Związek z partnerem, partnerką DDA/DDD - Relacyjny poniedziałek 

Dziękuję za Twoją obecność ;)

To są bardzo indywidualne kwestie. I potrzebują bardzo indywidualnego podejścia. Zarówno w życiu codziennym, jak i w terapii czy też coachingu. Bardzo często jest tak, że to partnerzy osób DDA lub DDD potrzebują wsparcia również - oczywiście innego typu. Jednak warto po nie sięgać, gdyż doświadczenia związane z dysfunkcyjnością rodziny pochodzenia jednego z partnerów przekładają się na wzajemne relacje w związku. Nie mogę zgodzić się z wszystkimi tezami, które się tu pojawiły. Rzeczywiście terapia dla osób DDA czy DDD jest jak najbardziej pomocnym i wskazanym rozwiązaniem, po które warto sięgać. Z kolei w coachingu często poszukują wsparcia partnerzy osób DDA/DDD. Wiele można przepracować: i indywidualnie, i wspólnotowo. A powiem tylko, że związki- relacje rozwijają się przez wspólnotowe właśnie rozwiązywanie trudności.

Tak, prowadzę konsultacje online. Zapraszam do kontaktu ;) coach@malgorzatagumowska.pl

Tak. Może. Zależy to , co partner/ka zrobią z tym wszystkim , co jest wynikiem doświadczeń DDA /DDD. Czy zechcą nad tym pracować.

Miło mi , że oglądasz. I że zwracasz uwagę na różne aspekty przekazu. Tak- mówię o pewności siebie, która nie zawsze wyraża się powszechnie zanymi technikami jak np. patrzenie w oko kamery czy przyjecie postawy pewnosci siebie. Mówię i zapraszam do pewności siebie, która jest uwewnętrzniona i pozwala na świadome życie, odważne decyzje, poczucie własnej wartości - niezależne od tego, czy zawsze patrzę w oko kamery czy też nie. Mówię i zapraszam do pewności siebie, która wyraża się autentycznością i byciem sobą . Mówie o pewności siebie, która nie równa się doskonałości a daje akceptację swoich potknięć czy błedów. Rozumiem i wiem, że to jest ważne w przekazie, aby patrzeć w oko kamery. I dziękuję, że zwrociłeś mi na to uwagę. Postaram się być na to bardziej uważna. Pozdrawiam:)

DDA czy DDD dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn , więc trudności do związków wprowadzają obie strony - niezaleznie od płci. I są to trudności wynikające nie tylko z obciążenia DDA czy DDD. Rozumiem, że Pana spojrzenie podyktowane jest osobistymi doświadczeniami. Terapia jest skutecznym rozwiązaniem, bardzo pomocnym dla osób DDA czy DDA oraz dla ich partner,ow czy rodzin.

@@dnaszczesliwychzwiazkow Kategoryczne stwierdzanie, że "terapia jest skutecznym rozwiązaniem", to duże nadużycie. Terapia może jest pomocna, ale czy daje trwałe efekty? Czy osoby po terapii, które mają jednak nadal problemy stałe lub okresowe związane z DDA, DDD a ukrywające je przed terapeutą, mogą utwierdzać że terapia jest skuteczna, gdy w rzeczywistości tak nie jest.

@@sebseb86 Stwierdzenie o skuteczmnosci terapii jest poprate badaniami.I nie jest kategoryczne. To informacja. I każdy ma prawo ją odebrac po swojemu. Natomiast o skutecznosci i trwałości efektów decyduje wiele czynników. Ukrywanie przed terapeutą swoich problemów to jeden z takich, które utrudniają skutecznnośc terapii. Pozdrawiam:)

@@dnaszczesliwychzwiazkow Czy mogę prosić link do tych badań?

@@marcinwroclawpolska Dzień dobry - wklejam link. Oczywiście to bardzo skromny materiał jednak wskazuje na stan faktycznych badań. Pozdrawiam. sekcjanaukowapsychoterapii.org/skutecznosc-psychoterapii/

Rozumiem Pana punkt widzenia. Nie chodzi o to, żeby udawać i żeby nic nie mówić. Chodzi o to, żeby to robić w sposób, który będzie przejawem szacunku. I jest to ważne w każdej relacji, nie tylko z osobami DDD. Każdy ma jakieś deficyty. I oczywistym jest, że swoje deficyty każdy potrzebuje przepracować sam. Nie mogę się jednak zgodzić ze stwierdzeniem, że tym osobom nie da się pomóc- nie da się ich uratować. - jak Pan pisze. Można im pomóc- i to bardzo skutecznie. Oczywiście muszą tego chcieć. I powiem więcej- warto się uczyć ich nie ratować a wspierać- i o tym właśnie mówię. Pan wybrał ucieczkę. Inni wybierają co innego. Każdy ma swoje doświadczenia i swoje wybory i decyzje. Pomoc psychologiczna jest często potrzebna i jednym i drugim.

Ja jestem dda i też rozumiem dlaczego taki komentarz... Taka mieszankę emocjonalna sama komuś zapewniłam i też nie dał rady ale my dda często nie zdajemy sobie sprawy co robimy komuś.

@@andzelikawroblewska1524 Pani wypowiedź wskazuje na dużą świadomość siebie i wpływu DDA na własne życie i postępowanie oraz wpływu na relacje. Doświadczenie DDA jest trudne- czasami bardzo trudne - dla samych DDA oraz ich partnerów, dzieci. Dziękuję za Pani refleksję, bo budowanie świadomości, czym jest DDA i jak wpływa na życie i relacje, to pierwszy krok do tego, aby podjąć działania na rzecz zmiany. I ta zmiana ważna też jest po stronie partnera DDA, o czym mówię w tym odcinku.

Dwa razy taki sam komentarz się wkleił...pozdrawiam

@@gabwere1259 Dziękuję za uwaźność:)