10 DECYZJI, KTÓRYCH GERALT NIGDY BY NIE PODJĄŁ 

Samo oglądanie jak Geralt dostawał złoto za Ciri od Emhyra mnie kłuło w serce

Jak przechodziłem W3 to zabiłem Keirę, ale nie, bo chciałem to zrobić tylko przez to, że ta linia dialogowa była niejasna. xD

Przecież książkowy Geralt NIGDY by nie wziął udziału w zamachu na Radowida. Tym bardziej jeśli brać pod uwagę wydarzenia z W2. To samo tyczy się zabicia Henselta. Może i byli to niemoralni (ale dobrzy dla swoich państw) władcy, ale nie on jest od decydowania kto ma rządzić światem.

Nie pamiętam wszystkich wyborów z trylogii gier, ale napiszę jakie zapamiętałam: Wiedźmin 1: 1. Poszedłby z Triss i Leonem do laboratorium, by była równiwaga sił 3 na 3 2. Nigdy, by nie pozwolił zabić Abigail 3. Razem z Zygfrydem poszedłby na kuroliszka 4. Nikogo by nie oskarżył za współpracę z Salamandrą bez dowodów 5. Stanowczo by nie miał tak dużo kochanek jak w Wiedźminie 1, Geralt książkowy może i miał romanse (głównie w opowiadaniach), ale pierwsza część gry naprawdę zdrowo z tym przesadziła i zrobiła z niego okropnego napaleńca. Jak dla mnie to mógł romansować jedynie z Triss i Shani, ewentualnie Abigail i Addą od biedy. Resztę noname lasek by se odpuścił 6. Zaprosiłby Zoltana na imprezę 7. Uratowałby Vincenta Meisa z lykantropii 8. Alvina dał by raczej Triss niż Shani, bo Alvin to dziecko magiczne i potrzebuje szkolenia ze strony maga 9. Nie zabiłby gadającego ghula, bo ten potwór był rozumny i nie zabijał ludzi, a zjadał jedynie już martwych 10. Zabiłby dziadka, bo ten kanibal mordował rozumne istoty, a nie tylko zjadał martwe, co sugerują archespory w jego ogródku i to dlaczego się pojawiają. 11. Nie pozwoliłby się omamić wampirzycom kurtyzanom 12. Między starciem Zakonu Płonącej Róży a Scoiatel zachowałby ostatecznie neutralność w rozdziale czwartym. Inne wybory jak elfy u havekara, bitwa na bagnach czy atak na bank mogłyby się dziać dowolne, albo by te zadania olał, albo unikał rozlewu krwi. 13. Darowałby życie Berengarowi 14. Ocaliłby ponownie Addę z klątwy strzygi 15. Nie oddałby duszy Aldesberga jakiemuś podejrzanemu upiorowi Gonu Wiedźmin 2: 1. Ocaliłby Arjana LaValleta 2. Nie żądałby zapłaty od chwili ratowanych podczas szturmu 3. Ocaliłby Młodego przed niepewnym talizmanem 4. Walczyłby z niedobitkami Salamandry zajmujących się handlem fistechem we Flotsam 5. Pomógłby Trollowi w pomszczeniu żony 6. Nie wydałby Maleny za pierwszym razem, ale po tym co odjebała sam by ją zabił 7. Wybrałby się z Triss do ruin 8. Nie wydałby naukowców duchowi zemsty, ale wydałby ich matce Loredo za to, co zrobili 9. Podałby miecz Roche'owi, ten ruch oszczędza rozlew krwi 10. Jeśli chodzi o wybór Roche'a a Iorvetha to jest on na tyle trudny, że nie jestem w 100% pewna. Wg mnie wybrałby Roche'a, bo ten go uratował przed śmiercią, ale wybór Iorvetha też ma swoje racje. Jednak wybór Roche'a sprawia, że ratujemy zgwałconą elfkę z łap Loredo i możemy go zabić bez wyboru śmierci elfek więc glównie z tego powodu ten wybór lubię 11. Spróbowałby oszukać ducha Burej Chorągwi 12. Uratowałby Mawrika przed zjawami. Wiedźmin byłby skłonny sądzić, że mary mogą kłamać. 