Yamaha Tenere XT 600 (1989) vs Yamaha Tenere 700 World Raid ⚡ Kiedyś to było! 

Niektórzy fakt mają zajawkę ale zdecydowana większość jeździ na takich przez brak kasy a nie że te Moto są takie super. Bo nie są. Aby do wiosny. Lewa 🤚

Bo niby następcą Super Tenery była Tenera 1200 ale skoro jej nie ma...a poza tym wielkościowo teraz mogły by pasowac 700-750

Wszyscy tak myślą, zawsze mi dodawano tak nawet z 10 lat 😜🙌

Podzielam zdanie przedmówcy 🙂

Jednocylindrówki nadają się tylko w teren. Z normalnego ruchu wyklucza je wibracje.

Absolutnie się mylisz. To jest właśnie dobre ukazanie w którym kierunku idą motocykle enduro podrużne. I gdzie jesteśmy po 30 latach

@@piniu1986 Miałem dwie duże jednocylindròwki: Savaga ( którym byłem n.p. we Włoszech i mam Skorpiona 660 Sport, którym byłem też n.p. we Włoszech ale i w Bułgarii. Savage owszem miał wibracje. 660 ma wałek wyrównoważający i specjalnie wyjątkowych wibracji nie zdążyłem zauważyć. Mam też inne motocykle więc mam odniesienie i nie przestałem zachwycać się singlami. Pozdrawiam😊

@@mototvwojtekinglot6905 w singlach zakres obrotów użytecznych jest bardzo mały elastyczność też jezt znikoma na najwyższym biegu.

Moment zabija nawet na 3 biegu? O stary jakże mało jeździłeś na motocyklach że 50 Nm robi na tobie wrażenie.

@@piniu1986 jeździłem motocyklami z którymi prawdopodobnie nigdy nie miałeś do czynienia ale nadal najlepiej oceniać kogoś przez kabel. :) Jest wiele innych, lepszych maszyn niż XT, ale mowa tutaj o właśnie owym modelu produkowanym na schyłku lat 80, który jak na czas w jakim był produkowany , oraz na czas w jakim jest obecnie użytkowany dalej radzi sobie bardzo dobrze. ;)

@@RaptorLS1 kolego przecież napisałeś że na 3 biegu moment zabija. To co robią mocniejsze sprzęty skoro słaba xt zabija? Masz do mnie pretensje że nie poprawnie stopniujesz wrażenia z jazdy? Założyłem że skoro dla kogoś 50 Nm jest niemal śmiertelne to nie ma żadnego doświadczenia z motocyklami mocniejszymi. Więc skoro teraz mi piszesz że masz spore doświadczenie pewnie większe od mojego to nie zauwżasz swojego wielkiego błędu w wypowiedzi?

@@piniu1986 Wg. Siebie nie zrobiłem żadnego błędu. "Zabija" to była przenośnia, bo jak na starego singla chłodzonego wiatrem, prędkość rzędu 20-30kmh i elastyka od samego dołu nawet z 3 biegu jest bardzo dobra. Jak na bodajże 46 koni i jeden tłok jest to dość dobry wynik. Nie o mój błąd a interpretację chodzi. Zabija to Ducati monster 1200 w wersji R, a piękny moment ma np trzygarowa Daytona 675 która jak na 600 idzie od samego dołu a nie jak np CBR, która woli raczej górne partie obrotów... Ale nie o takich motocyklach jest tutaj mowa. Mój komentarz dotyczy tylko XT i mówię to jako posiadacz wersji 2kf, bez porównania do innych sprzętów. :)

@@RaptorLS1 kolego a do czego masz porównywać XT jeśli nie do innych sprzętów a najlepiej mocowo podobnych lub mocniejszych I w to w takim kontekście każdy będzie rozpatrywał twoje słowa. Przeciętny gość przeczyta że XT zabija momentem i to na 3 biegu to myśli sobie że pewnie na tym 3 biegu jak doda do końca gazu to motocykl bez problemu wchodzi na koło bez cudowania. A potem się okazuje że taki np. KTM 500cm3 z homologacją drogową który ma niby mniejszą pojemność pod każdym względem zjada na śniadanie xt600. Motocykle porównywalne. Albo właściciel dr 650 se motocykla o takich samych parametrach czyta że xt600 zabija na 3 biegu i się zastanawia, jak może zabijać na 3 biegu gdy moc i moment jest ten sam a pod kierowcą z ciuchami ważącym 90 kg na oryginalnych przełożeniach dr nie podniesie się nawet na 1 biegu mimo tego że jest lżejszy o 20 kg od xt. Więc absolutnie źle dobierasz słowa. Przykładem jeszcze jednym jest to że napisałeś o elastyczności XT. Przecież to jest najmniej elastyczny sprzęt jakiego znam. Przy ilu przestaje szarpać i stukać? Przy 3 tys obr? A przy jakich obrotach jest czerwone pole 6,5-7 tys obr? To jest tylko 3 tys obr i to ma być elastyczność? Po prostu przerysowujesz mocno i bez podstawie opisywane przez ciebie rzeczy.

Ja jeżdżę daleko na konstrukcji z lat 90 i z przebiegiem w okolicach 100 tys. Bywałem już i po 8 tys km w link prostej od domu i motocykl mnie nigdy nie zawiódł. Kwestia jest dobre przygotowanie motocykla. Ja zawsze każę mechanikowi rozbierać i mierzyć zużywające się części w motocyklu. Jeżeli jadę n wycieczkę która będzie mieć 20 tys km. To wszystko co jest do połowy zużyte każę wymieniać na nowe. Np. łańcuszek do połowy wyciągnięty i starcZy jeszcze na 20-30 tys km? NOWY. klocki nowe. Tarcze i przekładki mają przejechane 20 tys km NOWE. OLeje i uszczelniacze w latach NOWE. Przejrzana instalacja i ustawione luzy zaworowe. Oraz najlepszy akumulator jaki da się kupić Ja zawsze wracałem na kołach do domu. Kolega który wymienia tylko żeczy które na pewno się skończą podczas jazdy. Już raz do domu nie dojechał a byliśmy przy zachodniej granicy z Chinami. Znam gościa który jeździ po świecie na xt 600 tenere która ma przebieg 350 tys km już nawet nie wie który ma tłok cylinder i głowicę, ba już nie wie czy ma oryginalną skrzynie. Ale za to motocykl chyba go nigdy nie zawiódł a co roku na nim jeździ po Azji centralnej i po Afryce. To jest kwestia odpowiedniego przygotowania maszyny. Przygotowania z wyprzedzeniem.

Będzie u mnie na kanale w serii Barry na używkach ze swoją Tenere ;) Listopad/grudzień

Ja musiałem rozrząd wymienić , ale nie wiem ile ma przebiegu bo licznik już się przekręcił

Chuj mnie to

Fakt, tylko ten Pol Tarres… ktory jedzie RB Romanics… he he ale fakt nie nadaje sie w teren