🎧 Słuchaj na Spotify: open.spotify.com/episode/69qjLTbOdpeZeziBWSx3E5 RU-vidr i publicysta. Prowadzi kanały @WojnaIdeiPL i @Szymonmowi promujące ideę otwartego dialogu, zwłaszcza z ludźmi, z którymi się nie zgadzamy. Autor książki „Wojna Idei. Myśl po swojemu”. LINKI: Książka: www.empik.com/wojna-idei-mysl-po-swojemu-szymon-pekala,p1300852148,ksiazka-p Opowieść Okołowigilijna: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-ituM67tr5Sc.html Patronite: patronite.pl/wojnaidei YT Wojna Idei: www.youtube.com/@WojnaIdeiPL YT Szymon Mówi: www.youtube.com/@Szymonmowi Spis treści: 00:00:00 Dzisiaj w odcinku 00:01:40 Szymon Pękala 00:01:58 Skąd pomysł na zajęcie się tematami społecznymi 00:05:23 Wykłady Jordana Petersona 00:07:12 Problemy polityczne w USA vs. Polska 00:16:18 Cena medialna bycia RU-vidrem poruszającym tematy polityczne i społeczne 00:23:14 Otwartość na krytykę 00:26:33 Jak wygląda team RU-vidra 00:27:38 Rozwój kanału na przełomie lat 00:31:58 Skąd pomysły na filmy na YT 00:36:00 Miniatury filmów YT 00:41:10 Ograniczenie używanie social mediów 00:46:33 Netflix pożyteczny czy odmóżdżający 00:52:11 Cel wydania książki "Wojna Idei" 00:59:59 Proces pisania książki 01:02:42 Oczekiwania vs. rzeczywistość 01:04:25 Sposoby monetyzacji kanału YT 01:08:01 Dlaczego nie stawiam sobie celów? 01:11:15 Tozależyzm 01:18:26 Czy prawda istnieje? 01:22:30 Rzeczywistość moralna 01:35:53 Co jest ważniejsze prawda, wiara czy przetrwanie? 01:46:16 Dieta informacyjna
@@firecrow993 myślałem o tym, ale jeśli już to chyba wolałbym porozmawiać kiedyś z Szymonem na żywo, wydaje mi się że w przestrzeni internetowej zrobił tyle dobrego, że nie zasługuje na to żeby publicznie wytykać mu jego... niespójność w wartościach które promuje.
Oglądam Szymona od dobrych paru lat. Poza merytoryką, uwielbiam jego sposób mówienia a'la typ, który chwilę temu przyswoił 6-miesięczne zapasy mef*dronu z całego województwa.
@@noneofyourbussiness329 tego sie nie da. Ogladam kilku gosci nawey na x2 i jest tak jak u szymona ale zauwaz ze szymon mowi 2x wiecej hehe potok slow pierdolenie na okrąglo. Ale sprobuj w tym tempie posluchac jakichs konkretnych wykladow o czymkolwiek. Mózg nie nadąza przetwarzac. Nie lubie takiegp paplania slowotoku.
"Mam wrażenie" :D że pan Szymon jest typem osoby z którą można porozmawiać o jakichś losowych myślach wijących się gdzieś tam w głowie i może z tego powstać ciekawa dyskusja, podczas gdy większość osób podsumuje cię słowami: "a pier***isz..."
I w dodatku można sobie bezkarnie komentować - mówił że raczej nie czyta komentarzy 😂 Czyli to miejsce na komentarze pod filmem jest dla nas słuchaczy do wymiany myśli między sobą karmienia algorytma 😜
Panie Szymonie bardzo miłe z Pana strony jest to że lokokowanie promocji produktu jest na końcu odcinka. Wtedy można na spokojnie słuchać wypowiedzi a na koniec w ramach czasu przed wyborem kolejnego filmiku, można wysłuchać reklamy, a nie przeszkadza to w oglądaniu (zwłaszcza tej merytoeycznej reklamy) .
