Zabytkowa kamienica zniknie z powierzchni ziemi. Ktoś za to odpowie? 

Dokladnie tak...sadze, ze po rozbiórce szybko to się okaże. Zobaczymy

Dziękuję ! Identyczny przypadek na sąsiedniej ulicy Mickiewicza. Tylko że dom mniejszy.

Nie, powinna zostać odbudowana w oryginalnym kształcie. Jeśli chodzi o technologię to oczywiste, że należy zastosować współczesną, ale nie powinno to zmieniać faktu, że wygląd kamienicy powinien odtwarzać wygląd oryginalny. Ponieważ za ochronę obiektu zabytkowego odpowiada właściciel, wina jest po stronie właściciela. Powinien obecnie starać się zminimalizować straty i wykonać dokładnie to, co powiedział jego pełnomocnik - zrekonstruować kamienicę z użyciem jak największej ilości elementów oryginalnych. Istotne tu będzie zastosowanie jak największej ilości oryginalnych zdobień sztukaterii, ozdób drewnianych.

@@Lykejon ściśle zachować nawet za cenę przedłużenia paraliżu komunikacyjnego? Zachować trzeba wygląd, ale funkcjonalność trzeba dopasować do dzisiejszych wymagań., czyli trzeba upchnąć parkowanie mieszkańców budynku pod ziemią. Miejsce jest dobrem deficytowym i samochody trzeba sprzątnąć z powierzchni. Jestem daleki od mówienia właścicielowi jak ma postępować ze swoją własnością, to na czym powinno nam zależeć to zachowaniu kontekstu przestrzeni przez bryle i wygląd elewacji.

@@Singularitarianist Nigdzie nie napisałem o ścisłym zachowaniu (zresztą czego? - obecnie zachowanie kamienicy nie jest już opcją). Nic, o czym napisałem nie wpłynie na czas paraliżu komunikacyjnego, a w szczególności odbudowa w oryginalnym kształcie. O użyciu do odbudowy oryginalnych materiałów mówił pełnomocnik właściciela, co w obecnej złej sytuacji jest jakimś rozwiązaniem. Patrząc jednak nieprofesjonalnym okiem, jak przebiega rozbiórka można stracić wiarę w tę obietnicę pełnomocnika właściciela. Z tyłu kamienicy można zobaczyć metalowe ozdobne balustrady (myślę, ze zabytkowe), które bez problemu mogłyby być użyte przy odbudowie, gdyby nie to, że zostały zniszczone przy rozbiórce.

urzędnik nie chciał pozwolić właścicielowi rozporządzać swoim majątkiem. odbierali to bolszewicy

Jak chcesz zadbać o rozsypującą się kupę gruzu i rdzy? Patologia jest uznawanie takich budynków za zabytki, jeśli miasto wie lepiej niż eksperci budowlani to niech miasto sobie ją wyremontuje i potem weźmie odpowiedzialność za ludzkie życie przyszłych mieszkańców.

Bo to państwo z dykty, silne wobec słabych i słabe wobec silnych.

czyli komuna pełną gębą - odebranie właścicielowi jego wlasności - co na to konfederaci? - przecież własnośc rzecz święta.

Że co? Czyli jak nie remontujesz domku na działce to może ci wjechać urzędnik i zabrać? Gdzie będzie granica? Kto zdecyduje czy to jest odpowiednio wyremontowane? ​@@arektrip9727 - w którym państwie można ot tak zabrać nieruchomość właścicielowi? W Chinach? Rosji? Jak ci się podoba takie silne państwo, to tam wyjedź

Nie