Zawsze próbowałem zrozumieć tą stronę muzyki. Czytałem książki na ten temat dla dzieci i dorosłych ale zamiast zrozumieć miałem jeszcze więcej niezrozumienia. Być może dlatego, nie gram na żadnym instrunencie. Pana objaśnienia trafiły do mnie natychmiast. Kto wie, może jeszcze nie jest za późno na naukę gry na instrumencie. Dziękuję.
Dzięki za materiał, ale szkoda, że nie poruszyłeś w nim tematu, uważanej za dużo bardziej "zdziecinniałą", branży nowoczesnych gier planszowych. Sam od niedawna przerzuciłem się na tego typu gry i powiem szczerze czuję, że wskoczyłem na wyższy level ;)
O ciekawe, u mnie w srodowisku wlasnie gry planszowe sa traktowane jako super rozrywka, i w przeciwienstwie do komputerowych nikt nie traktuje ich jako dziecinnych. Ale to moze kwestia grupy
@@MosakMarcin Zazwyczaj większość ludzi gry planszowe kojarzy z chińczykiem, czy monopoly. A w branży jest naprawdę mnóstwo rozbudowanych tytułów, których w których samo opanowanie mechaniki gry jest dużym wyzwaniem, a co dopiero efektywne granie z przeciwnikiem czy automą ;)
Jeden z moich ulubionych wychodzi z ust Gandalfa w trylogii "Władca pierscieni": “And so do all who live to see such times. But that is not for them to decide. All we have to decide is what to do with the time that is given us.”
Ja w gry zawsze grałem dla dwóch, żeczy żeby się wyżyć na tle "skilowym"(czyli żeby poczuć że po prostu potrafię w to grać, mimo tego że to trudne) oraz żeby poczuć... Nie to tylko tyle.
Nie do konca zgadzam sie z butami i aplikacja☺️w moim przypadku nie szukalem jakos maniakalnie butow, wpisalem po prostu buty dla 100 kg grubasa i przyszly takie jakbym w poduszeczkach biegal😁 motywuja mnie do biegu. Co do aplikacji, mam garmina i sila rzeczy mialem do niego apke. Wczesniej olewalem jakies grupy wspolnej adoracji, ale jak zaczlem biegac to rywalizacja w tabelce tez mnie troche nakreca☺️ wiadomo kazdy ma swoja perspektywe. Super material, pozdrawiam!
Daaawno nie natrafiłem na tak wartościowy kanał. Świetny materiał. A, no i wspomniałeś o GoWie - nabite mam z 400+h i planuje kolejny playthrough więc mnie tym kupiłeś :D
Nie róbmy z tych 10km nie wiadomo czego. Od wyjścia ze szpitala gdzie byłem ledwie żywy, do przebiegnięcia dyszki poniżej godziny, minęło u mnie nieco ponad 3 miesiące (186cm, 92kg). Przed szpitalem byłem mało aktywny fizycznie.
Wstrzymywałam się z obejrzeniem tego odcinka, bo tematyki politycznej nie uważam, a myśl o tych bombach budzi we mnie strach... Mimo to obejrzałam i nie żałuję. Bardzo interesująco opowiedziane i do tego optymistycznie daję nadzieję 😊
Miałem 40 lat (teraz już nie mam), dom, karierę, partnerkę od ponad 20-u lat, a mój stary traktował mnie jak dziecko. Pobłażał mi, zamiast szanować. Gdy to olałem dopiołem dorosłość na ostatni guzik. A tak to zostałem dorosły jak się samemu utrzymywałem. Teraz tylko pytanie, czy jestem dojrzały 😳
Fajnie że jest wzmianka o Pavarottim . Marzę o materiałach o 3 tenorach . Najbardziej impossible dream. Historia mega ciekawa ,świetny temat na wiele odcinków.
A ja w Pucku się urodziłam i wychowałam... niestety już tam nie mieszkam. Surfowanie mnie zawsze interesowało...szkoda, że kiedyś nie było takie popularne 😊
Miałem okazję śpiewać w jednym z najlepszych chórów akademickich w Polsce, wykonując między innymi Lux Aeterna Younga... Podzielam absolutnie matematyczny majstersztyk tego i innych akordów tych nut...