Dawid, pewnie się nie zastanawiasz, jak po koncercie, konkretnie po Narodowym, wyglądają 2 h kogoś, kto na nim był, kogoś obcego dla Ciebie przecież, więc to chyba oczywiste, że o tym nie myślisz. Ale i tak powiem 😊 Wychodzę, rzucając za siebie ostatnie spojrzenie, jakby to miało pomóc zatrzymać ten czas w głowie choć jeszcze na parę chwil, myślę o tym, co przed chwilą i jakie to było dobre. Wracam, patrząc na Wawę, której tam nie było, która żyje swoim nocnym życiem. czuję te pozytywne emocje, adrenalinę i żal, że już po wszystkim. Mieszanka. A potem rano tęsknisz już za tym czasem i następnego dnia też. Za pół roku Narodowy wciąż kojarzy się z tym jednym wieczorem. To JEST wielkie, rzadko komu się to udaje tak dobrze.
Fajnie, że ludzie z Rychtyka przychodzą i od razu, z własnej woli, bez próśb i gróźb piszą komentarze 🥰🥰🥰 przecież żaden Redaktor się o to nie upomina ❤️❤️ ale na pewno bardzo miło naszym Redaktorom się je czyta ❤️
Proszę o drugi taki sam odcinek tylko tym razem niech to Redaktor Podsiadło szuka pytań ponieważ Redaktor Kotarski zadawał co chwilę pytania tylko o obu lub o Redkatkora Podsiadło, a ja bym chciała dostać odpowiedź na moje pytanie czy posłuchamy kiedyś młodego Radka 🥺🫶🩷
Historia Dawida o wyścigu w workach i czapce - top! 🤣🤣🤣 Z serii "kiedy leżysz zmęczony w łóżku i wtedy przypomina ci się co zrobiłeś 20 lat temu w jakiejś sytuacji". Uśmiałam się prawie tak jak na historii Radka z kotem. 😁
Byłam na kilku koncertach Dawida i chciałam tylko dać znać, że jestem bardzo wdzięczna, za bardzo pełną odpowiedź na to, jak wygląda jego czas po koncercie, często się nad tym zastanawiałam, było to wręcz trudne do ogarnięcia, właśnie co dalej. Dziękuję! 😊❤️
Hahaha z teatrem. Moi rodzice pojechali na spektakl... rok za wcześnie. I co najlepsze, to wpuścili ich na bilet, ktory okazali!!! Może taka pewność siebie od nich biła, że to ten dzień. Zorientowali jak się zaczęło, że to nie to na co chcieli przyjść. Teraz muszą pamiętać, że mają bilet na listopad:)
Bardzo ciekawe spostrzeżenie na podstawie wielu odcinków: Jak włączycie szybkość odtwarzania x2 i posłuchacie śmiechu Redaktora Kotarskiego to usłyszycie Minionka. No uwielbiam 🤣 Śmieję się razem z Wami, dzięki 🖤
Z każdym kolejnym odcinkiem coraz bardziej doceniam supertalent pana Radka do bycia supergospodarzem i tworzenia swobodnej i przyjemnej atmosfery, bez gróźb i szantażu emocjonalnego 🦄 Pozdrawiam redaktorów i wszystkich widzów. #chrońmyjednorożce
Wiosna- jestem w ogrodzie, cieplutko, słoneczko. Sieję rzodkiewkę, sałatę i inne jarmuże. Na uszach słuchawki, panowie redaktorzy w tle. Śmieję się i płaczę na zmianę- pięknie jest, dziękuję.
