Dziękuję Pani Aleksandro. To bardzo mądry i potrzebny odcinek. Niepokojące jest to, że coraz więcej osób myli chamstwo z asertywnością zapominając, że asertywność opiera się na wzajemnym szacunku.
"Próbujesz cś załatwić w urzędzie a urzędnik..." Pracowałam w urzędzie i na poczcie. Obsługa petentów a potem na poczcie klientów. Te prace wykończyły mnie psychicznie. Ile ja nasłuchałam się wyzwisk, obelg, awantur. Czy na temat działa urzędu, z którym nic przecież nie mogłam zrobić a także na siebie osobiście. Nieważne, czy się śpieszyłam, byłam życzliwa i pomocna. Komentowano wszystko, moje zachowanie, ubranie, twarz, sposób w jaki dostałam się do pracy (nie miałam znajomości). Prosto w twarz mnie obrażano i oczekiwano, że pójdę coś jeszcze dla nich zrobić. Ludzie!!! Naprawdę byłam pogodnie nastawiona do ludzi. Lubię pomagać, mam dobry humor. Często wypełniałam dokumenty i robiłam inne rzeczy, by ludziom zwyczajnie pomóc przebrnąć przez cały urzędowy proces. Nasłuchałam się tyle na instytucje i tyle na siebie jako urzędniczkę, że nie chcę już więcej pracować z klientami. Ludzie są toksyczni i chorzy, naprawdę wielu potrzebuje pilnie psychiatry czy nawet szpitala i oddziału bez klamek. Uwierzcie mi.
Jeszcze mieliśmy szkolenia pt. "Praca z trudnym klientem" itd itp. Śmiechu warte. Ktoś mnie wyzywa a ja mam pracować dalej, a czy ja jestem terapeutą? Petent mógł z nami zrobić wszystko, tymczasem my musieliśmy cicho siedzieć i grzecznie wszystko robić. Nieraz płakałam. To było chore.
Rozumiem to - czasami wydaje nam się, że „mamy władze” nad urzędnikiem, bo pracuje „za nasze”. On jednak po prostu pracuje, tak jak w każdym innym sektorze.
@@aleksandrapakula Obawiam się, że prawda jest jeszcze gorsza. Na świecie jest mnóstwo takich ludzi, którzy nauczyli się, że po pierwsze chamstwem załatwią więcej, bo większoć ludzi raczej unika konfrontacji, a po drugie rzadko kiedy odczuwają konsekwencje swoich chamskich i niedopuszczalnych de facto zachowań, bo patrz punkt pierwszy.
Zawsze na chamstwo reagowałam z klasą , nigdy vice versa.Niestety, czasem odbierane to było za wywyższanie się z mojej strony. Ale tylko przez osoby toksyczne ,narcystyczne, osoby które lubiły się dowartościowywać bo same czuły się nie dowartościowane , nieszczęśliwe. Uchodze za osobę sympatyczną, miłą, pomocną. Tak mam , taka jestem, taka się czuje, tak zostałam wychowana, a te osoby takie z tym chamstwem w sobie ,nienawidzą mnie za to. Za to ,że doceniam co mam, zwykle rzeczy,sytuacje, deszcz, wiatr, a nie tylko chajs i pokazówki. Żal mi takich ludzi. Muszą być naprawdę nieszczęśliwi .
Twoje uwagi i odczucia sa moimi przewodnikami w zyciu od bardzo wielu lat. Tak mnie wychowano choc nie byly to czasy na reakcje i zachowania z klasa. Pozdrawiam serdecznie
DW Cz. też dokładność mam tak samo, taką „filozofią” się kieruję, takie mam odczucia w ząb jak Twoje 😊. Ostatnio poszłam wymieniać dowód os. Oj spotkało mnie tyle… od młodej zadbanej kobiety urzędniczki. Dosłownie twarzą w twarz siedziałam przy biurku i z uśmiechem znosiłam to z grzecznością, nie byłam opryskliwa (nawet był nie umiała). Pożyczyłam jej wszystkiego dobrego na nowy rok wychodząc. Opowiedziała mi ta pani już jakby przyjemniejszym tonem…chyba coś w niej pękło. Może miała zły poranek, może coś w domu, a może rano w autobusie tez chamstwo napotkała i wyżyła się na pierwszej petentce z rana…ale bądź co bądź wyszłam i musiałam powstrzymywać się od popłynięcia łez…a to tylko zwykła wizyta w urzędzie.
Cała prawda o chamstwie w jednym odcinku. Brawo.Ja już nauczyłam się nie reagować na takie zachowanie.Przez ostatnie lata stałam się oazą spokoju dzięki temu,że panuję nad swoimi emocjami 😊
Jest Pani bardzo inteligentną, elegancką, subtelną kobietą, a przy tym piękną, ach...ludzie potrafią być okrutni, kiedy (dokładnie) patrzą na taką osobę. Dziękuję za ważny odcinek 🌹
Pani Aleksandro, dopiero niedawno trafilam na Pani kanał, ale już nie odstępuję Pani na krok. Jest Pani perełką w dzisiejszym świecie. Cudownie się Pani słucha. Nie wiem, skąd w Pani tyle mądrości. Pozdrawiam serdecznie.
