I odkrywaniu umysłu chemią naturalną i wejściu w boską prawdą : ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-kUxXhD4oEbU.htmlsi=2njtfe1tO3xJotJr 3:01
A ja bad tripa miałem jakby psychicznego nie polecam ale szukałem „kluczy” i wyszedłem z tego bad tripa jak? Zapaliłem światło i patrzalem się jak gekony i ptaszniki chodziły po terra natura uspokoją po tym znikała mi kompletnie pizda
Mówią panowie o buddyzmie i nie lgnięciu do Ja . Zatem w ramach rozwinięcia tematu…: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-VjbN5krb-gI.htmlsi=v5sf8YyvK2BEd-1-
Jadelem rozne psychodeliki i dalej mam poglady konserwatywne . Nie wypada wciskac ludziom kitu .Poglady moga zlagodniec pod wplywem ale pozniej wracamy do gownianego zwyrodnialego swiata .
A czemu nie mówisz nic o badaniach że psychodeliki powodują schizofrenię ?? Marihuana niby taka fajna wszyscy mówią, a efekty zażywania takie same. Schizofrenia głosy w głowie
Cześć, twój film pojawił się na głównej kiedy randomowo wszedłem na youtuba, będąc jednocześnie w naprawdę niekomfortowym i męczącym stanie psychicznym. Z tzw OCD (zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym) borykam się od 2,5 roku. Przez ten czas straciłem wiele sił, energii, niezliczonych chwil z życia, cennego czasu oraz co najgorsze, utraciłem kontakt i relacje z ludźmi. Problemem były i nadal są natrętne myśli, które powodują u mnie urojenia, stany lekowe i depresyjne oraz tzw kompulsje (czynności mające na celu poczucie ulgi - niestety krótkotrwałej - polegające np na szybkim zastępowaniu natrętnej myśli jakąś pozytywną, często wręcz z powtórzeniem - czasami nawet kilka/kilkanaście razy - danej czynności w trakcie której takowa natrętna myśl wystąpiła). Odbyłem ponad półtoraroczną terapię, dzięki której mój stan poprawił się z "myśli samobójczych" na "względnie stabilny, lecz będący w ciągłej pętli walki z głową". Jednakże w przypadku twojego filmu bardzo trzeźwo i dogłębnie zrozumiałem twój przekaz. Naprawdę bardzo dobrze wytłumaczony aspekt funkcjonowania naszego umysłu i powstawania myśli w naszej głowie. W dodatku (może to też się odbiło na moim odbiorze tego filmu) otoczenie w twoim filmie wydało mi się bardzo znajome, ten stawik, drzewa w nim zatopione, układ ścieżek i okoliczna flora od razu skojarzyły mi się z Żurawińcem w Poznaniu. To właśnie tam spontanicznie odbyłem jedną rozmów telefonicznych z moim psychologiem. Nie wiem czy to przypadek, czy może przeznaczenie, a może los tak chciał bym akurat trafił na film osoby bardzo dobrze i ludzko opisującej problem natrętnych myśli i pokazującej jak sobie z nimi poradzić, jednocześnie nagrywającej film w tak dla mnie sentymentalnym i znajomym miejscu. Jeśli to czytasz Tomku, to wiedz że serdecznie ci dziękuję, myślę że naprawdę pomogłeś mi w końcu się przełamać i naprostować w walce z moim koszmarnym problemem. Pozdrawiam
Grzybki to wspaniałe naturalne dopalacze.Stosuje je prawie codziennie w mikrodawkowaniu i I człowiek funkcjonuje owiele lepiej.Nie jest ospały,ma mniejszy apetyt,lepsze skupienie..koncentrację otwarość na innych itd..Polecam wszystkim