odpowiedź na pytanie: "dlaczego samotny kij leży po lewej stronie" mimo wszystko wydaje mi się dość intuicyjna.. w Polsce mamy ruch samochodowy prawostronny, co w pewien sposób wymusza lewostronny (niejako "pod prąd") ruch pieszy.. a więc idąc wzdłuż drogi, pobocze mamy po lewej stronie.. można więc domniemać, że kij będzie leżał na poboczu po naszej lewej stronie, a nie po prawej na środku drogi. :) aczkolwiek piosenka zaczyna się słowami: "stoję na drodze", więc zakładam, że mimo wszystko podmiot liryczny idzie tą drogą bardziej tak z lewej strony. xD nie ma za co. ;)
Uwielbiam luzacką atmosferę która u Was drodzy Redaktorzy panuję. Czasem mam wrażenie, ze zapomnieliście o nas i tak sobie pierdolicie 😂❤️ jesteście cudowni obydwoje. Love You 🫡🫡
Mega🤣🤣🤣 wprowadzenie przed intro... Faktycznie.... od kiedy jest podcast nie potrzeba nowości, ciekawostek, wywiadów... Fajnie jest się spotkać przy stole i "pogadać, pośmiać, powzruszać i oburzać..." poczuć jakieś emocje. Bywają ciekawe wywiady, ale rzadko, a PKP jest co tydzień- bawi, uczy, wychowuje 🤣😅😄
Radku, Radku „CIEMNOŚĆ” wciągnięta w kilka dni, a teraz Twoja kolejna propozycja, będzie czytane! 😍 Panowie, świetnie się Was słucha, najczęściej w pracy i zawsze problem, bo nie mam jak zaśmiać się w głos 😅 Pozdrawiam ze Szkocji! Moglibyście wpaść na łyskacza by the way 😊
Uważam, że po tym odcinku stwierdzenie "wyprowadzić w kolano" powinno dołączyć do polskiego słownika frazeologicznego w trybie natychmiastowym. 😂 P.S. Oddałabym wszystko za odcinek o Love Island, czy jest choćby mała szansa na wypuszczenie go mimo niedociągnięć technicznych lub nagranie go jeszcze raz? 🙏🏼 - myszywandach
Dawid mówisz że się stresujesz odpowiedzialnością na koncercie. Jak dla mnie to nie musisz nic mówić po wyjściu na scenę. Dla mnie wystarczy, że wyjdziesz i zaśpiewasz ❤ To, że do nas mówisz podczas koncertu (niezależnie co powiesz) traktuję jako miły bonus do koncertu 😊 Tak, że nie stresuj się bo uważam, że większość publiczności też tak do tego podchodzi 👍 Widzimy się w czerwcu już niedługo 🙌🥳🤗
Kolejny najlepszy odcinek ❤ Redaktor Podsiadło w wyśmienitej formie. A nawiązując do opowieści o emocjach po stadionie - ja jako uczestnik mam tak samo. Kiedy opuszczam stadion jestem bardzo pobudzona, opowiadam pierwsze wrażenia itp. A potem następuje taki moment kiedy człowiek wraca do rzeczywistości i jakoś tak wtedy robi się cicho i smutno na sercu, że to już po...
Powiem tak, atmosfera zrobiła się niezwykle agresywna. Człowiek już sam nie wie, co robić. Z jednej strony groźby i żądania komentarzy, z drugiej oburzenie, gdy się one pojawiają nie tam, gdzie trzeba... Ale tego się właśnie spodziewałam po Redaktorze Podsiadło. Taka cicha woda zawsze brzegi rwie. I dlatego właśnie, na przekór wszystkiemu, są fale. Nawet ogromne. Dlatego również nie powstał teledysk, bo od razu by je było widać i wtedy całą piosenkę trafiłby szlag. Mimo wszystko groźby chyba jednak podziałały, ponieważ piszę właśnie ten komentarz, więc sama już nie wiem, jak się odnaleźć w tym autorytarnym błędnym kole... Gratuluję Redaktorom wypracowania tak ostrego reżimu.
Dzień dobry, ja się ubiegam o tę pracę, żeby pilnować, żeby Pan Podsiadlo nie poszedł do telewizji, ani na wywiad. Jestem sumienna, punktualna, także bardzo się nadaję.