13. Oszczędziłby Adama Pangratta 14. Nie pozwolilby zabić Henselta, zwłaszcza że dopiero co oskarżono go królobójstwo niesłusznie 15. Uczciwie by przeprowadził śledztwo wokół Kimbolta i Marvela i doniósłby o jego zdradach Natalisowi 16. Ratowałby Triss 17. Poprawiłby kryształ 18. Nie zabiłby smoka 19. Nie zabiłby Letho 20. Jeśli wybrałby ścieżkę Iorvetha to nie pozwoliłby na pewno na samosąd na księciu Stennisie Wiedźmin 3 1. Spróbiwałby dać jaskółkę Lenie 2. Uratowałby nilfgaardzkiego żolnierza sugerując my asymilację w Temerii 3. Wydałby Niepełka 4. Pozwoliłby trenerskim partyzantom na zatrzymanie przesyłki 5. Nie pokłoniłby się Emhyrowi 6. Uratowałby stajennego z pożaru 7. Zabiłby Ducha Lasu pomimo obietnicy uratowania dzieci. Nie ma pewności, że duch mówi prawdę, zwłaszcza że doprowadza do śmierci wielu ludzi 8. Zamieniłby porońca w kłobuka 9. Nie zabiłby Keiry 10. Oszczędziłby Wszechboga, ale zasugerowałby chłopom, by weszli na dól zobaczyć co się dzieje 11. Szukałby żong Niellena do końca i zabiłby wilkołaka 12. Pomógłby w rytuale Guślarza 13. Nie wygnałby bożątka Sary 14. Nie wytrzymałby tortur na Triss 15. Uratowałby dopplera 16. Uratowałby sukkuba 17. Uratowałby niziołka Rico 18. Nie zabiłby Gaetana 19. Pomógłby Triss w ucieczce czarodziejów 20. Odrzuciłby zaloty Triss, w książkach mało co ich łączyło, a związek w 1 i 2 był zbudowany na kłamstwach, sama Triss też raczej nie pasuje do niego 21. Spróbowałby wszystkich znajomych skłonić do uczestnictwa w bitwie o Kear Morhen 22. Uratowałby brata tej dziewczynki, co posądziła wujka o molestowanie i brat go zabił 23. Zabiłby Morvarga 24. Nie zabiłby potworów szykujących na niego zamach, ALE wilka by już musiał 25. Wybrałby Yen 26. Próbiwałby pocieszyć Ciri po śmiercu Vesemira 27. Puściłby Ciri samą do czarodziejek 28. Nie udałby się do Emhyra z Ciri, tylko od razu pod Łysą Górę 29. Nie podjąłby się w ogóle zadania z zamachem na Radowida. Yen i Triss zawsze mogą znaleźć schronienie w Kovirze lub Toussaint 30. Nie kradłby koni 31. Pozwoliłby Ciri pożegnać się z martwym przyjacielem na Skellige i pomógłby w jego pogrzebie Serce z kamienia: 1. Zabiłby kanibali, którzy porwali niziołka 2. Zabrałby Iris różę 3. Nie uratowałby Olgierda - kontrowersyjne, wiem... Ale jego ratunek to ryzykowanie własnej duszy. Wątpię, by Geralt książkowy ryzykował własnym życiem za życie kogoś, kto raczej jego przyjacielem nie jest. Olgierd nawet przed klątwą O'Dimma święty nie był i wrobił go w olbrzymi problem. Krew i wino: 1. Oszczędziłby potwora na arenie 2. Spróbowałby uratować wichta Marlenę z klątwy i pomógłby jej dojść do siebie w swoim domu 3. Pomógłby zdjąć klątwę z Viviene dzięki miłości rycerza 4. Podjąłby się ścieżki sugerowanej przez Regisa z krainą baśni 5. Zostawiłby Dettlafa w spokoju. Dlaczego? Bo jest przyjacielem Regisa i spłaciłby tym dług za uratowanie go przed Vilgefortzem. Nigdy by nie zmusił przyjaciela, by musiał zabić kogoś bliskiego, a Syanna mimo swoich traum zasłużyła na to, co ją spotkało. 6. Razem z Yen by na stałe zamieszkał w Corvo Bianco, gdzie by żyli w spokoju do końca swoich dni.

A gdyby tak zrobić serie materiałów traktujących o W3 i poszczególnych wyborach fabularnych które są kanonicze pod względem Geralta z książek? 😏

1. Nigdy nie wybrałby Triss.

Geralt nie zabiłby Letho. Nie zabija się kogoś kto wódką częstuje.