Niezwykle ciekawy odcinek👏🏻 Osobiście chamstwo obcych ludzi nie działa na mnie tak jak tych bliższych. Tutaj dystans nie jest taki prosty. Poza tym uważam, że zagryzanie zębów i udawanie, że obraźliwe słowa mnie nie dotyczą, niestety ale na dłuższą metę prowadzi do obniżenia poziomu własnej wartości. Kiedyś trzeba postawić granicę „stop dla obrażania”. Moja metoda: po latach wysłuchiwania złośliwości i puszczania ich mimo uszu, odciąć się od takich osób, ale powiedzieć z jakiej przyczyny nie chcemy kolejny raz uczestniczyć w spotkaniu z nimi. Brak kultury i chamstwo są prostą drogą do zostania samym, bo kolejne osoby także odsuwają się od toksycznych ludzi. Myślę, że ludzie czerpiący satysfakcję z poniżania innych w gruncie rzeczy są bardzo słabi i niepewni własnej wartości.🍀
Najlepszy sposób na chamstwo przedstawił Jan Kobuszewski w kabarecie "Dudek". Otóż powiedział on, że "chamstwu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom". A jako "Pan Majster" czyli człowiek wykształcony i doświadczony wiedział co mówi!
generalnie się z Panią zgadzam, ale ...zawsze jest ale :) pracuję z klientami i z mojej obserwacji ludzie bardzo schamieli, według mnie udawanie, że się tego nie słyszy przemilczenie powoduje bezkarność i eskalację , NIGDY na to nie pozwalam, zawsze zaznaczam bardzo dosadnie GRANICE przejmują inicjatywę i dopiero wtedy atakujący nabiera szacunku, a przynajmniej udaje ale ustępuje, chyba ze to naprawdę błahostka, a ktoś jest chwilowo zły to warto odpuścić oczywiście. Prywatnie zaś nie wyobrażam sobie, aby ktoś mi jeździł po głowie, natychmiast reaguję w zarodku odpłacając pięknym za nadobne :) bardzo często jest zdziwienie, że z tej miłej osoby wyszła niedźwiedzica ;) uważam ze tacy ludzie nie spodziewają się, że ktoś im odpowie bo przeważnie wszyscy tchórzą i milczą bo wstyd obciach lepiej ustąpić, a oni się panoszą, ja nie zaliczam się do tej grupy, tępię chamstwo w sposób wyrazisty i dopiero to poprawia mi humor, przemilczenie chamstwa dla mnie oznacza zwykłe tchórzostwo co skrupulatnie wykorzystują chamy, odpowiedzi nie muszą być z inwektywami etc. można kulturalnie odpowiedzieć, tak że jej , jemu w pięty wejdzie, wyjątkiem jest net, tutaj popieram, że brak reakcji jest najtrafniejszym rozwiązaniem. to mi się sprawdza w życiu :) aha, przykładem chamstwa, którego nikt nie tępi ze "strachu" jest pani Krystyna P. widać nie pomaga milczenie i udawanie, że tego nie ma, każdy ma swoje metody to oczywiste, ale do chama nie przemówisz inaczej niż najczęściej jego językiem., praca od wielu lat z klientami pokazała mi, ze duża część ludzi to chorzy umysłowo i złośliwi ludzie, generalnie straciłam szacunek do ludzi, szanuję tych co mnie szanują, tak jest łatwiej :) nie ma szacunku z "urzędu" tak jak nie ma zaufania z "urzędu" , na to i na to trzeba zasłużyć
Jest Pani bardzo piękną kobietą z pięknymi ustami, bez zeza I z cudowną dykcją ,miłym tonem głosu a temat dzisiejszy przedstawiła Pani wręcz idealnie. Podpisuję się pod wszystkim gdyż na codzień dokładnie stosuję te zasady. Reagowanie na gburów i chamskich ludzi przyjaźnie często łagodzi obyczaje i ludzie po prostu w locie orientują się, że to z nimi jest coś nie tak i sami w sekundę łagodnieją i są życzliwi.
Dziękuję za przypomnienie jak walczyć z chamstwem i chamami. Czasem trudno się powstrzymać, ale jak stare przysłowie mówi "Kto mieczem wojuje ten od miecz ginie". Mam jeszcze inną teorię odn chamskich komentarzy na Pani temat. Oni po prostu Pani szczerze zazdroszczą klasy, wdzięku, kultury, wiedzy i urody. Pozdrawiam 🌻
Hm, "...czasami po prostu nie watro wchodzić w dyskusję, psuć atmosfery przy rodzinnym stole, warto się nie odzywać...". Czyli słyszymy na przykład: "Aleś ty się gruba zrobiła!", "No, to kiedy dzieci? Nie spieszycie się, jak widzę...", "A ty sobie znalazłaś wreszcie chłopaka?" - i mamy milczeć? A cham - wobec naszego milczenia - nierzadko się rozkręca, a i nabiera przekonania, że w ogóle po nas może bezkarnie 'jeździć'... Nie zgadzam się też z założeniem, że to MY, stawiając granice chamstwu, zepsujemy atmosferę przy stole... Ona została zepsuta przez wypowiedzenie grubiańskiej uwagi i wyłączna odpowiedzialność za to spoczywa na chamie.
Latami byłam miła i ze spokojem znosiłam chamskie uwagi rodziny męża, do momentu, aż kolejny raz prowokowana odpowiedziałam w ten sam sposób na co rodzina męża się obraziła, a to ja powinnam obrazić się dawno temu, dlatego nie uważam za dobry sposób latami ignorowania chamstwa innych.
