Job / praca: Mechanika pojazdów to nie czarna magia, każdy jest w stanie naprawić swoje auto, wystarczy tylko chcieć. M4K jest tego przykładem.
Engineering is not black magic, everyone is able to repair their own car, all you need is THE WILL. M4K is an example of this.
Hobby: Elaboracja precyzyjnej amunicji do strzelania na długim dystansie od początku do końca. Teoria i praktyka, omówienie zagadnień związanych z technikami elaboracji oraz strzelania.
Reloading of precision ammunition for long-range shooting from start to finish. Theory and practice, discussion of issues related to reloading and shooting techniques.
Dzień dobry. Mam pytanie odnośnie szyny montażowej do lunety. Od zakupu posiadam szynę bez skosu, zaś luneta to Delta Stryker na montażu bez skosu. 0 mam na 4 obrocie bębna. Powoduje to sytuację, że jak strzelam na 914 m w Skarżysku to już kalkulator "każe" mi dać ustawienia poza zakresem. Niestety nie potrafię znaleźć dedykowanej szyny ze skosem. Czy można założyć coś innego czy też muszę iść do rusznikarza aby ten coś zaradził?
Najprostszym i najłatwiejszym rozwiązaniem byłoby po prostu zamontowanie montażu ze skosem, to rozwiąże problem z brakiem regulacji na bębnach. Druga sprawa to samo umiejscowienie lunety na szynie. Zupełnie inne nastawy będą gdy luneta będzie bardziej przesunięta w przód, a inne gdy będzie bliżej strzelca. Frezowanie szyny picatinny lub dorabianie nowej jest również do zrobienia. Wszelkie rozwiązania należy brać pod uwagę i zastanowić się które dla nas będą najbardziej odpowiednie.
Jedyny problem to, że do tego karabinu (CZ 557 Varmint) nie znalazłem dostępnej szyny ze skosem. Zastanawiam się, czy można zastosować inną. Pewnie przejadę się do rusznikarza ewentualnie przedzwonię do sklepów.
@@pliskorDo CZ557 nie było szyn ze skosem, dlatego tak jak napisałem wyżej najprostszym rozwiązaniem jest zakup montażu ze skosem, wtedy szyna zostaje oryginalna. Dorabianie nowej szyny może okazać się dość kosztownym rozwiązaniem. Jest jeszcze opcja tak zwanej partyzantki, 🤫czyli prowizorycznego rozwiązania które mam praktycznie od początku posiadania CZ557 czyli od 2016 roku. Trzeba obliczyć różnicę wysokości pomiędzy przednią a tylną częścią styczną szyny z systemem, jaka nas by zadowalała by uzyskać odpowiedni skos. Odpowiednią grubość podkładki odpowiednio uformowanej by szyna stała stabilnie na systemie ze szczelinomierza załatwi sprawę. Tak, jest to prowizorka, ale u mnie działa od lat i nie narzekam. 😉
Filip, wielka szkoda, że postanowiłeś zakończyć publikowanie swoich filmów. 😟. Twoje materiały są bardzo cenne i uczą elaboracji. Wiedza którą przekazujesz jest bardzo merytoryczna. Szkoda i pełen szacunek dla Ciebie. Mam nadzieję, że do nas wrócisz 😊. Pozdrawiam , Krzysiek.
Dziękuję za miłe słowa Krzysztof i pozwolę sobie wkleić swoją odpowiedź również do Ciebie. Bo tłumaczyłem to nie raz każdemu z kim rozmawiałem na osi, zadając proste pytania po opinii że filmy są treściwe i pomagają: Podobał się film? -Tak Czy polubiłeś kciukiem w górę? - No nie Subskrybujesz? - Nie kliknąłem. I teraz podsumowanie. Mam ponad 1000 subskrypcji, nie jest to dużo ale.... , robię film który w teorii ma wartościową zawartość , za który dostaje kilka lub kilkanaście kciuków w górę przy średniej oglądalności powiedzmy kilkaset wyświetleń. To czasem daje aż 10 % polubień w stosunku do wyświetleń filmu. Czyli dla mnie informacja jest prosta - film się nie podoba, a tym samym algorytm YT go nie wypycha do wyświetleń. Jest to niestety demotywujące do jakichkolwiek działań, a przecież zrobienie filmu to nie jest 10 minut jego trwania, tylko kilka godzin pracy przed kamerą i potem przed komputerem. Mimo wszystko mam ogromną satysfakcję z tego co zrobiłem do tej pory, bo czasem ktoś mnie zaczepi na strzelnicy , lub na Messenger i powie dziękuję , że przydały mi się Twoje filmy, albo też widzę jak Ci co zaczynali oglądając moje filmy odnoszą sukcesy. A prochu na nowo nie wymyślę.