Mam ciekawostkę (chyba!) Nikt o tym nie mówił. Jeżeli w krwi i winie nie zrobimy zadania z turniejem to później podczas wampirzej nocy kiedy pójdziemy do oriany to guillame będzie tam leżał martwy i geralt doda komentarz. Później na cmentarzu (tam gdzie było zadanie z moreau) jest vivienne i płacze nad jakimś grobem Widz Mateusz

O chciałem obejrzeć materiał na takiej zasadzie, dziekuje bardzo

Geralt raczej nie stanąłby po stronie Roche, gdy chodzi o Dijkstrę z prostego powodu. Raczej nie zgodziłby się na swój udział w królobójstwie. Podobnie jak wybór w W2 z Henseltem.

Wychodzi na to, że moje ulubione wybory trzymają się najbardziej kanonicznej linii. Ba - pomimo ponad 1200 godzin w W3, kilku przejść W2 i kilku W1, nigdy nie pozwoliłem zabić Abigail, nigdy nie dobiłem smoka w W2, z Letho walczyłem tylko raz ("dla sportu") po czym wczytałem grę, nigdy nie zrobiłem eliksiru z dopplera ani z sukkuba (nie zdobyłem mutagenów, bo ich nie zabijałem), nigdy nie dopuściłem do zabicia Roche'a i Ves i nigdy nie wybrałem Triss. Niektórych wyborów dokonywałem z pełną świadomością, że preferowane przeze mnie rozwiązanie nie jest dla mnie najbardziej opłacalnym.

Roche w Wiedzminie 3 nie jest żadnym przyjacielem Geralta który sam przyznał w jednej misji że mu nie ufa. Przez cały wątek zabójstwa Radowida instrumentalnie wysługuje się Geraltem i do samego końca nie wtajemnicza go w plan

,,Keira trochę Geralta wykorzystała''. Wymień czarodziejkę, która go NIE wykorzystała 😆 Boże już zdążyłem zapomnieć jaką paskudną grafikę ma W1. Aż się prosi o remake 😁

ja żałuje że w 2 nie ma opcji:powiedzenia Arjanowi La Valette, że Rosz czeka w kanałach by ruszyć uratować Anaiz i żeby mu pomógł, bo sam musi iś ratować Triss

Proszę o kolejne części tego tematu

7:38 Jeśli chodzi o punkt piąty to odbicie Triss z rąk Nilfgaardczyków jest wyborem dość oczywistym jeżeli wybraliśmy ścieżkę Iorwetha. 14:33 Jeżeli natomiast ją tam zostawiliśmy to uwolni ją główny antagonista drugiej części serii gier Wiedźmin, Letho z Gulety, co jest z resztą kolejnym powodem ku temu aby go nie zabijać, zwłaszcza że dla niego Geralt z Rivii nigdy nie był wrogiem. Co prawda Geralt w tym czasie sypiał z Triss, jednak nawet pomimo amnezji to nigdy nie darzył jej zbytnim uczuciem, oni po prostu się przyjaźnią. 1:13 Co do finału zadania "Racja stanu" to wiele zależy od relacji Geralta z innymi uczestnikami zamachu na Króla Radowida V Srogiego. I tutaj relacje między Geraltem a Dijkstrą są zdecydowanie najgorsze, gdyż ten swego czasu chciał rządzić Redanią za pośrednictwem Ciri i to dlatego Geralt zlamał mu nogę na wyspie Thannedd, a do tego obaj nigdy nie darzyli się sympatią. Talara Geralt poznał w Wyzimie i już od tego momentu nie wyobrażam sobie innej możliwości niż przyznanie mu racji w sporze z De Wettem, do tego przesyła Geraltowi list z radą, by bez względu na wszystko trzymał się Vernona Roche'a, którego Geralt poznaje w lochach La Vallette'ów. Po przesłuchaniu pomaga Geraltowi w ucieczce, a następnie wraz z Triss i resztą oddziału Niebieskich Pasów udaje się do Flotsam, gdzie ma okazję spędzić trochę czasu z jego jednostką. W tym miejscu muszę wrócić do punktu piątego, w szczególności jeżeli wybraliśmy ścieżkę Roche'a to może to wyglądać zupełnie inaczej. W szczególności że już na dość wczesnym etapie tej relacji Geralt z Rivii i Vernon Roche znajdują nić porozumienia i pomiędzy nimi nawiązuje się braterska przyjaźń. I właśnie dlatego bez względu na wszystko trzymałbym się porady Talara.