Słuszna uwaga. Myślę, że kulturalny człowiek powinien od czasu do czasu na chamstwo odpowiedzieć chamstwem. Nie dlatego że tak lubi, ale żeby pokazać chamom , że też tak umie. Bo niestety niektórzy grzeczność traktują jak oznakę słabości.
To co innego. Mówisz o ludziach którzy byli w Twoim życiu. Z takimi należy albo się rozmówić albo ograniczyć/ zerwać kontakty. Reakcja z klasą nie wymaga w moim odczuciu podkulania ogona, zareagować można bezpośrednio i z fasonem, nie sądzę by się to wykluczało.
Przy okazji tego typu materiałów zawsze brakuje mi rad dotyczących chamstwa, które jest, że się tak wyrażę hejtem na żywo. To nie nieuprzejmość, ale celowe działanie, w którym atakująca osoba dąży do wyprowadzenia nas z równowagi, a nawet upokorzenia. Nierzadko upokorzenia publicznego. Najłatwiej takie sytuacje widać w przestrzeni szkolnej, gdzie mamy do czynienia z różnego rodzaju prześladowaniem bądź złośliwym wytykaniem np. inności. Ale podobne historie zdarzają się również wśród dorosłych np. w biurach, gdy mamy do czynienia ze współpracownikami podkładającymi "świnie", czy seksistowskimi uwagami. Niestety standardowe rady pokroju "nie reaguj" bądź "zgłoś nauczycielom/przełożonym" rzadko zdają egzamin. Osobiście wielokrotnie byłam świadkiem i doświadczyłam, że strategia ignorowania nakręca agresora bądź jest dla niego sygnałem, że wygrał starcie, bo po prostu ofiara nie umie się bronić i ucieka. Zachęca go to więc do dalszych prób. Natomiast strategia szukania pomocy u przełożonych/nauczycielki być może by zadziałała, gdyby zgłoszenie potraktowano poważnie, a ochrona ofiary była na tyle skuteczna, że nie dochodziłoby do swoistej zemsty. Niestety w większości przypadków, których byłam świadkiem lub sama zgłaszałam, skargi były ignorowane, bagatelizowane bądź reakcja była niedostateczna wskutek czego sytuacja przeradzała się na gorsze, bo nikt nie lubi "donosicieli". Myślę, że o wiele łatwiej byłoby radzić sobie w takich sytuacjach, gdyby otoczenie zamiast biernie przyglądać się podobnym zajściom reagowało stanowczo, wspierając ofiarę i potępiając agresora, jednak nadal nie jest to powszechne, a nierzadko otoczenie wspiera silniejszego w podobnym starciu.
Spróbuj poszukać odpowiedzi u Alexa Barszczewskiego. To super gość, który dużo czasu poświęca tematom obrony przed atakiem słownym i też podkreśla, że w sytuacji bezpodstawnego ataku trzeba zdecydowanie zareagować. Jego metody są stopniowane w zależności od tego jak bardzo zdeterminowany i świadomy swojego ataku jest "oprawca".
"Niestety standardowe rady pokroju "nie reaguj" bądź "zgłoś nauczycielom/przełożonym" rzadko zdają egzamin. Osobiście wielokrotnie byłam świadkiem i doświadczyłam, że strategia ignorowania nakręca agresora bądź jest dla niego sygnałem, że wygrał starcie, bo po prostu ofiara nie umie się bronić i ucieka. Zachęca go to więc do dalszych prób". I to jest święta prawda. Też kiedyś nie reagowałam, ale to głupota i nie wolno tego robić.
@@Patrycja.N. Myślę podobnie.Ignorowanie,branie dobrocią z reguły nie działa.Ten kto chamsko atakuje doskonale wie co robi,ma zaboleć,chce odczuć wyższość nad drugą osobą,czasem poklask innych osób ,że taki fajny,umiejący wyłożyć kawę na ławę-podczas gdy jest zwykłym nieokrzesańcem,niewychowanym gburem i prostakiem.
@@magdameteora1195 Cieszę się, że ktoś ma na to takie samo spojrzenie i takie samo doświadczenie, serio. Bo jestem już chora jak słyszę, że odpowiadając chamstwem na chamstwo zniżam się do poziomu chama i uważam, że ludzie, którzy tak mówią na prawdziwego chama po prostu nigdy nie trafili.
Odcinek zdecydowanie na czasie. Zwłaszcza, w obliczu powodzi różnorakich trolli, indywidualnych i zawodowych. Dziękuję. Bardzo dobre rady. Bo niby większość z nas o tym wie, ale mnie jednak nieustannie zadziwia chamstwo i bezczelność, i ataki ad personam. Jeszcze raz dziękuję 👏👏👏.
Z serca dziękuję nie tylko za ten film, ale za Twój przekaz i styl. Dla osób WWO starcie z chamstwem oznacza długą rekonwalescencje. Dobrze wiedzieć że jesteś 🌹
Moja przemiła Pani zapewniam Panią, że cham żądło rozumie aluzje, a uległość u innych traktuje jako słabość drugiej osoby i własne zwycięstwo. Chama należy natychmiast przyciąć po kostkach. Działa sprawdziłam. Pozdrawiam.
