Z pamiętnika kierowcy mechanika - "Władimirec" - odc. 53 

T-25A1 Władymirec - zakupiony w XII.1982 r. , a więc niebawem obchodził będzie swoje 40-ste urodziny. Ech, jakież to było wtedy wydarzenie... Całą noc nie spałem z przejęcia i radości. Obecnie służy jako "pomocnik" w gospodarstwie, z przebiegiem 6.500 Mth. Ma swoje wady, ale też - np. w porównaniu do Ursusa - szereg zalet. Generalnie trwały, niezawodny sprzęt i w zasadzie bezawaryjny.

Też mam z roku 92 roku i nigdy nic się nie popsuło A ciężkie pracę 10 hektarów obrabia wyrywane drzewa z korzeniami były wszystko co się dało i chodzi rok temu orginalne sprzengło poszło kupiłem nowe i jeździ jak ulał

Władek jak każdy ciągnik ma zalety i wady. Na pewno wadą jest sprzęgło, a zaletą dwustronny podnośnik. No i kabina, z tymi oryginalnymi w latach 80 żaden traktor w tej klasie nie miał porównania. A czy go ktoś lubi czy nie to kwestia gustu. Moim zdaniem to dobry ciągniczek, a dyskusje na temat czy C330 czy Władek lepszy chyba nie mają sensu, co kto lubi.

Władimirec T25 to bardzo dobry ciągnik, u nas jest od kilkunastu lat i to jest niezawodny ciągnik!

Każdy ma swój gust. Dla mnie Władek był jednym z najlepszych ciągników w tamtych czasach (szczególnie stare z lat 70) jego wyposażenie było bogate szczególnie deska rozdzielcza, miał on pierwszy rewers, oraz to co uwielbiam najbardziej w tym ciągniku to wymuszony podnośnik. Mógł bym się o nim długo wypowiadać, ale teraz poco. Pozdrawiam całą ekipę Retro Traktor ;)

Ojciec ma Zetora K25 tzw.bocian z silnikiem wladka, spisuje się doskonale, bardzo oszczędny robi niesamowita robotę, a Zetory stare. Pancerne

pompa wtryskowa może współpracować z 2, 3 lub 4 cylindrami (VTZ-Żubroń, LTZ), zależy od ilości wyjść w głowicy i wałka krzywkowego :) a widziałem nawet schemat wersji na 6 garów :)

Wiele lat posiadałem zetora 25A, później sprzedałem go i kupiłem T25 z 1977 roku z dwoma dźwigniami, którego mam do dziś. Cały czas twierdzę, że była to bardzo dobra decyzja....

Posiadam wladimirca z 1976r. Pierwszym właścicielem był mój dziadek. Jest to mój ulubiony ciągnik. Idealny do lekkich prac polowych. Jeżeli chodzi o bezawaryjność to poprawnie użytkowany Wladimirec jest niezniszczalny.

Posiadam Władimirca T-25A z 1991r od nowości i ten kto go użytkuje nie powie o nim złego słowa... Ten co nim nie robił niech się nie wypowiada

Wladek jest zajebisty , to genialna maszyna, moj dziadek kupil nowego w 93 roku, do tej pory jezdzi I robi swoje , pali I ani razu awarii powaznej nie mial, raz lozysko od wentylatora I pompa poszla do wymiany I opony, Ten pan ma po prostu swoje preferencje I tyle. A obiektywnie Wolodia to zajebisty pomagier w kazdych warunkach

nie do zajebania :D mam i polecam

Witam. Panie Franciszku mój tata posiada od nowości ruska z 80 roku. Ja urodziłem się w 81 roku. Tyle co ten Rusek przerobił to aż szkoda gadać. Ojciec prowadził usługi początkowo kompanem ruska była c360 a od 1993 roku ursus 3512. Rusek naprawdę jest lekkim idealnym traktorem. Od 6 roku życia nim jeżdżę. Biegi głupkowate ale ich ilość to coś wspaniałego. Z zamkniętymi oczami i uszami o 12 w nocy jestem w stanie lewarkiem manewrowac. Jak byłem mały to przynajmniej sprzęgło dałem rade wcisnąć bo lekko. Nie raz udało mi się go zakleszczyć ( Ojciec był zły ). Głównie u nas sporo roboty robił z glebogryzarką. Bardzo duże fury obornika z dwukołówką przywiózł. Od tego czasu wymieniona pompa i pierścienie. Jedna zębatki ja uszkodzilem. Udało mi się wrzucić 2 biegi na raz i poleciała ta słabsza. Duża zaleta to płaska podłoga. Bił u nas na wiosce wszystkie c330. Na wykopki ziemniaków z tyłu miał koparkę przerobioną z konnej na podnośnik a z przodu wóz na ziemniaki. I tyłem się jechało na pole i do domu bo prędkości takie do tylu jak do przodu. To były czasy. Teraz to już u nas nikt ziemniaków nie sadzi. Będzie miał dożywocie chyba choć roboty już nie ma za bardzo. Kawał dobrej roboty te filmy.

moim pierwszym traktorem był t-25 a2 :), służy do tej pory innym ludziom :), oj mam do niego sentyment, mi się bardzo podobał, rozbierałem go całego i silnik i skrzynię, jest bardzo ciekawie zbudowany :)

Intro fajne, dobrze że został ten charakterystyczny podkład muzyczny ;) Teraz jest tak bardziej profesjonalnie.

Władimirec jest bardzo dobrym traktorem jeżeli się o niego minimalnie dba i wprowadzi kilka przeróbek

Mój tata Władimircem, jeszcze za czasów kawalerskich, lata 80 obrabiał tym kokotkiem 17 hektarów, silnik wytrzymał 4 sezony. Śmieszne ciągniki ale do c330 się nie umywa ale dawał radę, prawie kupiłem t-25, potrzebowałem mniejszego traktora na plantacji ale ostatecznie padło na ciapka mało unijnie ale tanio w naprawach i utrzymaniu :P

wiadomo super odcinek

E tam mam T25 i miałem porównanie z c330 to nigdy nie zamieniły bym go na nic innego szybki zwrotny mało pali mocy też mu nie brakuje jako pomocniczy ciągnik także według mnie nie taki zły jak wszyscy twierdza

Najlepszy ciągnik bo można jeździć nawet z przedmuchami pomiędzy cylindrem A głowica trochę mniej mocy A w wolnym czasie można założyć podkładki miedziane i po sprawie