10 sposobów na bycie bardziej elegancką we własnym domu 👗 

Właśnie tak postrzegam elegancję! ❤️

To wspaniałe :)

Proponuję spróbować dobrać sukienki do domu tak, aby te czynności wykonywać swobodnie. Da się 🙂 a z czasem poczujesz, że spodnie są zbyt krępujące ciało, a szczególnie naszą świętą Yoni. Dawniej kobiety nie nosiły nawet majtek, a pod długą spódnicą powietrze jonizuje się, co szczególnie dobrze wpływa na nasze ciało i uziemienie💚

To może być kwestia przyzwyczajenia. Nie trzeba ubierać garnituru do gotowania makaronu, chodzi o to żeby unikać byle jakiego ubrania w którym nie chciałabyś nikomu się pokazać.

Myślę, że jest wspaniale! ❤️

Paulina pięknie to ujęłaś 😊.

Z pewnością taki przygotuję!

A ja przeciwnie jak się czuję źle, depresyjnie to się nie maluję nawet do pracy,,choć nawet po domu rzadko chodzę w dresie

Mam nadzieję, że Pan ma na to czas, jednocześnie gospodarując chwilę na zostawianie komentarzy.

To prawda! Perfumy, których używam, kojarzą mi się z siłą, determinacją. Gdy ich użyję (nawet właśnie w dni, które spędzam sama w czterech ścianach), czuję się niczym Wonder Woman :)

@@aleksandrapakula czy moze Pani nakrecic filmik o perfumach? Zdradzic jakich Pani uzywa?

Daleko tej Pani do poziomu Łukasza z Czasu dżentelmenów...sam jej sposb wypowiadania się jest zbyt agresywny i nieadekwatnie pewny siebie. Osobiscie jak dla mnie po prostu brak jej klasy. Nie kupuje tej Pani.