Ja też mam i bardzo polecam. Dodatkowo ten Krzysztof o którym mówi filipos to bardzo kontaktowy gość i przez telefon wszystko mi wytłumaczył i pomógł z pierwszym uruchomiemiem(takie wskazówki dla topornych ktorych elektronika nie lubi 😉) 👍
Witam wszystkich Komentujących i na początku chciałbym bardzo podziękować Filipowi za odstępstwo od swojego postanowienia i poświęcenie swojego czasu na zakończenie projektu medialnego POLANO. 14 miesięcy temu pierwsza wyżarzarka POLANO trafiła właśnie do Filipa, ale nie był to koniec prac nad tą konstrukcją. Pomimo wielu problemów, które ostatecznie udało się rozwiązać w głównym module mechanicznym, do spełnienia wszystkich założeń dotyczących funkcjonalności pozostało zaprojektować i wykonać kompletny system zasilania oraz wielofunkcyjny pojemnik na odpuszczone łuski. I to wszystko zajęło przeszło rok pracy. Wiele testów, ślepych uliczek i poprawek. Ukoronowaniem tej pracy jest to, co Filip nazwał Upgrade-m, choć w rzeczywistości był to drugi, ostatni, ściśle zaplanowany i najtrudniejszy jak się okazało zakres prac. Słów kilka o palniku. Jest to mocno zmodernizowany, certyfikowany, wysokiej jakości palnik produkcji polskiej. Modernizacja polegała na wykonaniu przyłącza, niewielkiej zmianie zewnętrznej palnika oraz na dodaniu specjalnej tulei z podciśnieniowym obiegiem powietrza, dzięki któremu temperatura palnika na jego zewnętrznej części zamiast 700°C nie przekracza 120°C. To pierwsza izolacja termiczna. Drugą z nich jest specjalnie zaprojektowany uchwyt, który ponownie i w bardzo dużym stopniu ogranicza transmisję ciepła do obudowy. Dodając jeszcze kilka drobiazgów po drodze, udało się niemal całkowicie wyeliminować nagrzewanie się obudowy od palnika. Po godzinie pracy obudowa przy słupku na kamerze termowizyjnej wykazała 32°C. Osiągnięcie takiego efektu przy zachowaniu zwartej i monolitycznej konstrukcji o niewielkich gabarytach zajęło wiele miesięcy pracy. Dzięki temu bez przerwy można odpuścić setki łusek. Polano nie wymaga przerw w pracy. Kolejnym wyzwaniem okazało się efektywne zaprojektowanie zasobnika na odpuszczone łuski z uwzględnieniem wszystkich dostępnych kalibrów i łatwej rekonfiguracji oraz możliwości ich schładzania w wodzie. Prób było kilka, a testy spowodowały kolejne przesunięcia w czasie i modyfikacje. Efektem blisko 2-letnich prac jest urządzenie kompletne i przemyślane w każdym szczególe, gdzie każdy kompromis, który mógł się pojawić został skutecznie wyeliminowany. Ma to swoje odzwierciedlenie w cenie urządzenia, która jest 2x wyższa niż AGS, do którego POLANO zostało porównane, ale gwarantuję, że jedyną inspiracją do stworzenia POLANO względem AGS były jego gabaryty. Na początku prac z POLANO został wykonany model mocno bazujący na AGS, ale gdy okazało się ile posiada "niewygód" i ograniczeń, walka o niską cenę przestała mieć znaczenie. Za główne cele postanowiłem obrać jakość i maksymalny komfort użytkowania, a także kompleksowość rozwiązania, by nie obarczać już Użytkownika dodatkowymi zakupami, często niewłaściwymi i rozciągniętymi w czasie. Wyżarzarka ogniowa ma swoje niewątpliwe zalety i ma też wady, podobnie jak wyżarzarka indukcyjna - ta też nie jest idealna. Oba urządzenia mają swoich zwolenników i przeciwników. Ja ze swej strony zaręczam, że zaproponowałem w urządzeniu POLANO wszystko, co mogło być w tej metodzie wyżarzania najlepsze. Mam