Dobry film

Świetny odcinek.

Szczerze, jak tak sobie myślę, to zależnie od twoich decyzji, myślę, że wybranie Djikstry mogłoby mieć sens. To tak, Geralt wybrałby osobę mu najbliższą, i jak powiedziałeś, Geralt lubi się z Talarem i Rochem, a z Djikstrą nie do końca, ponieważ mimo że z nim w przeszłości pracował, nie było to z afekcji, a bardziej, ponieważ mieli ten sam cel. Ale jak podejmiemy takie decyzję: Wybierzemy Iorwetha zamiast Roche-a, pomożemy Djikstrze odnaleźć skarb, i poprosimy go o pomoc w wielu sytuacjach (czyli np. poprosimy go o pomoc w napaści na konwój świętego ognia, o pomoc w obronie przed dzikim gonem, etc.), to myślę że mielibyśmy więcej wspólnego z Djikstrą niż Rochem, i moglibyśmy wybrać nieingerowanie w jego plan. (No i jeszcze można grać jak Geralt przeciwnik Nilfgardu, i wiedząc, jak dobrym strategiem jest Djikstra, wybrać go by zjednoczył północ, i pokonał Emhyra).

Młody i inteligentny. To cechy wymierające na tym smutnym świecie. Zasłużony sub i 👍

Fajny odcinek

Geralt nie sprzedał by praw N., od początku czułem że to zepsują

11:25 Niestety jeśli to nawet bez sensu i moralnie podważalne to ja trole zabijałem dlatego że poniekąd jako gracze jesteśmy do tego zmuszeni - jeśli w w3 chcesz sobie grindować na wszystkie wyśmienite oleje które bardzo pomagają w walce bo mieć 50% do ataku przeciwko jakiemuś gatunkowi potworów a nie mieć to duża różnica. 👍 A z tego co się nie mylę to nawet u gremisty na skellige nie można kupić tego składnika z trolla to chyba był żołądek czy coś takiego.

Zapomniałeś o najważniejszym: związek z Triss po odzyskaniu wspomnień XD

uwielbiam właśnie słuchać o decyzjach które podjął by geralt

Co do 1 pkt to Geralt nawet by nie spiskował z Dj i z Rochem więc nawet by nie doprowadził do tej sytuacji, że musiał by wybierać później między nimi, bo jak ująłeś później co go obchodzi kto wygra wojnę.

Pojawiły się wszystkie wybory kture przewidywałem że się pojawią nielicząc widzmina 1 i tego nowego questa bo w to nie grałem jeszcze jedynie niespodziewałem się tego wyboru z tris a tak to całej reszty się spodziewałem jeszcze przed oglądaniem deżavi

Co mam zrobić jeżeli kompletnie w wiedziminie 3 nie mogę pogłaskać płotki ani uruchomić tryb fotograficzny jak i wiele innych rzeczy takich jak zrobienie tej zagatki z nieśmiertelnymi upiorami?

Moje wybory są trochę kontrowersyjne, ale moim zdaniem bardzo moralne jak na Geralta. Wiedźmin 1. 1. Walczyłem z przerazą 2. Nie pozwoliłem zabić Abigail. 3. Zabiłem sam kuroliszka w kanałach (wiedźmini nie potrzebują pomocy i mogło to narazić zygfryda patrząc na to jak wymagające są kuroliszki) 4. Odczarowałem Vincenta 5. Uratowałem Talara 6. Nie zabiłem ghoula na cmentarzu 7. Zabiłem dziadka kanibala 8. Nie interweniowałem przy postrzale człowieka z kuszy w karczmie 9. Romans z Shani, bo Triss wykorzystywała Geralta kosztem amnezji 10. Co do wyboru Pani Nocy postanowiłem je oszczędzić 11. Całkowita neutralność, nie walczenie na bagnach z wiewiórkami bądź zakonem. 12. Oszczędzenie Berengara i uratowanie go na poziomie najtrudniejszym podczas walki z Azarem. 13. Dusze Aldesberga zachowałem 14. Odczarowałem addę

6:33 „Ciri jest dla niego jak przybrana córka” ale to nie ma sensu xD ona jest jego przybraną córką, chyba chciales powiedziec ze jest dla niego jak corka?