Od kiedy przeczytałam ten komentarz odkryłam "Czas gentelmenów". 🤭😍❤️

U mnie nie ma mowy o pięknym domu. Trudno też o elegancję kiedy ma się meza prozniaka i pijaka, którego się czasem boję. Mam tylko wyksztalcenie zawodowe, co czyni mnie gorszą.Przepraszam ja sie tak czuję.Los potoczyl się inaczej.Nie z lenistwa.Nie z jakiejs mojej marnosci,a ze zlamania mnie mojego ja w 8 klasie szkoly podstawowej.Ta chora sytuacja sprawila , ze przestałam walczyć o siebie. Teraz mając 50 z + jestem sprzątaczka w małym biurze i pracuję na pół etatu. Osoby te są wykwalifikowane i czasem odczuwam , że ja jestem nikim. Chociaż sa fajni , pomocni też to mimo wszystko z tylu głowy wiem ze jestem tylko sprzątaczka. Polubilam te pracę.Choc myslalam ze będę kilka miesiecy a tu już wyszlo 5 lat. A gdzue tam jeszcze do końca chcialoby się emerutury.Ale boję się o zdrowie.Bo nie do końca o nie zadbalam.😢 Pani Olu proszę dac mi jakies wskazówki jak się do pracy ubierać i jak zachowywać wedle etykiety.Ja wuem gdzuevmoje miejsce , ale mogę sie czegos nauczyć. Lilkavlat temu poszlam ba prawo jazdy. To było w innej pracy. Pojechałam na egzamin lecz nie zdalam praktycznego.Wcześniej poprosiłam kierownika by mnie dzis zwolnił bo mam egzamin.Na co on ze ja do pracy przyszłam czy sobie jeździć chcę. Z szyderczym nie miłym zgryzem i ironicznym zasmiechem zwolnił mnie i pojechałam. Miał na imię Andrzej jak i egzaminator. Gdy w samochodzie pan przedstawił się jako Andrzej to stało sie ze mna cos dziwnego. Prawie nie słyszałam poleceń egzaminatora.Cos tam mu pokazałam ze światłami i nie ruszyłam nawet z placu. Oblalam.Egzaminator powiedzial , że coś mnie przestraszylo i ze to było widać.Moja panikę. Wcześniej zanim w domu przyszykowac mialam sue do wyjazdu mąż zrobil mi awanturę i chciał mnie udusić. Z tego wszystkiego krupnik ugotowal się gesty bo nie wuedzialam co robię. Bylam tak przerazona. Zawsze jak wracałam z kursu dzieciom opowiadalam jak sie jeździło czy fajny jest pan z. EL ki.Na co ja miwikam że jest fajny i wesoło nam jest gdy jedziemy z Nim w kilka osob. Mąż z pokoju podsluchiwal. A potem jak dzieci były w szkolecchcual pieniędzy na piwo i papierosy. Powiedzualam zgidnie z prawda ze nie nqm.Zostawiłam pare groszy na wyjazd dzisiejszy na egzamin. Wtedyvmnuw slowami zaatakował i doskoczyl do mnie. Byłam przerażona Nie wiedziałam co robię. W tym stresie pijechalam ba egzamin. Niestety i z tamtej pracy mnie zwolnili i dowiedziałam się ze wszyscy nasmuewali się ze mnie ze ja wogole jeździłam na kurs prawa jazdy. Chociaż dobrze pracowalam to kobiety matki zrobiły wszystko by mnie wyslali. Dokuczaly mi i nasmiewalaly ze mam dużą d e i naprawdę sprawiły ze udac tam doboracy moj zoladek niemozliwievmnie bolał. A teraz 2 może 3clata temu pracowali ukraincy , więźniowie. Ja w tamtym czasie nie mialam co do garnka włożyć Wierzyłam ze jak ja będę pracować to 3 moich dzieci nie będzie chodzić głodna. Nawet na chleb nie miałam. Szwagierka i tesciowa kupowały nam jedzenie. To było straszne. Tyle cobjavwthezdzulambza pracą to chyba zadna kobieta tegobnie zribika. Wszedzie pozajmowane..Nawet cv nie chcieki actylko tel.I tak buw zadzwonili. Buty pozdzieralam.Nawet nue stac mnie było zeby kupić.Ludzie mi dawali a czasem czyscili swoje szafy , ale też dobre rzeczy ubrania dawali. Do dziś trzymam te w szafie ktore na nic sie zdały , ale teraz powoli je bede oddawać. Przez męża że wolal pić a nie pracować na swoją rodzine wzual nas mops. Przezylam wiele ale to wiele upokorzenia ze strony urzędników i ludzi żyjących w tej okolicy. Dziękuję Bogu ze mi pomógł uwolnić się od tych przykrosci. Pracę 2tyg dostałam w piekarni. Jak na skrzydlam lecialam dovtwj pracy W Niedzielę był festyn a ja bez zalu wsiadalam do busa bo moje serce bylo szczęśliwe ze wreszcie po doznanej biedzie i przezytej traumie wyrzucenia mnie za nic z pracy(bo pracowałam jak każda a może i więcej robiłam bo na koniec to kazali mi wyczyscic meska i damską ubikacje.A o 15 wylano mnie a juz z samego rana na moim stanowisku stala mlodsza dziewczyna i ja ja przyuczalam a te babska kazały mi zejść i sprzątać. Tak jakby szef nie miał nic do gadania tulko one. A wiec w tej piekarni ja na 5 min przerwie jadłam kanapkę gdy przechodził właśnie szef tej piekarni i mrugnął do mnie okiem. Zawstydzilam sie i tylko spuscilam glowe. Nie byłam jakaś urodziwa.Po za tym mialam męża pijaka i wogole nic z innymi panami nie chcialam mieć doczynienia. Uważałam , że tylko mąż i rodzina.Zadna zdrada. Jednak pracując i wszystko robiąc malujac nadziewanecprzeze mnie buleczki potem upieczone wkladane w kartonowe pudelka tez skladane przez siebie i