Pracowałam kiedyś w pewnym supermarkecie. Nie wytrzymałam. Tam ponad 90% klientów się darło, próbowało poniżać pracowników itp. każdego dnia. Trudne miejsce do pracy, bo jeszcze managerowie traktowali pracowników jak maszyny i po prostu chamsko. Praktycznie więc nie było wsparcia z żadnej strony. Niektóre miejsca pracy są dla naprawdę twardych ludzi lub mających wyrąbane. A co do rodziny.. Czasem niestety trzeba się odciąć- niektóre osoby na każdym kroku próbują innych podjudzać, mimo próśb i zmiany tematu. A potem kończą same, w swoim jadzie... Rodzina to tylko więzy krwi, czasem trzeba się od niektórych odciąć, skoro wciąż przekraczają nasze granice.
Praca z klientem w sklepie jest moim zdaniem jedną z najtrudniejszych. Niestety, wiele osób będąc w roli klienta zaczyna czuć władzę, często traktując innych tak, jak same są traktowane w innych okolicznościach. Ofiara staje się katem.
Niestety, to prawda, praca z klientem naraża sprzedawców na codzienną dawkę chamstwa, jest to przerażające i ciężkie do wytrzymania. Zgadza się, że pracodawcy również nie wspierają, tylko są nastawieni na zyski. Na szczęście zdarzają się przemili klienci, także Ci, którzy przychodzą codziennie i budują przyjazną atmosferę miejsca. Pracodawcy także zdarzają się na prawdę bardzo szanujący załogę i współpracujący na równych zasadach🙂 I to prawda, że uśmiech oraz bycie miłym i uprzejmym bardzo dobrze ratuje sytuację i utrzymuje się w ten sposób klasę i panowanie nad sytuacją🙂
Ciekawie i jakże prawdziwie. Ja to przeżywałam i czasem się zdarza.Szczególnie w rodzinie. Miłej i słonecznej Niedzieli.Symatycznej atmosfery.Wszystkim oraz Pani Ewelinie i najbliższych sercu. Pozdrawiam serdecznie.☺❤💖
Bycie miłym w odpowiedzi na chamstwo jest dobrym rozwiązaniem tylko, jeśli komuś zdarzyło się zachować chamsko, bo ma np, gorszy dzień, albo ktoś inny potraktował go dzisiaj chamsko - krótko mówiąc, jeśli jest to typ raczej przyzwoity, któremu po prostu dziś nerwy puściły. Każdemu zdarza się dać plamę, jeśli zareagujemy spokojnie i uprzejmie, osoba najpewniej stonuje, może nawet przeprosi. Reagujemy tak, jakbyśmy sami chcieli, aby inni zareagowali na nas w takiej sytuacji. Z kolei jednak bycie miłym wobec aroganckiego narcyza tylko utwierdza go w złym traktowaniu ludzi. Tutaj trzeba zareagować spokojnie, aby nie dać mu okazji do obarczenia się winą za sprowokowaną, być może nawet słuszną reakcję, ale jednak stanowczo. Może nawet z lekkim znudzeniem, bez emocji. Znać swoje prawa, spokojnie się ich domagać i nie dać się zbić z pantałyku. Trochę dla innych, bo być może do typa dotrze, że jego metody nie przez wszystkich są akceptowalne.
Pani Aleksandro, ja Panią słucham. Jestem inteligentną i taktowną osobą, mimo to, takich informacji nigdy dość. Bardzo dobrze się Pani słucha, mówi Pani w sposób płynny, ciekawie. Dziękuję w imieniu swoim, i tych, którzy w przyszłości odkryją tajniki savoir-vivre🙂
Również jestem zdania, że chamstwo najlepiej ignorować. W innym wypadku należałoby zniżyć się do poziomu chama a on i tak pokonałby nas doświadczeniem.
Dzień dobry, przypadkiem wpadłam na Pani kanał. To bardzo ważny temat ale nie do końca się z tym zgodzę. Ignorowanie to pozwalanie na chamstwo, myśle ze warto zareagować ale w sposób asertywny i wtedy nie dać się wyprowadzić z równowagi i pamiętać o własnych wartościach. Oczywiście z większością się zgadzam. Wydaje mnie się ze taka osoba która ignoruje chamstwo może być odbierana jako osoba która nie ma do siebie szacunku skoro pozwala na takie traktowanie, uważam ze warto pokazywać własne granice aby dobrze się czuć w bliskim towarzystwie. Jednakże nie wywoływać awantury, powiedzieć krótko i spokojnie czego oczekujemy od drugiego człowieka. Zreszta nie z każdym musimy się trzymać, jestem ciekawa co Pani myśli na ten temat. Wszystkiego dobrego 🙂
Zgadzam się z Tobą. Moje doświadczenie też mnie tego nauczyło. Brak reakcji to wyłącznie przyzwolenie, a osoba, która już sobie na chamski komentarz pozwoliła to naprawdę nie jest osoba, która uzna, że ktoś pokazał klasę, bo nie zareagował. Uzna, że ma jelenia, po którym można jeździć, bo który przecież i tak zachowa się "z klasą". Najlepiej jest zareagować spokojnie, ale zdecydowanie i jak najprościej. Do ludzi prostych trzeba mówić prosto. Żeby dotarło.
Jest taki cytat Marka Twaina, może nie elegancki ale chyba dobrze oddaje co robić: Nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem :)
Po dzisiejszym chamskim zachowaniu koleżanki z pracy - oglądam. Jest jeszcze taka zależność, że bycie miłym jest odczytywane przez chama jako bycie słabym , a cham jak poczuje krew...