4:15 "lokalizacja twierdzy była ściśle tajna" to dlaczego wszyscy sojusznicy podczas rozmów sprawiają wrażenie jakby wiedzieli gdzie ona leży i bez problemu docierają na miejsce?

Samo patrzenie jak Geralt przyjmuje złoto za Cirii mnie zabolało. Nigdy bym nie wybrał tej opcji nawet żeby sprawdzić z ciekawości. Tragiczne to musi być uczucie być sprzedanym przez najbliższą osobę.

Geralt nigdy by nie odmówił partyjki gwinta

Odnośnie Racji Stanu, Geralt akurat z Dijkstrą mieli na swój sposób przyjazne relacje. W końcu podczas imprezy w sadze jako jedyni czuli się dobrze w swoim towarzystwie. Sama w sobie decyzja odnośnie wyboru, zależy od tego kogo wybraliśmy w dwójce. Jeśli Iorwetha, to Geralta nic nie łączy z Rochem poza tym że mu kiedyś pomógł, ale spłacił dług bo rozwiązał zagadkę królobójcy. W przypadku ścieżki Roche’a przyjaźń mogła się narodzić. Przy pierwszej opcji, Geralt widzi sprzeczkę dwóch patriotów i po prostu sobie idzie. Przy drugim stawia się za przyjacielem. Generalnie Quest strasznie spłycony, bo kulawy Dijsktra rzuca się z paroma chłopami na Wiedźmina. Xd Podobno Quest miał być szerszy i bardziej ambitny ale cięcia i terminy zmusiły do wydania tego Questa w brzydkiej postaci.

pozdro!

Jako że lubię imersję, to z tych decyzji uratowałem córkę Foltesta zamiast Triss i to też w sumie tylko dlatego, że nie byłem w stanie pokonać nilfgardzkich oddziałów.

10.00 zwilkołakiem jest sytuacja w sezonie burz

Buuuuuuum, takie duże. Bach trac łubudubu i bęc

Nie do końca sie zgadzam co do Rosha. Dla mnie to bardziej partner w interesach jak Distra niz przyjaciel, owszem lubi Geralta i szanuje ale jeśli wynagałą by tego sytuacja, to by się go pozbył dla dobra Temerii. Vernon nie mógł sam wytropić Letho, bo nawet nie wiedział jak wygląda i gdzie szukać, od początku wiedział ze Geralt jest niewinny, wiedzmin nie musial nic udowadniać wiec mial do wyboru albo pozwolić umrzeć niewiernemu człowiekowi którego szanował jego król lub skorzystać z jego pomocy w zemście której był winien Foltestowi, potem wciaż nie ufał wiedźminowi i zepsuł całą zasadzkę na Letho wdajać się walkę z ellfami. Jeśli wybraliśmy Elfa Veronon wporst pyta Natalisa czy ma zlikwidować Geralta. W3 nadal jest on bardzo neutralny wobec nas, nie mówi nam całej prawdy o zamachu, twierdzi ze nam nie ufa itp Geralt z pewnością uratował by Triss tutaj nie ma wątpilwośći Anais oraz Saskai to nie jest jego piorytet, ogólnie sciezka Ihorwetha bardziej mi tutaj pasuje, bo skupai się właśnie całą na szukaniu Triss a nie Letho Co do zadań pobocznych w3 to jest inna sytuacja niz w sadze. Tutaj Ciri jest dorosła i od 6 lat radzi sobie sama, Gerlat chce ją odnaleźć ale tym razem nie jest zdesperowany, bo wie ze sobie poradzi i nie widze problemu zeby zajmował sie po drodze innymi sprawami tym bardziej ze nawet w sadze zarzłyo mu się siedzieć pół roku w Toosuint i chędozyć Fringille :)

Zacznijmy od tego, że Geralt nie brałby udziału w zamachu na Radowida.

Zawsze zapijałam dijkstre, ale czytałam ze jak się go oszczędzi to będzie dobrze władał novigradem wiec chce spróbować 🫣

Przechodzę wiedźmina 3 raz i postanowiłem sprzedać ciri cesarzowi 😅

Ja uważam że Geralt powinien dać możliwość porozmawiania Ciri z ojcem i to dojrzała decyzja. Pieniędzy bym po prostu nie przyjął lub przekazał Ciri aby nie musiała się martwić rzeczami materialnymi przy podejmowaniu decyzji.

