0:28 W liście składników na filmie zabrakło pasty MISO, do podanych w przepisie proporcji trzeba użyć ok. 2,5-3 łyżki pasty miso (ok. 80-100 gramów miso)
Super jak zawsze!Przepraszam ze jako polonista zwroce Ci uwage-uzywasz bardzo duzo zaimka przymiotnikowego:taka,takie,taki.Potrafi Ci sie to zdarzyc kilka razy w JEDNYM zdaniu;w tym nagraniu probowalem policzyc ale po 30stu zniechecilem sie.Pozdrawiam Cie serdecznie,wczoraj zrobilem gulasz-pycha!
Dajcie znać czy interesuje Was kuchnia japońska oraz czy chcielibyście więcej przepisów tej kuchni na kanale! Mam nadzieję, że tak bo mam kilka fajnych pomysłów jeśli chodzi o dania japońskie i już nawet sobie kolejność publikowania rozpisałem tak aby zacząć od tych podstawowych i przechodzić do coraz bardziej zaawansowanych, tak aby wszystko było przystępne nawet dla tych z Was, którzy z japońskich rzeczy próbowali póki co tylko sushi :)
Bardzo chętnie zobaczyłbym jak przygotować jakiś łatwy Ramen w domowych warunkach - uwielbiam tą zupę. Z pewnością znalazłyby się też jakieś inne ciekawe przysmaki jak Omurice albo Onigiri :)
Uwielbiam to jak pokazujesz nam gotowanie w tak prosty i zrozumiały sposób. Odpowiadasz na wszystkie pytania, które mogą się potencjalnie pojawić podczas gotowania danego dania i nawet zarzucasz fajnymi ciekawostkami. Jak dla mnie idealny format i mega profesjonalność. Nie mogę się doczekać kolejnych filmów z kuchnią japońską. Pozdrawia kuchenna łamaga.
Jeśli chodzi o dashi to jest kilka opcji dla ludzi którzy nie mogą dostać na szybko kombu czy katsuobushi a bardzo chcą zjeść takiej zupki. Pierwsza i sumie najprostsza opcja to kupić pastę Miso która już ma w sobie dashi np. Miko Brand Dashi Miso. bo będzie potrzebna jakaś pasta Opcja druga to kupienie hondashi w proszku. Jest to lepsza opcja bo możemy sobie kontrolować proporcje dashi i pasty miso. Trzecia opcja to zrobić zwykły bulion rybny. Najbardziej easy to kupić torbę krewetek w skorupie i gotować je w wodzie aż będzie bulion. Opcja czwarta to po prostu zrobić to ze zwykłą wodą. Bawienie się w jakieś buliony drobiowe, kostki rosołowe, etc. nie ma za bardzo sensu. Miso to prosta zupa która zwykle stanowi dodatek do jakiegoś dania albo jest zwyczajnie szybką miską jedzenia na śniadanie. Nie ma co jej niepotrzebnie komplikować i babrać się w jakieś skomplikowane procesy żeby zrobić ją trochę lepiej. Jest dobra, prosta i tania.
Ja lubie japońskie i azjatyckie, chociaż kolejny przepis z jedynym warzywem - cebulą! Swoją drogą mam pastę miso ale brak innych składników co się stanie jak dodam do niedzielnego rosołu?
Warzywa w tej serii japońskiej będą na pewno :D W przypadku kuchni czeskiej to wiadomo jak jest ;d A co do miso dodanego do rosołu to w sumie można spróbować. Dobry polski rosół to jedno z dań w których też jest bardzo dużo umami.
Super przepis! A zastanawiałem się jaką zupę ugotuję z kupionego pod wpływem chwili miso. Mam jeszcze pytanie do płatków bonito: czuć wyraźnie, że to tuńczyk, czy raczej smakuje to po prostu rybnie?
Jaką pastę miso kupiłeś? Jeśli chodzi o katsobushi to jest wyraźnie rybne, ale gdyby zrobić takie płatki z innej ryby a z nich dashi to raczej nie odróżniłbym gatunku ryby, której użyto :) Jeśli chodzi o dashi to połączenie kombu i katsobushi jest chyba najbardziej popularne ale tutaj też jest wiele wariantów. Można zrobić dashi z samego kombu albo z samego katsobushi, użyć shitake i innych składników.