jednak prośbę do wszystkich komentujących, by jeśli ktoś nie posiada AGS i POLANO i nie miał z tymi konstrukcjami styczności, by nie porównywać ich ze sobą. Są to dwa zupełnie inne urządzenia, działające na innej metodzie ustawiania czasu i konfiguracji. Różnią się ceną, a co za tym idzie wyposażeniem i możliwościami. W AGS silnik obracający tarczą obraca się cały czas i jest sterowany tanim, chińskim regulatorem obrotów, co ma wpływ na cenę. W Polano silnik wykonuje jeden pełny obrót w ściśle określonych, łatwo programowalnych interwałach czasowych, co ma swoje konsekwencje w możliwościach urządzenia i łatwości ustawiania właściwego czasu. W POLANO ustawianiem czasu steruje wewnętrzny mikrokomputer z napisanym dedykowanym oprogramowaniem. Wszystko po to, by Użytkownik ustawił właściwy czas już na pierwszej łusce i za pomocą dwóch naciśnięć przycisku sterującego. Szybko i wygodnie, co ma znaczenie przy odpuszczaniu wielu kalibrów. Różnic w możliwościach jest oczywiście więcej. Porównywanie ze sobą dwóch tak bardzo różnych produktów da wynik oczywisty - droższe urządzenie jest z jakiegoś powodu lepsze, bo wyższa cena z czegoś wynika. Jeśli chodzi o dostępność i ceny. Sama wyżarzarka kosztuje 2.100 zł. Kompletny system zasilania 500 zł. Zasobnik na łuski z uchwytem na butlę 200 zł. Każda dodatkowa tarcza kalibrowa 100 zł. Koszt kompletu 2.800 zł. Proszę wziąć pod uwagę, że POLANO w całości wykonane jest ze stali kwasoodpornej (nierdzewnej) co ma swoje odzwierciedlenie w kosztach obróbki i cenie materiału. Urządzenie trzeba zobaczyć i obsłużyć, by zrozumieć cenę, ale wystarczy od kwoty brutto odjąć VAT i podatek, by uzmysłowić sobie, jaki budżet zostaje na wykonanie tak skomplikowanego i rozbudowanego mechanicznie urządzenia. Polano nie jest dla każdego. Część elaborantów wybierze inne rozwiązania. POLANO jest dla osób, które cenią wygodę, jakość, nie tolerują kompromisów i nie mają czasu na szukanie palników i innego osprzętu, by wyżarzarka była kompletna i wykonywała swoje zadanie. POLANO zamyka problem odpuszczania łusek, jako urządzenie kompletne i przemyślane. W sprzedaży regularnej będzie dodawana nawet zapalniczka ;-). Na chwilę obecną zamówienia można składać bez zobowiązań na adres: mail@polanoannealing.com. Termin realizacji do uzgodnienia. Sklep w trakcie konfiguracji i zostanie otwarty w momencie zatowarowania. Dziękuję wszystkim za sugestie i uwagi. Do zobaczenia gdzieś na zawodach. W końcu znajdę na nie czas ;-).
@@nikiforgun9225 Jest prosta instrukcja obsługi jednego przycisku, bo jest on programowalny. Ustalenie natomiast właściwego czasu wyżarzania jest szybkie i proste. Prawidłowe już od pierwszej łuski. To wyróżnia Polano od innych tego typu konstrukcji. Nie trzeba używać ani stopera, ani kalkulatora, jak w przypadku niektórych innych urządzeń sterowanych regulatorem obrotów. Wystarczy w trybie programowania czasu obserwować łuskę przy zgaszonym świetle. Jeśli zacznie się żarzyć, trzeba jeden raz nacisnąć przycisk. System zapamięta czas, w którym nagrzewała się łuska i użyje go w trybie pracy wyżarzania. Niczego nie notujemy, niczego nie obliczamy i nie przeliczamy. Można oczywiście zmierzyć sobie czas w jakim nagrzewa się łuska, tylko po co? Przy innym kalibrze powtarzamy procedurę. Jeden raz przyciskamy klawisz i to wszystko. Oczywiście należy wcześniej odpowiednio ustawić palnik.