To prawda. Przymilanie się do osoby która nas źle traktuje na starcie nie wydaje mi się dobrym pomysłem. Poza tym cierpi na tym moja godność. Wolę w sposób opanowany, ale jasno postawić granicę - nie życzę sobie takich słów, takiego tonu. Pomaga
Usłyszałam kiedyś takie zdanie - na chama, trzeba półtora chama ;) i ...zastosowałam w praktyce. Znajoma wpierała mi, że zepsułam jej coś mało istotnego, lecz ja tego nie zrobiłam. Tłumaczyłam wielokrotnie, nie pomagało. Pewnego dnia powiedziałam odp...l się ode mnie. Reakcia???- zaniemówiła ! , ponieważ ja nie używam publicznie brzydkich słów.Już nigdy więcej mnie nie oskarżała.
To cała prawda . Mam kanał i na szczęście rzadko pojawia się coś. Zawsze odpisuję jest pani nieszczęśliwa wiec ślę dużo miłości. No i kończy się bo taka osoba nie spodziewa się takiej reakcji.
Trafiłam przypadkiem. Zostaję na dłużej. Świetnie się Panią ogląda i słucha. Taki kanał jest tutaj bardzo potrzebny. Dziękuję za Pani pracę 🌷🌷 ps. To jak Pani moduluje głos to jest miòd na moje uszy.
Trochę ma Pani racie, Trochę nie. Jeśli mamy do czynienia z jednorazowymi sytuacjami to owszem nie ma co psuć sobie krwi czasami lepiej zrobić jak Pani mówi. Ale jeśli są to notorycznie powtarzające się sytuację że strony osób z rodziny lub pracy,od których nie możemy się odciąć to moim zdaniem nie można dać się wyśmiewac i poniżać bez końca. Ponieważ takie "niepodjęcie rękawicy" będzie działało zachęcająco na osobę, która znalazła sobie tym samym "chłopca do bicia", czyli łatwy cel, który może obrzucać błotem bez konsekwencji. Pracę można zawsze zmienić, ale rodzina...to najgorszy problem. Mam taką sytuację w swojej rodzinie i widzę, że jedyne co skutkuje to odpowiadanie w ten sam sposób, lub jeszcze lepsze są "riposty aleksa" na kanale Alex Barczewski polecam. Jest taki typ człowieka,z którym nie da się inaczej niż w taki sam sposób-tylko ciut sprytniejszy- rozmawiać. Trzeba odbić piłeczkę, i tylko to będzie trzymać go w ryzach
W dzisiejszym czasie, takie szczegóły zachowania są bardzo potrzebne ,dziękuję za takie lekcje manier .Krytykują je osoby którzy jedzą najczęściej przy telewizji lublaptopie
Wspaniały odcinek! Pięknie to ujęłaś. Bardzo Ci dziękuję za Twój kanał i to co robisz. Oglądam Cię od niedawna ale już obejrzałam większość filmów, bo nie spotkałam do tej pory kanału o tej tematyce, który jest równie wartościowy.
Chamstwa nie mozna ignorowac,bo nie reagujac od razu,rozprzestrzeni sie jak zaraza i pozniej ,jak to bywa z zaraza,trudno sie pozbyc.Najlepiej w zdusic w zarodku. Pisze tu o ludziach,z ktorymi mamy codzienny kontakt.
Zgadzam się co do nie karmienia trolli publicznie w Internecie, bo to ich nakręca, ale kiedy ktoś pisze do mnie chamsko w wiadomości prywatnej (co zdarza się np. na Vinted, gdzie sprzedaję ubrania, w tym bieliznę), odpowiadam tym samym. Potem od razu blokuję taką osobę, odcinając możliwość odpowiedzi, i niech sobie kiśnie w samotności z frustracji, że nie miała ostatniego słowa. Przy tym zgadzam się też z tym, że uprzejmością wobec chamstwa można czasem wiele zdziałać, ale niestety w większości przypadków próbować przemówić chamowi do rozumu z kulturą to jak, parafrazując naszą Noblistkę, próbować otworzyć zamek źdźbłem trawy... itede. Z definicji kontrskuteczne. Choć może faktycznie warto przekazywać kaganek kultury i dobrej woli. Nie wiem, ja co do zasady dostosowuję swój poziom wypowiedzi do poziomu rozmówcy.
Strasznie pięknie się Pani wypowiada! Nie mówię tu już nawet o tym, ze nie ma praktycznie żadnych cięć w filmiku, co oznacza, że Pani porostu pięknie formułuje zdania na bieżąco - ale o elokwencji, zasobie słów, i braku zająknięć typu 'yyy' 'mmm' i tym podobnych! Oglądam pod rząd Pani filmiki i cieszę się, ze mogę się od Pani uczyć ☺
Znam osobę, która wróciła do domu ze sklepu, gdzie się bardzo zdenerwowała chamska obsługą i… dostała zawał i zmarła. Nie warto igrać z chamstwem. Pani Aleksandro - dzięki za Pani rady. Wspaniały kanał. Wszystkiego dobrego❤️🤗
Kiedyś w sklepie starsza kobieta rzuciła do mnie komentarzem "ubrałaś się jak na ryby" xd Nie ruszyło mnie to za bardzo, bo byłam w trakcie spaceru z psem i miałam na sobie kalosze więc na luzie odpowiedziałam "ma Pani z tym jakiś problem ?:D" na co ona na cały sklep zaczęła przeżywać jaka to ze mnie "pskula" :D w sumie to śmiałam się z tej sytuacji cały dzień:D
Jest mi zawsze strasznie przykro czytać niektóre komentarze, nie rozumiem dlaczego ludziom sprawia tyle przyjemności krzywdzić innych, zawsze bardzo to przeżywam
Wygląda Pani bardzo pięknie i przekazuje ważne treści. I to jest dokładnie tak, jak Pani mówi - tacy chamscy ludzie są zazwyczaj bardzo brzydcy, nieszczęśliwi i potwornie zakompleksieni.
