Gorąca, ostra, lekko kwaskowa, bardzo, ale to bardzo przyjemna i rozgrzewająca... Na świeżo tartym chrzanie po prostu nie może smakować źle;) A tak serio, spróbujcie, jeśli jej jeszcze nie znacie. Prosta do przygotowania i doskonale konkuruje z tradycyjnym żurkiem, na który to przepis już podawałam (link na końcu tego przepisu;)). Idealna zupa na każdą porę roku, nie tylko na Wielkanoc. Przy najbliższej okazji gotowania kolejnej chrzanowej, obiecuję także moja drugą ulubiona odsłonę tej zupy, mianowicie gęstą kremową z łososiem. Też pyszna;) Dzisiaj jednak klasyka wielkanocna, z białą i jajem... Wczoraj mieliśmy ucztę!
Składniki i przepis: gotuj.skuteczni...
4 окт 2024