wieke wiele innych.Lukrowanie pączków i nadzuewanie. Mialam nadzieję ze jeszcze czegos wiecej sie naucze.Widzuakam jak robily masę na torty i po cichu marzylam o tymzeckiedyscibja bede tez tak robic. Niestetybpo tamtym fakcievw środę podesxla do mnie zona wlasciciela i powuedziala ze przyglada mi sie. Mojejvpracy bo sa kamery i ze mnie będzie podgladac jak pracuję. Nie bałam sie i pracowałam bo mi zslezalo zeby dzieci mialy co jeść.To bylo moim priorytetem. Nic wiecej.Chcialam pracować i sie wiele jeszcze nauczyc. Przez 3 dni ta szefowa kazala mi w ciemnej kajucie czyścić blachy z bułek z przypalenia. Bylo to slabo oswietlone pomieezczenie i bardzo ciasne. Tylko mnie tak upokarzano. Ale wtedy nie myslalam tak.Dopiero gdyb3 noc mi kazala to robić czyscic prawue ze kregoslup nie mogl z bolu wytrzymac bo tak bylo ciasno zorientowalam się ze to nie sanepid mial być ,tylko ona za to mnie tak upokarzala przez puszczone oczko do mnie przez szefa jej męża. 150 blach codziennie przez 3 noce.Na 17 do pracy i w kucki w tej ciasnocie czyscilam do późnej nocy bo jeszcze bulki nadziewalam. 2 Niedziela kroiłam chleb.Wczesniej bylam przy bulkach.Na koniec pracy szefowa wezwala mnie i powiedziala ze mnie zwalnia😢I mowi tak."ja juz panią mialam zwolnić tydzien temu"żałuję pod Bogiem , ze nie zapytałam czy to przez to feralne puszczenie do mnie ocxka przez szefa. Co się dzieje.Ja tylko chcialam sumiennie a nawet ciężko pracowac by było co jeść. Wtedy w 2 tyg we wtorek przechodzilam trudne chwile bi zanim poszlam do pracy musiałam iść do sądu.Bo mężowi odbierano prawa ojcowskie. Ale przyszłam do pracy i pracowałam. Myslalam ze się zabiję Tez myslalam co powiem dzieciom i mezowi tyranowi ktory na chwilę nie był ojcem aż dxieci skoncza 18 lat.Uwazam ze to Wuelka glupota odbirrac prawa rodzicielskie w zwlaszcza ojcowskie. Czy wybacze tamtej szefowej z piekarni.Wiem że pozbawila mnie srodkow do zycia , a zwłaszcza moich dzieci. Czegos takiego się nie Wybacza. Może Bóg niech nauczy tę wysoko postawiona osobę za ktora sie uważa pokory i empatii. Bo gdyby mnie nie zwolniła ja bym jakąś większą wartość miala w ludzkich oczach a takta kobieta sprawiła ze żyłam z cudzej jalmuzny. Po latach dowiedzialam się ze byla sponsorem paczek zywnosciowych.Ja po 3 latach pojechałam znowu prosic o pracęa ,ona ze mnie pamieta i że ja powinnam pracowac sama bo sie nie nadaje do pracy z innymi. Bo ona zna sie na psychologii. Tak mi powiedziała. To kobieta bez serca złamała moje serce i ducha. Za to powinna odpokutowac. Bo ja pragnąłam tej pracy.Czystym sercem i z calej duszy. Boże nie Zapomne tej kobiecie tych przykrosci co mi wyrzadzila. Psujecie i zalamujecie Człowieka co Pragnie Rodzinę Nakarmic Życzę tym co mnie skrzywdzili nie dajac pracy i utrudniajac mi w pracy życie by jesli nie one to ich dzieci poczuli co to głód żołądka jak nawet nie madz chleba nie mowiac o miesie czy nawet o braku tak podstawowych produktów. Przeciez jak nie miala to skąd mialam wziąć pieniądze na życie. Tyle lat minęło a ja wciąż pamiętam tamte przeżycia. Dzis zlodzieje , bandyci maja pracę a ja matka polka nie miałam co jesc z rodziną bo nikt nie chcial mi dac pracy. Niech one tego doswiadcza.Tego im życzę. Nawet na zeszyt nie chciano mi dawac.Ale ze jestem dobrym czlowiekiem to przekonalam i mi pomogli.Potem z mopsu dostałam prace i powoli długi w sklepie oddawalam. Tesciowa i mojecsiostryvmi tez pomagaly.Dzuekuje Im Za to. I tym co robili zywnosciowr paczki też.Ale nie wszystkim. Jak siecuwolnic odvtamtych wspomnien przykrych , glodyvivludzkiej obojetnosci. Szefowa piekarni modl się abym ci wybaczyla bo będzie ci trudno odejść z tego świata z nieczystym sumieniem i Twoją Wielką Niesprawiedliwiscia Dla Mojej Ciężkiej Pracy, której wolalas nie docenić a stlamsic moje ja. Poki co.Nie Wybaczam. Chyba ze ja pierwsza umrę. Nie pamietam twojej twarzy.Byłaś blondynka . Niedobra szefowa.Co ja ci kobieto zrobilam ?nic. A ry mnie upokorzylas.Pozbawilas moje dzieci żywności a ja to wyrzucenie jak z tamtej pracy ciezko odchorowalam. Jestes bez serca.Życzę Ci zebys kiedyś poczuła to co ja . Jesli Bóg jest sprawiedliwy to chcę to usłyszeć a nawet zobaczyć. Brak mi słów.Wciąż to boli. A dlaczego nie zrobiłam dalej prawka.?bo nie mialam za co. A potem to przestalam o tym myśleć. Nie wiem dlaczego az tak się rozpisalam.Przecież ti nie tu. Przepraszam.Ake myślę ze ktis powunien tego wysluchac i uczynić by nie było takich byle jakich pracodawców. Bo z tego co ja widziałam to nie zależy im na pracownikach . Czy tylko ja tak byłam pokiereszowana przez Los?odwazcie sie i opiszcie co wasze serce przeżyło. Przepraszam.😢😟😢😢🌹❤

