1-szy. Dziękuję za wizytę na premierze. To bardzo miłe. A ja z przyjemnością zobaczyłem ten odcinek. Świetny - jak zawsze. Trzymam kciuki za rozwój kanału. Dużo zdrowia życzę.
Dziękuję. Tematów do publikacji jest jeszcze sporo. Oprócz lamp mam artykuły dotyczące gramofonów i magnetofonów. Teorię radiową zostawiam innym bohaterom internetu :) Ogólnie nigdy radia nie lubiłem.
@@tomekkruger Super i cieszę się że nie zabraknie tematów. Skoro radio nie jest ulubioną rzeczą to tym bardziej dziękuje za odwiedziny, bo u mnie sporo radiowych tematów.
Bardzo przejrzyście wytłumaczone, choć natłok informacji powodował częste używanie pauzy i cofania 😊 To po prostu nie wchodzi zbyt łatwo, trzeba mocno się skupić ale nigdzie nie widziałem lepszego tłumaczenia tych zagadnień. Prosiłbym w przyszłości, jeśli to możliwe, o przykłady na lampach bardziej popularnych jak np EL34, EL84, KT88 itp. Podane KT66, 6V6 a już na pewno 5881 to wielka rzadkość we współczesnych konstrukcjach. Oczywiście wiem, że można te informacje przełożyć na dowolną lampę, natomiast fajniej byłoby słuchać i analizować coś co dziś używa wielu konstruktorów wzm. lampowych 😊 Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy!
Dziękuję. Korzystałem z ilustracji z artykułu, stąd lampy 6V6, 6l6, czy KT66. Nie ma problemu, żeby użyć dowolnej innej lampy. Charakterystyki używa się identycznie, dane liczbowe są podane w każdym katalogu lampy. Co do 6V6 to odpowiednik europejskiej EL84. Ma podobne parametry i pracuje z podobnym trafem wyjściowym 5,2-8k. Ale moim zdaniem nieco lepiej brzmi. 6L6 to taka EL34 w Europie. Oczywiście proszę nie wyciągać wniosków, że to zamienniki, bo pentoda od tetrody strumieniowej się różni. Ale praca przy wyznaczaniu punktu początkowego i kołysania lampy jest taka sama dla triody jak i pentody. Jeśli czas pozwoli to zaprojektujemy PP na jakieś lampie z podwórka, może PCL86, albo EL84. Jak widać po częstotliwości publikacji filmów mam go bardzo mało. Niestety, wymagająca praca zawodowa.
Tetroda strumieniowa powstała głównie z powodu opłat patentowych za pentodę dla Philipsa. Amerykanie nie chcieli płacić, więc skombinowali sobie równie efektywną lampę bez zjawiska dynatronowego ale z czterema elektrodami. Są opinie (choć ja uważam, że to głownie zależy od aplikacji i samej, konkretnej lampy), że amerykańskie mają lepsze brzmienie, bo są to tetrody i są większe jeśli chodzi o wymiary (np.: większa anoda). Bądź co bądź EL34 ma nieco łagodniejsze i rozmydlone brzmienie niż KT88 (chociaż ta lampa była wypuszczona przez Brytyjczyków w odpowiedzi na Tung Sol 6550).
Dowiedziałem się tego ze starych czasopism amerykańskich, w sumie to był jeden z artykułów pobocznych, nie dokładnie o wzmacniaczach, ale lampach ogólnie. Lampy audio stanowią zaledwie ułamek całej dotychczasowej produkcji lamp elektronowych :)