Mam wrażenie, że co raz więcej marek używa mechanizmów od sellity. Wydaje mi się, że kiedyś większy % używał mechanizmów od ETA. Coś się zmieniło w branży pod tym względem ostatnio? Materiał jak zwykle 1 klasa! Popołudniowa kawa nigdy nie smakuje tak dobrze jak przy zegarkowym commentary ;)
Dziękuję! Odnośnie mechanizmów to ETA wycofała się praktycznie z dostarczania markom spoza Swatch Group. Stąd też znaczny wzrost udziału Sellity w rynku. ALe myślę, że szczyt Sellity też mamy już za sobą i ich udział zaczyna spadać. Dużo marek przeszło na in-house, a na rynku pojawiło się mnóstwo konkurencji, tj. STP, Soprod, La Joux-Perret.
@@emceeep niedługo zadebiutuje nowy kanał zegarkowy, gdzie chyba ten odcinek jest planowany :) Będzie to prowadziła osoba dużo bardziej kompetentna w kwestiach samych mechanizmów :)
Moim zdaniem Type XX byly piekniejszy z bezelem w innym materiale niz ceramika. Ta ceramika bedzie sie mocno swiecic i zabierac tresci i detale z tarczy. Venezianico - mam duze obiekcje co do wygody tej bransolety, na zadnym filmie promocyjnym nie widzialem aby miala indywidualne linki ktore sa w pełni elastyczne. Do tego te linki sa dosc duze.. Sam projekt ma cos z PF czy Maen. Z pewnoscia moze sie podobac i zabierze klientow PRX-a.
Dla naszego "zdrowia psychicznego" na dzień dobry rób "wrist watch check", oszczędzi nam to zbędnych procesów myślowych podczas oglądania materiału i pozwoli w pełni skupić się na tematach przez Ciebie omawianych xD
ten Venezianico na renderach wygląda świetnie, zwłaszcza fioletowy - ciekawe jak na żywo. Gdyby wypuścili go w mniejszej wersji to chyba nawet bym przebolał brak mikroregulacji 🤷🏻♀️ Cieszę się, że u Ciebie wszystko ok i Cię nie zalało, trzymaj się
Miło Cię znów widzieć i słyszeć w kolejnym przeglądzie nowosci. Isotope dzisiejszy fajny, ale "Mercury" wg mnie nie ma sobie równych 😉 Swietny jest za to Salmon Underdog i wydaje mi się, że firmy jakoś bardziej walczą teraz na polu dizajnu tarcz...ale moge się mylić. Na koniec CW i jego sukces...tak sobie myślę, że masz w tym swoj spory udział 😁
też mam wrażenie, że dzisiaj design tarczy odgrywa dużą rolę i myślę, że zasługę możemy przypisać Grand Seiko :) CO do Warda to chciałļym mieć w tym udział, ale nei sądzę by było to prawdą niestety :)
Cieszę się, że możesz nagrywać. Yema Urbnan Classic nowa nie jest, ma już chyba z pół roku. Zegarek niczym się nie wyróżnia patrząc na niego jako kupujący, za to wypełnia lukę w ofercie sprzedawcy. Nie dziwie się że nie zauważyłeś tyle czasu. Skoro w materiale była Yema i zegarki ze zintegrowaną bransoletą - jak Ci się podoba Yema Urban Travel. Baltic Prismic ma w podstawowej wersji indeksy, które mi się bardzo nie podobają. Poza tarczą doceniam zmianę indeksów.
Do tej pory wszyscy (łącznie z Tobą) wychwalali Christophera Warda, ale żaden ich zegarek mi się nie podobał. Z ciekawości wszedłem na ich stronę i pierwszy raz widzę coś co naprawdę jest ładne - w preorderze dostępny jest Sealander z taką podrapaną zieloną tarczą (jak stara tablica szkolna). Aqua Terra dla ubogich (nawet wodoszczelność ta sama).
Jestem fanem marki BR ale jak patrzę na tą ich ostatnią nowość to się zastanawiam czy to dobry kierunek. Ok ta tarcza może dość ciekawa ale mam obawy czy ten model w czarnej ceramice znajdzie nabywców. Dla mnie jeśli miałbym wydać 20K to oczekuję żeby ten produkt wyglądał właśnie na tą cenę a tak chyba nie jest . . .
To Longines wygląda jak Breguet ;) A właściwie jak wszystkie zegarki robione wg wytycznych Type XX. Wielu producentów zrobiło swoje Type XX, ale chyba Longinesa wśród nich nie było (w sensie w latach 50-tych).
@@GinginWatches OK. Nie znam się na tyle żeby kręcić burze, po prostu Longinki w takim stylu są obecnie megapopularne. Mówię o spiritach zulu i flyback. Cenowo też chyba przystępniejsze.
Wow! Szczęka opada na widok tego chrono od Breguet. Świetnie, że będą rozwijać tą linię. Venezianico na renderach świetnie wygląda, zobaczymy jak na żywo. Dzięki za odcinek, mój ulubiony kanał zegarkowy na yt ❤
Tak sobie pooglądałem fotki tego werku Landeron 73 i wydaje mi się że to jednak jest reinkarnacja tych z lat 70tych a nie 7750. Cieżko coś doczytać ale wiadomo że baza to 71, 72 to chronograf z kołem kolumnowym a 73 chyba z krzywką. Różny jest też układ totalizatorów. Warto by to jeszcze zbadać ;)
mało informacji, ale jak spojrzysz na zdjęcie mechanizmu umieszczone na stornei Nivady to jest to identyczny widok jak VJ7750. Który przecież też ma wersje z kołem kolumnowym. Jakby to była reinkarnacja starych landeronów to by robili z tego wielkie halo, tak swoją drogą.
