Wow. Ile tu już komentarzy. Myślę, że z Twoim podejściem, tj. uważnością, szacunkiem i uznaniem dla kultury, można śmiało przenosić się do dowolnego kraju, nie tylko Polski. Co do rzeczy których nie powinno się robić w Polsce, myślę głównie o tematach rozmowy które mogą trochę "uruchomić" dowolnego Polaka. Podaję listę: - Polska leży we Wschodniej Europie (z jakiegoś powodu uwielbiamy podkreślać że Polska jest częścią Europy Centralnej). - Druga wojna zaczęła się w 41. roku. - Ogólnie: szukanie negatywnych akcentów w historii Polski (nie bez powodu lubimy się szczycić honorowym podejściem do życia naszych przodków, ale też niespecjalnie lubimy rozmawiać o dowolnych negatywach i zwykle to nas dziwi). - Stwierdzenie, że Radziwiłłowie to białoruska dynastia. I na koniec mój prywatny ulubieniec: - Cyrylica byłaby idealnym alfabetem do zapisu języka polskiego. (przywiązanie do alfabetu rzymskiego jest na tyle wielkie, że sama nauka cyrylicy dla Polaka to już katorga. Próba zrozumienia że można by nią zapisywać język polski, to już zdecydowanie za wiele dla dowolnego Polaka). Pozdrawiam Ciebie i całą rodzinę! Kanał pięknie się rozwija i oby tylko tak dalej! :)
Witaj, Piotrze! Ale super porady! Dziękuję Ci ogromnie. Punkty o Radziwiłłach oraz cyrylicy są moje ulubione! Twoja lista jest po prostu ekstra! 👏👏👏Szkoda nie nie przyszło to mi do głowy 😢
Z tymi butami w mieszkaniu to jest tak, że polscy goście zawsze je zdejmą w progu, nawet jeśli gospodarz nalega żeby nie zdejmować, natomiast jeśli ktoś przychodzi służbowo np. coś naprawić w domu albo sprawdzić, to raczej nie będzie zdejmować butów.
@@robertpiszcz4219 Tak nie do końca... gość np od spisania licznika gazu... czy do kontroli rur gazowych... albo wentylacji... który sprawdzi to w kilkanaście sekund... nawet jakby chciał ściągnąć buty to bym go obśmiał i powiedział by się nie wygłupiał
Właśnie miałem coś podobnego napisać :). Sam osobiście zawsze odruchowo ściągam buty, bo niby nie wiadomo jakiego rodzaju prezentu nie odkryje na podeszwie :p. Jeśli ktoś wpada na szybko, to owszem, butów się nie ściąga.
to dlatego im kto inteligentniejszy tym bardziej jest rabowany?(podatkowany) a kto wieksza patologia ten wiecej darmochy dostaje (socjal)? polska GARDZI inteligencja, dlatego wyjechalismy z kraju haha
W ogóle nie znasz Białorusinek. Jakbyś bliżej poznał, na ich terenie to byś się zszokował. Ale jesteś tak naiwny i głupi, że piejesz z zachwytu nad tym co ci wyreżyserowała.
@@cezarysimon9706 Czyli zadowalasz się powierzchownością. :)))))) Tak można, tak oceniają zadania, czy referaty np. nauczyciele. Ale tu o co innego naprawdę chodzi. O to, że oni zupełnie inaczej odnoszą się do siebie i budują relacje społeczne. Na razie udają takich kulturalnych. Prawda jednak wyjdzie z nich, jak poczują że jest ich więcej.
Pieknie mowisz po polsku! Ja akurat mieszkam od 20 lat w Szwecji i nie rozumie jak mozna tu zyc i nie mowic po szwedzku :) Tak wiec zgadzam sie z Toba w 100%, ze znajomosc jezyka mieszkancow kraju, w ktorym sie mieszka, to nie tylko kontakty czy zakupy, ale przede wszystkim koniecznosc. Trzeba czasem isc do lekarza, urzedu czy porozmawiac z nauczycielem w szkole dziecka. Ciesze sie, ze znalazlas swoje miejsce w mojej Ojczyznie.
Jako Polak dziękuję za ten film i za Twoje podejście do mojego kraju. Staramy się być uprzejmi i goscinni, tak jak wiele innych narodów. Sądzę, że i twoi rodacy są podobni do nas. W moim domu panuje taka maxima (myślenie 😊1): W MOIM DOMU ZAWSZE ZNAJDZIESZ TO, Z CZYM PRZYCHODZISZ. Jeżeli z SERCEM , także je otrzymasz. Jeśli z agresją i niechęcią....nie oczekuj go. To proste. Pozdrawiam Cię ciepło👋🌷
@@janpawlak6112 Nie chodzi o bycie polonistą, ale zachowanie minimum poprawności. To świadczy o kulturze, a nie o wykształceniu. Kultura to praktyka, a nie teoria. O sobie piszesz "mie" i sugerujesz, że jakaś grupa etniczna jest gorsza...
Sankcja =utopiona -pomylona nie przemyslana zalana=dwa sasiady obok siebie mieszkali ten zlosliwy mniejszy powieszchnia chcial zrobic na zlosc drugiemu = sankcja? wiec wyrwal celowo hydrant -buchnela mocno woda =ale nie pomyslal ze mieszka o duzo ponizej sasiada =zemscila sie sankcja dla sasiada gada ?
Ślicznie Pani mówi po polsku, a z wypowiedzi wynika też, że jest Pani kulturalną, dobrze wychowaną osobą. Pozdrawiam i życzę samego dobra w naszym pięknym kraju.
Tacy ludzie jak Ty powinni dostawać polskie paszporty priorytetowo. Okazałaś nam wielki szacunek, a wyrazy szacunku w tej chwili ja przekazuję Tobie. Miło się ten filmik oglądało :-)
Panie Macieju, dziękuję. Ale bez przesady. Na paszport to trzeba zasłużyć. Gdyby było to możliwe wymieniłam by swój białoruski paszport na Polski bo i tak tam nie byłam 2 lata i już nie pojadę. Wąsaty to już mówi o tym żeby pozbawić obywatelstwa takich jak my.
kiedyś w pociągu poznałem studenta z Białorusi, mówił tak dobrze po polsku ,że gdyby nie powiedział mi że jest z Białorusi to bym tego nie rozpoznał, i wogóle zdziwił mnie swoją sympatią do powstania styczniowego 1863r.o którym sporo opowiadał, widać interesował się tematem, pozdrawiam :)
To milo bo jak bylem sobie wyrabic nowy dowod osobisty po dlugim pobycie za granica, baba w okienku spytala sie czy nie jestem czasem ukraincem. Czulem sie jakby mi ktos w morde strzelil.
@@nonperson22 I tak i nie chłopaki nie chcieli tych 20 lat w woju robić za żarcie klepisko kilka rubli żołdu rocznie to w las poszli. A przyczyna zagraniczna prowokacje też były
Są ludzie mniej i bardziej zdolni językowo. U mnie ostatnio Pan Ukrainiec zakładał pompę ciepła- po polsku mówił bezbłędnie. W Polsce mieszka od 5 lat i nigdy wcześniej nie uczył się polskiego. Wielki szacun. Zgadzam się ze nie śmiejemy się z błędów językowych.
