28 dni w ciagu roku ? Iveco miesiąc stało w serwisie jednorazowo. Zero samochodu zastępczego pytam to co kierowcę mam wysłać na urlop ? Lising kto zapłaci ? Mają wszystko gdzieś i tyle
Oglądałem twój film wcześniej i myślałem, że miałeś pecha.Wiec kupiłem z 2020r i problemy się zaczęły . Zapalił się samochód dobrze , że była gaśnica pod ręką filtr cząstek stałych.Mam stare mastery i nie mam problemu .Stare jeżdżą nowy stoi.Nowy Master Dziadostwo jeszcze gorsze od Forda.
Również posiadam takiego mastera, ciągłe problemy.. leasingu zostało jeszcze 2 lata.. czy jeszcze coś wywalczę z Renault Polska? Odkąd go mam a mijają 4 lata w kwietniu, jechał od w okresie gwarancji dwu letniej 22x na lawecie .
Dzień dobry, udało się w końcu zdiagnozować i naprawić tego Mastera? Co było przyczyną? I czy naprawa pomogła, czy po jakimś czasie problemy wróciły? Pozdrawiam
Kup sobie o d razu auto elektryczne. Zaoszczędzisz na kilometrach bo auto będzie stało cały czas w serwisie. W Niemczech pierwszy autoserwis elektryków pobiera opłaty parkingowe
Moim zdaniem musisz zaprzestac calkowicie uzywac tempomatu w trakcie jazdy na tepomacie nie dziala opcja wypalania DPF a jak turbiny leca to powinni sprawdzic cisnienie przed dpf bo jezeli jest przytkany to odbite cisnienie wsteczne je moze uszkadzac
Witam. Mam takie same auto na firmię i prawie identycznwe usterki. Auto lata po autostradzie a ciągłe problemy z wypalaniem DPF. Auto od początku dziwnie chodziło. Przy 157 tys km nastapiła awaria rozrządu. Koszt diagnozy od 4 do 7 tys zł. Renault nie chcę partycypować w kosztach bo robią to tylko do przebiegu 150 tys km. Ma ktoś podobne problemy? Można jeszcze jakoś z nimi walczyć.
Górna rura turbo w Masterach 2.3 DCI, czy to w tym modelu czy poprzednim zawsze jest zapocona olejem.Materiał jest mikro porowaty i przepuszcza olej i nadmiar ciśnienia! nic z tym nie zrobisz, nie polecam wymiany tej rury na wzmacnianą lub na zamienniki kiepskiej jakości, ponieważ zacznie rozsadzać wszystkie inne rury turbo i intercooler. Z kolei u Ciebie jest inny problem, gdyż olej, który się przesącza powinien wyglądać jak nowy, a u Ciebie jest brązowa maziaja. To sugeruje, że masz bardzo duże rozcieńczenie oleju paliwem, co prawdopodobnie jest skutkiem nieprawidłowego wypalania DPF. Ogólnie te samochody to temat rzeka...
U mnie pełno jeździ tych Renault Master jeździ żadnych awarii nie mają i karetki też jeżdżą żadnych awarii ja myślę że te problemy dotyczą 180 konnych silników
Używam takiego tylko z kontenerem, w zasadzie auto jest sprawne i ma przejechane około 122tyś od jakiegoś czasu wyskakuje komunikat o skontrolowaniu układu wydechowego, na początku zapalał sie i gasł po chwili ostatnio zapala sie gaśnie i znowu sie zapala i już pozostaje do kolejnego zgaszenia silnika. Auto pracuje normalnie nic seię nie zmienia w charakterystyce pracy
posiadam również mastera IV i jest podobnie tylko że u mnie przy przebiegu 30k km dwumasa zaczęła się odzywać ostatnio nagle sama z siebie padła pompa adblue przez co samochód się zablokował dodatkowo końcówki drążków się z użyły po 60k km i kierownica była w bok aby jechać prosto nie mówię już że posiadam również mastera III i 2 mastery II i one mają już najechane 300k - 664k - i 450K+/- i uważam że ten najnowszy to jest wielki syf nie rozumiem nie mogli po prostu włożyć tego samego co z mastera III? master III u nas działa i tyle nic więcej wiadomo po paru ładnych latach oraz po przejeżdżaniu ponad 300-400km dziennie przez dziury wydmy błota pola (tak wszystko) coś się z użyje ale nie tak że auto nagle stanie zapali się choinka i samochód się zablokuje
Jeździłem zawodowo masterem II mimo że nie był ergonomiczny i wygodny to był żwawy i oszczędny. Teraz kupiłem mastera III zmiany w ergonomii niewielkie za to pali litr więcej jest jest mułowany przez pseudoekologię. Cały czas coś przy nim jest do roboty. Jak z masterem IV ma być jeszcze gorzej to ja już nie chcę nowych samochodów. Najgorzej że nie ma wyboru, bo inne marki są jeszcze bardziej awaryjne.
Witam serdecznie współczuję Panu jam man podobną sytuację ale z Fiatem Ducato. Mam go 11 miesięcy z czego 5 miesięcy jest w serwisie. Jedyny plus tego jest taki że asistance oraz zastępcze auto obowiązuje przez cały czas. Z tym że auto zastępcze jest z wypożyczalni. Wyliczyłem koszt wynajmu przez 5 m-cy ok. 50 tyś. zł. A moje auto nie robi km czas się zatrzymał. Takie auta robią. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.
witam, czy ma Pan jakieś informacje bardziej aktualne na temat mastera ,interesuje mnie podejście serwisów lub renault polska w sprawie nie kończących się usterek.