Hm hm. To ja mam pytanie o taką jeszcze absolutną podstawę. W moim domu rodzinnym nie przepraszało się za nic, więc ja właściwie nie wiem, jak to się powinno przyjmować. Wiem już, że "nic się nie stało" nie jest dobrym sposobem, gdy coś rzeczywiście się stało - prędzej już "nic nie szkodzi", ale to się sprawdzi, gdy ktoś coś rozlał czy rozsypał, a nie jeśli rzeczywiście sprawił nam przykrość. Bardzo chętnie obejrzałabym filmik o tym, jak przyjmować takie sytuacje, o takiej "etykiecie konfliktu". Drugim tematem byłoby dla mnie rozładowywanie niezręcznych sytuacji - zdaje sobie sprawę, że to część szerokiego tematu people skills, ale bardzo jestem ciekawa Twojej perspektywy.
Cationna, uśmiech załatwia sprawebo wiekszość niezręczności wychodzi niechcąco.A jeśli to "cham" to po poprostu olać,szkoda naszej negatywnej energii na wychowywanie dorosłej osoby.
W moim blisko 50-letnim życiu nie spotkałam się z podobnym chamstwem, agresją (w tym głównie bierną) i nie usłyszałam większego potoku wulgaryzmów jakich doświadczyłam i usłyszałam w Polsce. Mieszkałam w różnych miejscach na świecie na różnych kontynentach, ale tak agresywnych ludzi jak Polacy nie poznałam nigdzie, ani wśród Arabów, ani wśród biednych społeczności w Afryce, ani w krajach europejskich. Moja mama uważa, że to Homo sovieticus, który zastąpił elity po wojnie i w wyniku czystek komunistycznych, ale ja nie jestem przekonana, że to jest przyczyna. W Polsce przeklina każdy, od dziecka po profesora uniwersyteckiego. To co w Polsce reprezentowane jest przez większość w krajach bardziej rozwiniętych należy do marginesu. Nie twierdzę, że na Zachodzie nie ma patologii, ale człowiek wykształcony, należacy do klasy średniej (szczególnie średniej właściwej i średniej wyższej) zachowuje się jak członek rodziny królewskiej w porównaniu do swojego odpowiednika w Polsce. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Pamiętam, czytałam wiele lat temu publikację amerykańskiej psycholog, której nazwiska nie pamiętam, ale jej wieloletnia praca dotyczyła agresji wśród kobiet różnych narodowości. Według jej badań najbardziej agresywne na świecie są Polki.
Patrz: protesty pod znakiem błyskawicy. Obserwujemy na codzień, szczególnie wśród młodego pokolenia (także kobiet), mnóstwo chamstwa i wulgaryzmów! Teoria o tym, że to pozostałości po komunie, jest moim zdaniem błędna. Takiej ilości publicznych wulgaryzmów, jak obecnie, nie pamiętam ani z lat 70-tych, ani 80-tych. Wręcz przeciwnie, rzucanie „bluzgami” w obecności kobiet i dziewczyn było wówczas OBCIACHEM! Nie robili tego rownież tzw. celebryci. A teraz? Moim zdaniem jest to wyraz schamienia społeczeństwa jako całości i zachłyśnięcia się źle pojmowaną wolnością przez pokolenie „Róbta co chceta”.
Witam, odkąd usunęłam z życia męża alkoholika, doceniam wszystko i wszystkich, którzy mnie otaczają. W pracy przechodzę dyskryminację, ale wiem, że muszę jeszcze przez jakiś czas to wytrzymać.... i wytrzymuję🤗. Do wszystkich staram się uśmiechać i do tych dobrych i do tych złych😁, ale tylko tymi dobrymi się otaczam a złych i złośliwych trzymam na daleki dystans. Staram się zarażać ludzi uśmiechem i życzliwością. Życie jest piękne i szkoda czasu na chamstwo. Pozdrawiam serdecznie 🙂😘
Przecudowne video:) zgadzam się, sama zawsze staram się reagować uśmiechem na niegroźne chamstwo - uważam ze uśmiech potrafi być naszym asem w rekawie. Miałam w życiu wiele sytuacji w których ludzie próbowali dać mi pretekst do kłótni a ja w zamian reagowałam uśmiechem i byłam miła - w większości przypadków robi się im głupio i czasami usłyszałam nawet przepraszam😄 Musimy pamiętać ze zawsze po drugiej stronie jest człowiek, który może po prostu nie wie jak radzić sobie z negatywnymi emocjami- my skoro wiemy jak to robić nie powinnismy jeszcze bardziej podsycać tej sytuacji. Jeśli chodzi o hejt w internecie to prawda lepiej nie reagować, co wcale nie jest takie łatwe 😛
Jest Pani bardzo mądrą osobą. Wszystkie te rady są naprawdę wartościowe i skuteczne- potwierdzam! Jest też Pani dla mnie wzorem do naśladowania, pomimo, że od dawna star się żyć zgodnie z zasadami elegancji , dobrymi manierami, kulturą osobistą. Ps. Sentencja słuszna , ja zazwyczaj powtarzam w myślach " on/ ona nie jest w stanie mnie obrazić"...lub " ten człowiek wzbudza bardziej moją litość niż złość"... Głowa do góry ! Te hejty świadczą o tym, że wzbudza Pani emocje...bo jest Pani "kimś"...." Nikim" by się nie przejmowali... Pozdrawiam cieplutko i życzę sukcesów!