Czekam z niecierpliwością kiedy Pani opowie o tym jak nie zachowywać się w stosunku do Białorusinów , co im sprawia przykrość , czym czują się dotknięci. Co do butów to często jest tak że np. fachowcy, serwisanci przychodzący do napraw zgodnie z przepisami BHP nawet nie mogą zdejmować butów o czym wiele osób nie wie
Jeśli chodzi o ściąganie butów w Polsce, to znajomi, rodzina i przyjaciele jak najbardziej. Natomiast nie wymaga się tego od fachowców, którzy przyszli zrobić coś w domu. Dlatego pan o którym pani mówi się zdziwił.
coś w tym jest, ale musisz zadbać o wycieraczki i ogólnie pozwijać dywany, położyć folię, przygotowacstanowisko pracy, by nie nabrudzić. a jak przychodzi fachowiec od komputera to też nie wpuszczać na pokoje, albo po prostu zaserwować kapcie dla gości. nie ma czegoś takiego ze może wejść w buciorach i brudzić z bo on jest fachowcem.
Typowo wsiowy zwyczaj , wyniesiony z domu . Znamiennym jest jeszcze zostawianie butów przed drzwiami. Wg oczywistych zasad dobrego wychowania , nigdy nie wolno tego proponować . Człowiek który przyjdzie do nas i będzie miał buty np w śniegu , sam je zdejmie jak jest normalny. Czemu nie zdejmować butów ? Bo ja jako gospodarz domu nie życzę sobie aby ktoś zostawiał swój "materiał genetyczny " na mojej podłodze i dywanach. A czemu wsiowy zwyczaj? Podwórka na wsi były kiedyś pełne błota i kurzego gówna ,stąd buty zdejmowane były bezdyskusyjnie. Wiem że za tę wypowiedź chyba mnie nikt nie polubi , ale bardzo przepraszam , bo na tym punkcie jestem szczególnie wrażliwy. :)))))
@@supermolibden5037 wsiowy bo w miastach na chodnikach jest czysto i wolisz psią kupę na dywanie? Ale o tyle masz rację że kazanie komuś ściągać buty zbyt kulturalne nie jest.
Dodał bym jeszcze jedną rzecz. Jak jest się w gościach, to nie odmawiać poczęstunku, a szczerze za niego podziękować. Jest to naprawdę miłe i sprawia radość gospodarzowi.
To jest akurat nasza narodowa głupota - jak się nie jest głodnym to się nie je. Co mi z tego, że mu będzie miło jak ja się będę źle czuł, bez sensu. Ale okej - można wybrnąć poproszeniem o coś do picia i wymyśleniem jakieś głupiej przyczyny czemu danego dnia nie można jeść, bo rzeczywiście faszerowanie gościa jedzeniem na czas to polski sport narodowy :D
nie zgadzam się - nikt mnie nie zmusza do jedzenia ani ja nie chcę być zmuszany. To jakieś wiejskie zwyczaje. Oczywiście należy miło podziękować - ale korzystać nikt nie musi.
Jak się czegoś naprawdę nie lubi lub nie chce to trzeba o tym grzecznie ale wprost powiedzieć że przepraszam najmocniej ale od dziecka nie lubię cebuli. Często gospodarz będzie nadal nalegał albo moze się poczuć urażony odmową. Wówczas trzeba albo bardzo ulegle przeprosić albo się poświęcić i zgodzić chociaż odrobinę spróbować ale trzeba bardzo podkreślać ze tylko odrobinę ociupinę na spróbowanie, bo jak już się zgodzisz to należaloby zjeść to co dostałeś. Zostawianie jedzenia na talerzu bądź jego wyrzucanie jest w Polsce zwykle bardzo źle widziane nawet u dzieci. Szacunek do chleba również jest częścią naszej kultury, czyli nawet gdy chcesz go wyrzucić to nie powinieneś, mozesz go albo gdzieś odłożyć dla bezdomnych jeśli są jacyś w okolicy, albo ususz i nakarm ptaki czy inne zwierzęta jezeli masz możliwość, albo spal jezeli mieszkasz na wsi. Niewyrzucanie jedzenia oraz szacunek do chleba są spuścizną naszych dziadków i pradziadków którzy przeżyli czasy głodu i wojny. Czasy się co prawda stopniowo zmieniają i trauma zaciera, ale nadal ogół społeczeństwa rozumie i pamięta. I dlatego teraz tak wspieramy Ukrainę w czasie wojny, i dlatego tak kibicujemy Białorusi by stała się krajem suwerennym i bezpiecznym od konfliktów. Pozdrawiam serdecznie wszystkich ludzi dobrej woli i otwartego serca. Trzymaj się Ukraino. Niech żyje Białoruś.
Generalnie z większości sytuacji klopotliwych mozemy wybrnąć przepraszaniem 😁, to łagodzi niezadowolenie drugiej strony i zamyka sytuację. Wiadomo że czasem się trafi na jakąś zajadłą wściekliznę lub uparciucha i wtedy nic nie pomaga.
@@kasiakd4191 ptaków nie wolno karmić chlebem, powoduje to u nich choroby, które nieraz prowadzą do śmierci, a dodatkowo zanieczyszczania okolicy odchodami, bo mają biegunki. Z końmi tez trzeba uważać, możesz go chlebem wysłać na niebiańskie łąki.
Z tym piraceniem jest tak, że owszem nie jest to powszechne, ale jeszcze 10, 15 lat temu było niemal oczywiste. Za to z butami, to jest tak, że co innego goście, a co innego serwisanci, kurierzy itp. Ci, którzy odwiedzają nas służbowo butów nie będą ściągać, za to goście prawie na pewno sami to zrobią
@@iyeet to jest właśnie pozostałość mentalna po tamtych czasach, też nie znam żadnego przeciwnika piracenia xD Znam przypadki, kiedy to pirackie wersje gier były wygodniejsze w obsłudze niż oryginały (patrz GTA 4 - w tym wypadku ludzie z legalnymi kopiami używali cracka, żeby obejść niewygodne autoryzacje autentyczności itp xD)
Wydaje mi się, że w otoczeniu lepiej/poważniej traktuje się całą rodzinę niż pojedynczych przyjezdnych. Trudniej pewnie ze względu kosztów, znalezienia od razu pracy i zapewnienia dzieciom opieki. Mam sąsiadów z Ukrainy - przyjechali całą rodziną z psiakiem. Kupili obok nas dom i go powoli wykańczają. Super ludzie, naturalni, pomocni i otwarci. Córka uwielbia ich pieska i chodzi z nimi na spacery. Starają się dogadywać po polsku i całkiem dobrze im to wychodzi. Są dużo sympatyczniejsi niż niektórzy nowobogaccy (tzw. noworysze) sąsiedzi Polacy.
@@hulaszczezycie6130 o matko zgadzam sie totalnie. Na moim osiedlu (wynajmujemy tylko) osiedle dosc nowe, bardzo znane i takie och i ach (my mieszkamy ze wzgledu na bliskosc do pracy itd) to serio ludziom wali na glowe, odbija im, wszystko im przeszkadza, na dzien dobry nie odpowiadaja. Ale wlasnie obcokrajowcy jako jedyni sie zachowuja.