Ja użytkuje 2starsze mastery jeden z koncowki 2010 a drugi 2011 i według mnie były o niebo lepsze od tych nowych z tego wzgledu ze mogł nimi jezdzic kazdy... obojetnie czy miał ciężką noge i spalanie 11l/100km czy pyrkał sobie i miał spalanie 7l/100km. W tych starszych masterach bez zadnych awarii zrobiłem Ja lub moi pracownicy sporo kilometrow i mają one przejechane obecnie 450tys i 600(ten starszy ma wiecej) a nowego mam od grudnia 2021 (180KM) i zrobiłem nim 110tys spalanie około 15l/100km xD a wiec go nie oszczedzam, staram sie go nie gasic bo ci co mają to wiedzą ze zadna kontrolka sie nie zapala podczas wypalania DPF mozna co jedyne zauwazyc po podwyzszonych obrotach silnika o te 200/min po załączonym wentylatorze z pracą na jego max. obrotach, po zapachu i po odczuwalnej wyzszej temp. z rury wydechowej (przechodząc od drzwi kierowcy do tylnej osi, w połowie odległości mamy rurę wydechową) ale do wiekszosci z tych rzeczy informujących urzytkownika o procesie wypalania DPF mozemy sami zauwazyc sami dopiero gdy wyjdziemy z samochodu a silnik nadal pracuje. Moja rada, jak juz macie nowego mastera i chcecie go uzytkowac jak najdluzej bez awaryjnie to nie patrzcie na spalanie nie uzywajcie trybu ECO który ogranicza nam obroty silnika, dbajcie o to by silnik pracował na wysokich obrotach a bedziecie nim jezdzic i nic się nie będzie z nim działo. Co prawda to wolałbym kupić nowy starszy model mastera i miec 125KM spalanie okolo 9l/100km i sie nie przejmować tym jak jezdze i gasic samochód wtedy kiedy mi pasuje... no ale jest jak jest
Mogę dodać ze zauważyłem ze kolega ma skrzynie automatyczną i dobiera sb biegi w salezności od predkości i obrotów silnika, co znacznie zmienia postać rzeczy i niweluje wpływ uzytkownika na obroty silnika :/ gdzie moim zdaniem właśnie te wysokie obroty silnika są potrzebne do bezawaryjności tego modelu. Tak więc musicie sami wybrać czy chcecie wygode jazdy (automat) czy wolicie sami wpływać na regulację obrotów silnika (z czym ten model chyba ma problem)
Nowy sprinter 2021r trasy tylko Polska Niemcy wersja osobowa NON STOP wypala dpfa wskaźnik zapełnienia na autostradzie przy stałej prędkości to zapełnia to wypala i tak w kółko na przestrzeni 100-150 km - serwis mówi tak ma być, to nie usterka. Nowe auta to dziadostwo.
Stoję w DE: piątek, wypadek, 1-2h czekania więc zjechałem na parking i przypadkiem wszedłem tutaj. W salonie, po 7 miesiącach od zamówienia, mam do odbioru nowiutkiego - zaliczkowanego Mastera 180KM - blaszka (cena utrzymana !!!). A siedzę w Masterze 170KM z 2016 r. 688 tys. km przebiegu i użytkuję go sam na trasach PL-DE. Mam 4 lata do emerytury (też będziecie w tym wieku) i dylemat po lekturze tego co piszecie. Zostawić czy wymienić? Dotychczasowe "poważniejsze" naprawy w moim RENO to regeneracja 6-go biegu w skrzyni (przy około 500tys.), wymiana trzech wtryskiwaczy, jeden zregenerowany (przy około 600 tys.), wymieniona chłodniczka przy turbinie (~400tys.) i tyle. Czyli niewiele. Chyba dokolibię się do miliona km i najwyżej stracę zaliczkę. A potem chciałbym go przerobić na campera. Bo jeśli trafię na podobny egzemplarz jak kolega, szczerze mu współczuję, to z emocji zapewne nie dokolibię sie do emerytury. Temat poruszany dość dawno, więc ciekaw jestem jaki był finał. Pozdrawiam
Obecnie auto wykupione z leasingu. Po ostatniej zmianie oprogramowania w serwisie błędy przestały się pojawiać. Zapomina rura jest cały czas. Serwis jej nie wymienia karze wycierać szmatą co jakiś czas żeby była czysta 😆. Obecnie auto ma 200 tys i rozpoczynam przeróbkę na kampera 😉
Miałem 3mastery od 2011 każdym zrobiłem po 600tys kilometrów żadnym nie wracałem na lawecie teraz przyszedł zakup na nowego mastera przejechane 70tys km i już 4razy byłem w serwisie nowy master to już porażka
A właśnie się zastanawiałem, czy nie kupić takiego 4x4 na campera....:( chyba jednakl wybiorę craftera, choć to też jest niezły przypadek...Mam teraz T5 z TDI 102 KM z 2011, 300 tys i chodzi jak zegarek...może jednak nie zmieniać?