@@dropsiktofik6968 Oj wiem co znaczy zmieniać pracę i być niedocenianą. Byłam oczerniana, niedoceniana, zazdroszczono mi pensji chociaż wynikała ona tylko z wykształcenia, a nie lepszych wyników. Raz usłyszałam co myślą o mnie koleżanki z pracy, te same które donosiły na mnie do dyrekcji, ale przebaczyłam. Można to zrobić ale tylko z różańcem w ręku. Przychodzi pokusa by zemścić się, wiem. Kiedy już regularnie odmawiałam różaniec usłyszałam w sobie głos- czy naprawdę chcesz wymierzyć im karę, tym którzy cię krzywdzili, pragniesz ich cierpienia? I stanęły mi łzy w oczach😭 i powoli przebaczyłam, modliłam się za te osoby. Kamień z serca❤️ Bóg widzi gdy dobrze pracujemy, to najważniejsze. Życzę Pani doświadczenia miłości Boga. Wtedy nawet cierpienia tak nie bolą ☺️

@@MyMusicFlash bardzo ciekawy filmik i bardzo ciekawy przekaz. Dla mnie to są rzeczy oczywiste, lubię rzeczy ładne i ładnie wyglądać, wcale nie muszą być to rzeczy drogie. Trzeba siebie rozpieszczać. Pozdrawiam serdecznie😁

Ale tu nie ma się z czym zgadzać lub nie - ja przez cały film mówię, że to są moje sposoby i być może któryś sprawdzi się moim widzkom. Nie twierdzę, że trzeba je wszystkie stosować lub lubić.