@@andrzejfig5922😮 A to ciekawe. U mnie póki sąsiad nie zwrócił uwagi i nie pogadali było głośno...Właściwie to Ukrainka była głośna,ją ciągle słychać było. Aż sąsiad mnie wyręczył bo miałam z tym samym iść ale dałam jeszcze 1 szanse jej myśląc że poczekam jeszcze 1 dzień jak tak dalej będzie to pójdę z nią pogadać 😉
Panie Wojciechu, w takim razie z całego serca życzę wszystkiego dobrego w innym kraju. A najważniejsze, życzę Panu tylko dobrych oraz życzliwych ludzi obok 🤞🙏🏼
Witam. Moje doswiatczenia W drugi dzien pobytu dowiedzialam sie od polskiej osoby cytuje " nigdy nie pytaj ile masz lat I ile zarabiasz".w moim przypadku to prawda Co powiedziala Pani Julia ,wiecej pomogli mi amerykancy bezinteresownie niz polacy. Teraz moge powiedziec ze US to moj dom. Ze wzgledu na dorosle juz dzieci. Pozdrowienia I powodzenia
Jedną z cech Polaków jest przekora.Polacy nie lubią gdy im się mówi że coś muszą zrobić.Zwłaszcza gdy politycy mówią że obywatel coś musi to większość zrobi na przekór.Nawet jest takie powiedzenie"musi to na Rusi".Ja nic nie muszę, co najwyżej mogę...😉. Jestem wciąż pod wrażeniem Twojego tak szybkiego opanowania język polskiego,rewelacja! Pozdrawiam Julio ❤️
Nie do końca tak jest,bo lock-dawny przyjęliśmy z pokorą i na rozkaz .Szczypawki tez odrzuciła mniejszość,a nic nie dające maseczki też nosimy,bo musimy .Polska się zmieniła i stajemy się bardziej "ordnungowi" jak Niemcy,co zresztą zauważają przybysze ze wschodu .Najbardziej ubawiło mnie to,czego sam nie zauważyłem,że my Polacy stoimy na czerwonym świetle jako piesi,nawet jak jest późna noc i nic nie jedzie .... to jest ten nowy wytrenowany Polak,czyli ja :D
@@kazekkazikowski1013 Z tym staniem na czerwonym w nocy, to byłem zszokowany, jak przyjechałem do Niemiec. Ale mimo wszystko z Polakami jeszcze nie jest tak źle.
Zobaczymy jak będzie z nowymi stawkami podatku węglowego. Akurat właśnie czytałem artykuł z Deutsche Welle, gdzie ważny polityk wypowiadał się, że trzeba skończyć z "darmowym truciem powietrza", że "traktujemy powietrze jak darmowy śmietnik" i że Ci "mądrzy","światli" ludzie zmuszą nas do zmiany. Pisał że urzędnicy unijni dobrze wiedzą, że ludzie będą się stawiać okoniem, dlatego nawoływał żeby przekupiać nas, naszymi pieniędzmi, ściągniętymi w ramach podatku węglowego.
@@wojciechjesion1092 Stoimy na czerwonym, bo u nas ( w przeciwieństwie do zachodu) za strzelenie samochodem człowieka przechodzącego na czerwonym świetle jest paragraf.. Tam nie - kto przechodzi na czerwonym - sam sobie szkodzi.
По моему мнению, всё вышеперечисленное, актуально в любой стране. Но когда ты гость в чужой стране, то в обязательном порядке постараться уважать традиции, культуру и обычаи её народа. Знание языка - это самое необходимое, как для общения, так и для понимания окружающих. В Польше уже была. Надеюсь ещё поеду. Поляков люблю.
@@lawa1394 wlacz sobie tlumacza . rozmawiaja miedzy soba w swoim jezyku , maja prawo . nie jest to rozmowa polak bialorusin - odrobina checi i nasz tlumaczenie . a przerywnik k... a zachowaj dla siebie , - bo z kultura nie po drodze ci
Julia, rozumie nasze społeczeństwo, naszą mentalność, zna język polski świetnie się tutaj odnajduje, jest nasza i na najlepszej drodze do naszego obywatelstwa. Serdecznie pozdrawiam całą rodzinkę i życzę wszystkiego co dobre i abyście byli szczęśliwi w naszym Kraju.
" na najlepszej drodze do naszego obywatelstwa" to brzmi pogardliwie,cynicznie Dla mnie ta kobieta przez sam fakt że jak wspomniałeś rozumie naszą mentalność i mowi pięknie po polsku, z szacunkiem i dobrą wolą mowi o Polsce, jest z zasady naszą rodaczką To że fizycznie musi poczekać na obywatelstwo to inna kwestia W twojej wypowiedzi można wyczuć próbę wywyższania się, to obrzydliwe Dla mnie to pełnowartościowa Polka Jak najwięcej takich ludzi
@@nazwauzytkownika5430 nie myśl bo myślenie nie jest twoja najlepsza strona. Po co taki uszczypliwy komentarz, chłop nie miał nic złego na myśli a ty się przyp... Gościu napisał serdeczny komentarz ale jak zwykle "Polaczek" taki jak ty tak specjalnie napisałem bo to już stan umysłu... Musi się PRZYPIERDALAC i srać cebula na wszystko. Weź rozbieg pierdolnij w ścianę i zastanów się czy wszystko z tobą w porządku, zmień myślenie i nie odbieraj wszystkiego negatywnie bo w jego komentarzu nie było żadnej próby wywyższania ale oczywiście zawsze jakiś Nostradamus taki jak ty się znajdzie co wie kto i co miał na myśli ja pier.... Po prostu ręce opadają, przez takich jak ty postrzegają nas w świecie tak jak postrzegają. Bez odbioru i nie odpisuj na ten komentarz bo nie będę marnował więcej czasu na kogoś takiego jak ty, nawet jak odpiszesz to nie odczytam... Żegnam... A Pani, Pani Julio dziękuję z całego serca że zdecydowała się Pani wraz z rodziną przyjechać do Polski bo właśnie z takimi ludźmi jak Pani i pani rodzina Polska jest "bogatsza" - oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Wszystkiego dobrego!
Oglądałam bardzo wiele filmów pod tytułem "Nie rób tego w ....". Ja akurat interesuję się kulturą azjatycką więc często oglądam kanały o Japonii, Chinach czy Korei. Jeszcze nigdy wcześniej nie widziałam tego typu filmu o Polsce. Jest mi bardzo miło, że znalazł się ktoś, kto chciał taki film nagrać i uznał ten temat za intersujacy aby poświęcić mu czas. Twoje rady są trafne. Ostatnio miałam stłuczkę na drodze z Panem z Mołdawii gdy powiedziałam, że musimy zadzwonić po Policję on szybko zaproponował mi łapówkę. Nie obraziłam się ale trochę zdziwiłam. Do tej listy dodałabym również: nigdy nie proponuj alkoholu w pracy, nie pytaj czemu ktoś nie ma dzieci albo czemu ma ich 3 i więcej, nie zadawaj pytań o ślub nie zaprzyjaźnionych par, nie pytaj o wiarę. Pytania o dzieci, ślub czy wiarę w Polsce uważane są, za zbyt prywatne i intymne. Można o to pytać tylko naprawdę bliskich przyjaciół lub kogoś kto sam chce o tym rozmawiać i zaczyna temat.