@@hubert_tyc ja też. Odkąd zrobiłem pierwszy film o POLANO, tylko płomień. Jest świetna i QrFa, Hubert tak cieszy oko jak małego dzieciaka nowym Matchbox-em. Wykończenie żyleta, perfekcja w każdym calu. Możemy się kiedyś umówić to Ci pokażę na żywo.
Mam ponad 400 łusek do odpuszczenia. AMP drogi, a płomień mi się wsześniej sprawdzał. zrezygnowałem tylko dlatego, że miałem niebezpieczną sytuację z moją maszynką do odpuszczania. Podłączałem do niej butlę 2kG. Raz napełniłem ją w auto gazie, przy tempetraturze zewnetrznej ok 5 stopni celsjusza. Wróciłem do domu, postawiłem w przedpokoju i po ok godzinie czuję w pokoju zapach gazu. Idę do przedpokoju i słyszę syczenie. Okazało się, że gaz ulatniał się zaworem bezpieczeństwa. Gość na auto gazie przepełnił butlę. Gaz po ogrzaniu zaczął zwiekszać ciśnienie i taki był efekt. Jedyną pewnośc mamy wymieniając butlę, lub tankując w specjalistycznych miejscach, które wydają nam paragon. Wracając do tematu. Filip, jeśli coś chwalisz, to biorę w ciemno. Chętnie obejrzę po południu cały materiał, ale już teraz jestem zdecydowany :)
@@hubert_tyc POLANO przewiduje i zaleca wyłącznie pracę na kartuszach. Są bezpieczne i wystarczają na odpuszczenie kilkuset łusek. Zwłaszcza z dedykowanym, wysokowydajnym palnikiem. POLANO nie posiada automatycznego podajnika łusek, co jest zamierzonym działaniem ukierunkowującym Użytkownika na pełną kontrolę podczas odpuszczania. To ważne pod kątem bezpieczeństwa podczas pracy z otwartym płomieniem. Jest też jeszcze jedna nieoczywista funkcjonalność, a mianowicie zastosowanie czujnika odbiciowego pracującego w podczerwieni wymusza na Użytkowniku pracę POLANO w odpowiednich warunkach oświetleniowych. W zbyt jasno naświetlonym pomieszczeniu nie ma możliwości określenia właściwej temperatury szyjki łuski. POLANO należy używać w warunkach częściowego zaciemnienia. Urządzenie kontroluje otoczenie i przy zbyt jasnym oświetleniu nie będzie działać, bo nie będą spełnione właściwe warunki do jego poprawnej pracy. Ramię obracające tarczą nie będzie działać prawidłowo i to jest bardzo wyraźnie sygnalizowane. Do celów prezentacji urządzenia zostanie wykonana specjalna jego wersja - POLANO LOOK. Czujnik odbiciowy zostanie zastąpiony czujnikiem magnetycznym, dzięki czemu wszelkie prezentacje urządzenia będą możliwe do przeprowadzenia w każdych warunkach oświetleniowych.
@@ukaszziel8006 Tłumaczyłem to nie raz każdemu z kim rozmawiałem na osi, zadając proste pytania po opinii że filmy są treściwe i pomagają: Podobał się film? -Tak Czy polubiłeś kciukiem w górę? - No nie Subskrybujesz? - Nie kliknąłem. I teraz podsumowanie. Mam ponad 1000 subskrypcji, nie jest to dużo ale.... , robię film który w teorii ma wartościową zawartość , za który dostaje kilka lub kilkanaście kciuków w górę przy średniej oglądalności powiedzmy kilkaset wyświetleń. To czasem daje aż 10 % polubień w stosunku do wyświetleń filmu. Czyli dla mnie informacja jest prosta - film się nie podoba, a tym samym algorytm YT go nie wypycha do wyświetleń. Jest to niestety demotywujące do jakichkolwiek działań, a przecież zrobienie filmu to nie jest 10 minut jego trwania, tylko kilka godzin pracy przed kamerą i potem przed komputerem. Mimo wszystko mam ogromną satysfakcję z tego co zrobiłem do tej pory, bo czasem ktoś mnie zaczepi na strzelnicy , lub na Messenger i powie dziękuję , że przydały mi się Twoje filmy, albo też widzę jak Ci co zaczynali oglądając moje filmy odnoszą sukcesy. A prochu na nowo nie wymyślę.