Ja Roche uwielbiam więc nigdy nie dałbym go ruszyć. Grając w 2 wybrałem go. Grałem dwa razy i chociaż każdy sprawdziłby druga opcje to znowu Rocha wybrałem

Mysle, ze jedyny powod dla ktorego Geralt moglby wziac kase od Emhyra to dlatego, ze wiedzmini nigdy groszem nie smierdza (przynajmniej w ksiazkach, bo moj Geralt to w sakiewce nosi juz 189k orenow), a on ma pomysl na cos dla Ciri tylko inaczej nie byloby go stac (aka miecz na koniec gry, gdzie ona zostaje wiedzminka). Musialby to oczywiscie jej wytlumaczyc i miecz juz nie bylby takim prezentem, ale mysle ze Ciri by zrozumiala, ze inaczej musialaby polegac na jakims tanim mieczu kupionym jej przez Jaskra (co wiemy jakby sie skonczylo :D).

w 3 przypadku nie wiem czy się zgodzę nawet leto mówi nam w 2 że była to bardziej łaskawa opcja a pozwolenie jej żyć to skazanie jej na straszne tortury

Co do 1 decyzji w tym filmie , to Geralt nigdy by nie wziął udziału w zamachu , szczególnie ,ze miał ważniejsze problemy na głowie w postaci poszukiwań Ciri

Sprzedanie Ciri cesarzowi to jest chyba najgorszy wybór jaki można wybrać w całej grze. Książkowemu Geraltowi nawet przez myśl by to nie przeszło.

Najlepsze zakończenie, wymaga poświęcenia Ves,Talara i Rocha. Wtedy Nilfgard upada, oraz wybór Hjalmara na króla Skelige, oraz Ciri na wiedźminke

wole triss😁

Mylisz się z wilkołakiem. W książce Geralt zabił wilkołaka mimo że to był głody, chory, niepełnosprawny i właściwie niegroźny wilkołak kryjący się w jakieś jamie. Zrobił to w sumie dla zabicia czasu gdy nudził się podczas wywczasów z całą drużyną, tam gdzie miała go przetrzymać jedna z czarodziejek loży.

Mam ponad 5000h w Wiedźminie i nigdy nie widziałem sceny brania złota za Ciri

Co do ciekawostki nr 2 za pierwszym podejściem ,Keira ginie z mojej ręki ,,,Peszek

Myślę że książkowy Dijkstra też nie zabiłby Roche a raczej obiecał Temerii podobne przywileje co Emhyr i poszedł razem z nim na południe

Ja postanowiłem, że zabiję tak dużo postaci jak tylko się da (Oprócz Lamberta). Baron i Keira już są martwi. Vernona wykorzystam do walki z gonem, potem nie będzie mi potrzebny.

co do djikstry to nie wiem, znając konsekwencje to uważam że zabicie przyjaciół geralta jest najlepszą opcją bo silna i bogata północ z czarodziejami i tolerancją wydaje się znacznie lepszą opcją a 'przyjaciele' chcieli całą północ sprzedać nilfgardowi. W idealnym scenariuszu po prostu przemówiłby obu stronom do rozumu że ich interesy ze sobą nie kolidują ale w grze trzeba dokonać wyboru i jakoś ciężko mi poprzeć rocha.

Dubler Talara umiera w Wierzminie 1, dlatego potem on żyje i ma się dobrze xD

Co do decyzji z Ciri, Jak myślicie, usiadłby z nią i pogadał jak z dorosłą kobietą (oczywiście przy wódzie) czy wpierdolił ją w zaspę?

Dla mnie by zabił potwora chodzi mi o decyzję 6 bo w pierwszej części gry nic nie pamięta a Regrisa też chciał zabić.

Wymuszona decyzja ślubu z Triss bądź Shani z pierwszej części nigdy nie wyjdzie mi z głowy. Nie było trzeciej opcji do wyboru a wg mnie książkowy Geralt tego by nie zrobił.

Pomysł na odcinek - co się stało z Anais?

Źle traktujesz decyzję o uratowaniu Rosha to na e jest wybór między Dijkstry a Rochen a wybór między Neutralnością a Rochen a nie ważne kim jesteś zawsze Geralt wybierze neutralność.