Czesc Polak co slychac co porabiasz ? a nic wczoraj telewizor dzis telewizor, ani nog ani glowy nie musze meczyc ? mam o czyn rozmawiac dyskutowac bo lykam madrosci z ussatelewizora > Oddali media w obce rece dla silniejszych ? teraz im Tylko Prawde wklepuja do glowy co slychac na Swiecie = nakieruja odpowiedno na kogo na wyborach glosowac. No i lykaja niepotrzebne smieci widomosci daremnie zabierajac zycia Czas. Lubia telwizyjna pomoc ? co nalezy kupowac . A co Tam byc Niezaleznym przeca = nasze pl. samomyslenie to wysilek daremny pelen bledow ? A Polaki znaja tylko jezyk amerykanski Bo maja amerykanska telewizje i media ?
Ale jak pani ładnie mówi po polsku. Jeszcze nigdy nie spotkałem obcokrajowca ze wschodu, żeby tak ładnie mówił w naszym języku. GRATULUJĘ SPOSTRZEGAWCZOŚCI !
Pani polski jest fantastyczny. Lista którą Pani przedstawiła świadczy o tym że bardzo głęboko weszła Pani w zwyczaje, pisane i niepisane prawo oraz historyczne tradycje. To z kolei dowód na pełnę integrację z nowym ( na początku obcym) społeczeństwem) . Jestem pod ogromnym wrażeniem.
🙈 Zauważyłam że Polacy bardzo się lubią bawić się z językiem. Moja sąsiadka Pani Barbara mówiła: „Córka ma przeziębionko”. 🙂 Teraz nie mówię przeziębienie tylko przeziębionko 🙂
Jeśli zorientujesz się, że mimo wszystko nie dasz rady być punktualnie skontakuj się z osobą, która Cię zaprosiła i uprzedź, że będziesz później. To pokazuje, że szanujesz innych.
Białorusini są nam najbliższym kulturowo narodem. Śmiało mogę powiedzieć że jesteście naszymi braćmi. Pozdrawiam Julio oraz gratuluję tego jak pięknie mówisz po Polsku. Pozdrowienia z Oslo
@@biaorusiniwpolsce Oslo według mnie kiedyś było ładniejsze, bardziej przytulne.Na przestrzeni 20 lat bo tyle już tam mieszkam, Oslo zmieniło się bardzo. Z pewnością byliście na operze :) tam kiedyś nie było dosłownie nic ani tej opery, nowych bloków naprzeciw które są postawione na sztucznych gruntach tak jak Tjuvholmen na Aker Brygge, zresztą dużo można by wymienić. Również Was pozdrawiam
Język jest bardzo dobry, ale zdecydowanie nie perfekcyjny, jednak jak powiesz, że mówi lepiej jak niektórzy rodowici Polacy piszą to nie będziesz daleko od prawdy ^^
Julio, pojęcie дедовщина odnosi się nie tylko do armii i nie tylko rosyjskiej. Emigranci praktycznie wszystkich nacji narzekają na traktowanie przez swoich rodaków, którzy do danego kraju przyjechali wcześniej i zdążyli się już zadomowić. Oni znają już język, przepisy prawne i realia życia w "nowej ojczyźnie". Dlatego świeżo przybyli, nie znający języka, są wykorzystywani przez дедов jako tania siła robocza w ich biznesach. Tak samo narzekali Polacy emigrujących do USA lub UK. Dlatego tak ważna jest znajomość języka, o której mówiłaś. Pozdrawiam Ciebie, Dimę i dziewczynki.
nie sądzę żeby Żydzi, Niemcy czy Francuzi robili pod górkę swoim rodakom zagranicą, w armii to co innego, taka tradycja ale w byłym ZSRR to już była patologia
Nic tak nie denerwuje mnie w pracy jak obcokrajowiec, ktory nie rozumie polskiego.Skoro sie przyjezdza do kraju w celach zarobkowych to nalezy przed przyjazdem nauczyc sie chociaz troche danego języka.
Julia jak zawsze trafia w sedno , życzę powodzenia w Polsce i jak mniej problemów w przypadku wystąpienia o Polskie obywatelstwo. Język znasz świetnie , naszą kulturę i obyczaje też więc nie powinno być z tym żadnego problemu.😁
Julia ma polskich przodków ,jak pisała. Jej mąż nie za bardzo chciał jechać do Polski. Oboje maja iti wykształcenie. Z dobra znajomoscia angielskiego, mogli by zarabiać w innym kraju krocie,więcej niż w Polsce. A jednak wybrali Polskę. Takich ludzi trzeba chronić i popierać.
Panie Marku, Polska i mentalność Polaków jest bardo mi bliska. Dzięki niektórym ludziom których tu poznałam Polska dużo dla mnie znaczy. Dziewczynki chyba na pewno stąd się nie ruszą 😂Starsza to w ogóle miłośniczka wszystkiego polskiego. Gdy się obudzą wcześniej, słyszę jak bawią się razem posługując się TYLKO polskim. Nie rozumiem dlaczego mam narzekać. Jak chce mi się pojechać gdzie indziej na kilka dni, zawsze można to zrobić. Ale nie trzeba mylić turystykę z życiem. Polska dla mnie jest kraj w którym warto żyć, jak najbardziej. Dziękuję bardzo za miłe słowa 🙏🏼🤍❤️
Dokładnie tak, my chcemy takich właśnie imigrantów (chodź osobiście nie lubię tego słowa, bo do Ciebie Julio pasuje słowo obywatelka rzecz pospolitej) imigrant to słowo które nie powinno istnieć dla takich przemiłych osób, a życzliwości, empatii, sympatii i tego ducha wspaniałego uśmiechu to niektórzy Polacy bh mogli od Ciebie się ich uczyć. My możemy być dumni z tego, że przybyło nam obywateli (Ciebie, i Twoja rodzina) z tak wspaniałą życzliwością i taką pozytywną energią, i założę się, że nie jeden się zaraża tym uśmiechem który do nas kierujesz i tą harmonią spokoju. Byłabyś Julio idealną Panią psycholog, i napewno byś tłumy kolejek miała do wlasnego gabinetu, bo każdy chciałby słuchać tych porad, nawet Twój ciepły głos mega uspokaja, przyznam się bez bicia 😜 że jak mam ciężkie dni, to odpalam Twój kanał i z chęcią Cię słucham, i dzionek od razu staje się 1000000 razy lepszy. Oby tak dalej ⏭ A nie tylko nasz kraj, a i cały świat będzie piękniejszy. I zapraszam do zwiedzenia Płocka, wspaniałe miejsca mamy, które można polecić pozdrawiam cieplutko
Pani Julio, ja sam jestem emigrantem, już ponad 30 lat poza Polską. I bardzo się cieszę, że mówi Pani, że w Polsce łapownictwo jest nieakceptowalne. Otóż jeszcze 30 lat temu łapownictwo było powszechne. I śmieszna rzecz, najbardziej powszechnym towarem, który ofiarowano za obojętnie jaką przysługę była wódka. Tzw. pół litra. Za to można było załatwić niemal wszystko. Jak dziś pamiętam kurs na prawo jazdy (w latach 80) zakończony egzaminem. Przeprowadzona była zbiórka pieniędzy, za którą zakupiono duże ilości wódki dla egzaminatorów w nadziei, że będą bardziej pobłażliwi. Egzaminatorzy alkohol przyjęli ale i tak niektórzy ne zdali. "Pół litra" jako łapówka było zakorzenione w społeczeństwie do tego stopnia, że prowadziło do śmiesznych sytuacji na emigracji. Mój brat, który wyemigrował do Kanady kilka lat przede mną, opowiadał taka historię, gdy jakiś Polak nielegalnie zostawszy w tym kraju, składając podanie o pobyt stały nie mając ku temu żadnych podstaw, "poparł" je załącznikiem w postaci butelki whisky. Była to sytuacja absurdalna. Jakim sposobem urzędnik państwowy (bardzo dobra praca w Kanadzie) zarabiający kilka tysięcy dolarów miesięcznie miałby się skusić na łapówkę wartości 20 dolarów ryzykując utratę pracy? Dlatego w pierwszym momencie, gdy ów jegomość ofiarował mu tę butelkę, nie wiedział nawet o co chodzi. Sowiecki system zrobił z nas idiotów. Jeżeli teraz łapownictwo jest nieakceptowalne w Polsce, napawa mnie to wielką radością, bo oznacza, że jako społeczeństwo zostaliśmy uleczeni i nie jesteśmy już homo sovieticus.
