A już myślałem, że jestem dziwny ze wzruszeniem tą piosenką zatem....choć z pewną nieśmiałością ale skromnie dokładam się do wzruszonego towarzystwa. Odkryłem ją zaledwie wczoraj, późnym wieczorem a już kilkaset okraszonych "kroplą rosy" wysłuchań za mną. Z przyjemnością zatem swój "kciuk w górę" poparcia pod komentarzem pozostawiam!
kiedyś godzina 6:00 kompania pobudka pobudka wstać. Podaję strój na zaprawę poranną: góra skóra , dół spodenki . Biegiem na plac i bieg wokół placu, a z głośników RSC i życie to teatr
Ja jeżdżę do Domu Kultury GCK i występuje w teatrach, teraz mój budynek jest w remoncie, po skończonej pracy wartało by to zaśpiewać temu Budynkowi i tym robotnikom to zadedykować.
Panie Klocek,pan woli posluchac ta niemote Martynika z jego chujowymi tekstami i taka tez rytmika.RSC za czasow PRLu ,mimo swojego profensjonalizmu,mial klopoty zprzebiciem sie poniewaz gral muzyke w stylu Yes,ELO,czyli grup wiodacych na topie muzyki rokowej. W Polsce prym taki jeszcze wiedli SBB.EXODUS i KRZAK. Wszystkie te zespoly na zachodzie budzily duze zainteresowanie.