( To raczej ksiązka Ghost Recon uzupełnia grę podobnie jak to ma miejsce z seriami Splinter Cell i Assassin's Creed)
Ja tam najbardziej lubie Blacklista :) i pytanie do tych co graja w multi, jeszcze ktos w to gra? jesli tak to napiszcie bo mam zamiar kupic legalne :3
@@Vadiv91 może przez ten klimat w Indonezji? Może dlatego że to lepsza pod względem mechanik jedynka? Powodów jest sporo. Ja osobiście uważam że pandora tommorrow jest bardzo dobra ale Chaos Theory najlepsze :)
Mam zupełnie odwrotne zdanie niż autor filmu, ale to dlatego, że generalnie nie lubię skradanek i gier taktycznych, jestem typowym zabijaka, chodź elementy skradankowe w conviction są bardzo fajnym nienachalnym dodatkiem. W zupełności rozumiem jednak autora, gier skradankowych czy taktycznych jest mało a wykonanych należycie jeszcze mniej, wiec odbieranie jednego z ostatnich tytułów który trzymał poziom jest tym bardziej bolesne. Życzę Wam żeby następna odsłona była powrotem do starych założeń z oszałamiającymi dodatkami które podniosą miodnosc. A kampania niech niech będzie wypełniona ilością akcji na długie godziny zabawy, pozdrawiam
![Wzloty i upadki serii Splinter Cell [tvgry.pl]](/img/logo.svg){kind=logo}