@@TopGar Wstyd się przyznać, ale te miso jest z biedronki, na którym nawet nie ma jakie ono jest. Tak więc nie oczekuję od niego zbyt wiele, ale wymagań żywieniowych też nie mam wygórowanych ;) za samym tuńczykiem nie przepadam, ale za twoją namową spróbuję tego przepisu
Kuchnia Japońska jest ciekawą alternatywą dnia codziennego dla każdego Europejczyka, chciałbym poznać kilka nowych przepisów, lecz nie mogę się doczekać dań Koreańskich, sezam i sos sojowy to jest to co mnie nurtuje...
Jeszcze dopowiem, że tą zupę jadłem łyżką, ale taką grubszą, coś jak łopatka, inne doznanie niż normalną, polecam. +1 do odbioru zupy jeśli mogę tak opisać heh.
@@TopGar zazwyczaj robię ją w stylu ramenu i daje to co akurat mam w lodówce. Najczęściej makaron typu ramen, cebula czerwona, marchewka, dymka i jajko, jak mam to też tofu.
Jakiś czas temu robiłem zakupy z azjatyckich rzeczy i kupiłem bulion dashi instant, bo potrzebne mi było do innej potrawy. Czy mocno utracę smak jeśli to zastosuje, zamiast powyższego bulionu? Pozdrawiam.
Najłatwiej allegro, jest sporo sprzedawców u których kupisz wszystkie te rzeczy i będzie jedna wysyłka. Można do paczki dorzucić też jeszcze shitake czy np. ryż do sushi który też pewnie się niedługo przyda (a można wykorzystać go też do poke bowli, na które już był przepis)
Ramen będzie, ale przed nim jeszcze z Japonii ze 2-3 rzeczy. Ze składnikami u nas jest tak pół na pół bo czasem można trafić w marketach wszystko, a czasem nie. Najtrudniej chyba dostać kombu i katsobushi, a najłatwiej miso, która najczęściej jest już w stałej ofercie sklepów.
Gdzie ja te składniki kupię, proszę cię. Polacy nie jeżdżą dalej niż do Biedronki. Fajnie by było zrobić cykl odcinków z przepisami, w których składniki są dostępne np w Biedornce. Z całym szacunkiem dla kuchni Japońskiej.
Bonito, kombu i wakame czasem można dostać w marketach przy okazji akcji tematycznych, niestety nie zawsze i nie wszędzie. Pasta miso i tofu jest zazwyczaj w stałej ofercie. Jeśli chodzi o zakupy to na ten moment pozostaje tylko Internet (na allegro spokojnie można kupić wszystkie te rzeczy z dostawą smart). W przyszłości pewnie dostępność japońskich rzeczy będzie większa w naszych sklepach też. Kuchnia Japońska to w dużej mierze składniki u nas nieznane i niestety trzeba się nastawić na to, że nie wszystko da się zastąpić składnikami znanymi u nas. Aczkolwiek w kolejnym odcinku, który jest już nagrany będą przedstawione dwie wersje potrawy w tym jedna mega uproszczona ze składników które każdy ma w domu.
A pamiętasz jakiej pasty miso użyłaś? Jeśli to było miso czerwone (takie ciemne długo dojrzewające) to właśnie zastosowana pasta mogła być tego powodem. Na początek najbardziej polecam szczególnie jasne miso, które jest dużo delikatniejsze i łatwiejsze do zaakceptowania przez nieprzyzwyczajone do kuchni japońskiej kubki smakowe :)
OMG kocham kuchnię japońską. Ale najgorsze jest to, że używają dużo soi :// (Tak, tak, mam bardzo dziwną relację z jedzeniem, bo mięso be i soja też be xD)
8 to jeszcze daleko do maksa bo u mnie jest 15 poziomów mocy na kuchence. Kuchenki indukcyjne mają różną moc, różną liczbę poziomów oraz różny sposób skalowania tych poziomów dlatego nawet w przypadku dwóch kuchenek o takiej samej mocy oraz takiej samej liczbie poziomów na tych samych poziomach mogą one grzać mniej lub bardziej w zależności od producenta czy nawet modelu samej kuchenki. U mnie 7-8 to zdecydowanie średnie poziomy.
@@TopGar Ok, byłem zawsze zwyczajny do 10 stopniowej skali :D Przepraszam za zamieszanie i czekam na obiecany dawno temu przepis na kanapkę wieprzowy deluxe z mcdonald :D
Okonomiyaki na pewno za jakiś czas będą, a yakitori to świetny pomysł jak już trochę na dworze się zazieleni i będzie można nagrywać nowe odcinki grillowe! Dzięki za pomysły!