Słuchanie Panów Redaktorów, to naprawdę terapeutyczna sytuacja dla mnie i kiedy czuję się w czymś niezrozumiana/wyobcowana, po czym słyszę od najważniejszego dla mnie człowieka pod kątem inspiracji, muzyki i ogólnego funkcjonowania na tym świecie „Ja mam też takie podejście do życia, że się skupiam na negatywnych rzeczach raczej, nie?” (40:10), to wreszcie przestaję mieć wyrzuty sumienia. Dajecie mi mnóstwo ciepła i bezpieczeństwa, dziękuję Wam z całego serduszka 🤍
Też jestem osobą która jest w wami od około dwóch lat i sumiennie słucha wszystkich odcinków! I też jest to mój pierwszy komentarz i powiem tak: też uwielbiam jeść kurze łapki, utożsamiam się z redaktorem Dawidem w milionach sytuacji tym bardziej w WWO, uwielbiam was chłopaki! A od dwóch dni próbuje znaleźć odcinek z historią Radka kota bo chce pokazać innym i za cholerkę nie mogę! Gdzie to jest?!
Smuci mnie, jak ciagle slysze od redaktora Podsiadły, ze czegos nie robi, albo robi ze wzgledu na wizerunek albo menedzerstwo. Czy Pan Redaktor nie moze robic rzeczy zgodnych ze sobą?
Ja tylko chciałabym poinformować, że ta godzina tygodniowo spędzona na słuchaniu nowego odcinka to dla mnie relaks NA MAXA, kocham tę naszą rychtykową banieczkę i inside jokes!! ❤❤
Historia o Larze byla najlepsza, a wczesniej historia o ciasteczkach od tesciowej byla wspaniala. A teraz historia o niedokicaniu w worku na ziemniaki z powodu czapki straty jest jeszcze bardziej najlepsza. Co za delivery 😁✨
Absolutnie NIC nie robi człowiekowi tak dobrze na serduszko, jak ten podcast ❤️ redaktorze Podsiadło, pięknie redaktor mówi o emocjach, przeżyciach i uczuciach
Mam kilka pytań. Czy pingwinom marzną stópki? Jednak jedno. Oj, trochę więcej jednak. Czy płynąć obok koleżanki można dotrzeć do sedna? 3. Co robią te bachory w kolanach? Cztery. Czy kochani ludzie istnieją na serio? Five. Czy myślicie, że często udaje się udawać? Sei. 🇮🇹. Dlaczego mamy Włochów są tak super jak Mama wokalisty Curly Heads, tego zespołu który grał przed koncertem prawdziwego Boney M? (chyba). Pozostańmy w kraju, z którego pochodzą zwyciezcy Eurowizji z 2021 roku. Sette. Czy wygrywając włoskie wyścigi w workach na ziemniaki można wygrać ziemniaczany makaron? No to pa. Czekam na odp, pzdr PS oglądam Was przez sprzęt AGD. W kapeluszu. Jak zawsze. Mimo, że zawsze woliłam czapki. W lewej ręce wspomagam się świecącym prostokątem. Jak to śpiewał TH. A oglądam tam... słucham... ten sam odcinek...na....Spotify.......I bęc. Kapelusze z glów. Jeden. Ten, który leżał na mej głowie. A ja co? Nie uwierzycie. Podniosłam go. W tym momencie wygrałam wyścig o znalezieniu się tego komentarza w jednym z odcinków Waszego podcastu. Nic bardziej mylnego? PS 2 Za to innym razem czapkę zostawiłam podróżując autostopem z Bielsko-Białej do Zabrza. Była to długa podróż. Jednak... była to wyjątkowa czapka. Była to. TA czapka. Ta, w której pierwszy raz pocałował mnie Marcin. Znacie Marcina? Marcin to taki typek.. bananowy chłopiec! a banany lubię. I Was trochę też, chłopaki. (Inspired by Intro)
Okej wydaje mi się że się nie zmieściłem w jednym komentarzu i chciałbym powiedzieć że bardzo was lubię, miło mi że mogę spędzać czas na oglądaniu i oczywiście słuchaniu podcastu
Uwielbiam Wasz duet! To jest jedyny podcast, ktory slucham regularnie ❤️ przepraszam, ze nie dodaje komentarzy :( postaram sie poprawic (to jest moj juz drugi 🤣) Ja nie oglądam zadnych programow rozrywkowych, ale jakbyscie byli uczestnikami ktoregos, to bankowo bylby moj ukubiony ❤️