Przy filiżance wcale nie trzeba siedzieć sztywno, a kawa zupełnie inaczej smakuje. Poza tym oderwanie się od biurka, żeby zaparzyć świeżą kawę lub herbatę, to dobrodziejstwo dla nóg i kręgosłupa a także oczu, którym zafundujemy odpoczynek od laptopa czy stosu papierów.

Bardzo dziękuję ❤️

Zobacz w jakich butach chodzisz po domu, czy to klapki, kapciochy, czy wygodne, ale ładne koturny.. Wtedy codziennie ubierasz się po domu dopasowując strój do tych butów. Moja codzienna domowa moda zmieniła się od kąd mam takie klapki na koturnie ze skóry na prawdziwym korku. A przy okazji dużo większy komfort chodzenia i stopy nie bolą po całym dniu. Pozdrawiam

Bardzo mi miło ❤️

😂

W domu piję się wodę z kranu. Nie ma potrzeby kupować wody w butelce

@@grapcio92 Autorce chodziło, by w domu pić wodę ze szklanki czy kubka a nie z tzw gwinta prosto z butelki czy prosto z kranu.

najlepiej nie wpadac do ludzi bez zapowiedzi bo to niekulturalne

Zgadzam się, dom to przestrzeń luzu i swobody, a nie chodzenia z kijem w ...

Ja, po zakończeniu montowania, rzuciłam się na kanapę i zaczęłam odsłuchiwać całość (czy wszystko dobrze połączyłam). Leżałam jak kłoda, a nagle słyszę od samej siebie „czy siedzisz prosto, czy może jesteś cała skulona w jakiejś dziwnej pozycji?”. To było kłopotliwe pytanie 😂

@@aleksandrapakula haahahahaha Poprawiło mi to humor, dziękuję :)

Wystarczy powiedzieć, że prosi się tylko o wodę. Nie każdy pija napoje z kofeiną lub teiną, co nikogo nie powinno dziwić.

Chętnie taki nagram. Zostaw pytania, jeśli masz jakieś konkretne :-)

@@aleksandrapakula np. Coś o przywitaniach podczas uroczystości 🙂

@@aleksandrapakula jak posadzic dziecko przy stole gdy rodzice sa rozwiedzeni i mają nowych partnerow, dotyczy to też innych imprez. Czy wówczas dziecko siedzi między mama i tata, a w dalszej kolejności partnerzy rodzicow?

Do kuchni polecam ładny fartuszek- moim problemem też jest ciągłe brudzenie się podczas gotowania więc wolę brudzić fartuszek który ściągam wychodząc z kuchni dzięki czemu oszczędzam swoje ubrania i poza kuchnią wyglądam czysto. A włosy można wiązać na wiele sposobów nie tylko w kucyk i większość splotów nie jest skomplikowana i nie zajmuje dużo czasu zwłaszcza jak się nabierze wprawy ;).

Każda z nas wybiera sobie inne sposoby na kreowanie domowego zacisza. Ja dzielę się moim.

@@aleksandrapakula Wow! Nie spodziewałam się odpowiedzi samej autorki :D Tak tylko przyszłam pomarudzić, zainspirowana filmami z Czasu Gentlemanów, bo musi być coś przeznaczonego typowo dla dziewczyn/kobiet. Doszłam do wniosku, że przyda mi się trochę odogrzyć i zacząć zachowywać się bardziej z klasą, więc fajnie by wiedzieć co wypada, a co nie. Przypomnieć sobie, że dobry wizerunek i zachowanie też są ważne. Pozdrawiam :)

Do takiego odcinka będę musiała znaleźć gościa, który opowie o swoich doświadczeniach. Sama takich nie mam, więc moje „nauki” byłyby sztuczne, a to raczej dla nikogo nie byłoby pomocne. Poszukam gościa i postaram się zaadresować tę prośbę.