@@Nalesnik158 chyba trochę zbyt optymisyczne spojrzenie. Liczba piersiówke kupowana i obalana codziennie jest ogromna. Część ludzi za miast wódki bierze narkotyki. A prawie połowa ludzi to ekpia mająca swoje myślenie i korzenie w głębokim PRL. Ponieważ teraz rządzą widać ich ciemnotę w każdym kawałku życia (niestety).
@@2mek99 Wreszcie mamy rząd, który dba o sprawy Polski, a nie Niemiec i Rosji. Zgodzę się jednak, że część społeczeństwa ma objawy ociemnienia, przez nadmierne oglądanie TVN.
Pracuję z dużą ilością ludzi ze wschodu i nic tak nie wnerwi jak mówisz coś do niego aby coś zrobił a on "niepanimaju" ale jak rozmawiamy po polsku z innymi to oni już wtedy wszystko "panimaju", zwykłe wykręcanie się od pracy licząc na to że będzie miał lżejszą pracę.
Świetny film, masz naprawdę dużo racji. Wiele razy miałem do czynienia z emigrantami ze Wschodu, wielu z nich było naprawdę porządnymi ludźmi, ale masz rację, było strasznie irytujące to, że nie kilku z nich nawet nie chciało akceptować zasad które tu mamy. Ja kiedy jadę na wakacje do jakiegoś kraju w Azji staram się dostosować do zwyczajów kraju do którego przyjeżdżam, to oczywiste. Ale oczywiste dla mnie jest też to, że jak ktoś przyjeżdża do mnie to respektuje moje zasady. Kiedyś jeden Ukroiniec wprost powiedział mi, że musi dostać jakieś zaświadczenie od lekarza i spytał ila ma mu dać łapówki, żeby mu to zaświadczenie dał. Zapytałem czemu po prostu nie pójdzie się zbadać? Tak jest prościej i normalniej. A potem spytałem czy ma świadomość, że wyjechał ze swojego kraju, żeby uciec przed zwyczajami w swoim kraju, ale je ze sobą wziął tutaj. To jakiś absurd. Pozdrawiam Ciebie :)
W dużej mierze wszystko zależy od tego jakim kto jest człowiekiem. Jeśli nieinteligentny cham obejrzy ten materiał, to ja nie wierzę w jego cudowne nawrócenie i zastosowanie się do tych sugestii. Nie chcę generalizować, ale z mojego punktu widzenia Białorusini, których dotychczas spotkałem w Polsce to byli BARDZO INTELIGENTNI i mili ludzie, z którymi fajnie i po prostu miło było porozmawiać. Życzę nam i Wam oficjalnego/otwartego partnerstwa naszych krajów w drodze do wspólnego rozwoju w duchu wspólnego poszanowania.
Pracuję w międzynarodowej korporacji i mam trochę doświadczeń z Rosjanami i Ukraińcami. Na firmowych kolacjach zawsze zamawiają dużo drogiego i mocnego alkoholu, nie zwracając uwagi na budżet zapraszającego,...a jak wypiją zaczyna się checa. Wyjeżdżają prosto z mostu z pretensjami o likwidację pomników komunistów , polskiej agresji, żale, że Polska ma dotacje z unii itp...Dobrze, że pandemia ukróciła tę wyjścia . Ta bezpośredniość po pijaku poraża mnie.
@@jerzydieppe69 sam się goń. To są tacy sami pracownicy jak my, nawet lepsze wyniki osiągają w ST. PET. Po prostu mieszkaja gdzie mieszkają, mają władzę jaką mają. Po prostu jeszcze nie wiedzą że takich rzeczy nie mówi się siedząc przy jednym stole.
@@leszekkowalski3293 Pana grubiańska odpowiedź na stonowany zarzut odnośnie pisowni nie świadczy dobrze o Pana wychowaniu. Istotnie piszemy po 'polsku', a nie po 'Polsku'.
Większość Polaków nie jest politycznie poprawnych. W przeciwieństwie do Czechów , gdzie trzech Polaków tam cztery zdania. Nie jest prawdą, że za sympatię polityczną można stracić przyjaźń. Jesteśmy tolerancyjni. Każdy może mieć swe zdanie. Nie wolno tylko naciskać by przeciewnik musiał przyjąć nasze zdanie. Tego nie lubimy. To jest atak na naszą niepodległość, wolność. Tolerujemy wszystkie religie . Tak samo wolność religijną jak i polityczną. Nie jesteśmy rasistami jak na zachodzie. U nas obcokrajowców nie musi bać się chodzić po ulicy.
Brawo Julia oceniłaś Nas Polaków z dosadną precyzją co świadczy o tym ,że Jesteś dobrym obserwatorem. Twoje porady ułatwią znacznie życie innym a i nam będzie łatwiej zaakceptować i gościć wszystkich w naszym Kraju. Serdeczne pozdrowienia od Polaka żyjącego w Nederland.
Pani Julio,wysluchalam Pani rad z uwaga!Jest Pani dobra obserwatorka !Dorzucilabym jeszcze jedno-Polacy nie znosza krytykowania Polski przez emigrantow!Sami sa czesto dostatecznie krytyczni ,ale uwazaja ,ze maja do tego prawo,bo to ich ojczyzna!Wiedza tez,jaka cene zaplacily cale pokolenia Polakow za wolnosc naszego kraju!Polska nie jest idealnym miejscem na ziemi,bo takich miejsc nigdzie nie ma!Wiele jest jeszcze do zrobienia!Np. czekanie na karte pobytu jest takie dlugie (na co sie czesto narzeka) dlatego,ze osoby wystepujace o nia ,sa sprawdzane ,na ile jest to mozliwe!A ostatnio mam wrazenie,ze wszyscy ze wschodu chcieliby sie przeniesc do Polski,wiec urzednicy maja duzo pracy!Polacy slyszac takiego "krytykanta "albo probuja mu spokojnie wyjasnic para spraw,albo od razu radza mu ,aby sie wyniosl tam ,skad przyjechal;bo w Polsce nie jest ani na zeslaniu,ani na robotach przymusowych!A jezeli ktos traktuje Polske jako "przystanek "w drodze do jakiegos raju na ziemi i chce ja opuscic,bo mu"zupa za slona"-to droga wolna!Z wielka przyjemnoscia pozdrawiam Pania!