Czy odczuwanie litości też jest takie fajne? Poczuć się lepiej czyimś kosztem? Poza tym to nie jest obojętność, jednak ten człowiek zaprząta Twoje myśli. Ja sobie zazwyczaj tłumaczę, że ludzie są różni, tego tutaj prawdopodobnie więcej nie spotkam, to nieważne co o mnie myśli losowa osoba
Ciekawa porada, ale trzeba przyznać też, że - jeśli ktoś publikuje w internecie, to podlega tym samym procesom, co w publikacjach tradycyjnych. Naraża się na krytykę i ta - jeśli jest konstruktywna - jest dopuszczalna. Wulgaryzmy nie są na pewno językiem wykształconych ludzi.
Zgadzam się. Właśnie dlatego już na początku zaznaczyłam, że w filmie nie mówię o krytyce, bo ta jest potrzebna i może pomóc krytykowanemu. Ja wiele razy z krytyki wnioski wyciągnęłam i gdyby nie ona, nie byłabym tu, gdzie jestem.
Potrzebny odcinek. Może niektórym ludziom otworzy oczy, może niektórych zawstydzi, albo pomoże poradzić sobie z wstrętnym hejtem z internetu. Dziękuję i pozdrawiam.
Zly humor zostawia sie w domu a czolobitnosc dla uzednika za nosze pieniodzi to za duzo. Trzeba byc dobrym dle miec swoj honor. Sluszne przeprosiny tez popieram gdyz wszyscy popelniamy bledy
Wychowałam się w rodzinie przedwojennej ziemiańskiej - po wojnie -chłopskiej, robotniczej bo to był słuszny stan. Dosyć dobrze poznałam etykietę dobrego wychowania. Powtarzano mi słowa nigdy, nikogo nie proś o pieniądze. Mam wrażenie, że dzisiaj ujęto to w słowie wsparcie. Czy jest słuszne? Czy ten komentarz uzna Pani jako hejt? Pozdrawiam
2 года назад
Odkąd jestem twórcą na YT to poznałam całkiem nowe oblicze chamstwa 🥴 tu ludzie nie mają granic 😀
Droga Pani Aleksandro niestety życie pokazuje, że ignorowanie chamstwa lub bycie grzecznym nie zawsze jest skuteczne. Pobłażanie takim osobom utwierdza ich, że wszystko mogą. Ja często reaguję, na zachowanie innych osôb, które nie jest kulturalne. Często te osoby są mocno zdziwione , że ktoś widzi i zwraca uwagę oraz obnaża ich chamstwo, jeżeli będziemy milczeć dajemy przyzwolenie.
A czy w ogóle odbiorcy rozumieją co jest chamskie a co nie? Czy ludzie wiedzą co to jest rzeczywistość, czy biorą to co im wpoili. Ignorowanie nic nie daje, ważna jest esencja. O ile Pani to "rozumie".
Też się nad tym ostatnio zastanawiam: Znajoma powiedziała mi przykry komentarz. Odparłam, że to nietaktowne. Stwierdziła, że jest tylko szczera. Zastanawiam się gdzie są granice szczerości w danej relacji?
Dzień dobry:) Właśnie odkryłem Pani kanał. Jakże miło się słucha tego o czym Pani mówi....Bardzo dziękuję.:) Mam 47 i....szykalam sposobu jak sobie z chamstwem radzić....rzucalam się i pieklilam....I...czulam że mnie to zjada od srodka:) pora zastosować to o czym Pani mówi...przypomnieć sobie jak wspaniale wychowali mnie rodzice...I....cytat z dziecinstwa: " całkowity brak reakcji doprowadza do frustracji":).... Bardzo serdecznie Panią pozdrawiam Urodzilam się i póki co ...mieszkam w Warszawie...powiem tak: ciężko... Pozdrawiam wszystkich odbiorców kanalu:)
@@aleksandrapakula W Warszawie jest dużo pozytywnych ludzi ..wiem:) Ja sobie trochę ponarzekam, ale to jednak moje cudne miasto. Tylko nie wiem czemu tak stolica działa( nie tylko w Polsce)...że tyłu chamskich ludzi ...nie ważne czy stąd czy przyjezdni....O ilez by było by sympatyczniej jak by ludzie wyleczyli swoje kompleksy. Proszę zwrócić uwagę jak ciężko teraz o wolne miejsca w tramwaju dla starszej osoby i kobiety w ciąży....jak ludzie traktują panie kasjerki w sklepach. TEGO nie rozumiem i z TYM się niegodzę....może nakręci Pani filmik jak zwrócić uwagę a nie wyjść na chama🤨😉🤔 Ale trafiam na sympatyczną młodą kobitkę w necie i już mi lepiej:) Proszę wybaczyć literówki....to tablet :)
Ja tam ignoruje chamstwo i głupich ludzi, czy to w internecie, czy w rzeczywistości, gdy słyszę jakieś chamskie docinki, to po prostu milczę i ignoruję, no bo po co kłócić się z idiotą, z głupotą się nie walczy, głupotę się omija.
