Eksperymentowałem z nagrywaniem z wyłączoną stabilizacją w aparacie, bo mi na rozdzielczości traciło z włączoną. Myślałem że jak zaaplikuję stabilizację w postprodukcji, to będzie lepszy rezultat. O jakże się myliłem. Te wszystkie aparaty, bezlusterkowce - mają gorsze wideo niż dzisiejsze smartfony, taki fakt