To chyba opisałaś jakąś mikro społeczność buraków. Ja wiem, że są różne sytuacje i wszędzie się znajdą ludzie i ludziska, ale kurcze, bądźmy wszyscy dla siebie trochę bardziej wyrozumiali.
Idealnie ujęte. Może jestem zbyt radykalny ale mnie drażni krytyka obcokrajowca który jest tu gościem a chciał by po roku więcej niż obywatel danego kraju. Mówię tu zarówno np o ludziach z tzw. Wschodu na zachodzie jak i odwrotnie. Jestem w gości czy też zarobkowo to szanuje zasady gospodarza i albo sie z nimi zgadzam albo szukam tego raju na ziemi gdzie po roku obecnosci bede posiadał tyle co gospodarz po całym życiu płacenia podatków i ciężkiej pracy. Często w pracy spotykam się z narzekaniem ludzi np z UA którzy wyobrażali sobie że tutaj po 2 latach pracy kupią sobie mieszkanie + nowe auto i inne wygody na które nie stać większości obywateli mieszkających tu całe życie. To nie zsylka na siłę więc jeśli jest gdzieś taki raj to przecież nikt tu nikogo nie więzi.
A propos krytykowania własnego kraju i niechęci do obcokrajowców którzy próbują krytykować, przypomniał mi się taki suchar: "Czemu bijesz tą dziewczynkę?! -Ja mogę bo to moja siostra."
Językiem urzędowym w Polsce jest język polski i należy się nim posługiwać w urzędzie. Tak samo jest w każdym kraju na świecie. Obowiązuje w urzędach język narodowy. W Rosji to rosyjski , na Białorusi białoruski, a na Ukrainie ukraiński. Gdyby w tych krajach jakiś Polak wrzeszczał na urzędnika mówili by o tym w telewizji. Niech jadą do Niemiec i tam nakrzyczą na urzędnika. Ani się obejrzą a będą na granicy, tam nikt nie przyjmie do pracy osoby bez znajomości języka i w Polsce powinno być tak samo. Oferowanie łapówki w Polsce skończy się więzieniem i deportacją. Art. 229 kodeksu karnego: § 1. Kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Pracowałem z Bialorusinem. Bardzo fajny chlopak, zawsze byl tłumaczem. Nigdy sie nie wywyższał. Zawsze pomocny. Pozdro Żenia, pozdrowienia od Maćka z yardu wro1. 🙂
Jakie to cudowne że minął czas prezentów dla urzędników. 😊 rozmowy o polityce to horror 😂 chcemy być w Polsce nie złodziejami tj.kobinatorami😂 spóźnianie to zło 😢AI/SI Ciebie przetlumaczy😊
Proszę używać polskich liter, przecinków i kropek, bo w obecnej formie, zwłaszcza gdy próbuje się Pan komunikować z osobą nieurodzoną w Polsce, trzeba więcej czasu na zrozumienie sensu przekazu. Co więcej, piszemy 'na pewno', czyli w formie dwu słów.
Bardzo trafne spostrzeżenia. 👍 Pozdrawiam serdecznie. Ps. Co do serwisantów czy innych fachowców to lepiej przygotować urządzenie do odbioru przy drzwiach wejściowych. Co do gości na imprezę to zależy od regionu. W moim regionie na mazowszu proponujemy kapcie jeśli ktoś ma ochotę zdjąć obuwie. Jeśli woli w obuwiu to nie naciskamy żeby zdejmowali. Zasada jest prosta. "Gość w dom, Bóg w dom". Wszystko dla wygody gości.
Myślę, że to kwestia osobowości, jeśli lubimy czystość i mamy np. wykładziny w domu, to nie rozumiem dlaczego nie można upomnieć gości o zdjęcie obuwia zewnętrznego? To jest brak asertywności - Twój dom Twoje zsady! Pozdrawiam serdecznie 🤗
@@yourfriend3189 jak najbardziej możemy upomnieć. W moim regionie są takie obyczaje że gościom się nie zwraca uwagi na obuwie ale to jest już kwestia gospodarza jak się zachowa. Na wschodzie Polski np jest przesadna gościnność że co chwilę podtykaja pod nos jedzenie. Taki urok tamtych rejonów. Dla niektórych to może być uciążliwe a oni twierdzą że tak należy właśnie gościć. Pozdrawiam serdecznie również. 😉
@@yourfriend3189 tu akurat bym polemizowal,moja dziewczyna na imprezie nie zdejmuje butow i ma na wszystko wyje@#$ne bo mowi ze bez butow wyglada smiesznie i ma racje.Dziewczyna ma "problem" caly dzien jakie ma buty do sukienki zalozyc a na imprezie ma boso chodzic?
@@megawhitemaster7740 co więcej - ubrana "mała czarna" na imprezie + sznur pereł ( no, dobra...nawet bez pereł) i do tego KAPICORY od gospodarza domu ( często męskie, za duże i "rozciapane", brudne, bo iluś gości przed Nią je nosiło...brrr...) wygląda żałośnie/komicznie, krępująco...nie polecam... Wolę buty ( albo biorę baleriny na zmianę), bo nawet jak bym siedziała w skarpetkach/rajstopach, to widząc kudły kota/psa walające się po podłodze w domu gospodarzy i na myśl, że ta sierść "podczepi "mi się do spodu skarpet/rajstop i to wszystko razem z sierścią "odkurzę" i włożę do swoich butów "na odchodne", to mi się niedobrze robi. Nie chcę przez to powiedzieć, że gospodarze mają brudno, ALE często, gdzie są zwierzęta domowe, nie da się żyć jak w laboratorium/muzeum i zwierzaki gubią sierść, czy się posprząta, czy nie...
No jak to? Przecież kura to nie ptak ,a Polsza to nie zagranica. To przecież były CCCP. Czy nie? To bardziej byłe Niemcy Wschodnie NRD było bardziej sowieckie. Pamiętam jak Niemki przyjechały grupą na dyskotekę. Zamiast po niemiecku chciały rozmawiać po rosyjsku. Dziwne to było.
Z tą polityką to trafiłaś w sedno. Nawet często Polacy unikają tych tematów, bo może wywołać lawinę i pożar jak mówisz. Masz rację, lepiej te tematy poruszać w gronie dobrych znajomych, bo tak nie wiesz na kogo trafisz. Temperatura polityczna w Polsce jest bardzo wysoka. Co do piractwa to w Polsce, niestety, nie jest tak kolorowo. W latach 90tych i 2000+ to było niemal sportem narodowym, ale z każdym rokiem to się zmniejsza. Co do butów to hm.. jeśli ktoś wie co to kultura osobista to sam powinien wiedzieć, że "w gościach" należy je zdjąć, ale od jakichś pracowników/monterów tego bym nie wymagał, bo oni nie na kawę przyszli, ale wykonać usługę. Jeśli chodzi o język to też prawda. Znajoma, która sprzedaje w pewnym punkcie w Galerii Handlowej często spotyka się z pretensjami rosyjskojęzycznych klientów, że ona ich nie rozumie. Oni (nie wszyscy oczywiście) nawet nie próbują się starać dogadać po polsku.