Patrzac na ostatnie koncerty myślę ze Dawid zaczyna czuć się dobrze ze swoim tańcem. Wychodzi mu to fenomenalnie i jestem zachwycona jak swobodnie w tym wszystkim wyglada ❤
Początek puszczam w drodze z pracy. Słucham, nie widząc obrazu... wtedy pada kwestia "na poziomie plemnictwa" i ta chwilowa cisza. Nie widząc tego, byłam pewna że to jest jeden z tych momentów, kiedy Redaktor Podsiadło odwraca głowę i... sprawdza co ma na podłodze obok krzesła 🙃
Jeszcze nie miałam przyjemności obejrzeć tego odcinka, ale właśnie odkryłam że redaktor Podsiadło jest bohaterem komiksu 💪 i to jest doskonała okazja żeby wreszcie skomentować najlepszy podcast
Całkowicie rozumiem Dawida z tym jak się czuje w temacie codzienności i spadkiem po ekscytujących chwilach jakimi są często koncerty. Ciekawe co będzie po moim pierwszym koncercie Dawida w czerwcu😮
Warunki na zgrupowaniach miałyśmy bardzo dobre, wszystko to zasługa naszych Prezesów i nie jest prawdą, że za łóżkami dach przeciekał szczególnie, że prawie nie padało. Prezesi dbali o nas jak ojciec najlepszy 💕
Redaktor Kotarski jak Internet Explorer ,stare pytania czyta! To ja pytałam o puzzle ale większość już chyba zdążyła je ułożyć zanim padło pytanie w podcaście 😂
Radku, Dawidzie małe sprostowanie co do poprzedniego odcinka z odpowiedziami na pytania. Wyglądał on mniej więcej tak: 50 minut pitu pitu 20 minut odpowiedzi na komentarze z youtuba, po czym Dawid przypomniał o Rychtyku i było jedno pytanie z niewłaściwego postu a następnie 10 minut odpowiedzi z tego właściwego. Mam nadzieję, że i tym sposobem uratowałam choć jednego jednorożca.
Słuchajcie, byłam kiedyś na koncercie Korteza. Siedzimy w pierwszym rzędzie i kilka miejsc obok nas siedział potężny, dobrze zbudowany mężczyzna, który przy niektórych piosenkach wręcz szlochał, a większość utworów miał świeczki w oczach. A wyglądał raczej jak tata tego Sebiksa z koncertu Dawida ❤😊😊😁😁
Radek!!! Nie strasz, nie strasz, bo się... 😉 Tak na prawdę od kliku dni nie byłam na FB, więc w sumie nie czytałam żadnych gróźb, ale domyślam się, więc wiesz!! Kocham nieustająco i dziękuję😉
Przyszłam napisać komentarz, bo tak trzeba! I nadal chcę być ustrzeżona. Od pożogi, gniewu Redaktorów (zwłaszcza Radka) i braku odcinków, chroń mnie komentarzu! Pozdrawiam!
Dzięki, za obszerną wypowiedź o dekompresji. U widza też to zjawisko występuje, w mniejszym lub większym stopniu, pewnie w zależności od wrażliwości itp., ale też jest powrót z wielkich emocji, czegoś wyjątkowego, olbrzymiego i idealnego, do swojego świata, pracy, domu, zwykłej przyziemnej codzienności. Dobrze było usłyszeć, że to się pojawia po obu stronach.
HEJ HEJ jestem tutaj specjalnie żeby napisać komentarz bo zazwyczaj podcastu słucham na spotify ale dla moich ukochanych redaktorów trzeba napisać komentarz❤także miłego wieczoru/dnia życzę Dawidowi i Radkowi 🥰😊
Dawid ja pamiętam, że też miałam problem z układaniem włosów, bo obcięłam je powiedzmy ,, na jeżyka '' więc kleiłam je na CUKIER WYMIESZANY Z WODĄ - loool byłam eko Poza tym ogłaszam, ze zbieram głosy pod petycje by wydłużyć ten sezon o jeszcze dwa extra odcinki oprócz tych ekstra, które redaktorzy maja w planach 🙏🙏🙏
Strasznie rz/żadko oglądam podcast w całości do końca... Tym razem odpaliłem od połowy..., i wnosze o przedłużenie odcinka :) Tymczasem oddalam się w głębiny Radko Dawidowych rozmówek. Niczym Nokia: "Milego dnia"