Witam dałem pani "górną łapkę" i po 3 sekundach usłyszałem dobrze że byłyście ze mną a nie byliście. Toż to czyste chamstwo ! To oczywiście żart ,tak na wszelki wypadek wyjaśniam. I teraz ja mogę usłyszeć że jestem kawał chama że nie doceniam inteligencji szanownych pań w ocenie mojej wypowiedzi.
Ja nie potrafię odróżnić. Dla mnie krytyka jest zawsze dobra. Nawet ta nieprzyjemna. Z chamskich komentarzy próbuję wyciągnąć dla siebie coś co powinnam zmienić. Może zamilknąć, ukryć to co nie jest dobre.
Nie zgadzam się z tym, że można nie pozwolić, aby chamska osoba zepsuła nam wieczór. Po każdej chamskiej odżywce jest mi przykro i nie ma co tego wypierać i się okłamywać. Sztuką jest to, co zrobimy z tym smutkiem? Jak go ( i zarazem siebie) uszanujemy. Nie stawiajmy ,,miłej " atmosfery ponad sobą. Howgh!
Dzień dobry,pragnę zauważyć, że jest Pani już drugim RU-vidrem, jakiego treści subskrybuję, który w ostatnim czasie doznał wzmożonego hejtu. Nie mogę oprzeć się refleksji, iż może być to spowodowane wysypem tzw putinowskich trolli. Wiem, że Pani kanał nie nawiązuje w żaden sposób do sytuacji politycznej ani do bieżących wydarzeń, niemniej, w obecnym czasie wszyscy jesteśmy narażeni na specyficzną mowę nienawiści. Z moich doświadczeń wynika, że należy inaczej reagować na hejt wyrażony w Internecie, a w odmienny sposób na nienawiść objawioną nam na żywo, w realnym świecie. W realu ignorowanie chamstwa nie wystarcza. Sprawia, że agresor czuje się niejako zaproszonydodalszego atakowania. Kiedy przestaję po cichu znosić kierowane w moja stronę zlośliwe ataki, a zaczynam odgrywać się ironicznie, natręt od razu chowa pióra po sobie i odchodzi ( sytuacja wzięta z życia ). Z kolei w środowisku sieciowym mam swoje metody na dotykający mnie trolling. Pytam wówczas atakującego, ile mu płacą za trollowanie, albo proponuję spotkanie, by ten kto mi dokucza, uświadomił mnie, jak mam żyć, jak postępować. Gwarantuję, że po takich tekstach trolle już się więcej nie odzywają. A jeśli odpowiedzą dalszą ślepą nienawiścią, należy wtedy bez dalszej dyskusji zablokować natręta. Można też zgłosić dany komentarz do administracji portalu, by zajęto się tą mową nienawiści w sposób należyty. Niejeden raz taka inicjatywa zadziałała. Moim zdaniem nie warto milczeć, lecz działa metodycznie. Nie wierzę w strategię bycia miłym dla kogoś, kto nas obraża. Jest to ponad moje siły. Jednocześnie zgadzam się, by nie działać agresywnie i nie wchodzić w kłótnie i wyzwiska z taką osobą, bo faktycznie tracimy wtedy klasę, i może całe wydarzenie obrócić się przeciwko nam.
Ludzie,jak wam nie szkoda czasu i energii dla tego rodzaju wpisow!! Swoje flustracje przelewacie na innych bogu ducha winnych ludzi.Żòłć wylewa sie z was strumieniami.
Co do chamskich komentarzy (to opinia kogoś innego, ale zgadzam się z nią): nie powinno wchodzić się w dyskusję z internetowymi trollami, ale nie powinno się udawać, że problem nie istnieje. Obraźliwe komentarze najlepiej zgłaszać.
Jest jeszcze jedna strategia. Cham występuje w roli oprawcy, zatem szuka ofiary. Nie należy wchodzić w rolę ofiary a oprawcy, wtedy odwracajcie role. To cham ma się poczuć gorzej. I co z tego, że ktoś powie z e odpowiadacie chamstwem na chamstwo. Po pierwsze nie Wy zaczęliście tylko się bronicie. A dwa królowa Elżbieta II miała taką zasadę ,,nie interesuje się tym, co o mnie mówią i tym bardziej nie dementuje tego". Zatem co Was obchodzi, co sobie ktoś pomyśli. I tak pomyśli czy będziecie się bronić czy nie. Ja wybieram obronę siebie. Pozdrawiam.
Oglądam już któryś odcinek i wszystkie były super, niektóre słuchałam nawet dwa razy, żeby dobrze zapamiętać, hejtami proszę sie nie przejmowć, ja nie reaguje na tego typu wpisy, no czasami odpowiadam złośliwie, hejtując własnie ten hejt, ale prostym sposobem, bo wiem, że napisała to płytka, prosta, niedouczona, złośliwa osoba, a taka nie zrozumie słów z tzw. wyższej półki, nie zna ich znaczenie albo nawet tych słów. dobrze Pani mówi, są to osoby zagubione same w sobie, często samotne, a to dlatego że nikt nie chce ich towarzystwa. Pozdrawiam 💚
Tylko , ze cham nie zrozumie , ciszy , spokoju , ironi , obojetnosci na jego chamskie zachowanie , dlatego niektorzy nie wytrzymuja i riposta pada do chama ...ja osobiscie nic nie mowie , wychodze to najlepsze / mam ten komfort gdyz od lat jestem osoba niedoslyszaca , moglam nie uslyszec ? moglam /.