9:06 Я Поляк и всю жизнь снимаю обувь. Везде! Даже как мне уговаривают не делать этого. Твой компьютер чинил хам)) Прости. Он у тебя в гостях. Ты рулишь… 💪🏼 Your home, your castle - как говорят в Великобритании. С этим пунктом не согласен.
" Haliawny " ale też jest słowo " na szaro " czyli na krzywy ryj po polsku darmocha dużo rosyjskojęzycznych emigrantów tak robi jeden nawet został yutuberem i wykorzystuje polakow żeby mu wszystko fundowali , kupowali i zapraszali bo tłumaczy że przyjechał z bardzo biednego Nadniestrza !!!
Podobają mi się Pani spostrzeżenia. Moje spostrzeżenie: bądźcie sobą to że jesteście z Rosji, Białorusi lub innego kraju... nie ma większego znaczenia jak fakt - jak jesteście nastawieni do kraju w którym obecnie przyszło Wam żyć, oraz to jakim jesteście człowiekiem i jakie macie nastawienie do innych ludzi, jak szanujecie ich wolność. Jak szanujesz Polaka i kulturę Polski tak Ty będziesz szanowany...co więcej Polacy są zawsze ciekawi obcokrajowców ich kultury i życia - nie zmarnuj tego.
Было бы странно ехать жить в Польшу, ненавидя поляков и их культуру ))) П.с Правда, польская культура нынче двигвется в сторону культуры США, что пахнет коллапсом.
@@Carbonitt Приглашенные канцлером Германии Меркель беженцы сейчас живут в Европе, но им не нравится европейская культура стран, в которых они сейчас живут и где получают пособия. P.S. К сожалению, Запад морально пал и тянет за собой других
Twoja instrukcja jest uniwersalna! Odnosi się chyba do pobytu w większości krajów. Kiedy jedziesz do Niemiec: Twój film - 100% Jedziesz do UK - Twój film - 100%
Białorusini to chyba najbliższy Polakom naród, historycznie, kulturowo oraz genetycznie. Jesteście tu mile widziani, a Pani cechuje sie wysoka kultura osobista, dziekuje za film
Nigdy taki Naród nie istniał. Pokaż mi ich na mapie świata przed 1990 rokiem. 14,15,16,17 wiek?? gdzie tam Białoruś?? Przyjacielu poznaj historie i zobacz kogo myśmy mieli na wschodniej granicy-Litwa i Ukraina więc skąd ci się wzięła Białoruś. Polska najbliżej była historycznie od zawsze z Litwą i Ukrainą, czyli państwami które nigdy nas nie zradziły, i nie możemy tutaj wliczać jakiś powstań Chmielnickiego etc czy Bandery. To pojedyncze przypadki. Gdyby nie Litwa i Ukraina nie było by Kircholmu, Beresteczka, Chocimia czy chociażby Rzeczpospolitej Polskiej w trakcie Potopu Szwedzkiego. Radzę lepiej poznać historię i etnografię. Naród Białoruski to tak na prawdę Rosjanie (chociaż fakt bliżej mi do Białorusinów niż Rosjan) , ale niestety jest to młody Naród. Inna kwestia patrząc na teren Białorusi to 3/4 tego kraju zabudowali Polscy i Litewscy Magnaci. Wiśniowieccy, Potoccy, Radziwiłowie, Koniecpolscy. te tereny przez wiele setek lat były Polskie więc nie rozumiem twojego stwierdzenia że z nimi jesteśmy najbliżej. Mimo wszystko nie mam nic do Białorusinów jako do sąsiadów, natomiast współczóję im że są tak miętcy bowiem już dawno powinni obalić Łukaszenke i wejść do Unii Europejskiej (Podobnie z resztą jak Ukraina)
@@michaalbab7706 nie powiedziałem że pomijam to i przedewszystkim Bandera a nie Badura. Edukować się nie muszę bojuż dawno pokończyłem szkoły z wyróżnieniem. A jako wojskowemu jest mi bliżej do Litwinów i Ukraińców i zdania nie zmienie.
9:30 Nie ma słowa "schludniusia" ale w polskim wolno tworzyć nowe słowa zgodnie z zasadami słowotwórstwa - i utworzyłaś go prawidłowo, zgodnie z regułami - może kiedyś wejdzie do słowników jeśli odpowiednio dużo osób nauczysz go używać.
Co do butów trzeba rozgraniczyć. Jeżeli przychodzi w gości, prywatnie to można poprosić, jeżeli w sprawach służbowych już nie. Z drugiej strony, w obu przypadkach, jako nie domownik zawsze pytamy czy mamy zdjąć. Ciekawy materiał:)
Ale też nie powinien się pakować w ubłoconych butach do salonu czy gdzieś gdzie są dywany. Jak nie chce ściągać to niech poprosi o podanie laptopa czy innej rzeczy do korytarza.
@@kamilgrzeszczak3330 Trzeba przed wejściem buty wytrzeć. Przecież nie będziesz w cudzych kapciach chodził a swoich z domu nie weźmiesz. Też do eleganckiego stroju kapci nie założysz. Bogusław Kaczyński, ten od oper, wolał wrócić do swojego domu po prośbie o zdjęcie butów.
Powodzenia w dokladnym wycieraniu butow na wycieraczce jak jest bloto albo snieg na dworze. A p. Boguslaw Kaczynski to pewnie nigdy nie mial w reku odkurzacza tylko mame/zone/ gosposie ktora sprzatala po jego ubloconych buciorach, tak to by szybko zmienil zdanie.
Polacy nie cierpia sowieckiej i putinowskiej polityki ,, polacy to demokraci i nie interesuje ich hierarchia typu putin lukaszenko , w polsce to polityka wolnych demokratycznych wyborow do wszystkich samorzadow i wladzy , pozdrawiamy
Chyba, ze na kursie prawa jazdy albo na plebanii. Tam czas się zatrzymał... No i u prywatnego ginekologa po wpadce, w obecnej polskiej sytuacji prawnej. Aktywnie w propozycja łapowki nie należy, ale dobrze jest wyczuć subtelne sygnały, kiedy druga strona daje nam do zrozumienia, ze tej łapówki chce.
Błędem i to bardzo dużym ze strony włądz Polski i samorządów jest ułatwianie na każdym możłiwym kroku Ukraińcom używanie ich własnego języka.W kasie automatycznej w sklepie, w komunikacji,w urzędach. Jest to błąd. Pozbawia ukraińców motywacji do integracji w kraju do któego dobrowolnie przyjechał. To się zemści. Jeszcze trochę będziemy mieli w Polsce dwa narody w tym jeden przyjezdny nie chcący się zasymilować a mający pretensję do wszystkiego.
Oj tak, bardzo nie lubię jak ktoś się spóźnia na imprezę, tym bardziej np. Świąteczne śniadanie czy wigilię. Co do łapówek? To dalej funkcjonuje, ale wyżej i są ona dużo większe niż pieniądze, którymi dysponujemy my szarzy obywatele. Co do butów to wydaje mi się że osoby znajome, które przyszły w celach towarzyskich same zdejmą te buty a jeśli ktoś jest w pracy może się krępować np. Po 8 godzinach spędzonych w jednych skarpetach.