Nagrywać, nagrywać i jeszcze raz nagrywać! Prowadzisz bardzo fajny kanał który świetnie się ogląda i przekazujesz mnóstwo wiedzy, więc nie zgadzamy się na zakończenie nagrywania 😀
posiadam AGS. prezentowana konstrukcja jest jego udoskonaloną wersją, gdzie zostały wyeliminowane wszystkie wady AGS. Serbska konstrukcja, mimo swoich minusów, daje radę, wybór moim zdaniem pozostaje kwestią ceny. ja za AGS zapłaciłem z wysyłką 1300 zł
@@W0GUN AGS jest sprzedawany bez palnika, do tego uchwyt jest (średnica) przystosowany pod palnik typu benzomatic - który to jest świetny do odpuszczania, pomimo że potrzebuje gazu MAP, który jest drogi :)
@@fermentis chyba nie do końca, lub też na pewno nie do końca :) ciśnienie w butlach benzomatica/MAP jest wyższe, palnik nie zadziała na takim kartuszu propan-butan. Inna sprawa, że gaz map jest bardziej energetyczny, więc butla za 80 pln nie dość że starcza na dłużej, to łuski się przy okazji krócej opala. Można je zdaje się nawet napełniać, ale nie propan-butanem.
@@kongi_ mam palnik Bernzomatic TS-4000, do lutowania twardego i wygląda na to że mój palnik nie wie że jest zasilany z kartusza za 7 zł :) W porównaniu do bardzo dobrego palnika berzomatic UI2317, który ma moc 3x mniejszą niż ww wspomniany ale jest polecany do wyżarzarek płomieniowych, łuski na palniku TS-4000 + przejściówka + kartusz za 7 zł skracają czas wyżarzania niemal 1.5x, także chyba jednak, a raczej na pewno, jest tak jak pisałem wyżej :). Szyjka łuki jest podgrzana niemal natychmiast do temp ok 400 stopni. Powiedziałbym że zdecydowanie szybciej niż łuska podgrzana na załaczonym filmiku. Absolutnie nie neguje tu urządzenia pokazanego od Polano, zwracam jednak uwagę że palniki mapp a na pewno palniki bernzomatic można zasilać z powodzeniem tanim kartuszem.
@@666bzyku Niedługo konstruktor zabierze głos w dyskusji. Czy dużo ? nie powiedział bym. Biorąc pod uwagę ile teraz ludzie chcą za indukcję którą po prawdzie można zrobić sobie samemu, a która wymiarami przypominają starego PeCetaa w obudowie ATX to na prawdę cena POLANO jest przystępna. Dochodzi do tego jeszcze energia elektryczna którą zużywa indukcja. Tu jest niewielki zasilacz sieciowy jak do ładowania radia VHF. Oczywiście nikt nikogo nie zmusza do niczego, to tylko prezentacja
@@83ldamian Pisanie o kosztach moim zdaniem jest bez sensu. Film ma już 3 lata, a od tego czasu ceny sporo się zmieniły. Nie jestem jednak pewny czy gdzieś o tym nie wspomniałem na jednym z odcinków w trakcie budowy.
@@AirsoftAddicted do momentu jak nie ruszysz dźwignią zmiany biegów. Jeżdżę tak długo i zużycie paliwa nie jest jakieś drastycznie wysokie, nawet w trasie, poza tym nie chleje wtedy oleju.
@@W0GUN spróbowałem dziś, elegancko. Skrzynia pracuje równo, ale jestem przekonany, że też stara się trzymać w miarę niskie obroty. Nie wiem jak nadbieg, działa normalnie? Dzięki wielkie za upload, przydatne :)
@@W0GUN U mnie widzę odwrotnie, ale pojeżdżę trochę dłużej i polukam. Jeśli za cenę 1-2 litrów nie będzie mnie ten dźwięk MDS wkurzać, to idę w temat! :)
Ostanio też zająłem się elaboracją .338. Mam Sako TRG M10 z wymienną lufą .338 i .308. Zasadniczo elaboruję zawsze dwa rodzaje amunicji: na krótsze dystanse z pociskami Lapua i/lub Sierra i na maksymalne z pociskami Hornady ELD MAtch. Jesli chodzi o .308 jestem zadowolony. N140 z Lapua i Sierra daje super wyniki do 800m. Do 1000m ELD-M z RS52. Problem mam z .338 Jakkolwiek Lapua 300grain z N170 daje rewelacyjne wyniki, (na 300m prawie dziura w dziurę), to próby elaboracji na Hornady A-TIP 300 grain, tymi samymi, co na filmie i RS 80 to katastrofa. Grupy są po prostu do d. Próbowałem naważki od 99,2 do 100,2. Stabilne prędkości uzyskuję na 99,8 (850 m/s).