Gerlaut nigdy by czegos tkaiego nie zrobil.

Co do wyboru między Djikstrą i Rochem, myślę że nie miałby on tego dylematu. Wątpię by Geralt zdradził Djikstrze plany Emhyra wobec Ciri.

Gdy wybiorę w trójce że nie wydam przyjaciół misję będę miał na czerwono?

Kilka uwag: 4 - Co wy macie do tego sprzedania? To nie jest sprzedanie. Ciri ma wszelkie prawo odejść (tak z resztą robi nawet jak weźmiemy kase). Poza tym Geralt i tak już wziął połowe zapłaty za znalezienie Ciri jak przyprowadził Emhyrowi Umę. I co jest złego z wzięciem pieniędzy? Geralt mógłby oddać je Ciri, albo przeznaczyć na jej broń, jedzenie, noclegi, mógłby zapewnić jej lepszy stan żeby nie była biedna jak on. Emhyr ma tyle hajsu że to dla niego bez znaczenia. Poza tym kto lepiej zużyje te pieniądze? Geralt na potrzeby Ciri i swoje czy Emhyr na swoją wojnę? Zawsze biorę hajs w tej scenie i zawsze wezmę, a Ciri ma jakiś problem znikąd i że niby Geralt znalazł ją tylko dla kasy, zarówno on jak i ona doskonale wiedzą że to nieprawda ale twórcy chcieli ukarać gracza za wybór więc dali taki dialog. A Geralt mógłby sie z łatwością wytłumaczyć w stylu "wziąłem je dla ciebie żebyś miała za co żyć w dostatku" Wybór który tu nie padł a powinien: Udział w zamachu na Radowida. Geralt nigdy by sie tego nie podjął. Zwłaszcza po tym jak w 2 oczyścił się z zarzutów. Nigdy celowo nie ingerował w spiski. A wytłumaczenie że "ooo to dla dobra triss i yen" jest nic niewarte. To tak jakby nagle stwierdził "robie zamach na emhyra bo trzyma yen na smyczy". Cały ten wątek jest do wywalenia bo spłycono konflikt między redanią i nilfgaardem do "nilfgaard dobry redania zła" a z postaci Radowida to już w ogóle zrobili antagoniste niepotrzebnie, a powinien być taki jak w 1 i 2, brutalny i mściwy ale sprawiedliwy, pragnący dobra dla północy i sojuszu z temerią. Tymczasem wrzuca wszystkich na stos bez powodu a w jego zakończeniu nie ma żadnych pozytywów z jego rządów a powinny być

Zamiast Talara wsadziłbyś wybór między Roshem a Iorvethem. Zdecydowanie Geralt ruszyłby jak najszybciej w drogę za Triss wraz z Elfem a nie atakował komendanta.

Zawsze się zastanawiałem czemu geralt nie miał możliwości w grze próby jakiegoś odczarowania wilkołaka Niellena, tylko w każdym wypadku go zabijał

Ale Ves można było ukuć :D Także byli blisko :D

Ale to jest mój Geralt i moja sprawa 😂

Inteligentne trolle 🤣

To jest gra co. Siódmy raz przechodzę.

Nie uwolbiłby tego ducha z drzewa lasu. Geralt nie pozwoliłby na to aby duch wymordowałby całą wioske, nie mówiąc już o Baronie i Annie.

11:36 Mmmm... Puuu

A zastanwialiscie się nad geopoliticznymi skutkami tych wyborow Czy plan Henselta miał sens czy był arogancki w sensie wiadomo że kombinowal cos z nilfgardem co do redanii alepytanie czy Emhyr ktory prawdopodbnie tez wiedzial ze H chce wykiwac poradzilby sobie ztym chyba nie ma tak jak w lotr liczebnosci wojsk itd

zacznijmy od tego że nie pomógł by zabic radowida

Te wszystkie złe decyzje w tym filmie wymienione nawet przez myśl mi nie przeszły. Wszystkie podjąłem w alternatywny dobry sposób. Po prostu sumienie by mnie za mocno gryzło gdybym zrobił inaczej. Aczkolwiek może kiedyś przejdę tę grę by celowo sprawdzić konsekwencje złych decyzji. 😀