Buty zdejmują goście. Człowiek którego wzywasz do napraw nie jest gościem on jest w pracy . proste jak zamawiasz coś z montażem ,wniesieniem , lub hydraulika, elektryka, itd.. latem to nikt butów nie zdejmuje. a gościom którzy przychodzą na pogaduchy jak nie ma ogrzewania podłogowego powinnaś zaproponować laczki ale nie te w których sama chodzisz
@@andrzejbronk8269 rządy nie są dla uczuć i wzniosłych idei. Chyba tylko Polacy są tak niedopieszczeni przez swoje matki Polki, że szukają rekompensaty nawet na arenie światowej polityki. 😤
Dla mnie wszystkie nacje są super, tj. Białorusini, Niemcy, Koreańczycy, itp. problem w tym, że Białorusini są zrusyfikowani, bez porównania bardziej niż Ukraińcy dlatego dyktatura Łukaszenki im nie przeszkadza; co więcej, nie wiem, czy większość z nich potrafiła by bez takiej osoby żyć. Nie przenoście więc "Mińska do Warszawy", jak zaimportowano kiedyś "Budapeszt" (bardzo ładne miasto). Całe szczęście moje uwagi akurat tej pani chyba nie dotyczą. Serdecznie pozdrawiam.
Raczej 30 -25 lat temu. W 1997r drastycznie zaostrzono kary za łapówki ( nowelizacja kk) coraz więcej telefonów komórkowych z kamerami i kamery video ukróciły masowość tego procederu.
Dzień dobry! Bardzo trafny temat i potrzebny. Podziwiam opanowanie języka polskiego w tak krótkim czasie. Prawie nie słychać wschodniego akcentu.Brawo! Chciałbym dodać, że Polacy teź popełniają podobne błędy. Mieszkający w Chicago w polskiej diasporze ,w części miasta zwanej z tego powodu Jackowem , także mówią tylko po polsku .Serdecznie pozdrawiam !
"Nie rzucaj w pograniczników kamieniami i nie oślepiaj ich laserem.Nie niszcz umocnień granicznych ".To takie trzy punkty dla białoruskich pograniczników,gdyby zaglądali na Pani kanał . Nie przestrzeganie tych zaleceń grozi wczasami tylko w kurortach rosyjskich,lub azjatyckich :)
@@kazekkazikowski1013 Jest duzo krajow ktore maja suwerenne przepisy ekstrydacyjne wtym usa. Zreszta Polska nie ma takiej pozycji zeby wymuszac takie rzeczy przynajmniej jeszcze długo nie.
Wspaniale Pani mówi po Polsku. Do tego fajne spostrzeżenia i tak ogólnie, podejście do bycia gościem za granicą - gdziekolwiek. Mówię to jako Polak, a jednak emigrant zarobkowy żyjący na stałe w Niemczech. Przyjeżdżając do Niemiec prawie 20 lat temu też spotkałem się z gościnnością i pomocą, wymagając jednak od siebie samego dostosowania się, by proces integracji poszedł szybciej, łatwiej i przyjemniej. Do dziś nie potrafię w tym języku np. czytać i interpretować poezji (zresztą nie lubię Niemieckiego tak po prostu - bardzo mnie męczy ten język), ale wszelkie sprawy urzędowe, czy codzienne kontakty ogarniam bez problemu i zawsze z uśmiechem na twarzy, ciesząc się tutaj jak najbardziej szacunkiem, bo imigrant przyjechał, nauczył się języka i pracuje, dokładając swoją cegiełkę do budżetu całego kraju. Uważam to za bardzo ważne, bo z tego budżetu na co dzień przecież korzystam w różny sposób. Jakie jest moje "nie rób tego w Polsce"? Raczej nie próbuj czegokolwiek załatwić albo dogadywać po Rosyjsku. Zwłaszcza w obecnej sytuacji geopolitycznej i zwłaszcza na ulicy. Dlaczego? Bo choć większości Polaków z Ukrainą nie jest absolutnie po drodze (też swoje wycierpieliśmy, choć ja się w te tematy personalnie nie pcham, bo nie mam powodu), to jednak Rosja wbiła nam nóż w plecy na początku II Wojny Światowej, a potem siedzieliśmy pod okupacją radziecką do roku 1989, i u nas, tak najbardziej kolokwialnie mówiąc, za Rosją raczej nikt nie przepada. Trochę podobnie wygląda to np. na północy Norwegii, gdy próbuje człowiek coś załatwić po niemiecku. No niby ok. Przyjechałeś Niemcu, to cię obsłużymy, ale jak tylko się nadarzy okazja, to dostaniesz swoją usługę jak najpóźniej i na jak najniższym poziomie - w podziękowaniu za Narvik roku 1940 :-)
Pani Julio. Syndrom schludu lub schludnosci. (9:35) Nie jestem w 100 % pewny bo szkole skonczylem 1987 roku ale to by byly prawidlowe slowa. To 2 przypadek w gramatyce czyli tak zwany dopelniacz (KOGO-dotyczacy osób lub syndrom CZEGO- dotyczy rzeczy.). Prosze sie nie gniewac ze to napisalem i nie miec o mnie zlego zdania ale chce troche pomóc, jak kazdy który oglada pani filmiki. Ma pani bardzo dobre zdanie o polakach z czego bardzo sie ciesze bo nie wszedzie tak jest jak na przyklad w Wielkiej Brytanii. To chyba klucz do tego ze tak sie u nas dobrze czujecie. Nie dziwie sie wcale ze urzednik potraktowal was tak dobrze, i jestem pewny ze zrobil to z wielka ochota. Sam jestem urzednikiem i zrobilbym tak samo. Dajesz dobre rady ludziom z za wschodniej granicy co tez bardzo cenie. Pomysl z napisami po rosyjsku tez uwazam za dobry. W tym filmiku wygladasz bardzo ladnie zarówno usmiech jak i kostium. Nie znam was osobiscie ale trafiliscie mi do serca dlatego czekam na nastepne filmy. Jestescie cudowna i swietna rodzina. Jak was nie kochac? Witold
Witam. Można podsumować Pani wystąpienie jako "Lekcja etyki". Brawo. Chciałoby się powiedzieć że dobrze by było gdyby wszyscy inni (w tym i my Polacy) tak się zachowywali. Pozdrawiam
9:39 co do butów - moja babcia, moja mama, moja żona, każda żąda zdjęcia butów od osób wchodzących do domu. Zawsze są gotowe kapcie (najlepiej hotelowe jednorazówki lub filcowe wielorazowe - wyprane i czyste dla każdego gościa, po jednorazowym użyciu - do pralki). Ale wszyscy monterzy, fachowcy, remontujący, dekarze, kominiarze - nie ważne jak brudni - nie ważne jak obłoceni - są zwolnieni z tego obowiązku. Tu chodzi o to, że praca fachowca wiąże się z bezpieczeństwem i koniecznością dopasowanego obuwia ochronnego. Kapcie takie nie są. Pan od laptopa jest nieoczywisty. Powinien poczekać na laptopa aż mu przyniesiesz - ale jeśli musiał wejść do miejsca gdzie jest laptop i nie odpinał kabli - czy nie majstrował przy połączeniach kablowych - to mógł zostać poproszony o zdjęcie butów. Jeśli buty go chroniły, bo np. musiał wejść gdzieś i mieć izolację na butach aby urządzenie elektryczne mu nie zrobiło krzywdy - to butów nie musi sciągać.