Problem że światło żarówki która zrealizuje nam projekcję światła lufy jest ograniczona do nastu metrów !!! Proponuje AliExspres są tam laserowe wskaźniki w każdym kalibrze na pewno od ,36 cala Osobiście używam w kalibrze ,52 cala laser jest widoczny na 100 m i wszelkie korekty odnoszę do takiego dystansu ..
...MEGA materiał!...szkoda że już nie publikujesz...chciałem podziękować za twoją pracę i wiedzę bo pod jej wpływem stworzyłem coś takiego... ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-bFdX_ILqjfM.html&ab_channel=eskimosekma%C5%82y ..co prawda nie ukończone, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku... a jak się sprawuje twoja wyżarzarka, czy z niej korzystasz? pozdrawiam...
Dziękuję za miłe słowa. Za namową konstruktora POLANO zrobię chyba jeszcze jeden odcinek odnośnie tego urządzenia i udoskonalenia jakie w nim zrobił. Jak dotąd moja maszyna jest dzielna i bezawaryjna. POLANO to kawał dobrej roboty. Twój film obejrzałem i zostawiłem kciuka w górę. Kawał dobrze wykonanej roboty. Bardzo estetyczne i kompaktowo wyszło.
Niesamowite urządzenie!!!!!!!!!! Koniecznie muszę to mieć .Cholera ile to kosztuje jeśli można bo chyba można wiedzieć :) I gdzie kupić ? Jakiś kontakt? Bo strona nie działa, a jest 30.04.2024
Witam serdecznie. Strona, a w zasadzie sklep jest aktualnie w budowie. Wczoraj instalowałem skrypt. Co do wyżarzarki POLANO, to w zasadzie kilkanaście dni temu zostały nad nią zakończone wszystkie prace. Ich efektem jest kompletne urządzenie z certyfikowanym palnikiem i kompaktowym systemem zasilania. Pomiary kamerą termowizyjną wykazały zerową transmisję ciepła z palnika do obudowy. Po godzinie pracy palnika na pełnej mocy obudowa jest zimna. Osiągnięcie tego efektu bardzo wydłużyło czas trwania projektu, a wyposażenie urządzenia w profesjonalny palnik i kompletny system zasilania było prawie tak trudne, jak stworzenie samej wyżarzarki. Obecnie na ukończeniu jest pierwsza seria produkcyjna. W międzyczasie zmodernizowany został moduł silnika obracającego łuskę. Otrzymał 2 łożyska oporowe wraz z obudową dzięki czemu nie wymaga osiowania i jest łatwiejszy w montażu. Po świętach coś już wyjedzie raz na kilka dni do tych, którzy nie stracili jeszcze cierpliwości. Cena kompletnego urządzenia w przedsprzedaży to 2.780 zł brutto. Zamówienia i korespondencję proszę kierować na maila: mail@polanoannealing.com. Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.
Sorry 2700 zł za pudełeczko z obracającym się kołem z otworami hehehe ok fanatycy pewnie łykna taki gadżet oglądałem sporo filmów już nawet rozumiem cenę jak by to było na indukcję jaka też robiłeś ale cena tej maszynki rozbili bank😂
Jak zwykle profesjonalnie przygotowany przekaz. Wiedza to jedno ale umiejętność zwartego przekazu to drugie i za to dodatkowe plusy i za to brawa także.
Witam Jak macie spalanie w takim silniku. Przymierzam się do wersji 3.6 v6 ale jeśli by 8 paliła o 2 litry więcej to byłby sens kupić 5.7 hemi Proszę o wasze opinie Pozdrawiam