Mimo racji co do większości decyzji to cały materiał ma poważny brak. Najlepiej pokazuje to już 1 przykład. Jestem jakoś dziwnie pewien że gdyby to była książka Sapkowskiego to nieudana próba zamachu zostałaby opisana na początku rozdziału. Po prostu Geralt nie brałby udziału w zamachu na Radowida. Podobnie z Talarem. Zastanawialbym się raczej nad tym czy w ogóle by tam podszedł. Zdjęcie klątwy zamiast zabijania? Tak, ale przykład Addy jest w sumie średni, bo to nie była kwestia wyboru etycznego, tylko treści zlecenia. Przypominam też że Geralt w trakcie sagi też wykonywał zadania poboczne, chlał wódkę i pukał czarodziejki. Może nie było tego tyle co znaczników w grze, ale jednak.

Dziekuję za ten odcineczek leci sub i like 🤝👊🤌

Nie zgadzam się co do trolli. W wiedźminie trolle zachowują się jak szkodniki, atakują podróżników na jedzenie. PS: może zupy z elfa i cebulą?

Geralt nie zostawił by Olgierda von Everec z Serca z Kamienia.

Geralt nigdy by czegoś takiego nie zrobił

Mówienie o tym "że się zaspojleruje" w moim odczuciu jest to brak poszanowania do widza

Przyznaję się że zabiłem Wincenta w W1, młody byłem, głupi no i chciałem ten mutagen do dodatkowego skila.

1. Geralt nie wziął by udziału w zamachu na króla

Moim zdaniem Geralt w ogóle nie przystąpił by do zamachu...

Nie rozumiem jaka idea stała za stworzeniem zadania "Racja Stanu", i kto w CDPR za to odpowiadał. To był taki "twist" na odwal się, że niby miało być zaskoczenie, a wyszło bez sensu.

Musiałem przewinąć scenę, kiedy Geralt bierze hajs za Ciri bo z żenady mnie trzęsie!

Sigi ponad Vernonem. Ja jakoś nigdy nie czułam żeby Vernon był przyjacielem.

Sytuacja z Sigim jest źle rozwiązania moim zdaniem. To ta decyzja która mnie strasznie wkurzała. Dobrze że mod jest ;-)

Przyjaciel foltest i przyjaciel Radowid po jego śmierci, jakoś przyjaciół doceniających przysługi się pamięta i mógłby zrezygnować z ratowania z Triss ponieważ go zdradziła i pogrywała na polecenie Loży, poza tym była u nilfgardczyków to krzywdy by jej nie zrobili jak Radowid, poza tym Letho go uratuje jak kanoniczny Geralt, więc jest spore pole do dyskusji. Co się bardziej opłaca i ma większą strategiczną wartość.

mój by podjął

A skoro o zabiciu talara mówimy jakim k***a cudem ten żyje nawet mimo to że w 1 części zginał

jestem geraltem ];[]

Zawsze w takich momentach zastanawiałem się "co by zrobił książkowy Geralt" i tylko jedną decyzję podjąłem inaczej niż w tym materiale. Uratowałem córkę Foltesta zamiast Triss, ponieważ mimo że Geraltowi na niej zależało to jest ona dorosła i jest potężną czarodziejką a po drugiej stronie było bezbronne dziecko, którego Geralt by w potrzebie nigdy nie zostawił. Imo jedna z najcięższych decyzji bo inne były dosyć oczywiste. ;)

Gowno mnie obchodzi po latach czego by nie zrobił, bo wkurzał mnie niemiłosiernie w książkach. Mój Geralt jest dużo lepszy, podejmuje spójne decyzje z moimi upodobaniami

Wiedźmin 2 top

nie jestem taki pewien czy pobiegł by ratować tris może przemawia moja nienawiść do tej postaci mimo że uwielbiam jej wygląd ale myślę że wiedźmin mógł by ulec prośbie przyjaciela o pomoc czyli ratowanie kogoś zależnie od ścieżki jest to bardzo trudny wybór jeśli nie zna się efektów który sprawia że jest to bardziej oczywiste

W ścieżce Iorwetha zamiast ratować Triss Geralt mógł pomóc odczarować Saskię. Nie wiem co by zrobił, ale miał powody by pomóc w Saski. Był do niej pozytywnie nastawiony i do tego uratowała mu życie podczas bitwy w Vergen.

Jakby geralt nie mieszałby się w politykę zwłaszcza w królobójstwo