@@aleksandrapakula Karoline Baszak w tym temacie polecam :)

Ja z butelek, szklanek, dzbanków etc. nalewam sobie do szklanki. Przy miejscu pracy mam karafkę z wodą, z której nalewam wodę do stojącej obok szklanki.

Tak! Niedawno w moim domu pojawił się dzbanek z podgrzewaczem, który ładnie wygląda i pozwala na picie herbaty jednak z filiżanki, która uwielbiam :) No i nie muszę dzięki niemu wstawać, gdy chcę dolewkę.

Myślę, że na rynku jest tak wiele różnych rodzajów spodni wykonanych również z różnych tkanin, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ja ekspertką w temacie spodni nie jestem, ponieważ w mojej szafie są głównie sukienki i to w nich chodzę na co dzień.

@@aleksandrapakula A w czym Ty chodzisz głównie po domu, żeby czuć się wygodnie, ale i zadbanie?

@@aleksandradolata5532 Tak jak napisałam - w sukienkach. Nie dzielę ubrań na „wygodne, domowe” i „niewygodna, na wyjścia”. Moje ubrania po prostu są wygodne, a w domu chcę wyglądać tak samo ładnie jak poza nim. Na moim IG pokazuję swoje codzienne ubrania.

@@aleksandrapakula ja również polecam sukienki, naturalne tkaniny to podstawa, kroje mogą przecież być luźniejsze, pudełkowe ;) są oczywiście też wspaniale wygodne i rozciągliwe dzianiny. A co do spodni, jeśli ktoś nie lubi jeansów to polecam bawełniane cygaretki, lniane kuloty czy może palazzo z cienkiej wełny ;) ja sobie bardzo chwalę takie rozwiązania, nogawka spodni może być dopasowana albo bardzo swobodna, ich długość też jest kwestią indywidualną a wymienione tkaniny są idealne, zwłaszcza na wiosenno-letnie upały. Nic tak nie chłodzi jak naturalna tkanina i bardziej zakryte kroje, które zatrzymują zimniejsze powietrze przy skórze.

Zgodnie z zasadami 1-2 mm ponad opuszek.

@@aleksandrapakula dziękuję bardzo 😁

Na kanale są materiały poświęcone królewskim zasadom - proszę zajrzeć :-) W przyszłości pewnie pojawią się kolejne.

@@aleksandrapakula właśnie już obejrzane 😋

Bardzo chętnie! Jeśli ma Pani jakieś konkretne pytania, które mogłyby być dla mnie inspiracją, proszę je koniecznie zadać :)

@@aleksandrapakula Myślę, że warto poruszyć tematykę ubrania kobiety do Kościoła :)

@@aleksandrapakula Ja mam pytanie - ubiór jako gość, ubiór dla rodziców, ubiór dla rodziców chrzestnych - czy jako matka chrzestna wypada mj ubrać sukienke taką idacą w koral do kolan bez dekoltu z przodu ale z dekoltem na plecach? Jakie buty jeżeli nie można nosić obcasów?

@@olagerta8199 pytanie nie było do mnie, ale też się interesuję modą i dobrym wychowaniem, więc pozwolę sobie odpowiedzieć. Komunia odbywa się w kościele. Kościół to miejsce kultu, dla wyznawców uważane za święte. Zasady ubioru obowiązujące w takich miejscach są powszechnie znane - przykryte ramiona i nogi (do kolan) . Szczerze powiedziawszy skoro ma Pani wątpliwości czy dana kreacja się do kościoła nadaje to proszę po prostu jej nie wybierać i włożyć na siebie coś skromniejszego. Komunia to ważna uroczystość, ale nadal nie jest to pokaz mody czy bal.

@@a.k.7798 Miałam na myśli czy taki korol jest odpowiedni na komunię dla matki chrzestnej. Sukienka jest skromna prosta bez falban itp. Lekko rozkloszowana do kolan. Przez dekolt na plecach, który nie odsłania stanika itp. Założę żakiet.