Tu sporo się zgadza i nie zgadza ale wszystko możliwe w granicach modyfikacji. Chyba faktycznie najmocniejszy argument to ten , który napisałeś - za mało zamieszania.
@@GinginWatches tym się nie martwię. Mam co prawda 16,5 cm nadgarstek ale to nie będzie zegarek na Daily, a typowo do założenia na spacer w słoneczne dni jak np. okropnie niewygodny Balticus The O :) w jego przypadku skapitulowałem i noszę na pasku ale ma z 5 mm więcej lug to lug i szersze ogniwa bransolety.
Miałem możliwość zakupić ,wędzonego łososia” od underd0g dziś godzinę przed normalną sprzedażą (brak napisów na tarczy) ale ta cena 1.8 k euro to za dużo (myślałem że będzie ok 1k euro)
3:20 dobry pomysł w chu, akurat w Londynie kradno na potęgę, ale bardziej na drzemkę w metrze i zwykłego doliniarza, niż drillowca, który Ci go zerwie z ręki ❤
@@GinginWatches Obawiam się jedynie, że w stalowej kopercie nie będzie tak efektownie wyglądał. Zestawienie różowe złoto z niebieską tarczą przypomina mi Parmigiani Tonda, który miałeś i który bardzo mi się podobał.
@@GinginWatches Timex wypuścił praktycznie ten sam zegarek rok temu w Japonii z Miyotą 9075. Dodam, że Japońska wersja którą mialem na nadgarstku byla fajna jak na zegarek w tej cenie
Nie, w Głuchołazach nie ma żadnej tamy, bo nie ma zbiornika. Po prostu jesteśmy blisko źródła i nasza rzeka ma charakter górski, duży nurt = dużę znisczenia :(
@@GinginWatches Miałem na myśli, że jesteś ostatnio bardzo płodny i kreatywny. Byłem kiedyś w Głochołazach - mam nadzieję, że sytuacja u Ciebie się uspokoi jak najszybciej i będzie jak najmniej zniszczeń!
Dzięki za obejrzenie! A co do słownictwa to ja się po prostu tutaj naturalnie wysławiam, tak jak robię to w życiu codziennym. NIe staram się tych moich wypowiedzi ubarwiać bez celu, ale też nie filtruję. Jest naturalnie i tak zostanie.
Nie wiem, jak dla mnie to Venezianico to porażka na całej linii. Automat bez sekundnika nie ma sensu, nudny wygląd, słaba czytelność, brak odporności na wodę i tragiczne zapięcie motylkowe. Szał na zintegrowane bransolety już się chyba kończy a i tak nigdy to nie było fajne. I jeszcze ta cena 800 EUR za prosty stalowy zegarek z Miyotą 9 to chyba że zestaw dwóch dla niej i niego razem.
800 euro z miyotą to dalej taniej niż balticus ;) 50 m wystarczy każdemu normalnemu człowiekowi do jakiejkolwiek aktywności wodnej. Co do sekundnika to powiedz to fanom projektów G. Genty ;) Oryginalne AP Royal Oak oraz Nautilus były bez sekundnika. AP Jumbo nadal jest i w tym jego magia. To samo Parmigiani Tonda. A zapięcie motylkowe dla mnei zawsze fajniejsze niż duże zapięcia sportowe. Jak widzisz można to ropzatrywać dwojako.
@@GinginWatches Część to sprawy subiektywne, ale mechanizmu nie rozumiem. Jak się uparli bez sekundy to dlaczego nie kwarc, może nawet solarny i kopertę monoblok. Nie jestem fanem kwarcu ale jak sekundy i tak nie widzę to mechaniczny ma same wady. Sam wolę minimum 100m a najlepiej 200+. Nie potrzebuję i może błędnie ale uważam że więcej to może rezerwa będzie jak z czasem uszczelki zaczną parcieć.
@@Sicarius888 ja tam wolę 50m i cieńsza kopertę. A z tym mechanizmem to wiadomo, że kwestia preferencji. Ja znajduję coś satysfakcjonującego w braku sekundnika przy werku mechanicznym.
.... najgorszy zegarek w Twoim dzisiejszym zestawieniu ,moim zdaniem to cygański Zodiac...5tys funtów 😱,w porównaniu z prawie każdym dzisiaj pokazanym zegarkiem cena jest po prostu z kosmosu.
Co do ostatniego zegarka, to chyba warto byłoby rozwinąć temat urushi, czyli tego czarnego lakieru, którym pokryta jest tarcza, bo to ona robi główną robotę w tym zegarku. Swego czasu Seiko SARX029 (chyba pierwszy bardziej dostepny model z urushi) był uważany za świetną alternatywą dla droższych grand seiko. Obecnie jest on już bardzo ciężko dostępny, a ceny też już chyba ponad retail. A sam temat urushi jest równie legendarny co zaratsu i miecze samurajskie 😂
i podobnie jak zaratsu jest to bardziej stan umysłu niż realny efekt ;) Przynajmniej dla mnie. Jakoś nie umiem dostrzec tej magii. Widzę ładnie wykonany przedmiot, ale nie upatruję w tym przewagi konkurencyjnej. Dlatego nie wspominam w filmach o zaratsu, więc narracji o urushi też nie podjąłem.