A jakie znaczenie ma to, jaki zawód się wykonuje?

@@aleksandrapakula ksiądz w kościele jest uczony jak ma się poruszać jakie gesty robić, itp ratownik np w górnictwie przede wszystkim musi się skupić na pracy a nie na pokazaniu jak to on jest dobrze wychowany. Człowiek musi być sobą, jeżeli jest dobrym człowiekiem, będzie się zachowywał dobrze, nie musi się niczego uczyć ma to we "krwi"

@@bozenar5098 Ale jak ma się to do tematu odcinka? 🤔

@@bozenar5098 dbać o siebie powinien kazdy niezaleznie od wykonywanego zawodu

Tak, dbać w zależności od sytaji w jakiej się znajduje

Ale ja to powiedziałam - wyraźnie zaznaczyłam, że makijaż warto zrobić, jeśli lubi się go nosić. Co więcej podkreśliłam, że ważniejsza jest sama pielęgnacja i dbanie o dobrostan ciała. Ubrania dobrej jakości - bawełna wcale nie jest droższa od poliestru (oczywiście bawełna bawełnie nie równa, ale jednak). Warto sprawdzać też sklepy z odzieżą używaną lub kupować ubrania z drugiej ręki, np. na vinted. Jeśli komuś zależy, stopniowo uda mu się zbudować rozsądną szafę.

Zgadzam się co do makijażu - jak się odpowiednio dba o cere (nie trzeba mega drogich kosmetyków) to podkład nie jest potrzebny. Co do ubrań to się nie zgadzam - polecam odcinek Ania Gemnana temat materiałów, ogólnie polecam szafe kapsułową np. Daria Andronescu i inne jej treści na temat szafy. Vinted pomogło mi skompletować sensowną garderobę a wydałam mniej. Co do pedicure/manice zestaw z rossmana za 30 zł i lakier bezbarwny :) Zgadzam się, że nowe eleganckie rzeczy są bardzo drogie.

@@aleksandrapakula - poliestrowi mówimy zdecydowanie: NIE.

Od 3 lat nie używam podkładu, za to czas i pieniądze jakie przeznaczałam na makijaż inwestuję w pielęgnację. Cera wygląda naprawdę świetnie i co więcej jest to odczuwalne. Zrobiłam full makijaż ostatnio do zdjęcia paszportowego i prawie biegłam z powrotem do domu by go zmyć, bo czułam się po prostu zalepiona. Jest ogromna różnica gdy nie nosi się tzw. szpachli, twarz po prostu oddycha. Jednak pomadkę na ustach, podkreślone brwi i nudziak na powieki nadal uwielbiam 😊 Co do ubrań, naprawdę nie trzeba wydawać fortuny, są lumpeksy vinted i dobre wyprzedaże, trzeba się tylko wysilić w poszukiwaniach

Z ubraniami łatwo wpaść w głupią pułapkę- wydaje się nam, że oszczędzamy kupując tanio a tak na prawdę ubrania dobre jakościowo służą nam dłużej i w efekcie w miarę upływu czasu okazuje się, że wydałyśmy mniej. Osobiście wolę wydać 120 zł na dobry bawełniany komplet do chodzenia po domu, który po wielu praniach wygląda jak nowy niż 30-40 zł na komplet z pepco który niestety na kilku praniach się mechaci i skręca na krzywo ciętych szwach. Na prawdę można znaleźć bardzo dobre ubrania na promocjach wydając mniej a kupując dobrze- sama większość ubrań mam właśnie z mega promocji 70% choć wymagało to cierpliwości w szukaniu i czekaniu.

Staram się o tym pamiętać - jeśli kiedyś gdzieś nie uwzględniam mówiąc, to ze względu na tempo mówienia, a nie celowe wykluczanie :-)