Ja tu przyszłam od Szymona, ale tak sobie słucham i słucham i zaczynam pałać coraz większą sympatią do pana Przemka po tej merytoryczno-logicznej wymianie zdań o prawdzie. Bardzo otwarty umysł, szanuję i pozdrawiam!
Też tu wpadlem przypadkiem i dałem Przemo suba. W ramach wychodzenia z bańki i posłuchać u niego innych osób. Często nie po drodze mi z nimi ale warto znać ich myślenie.
O rety, mam wrażenie, że mózg Szymona ma wbudowany jakiś procek nowej generacji... bo ja wiem: IntelCore i9 dla przykładu. Tak szybko mówi. xD no i NARESZCIE nie muszę przyśpieszać podcastu.
A propos 24:40: Raz byłem świadkiem gdy pewna popularna influencerka weterynaryjna po otrzymaniu merytorycznej krytyki uderzyła wprost do rektora uczelni, na której studiowała krytykująca osoba. Padały też groźby, ale sama uczelnia jednoznacznie stwierdziła, że nic złego nie widzi i nie podejmie żadnych kroków.
Szymon to jest przegość... Moge słuchać godzinami jego wypowiedzi... Za każdym razem robi wrażenie to w jaki sposob potrafi zachować neutralność w wypowiedziach...
No właśnie nie . Szymon ma swoje poglądy które próbuje (co jest naturalne ) .na pierzy żut oka tego nie widać . To nie coś wielce złego ale bardzo warto to wiedzieć.
Panowie. Piotr Zychowicz to nie jest dobry przykład. On najpierw pisał książki, był dziennikarzem historycznym, potem publicysta a na koniec zaczął robic aktywności na yt. Dobrym przykładem jest ekipa Historii bez cenzury z Wojtkiem Drewniakiem. Najpierw byl kanał i filmy a potem sklep z gadżetami i książki.
Od nosie dyskusji z 1:35:50 _minuty W kulturze łacińskiej do której należymy upodabnianie się do Jezusa który z premedytacjom poszedł na okrutną śmierć w imię wyższych wartości ( i pokazaniu środkowego palca instynktowi przerwania) Uznajemy za najwyższy wyczyn to też powtórzenie tego nie wydaje się takie złe jeśli poprawimy tym rzycie innych P.S. fajny podcast 🙂
Stosowanie tak licznie zwrotu "prawda" upewnia nadawcę czy słuchający jest zaangażowany w dyskusję, ba, czy również "wierzy" w podawane na bieżąco treści. Chwyt dla tak zwanej dobrej komunikacji... Chociaż zastanawiam się czy aby tu sam gość Przemka nie wykazywał lęku przed tym, iż może nie być zrozumiany, dlatego nijako kontroluje przebieg dyskusji i własnego dobrego samopoczucia poprzez "prawdę"... Przynajmniej ja to tak widzę :P
Świetna rozmowa. Swoją drogą, interesujące, jak często powtarza się słowo "prawda" (i jak mocno się zwraca na to uwagę), gdy się rozmawia o prawdzie :)
Obie z sytuacji przytoczonych w części "co jest ważniejsze prawda, wiara czy przetrwanie" - mówienie prawdy (w zamian za życie) i nieprawdy (w zamian za przetrwanie) są korzystne ewolucyjnie z punktu widzenia gatunku. W obecnej sytuacji korzystniejsze jest mówienie nieprawdy bo warunkuje przetrwanie i przekazanie genów. Niemniej jednak, warunki mogą ulec zmianie i za jakiś czas właśnie mówienie prawdy może warunkować przeżycie. Z punktu widzenia gatunku jednoczesne funkcjonowanie obu strategii jest korzystne, ponieważ zabezpiecza gatunek (jako całość) na dwie całkowicie odmienne sytuacje. Gatunek, którego wszyscy przedstawiciele będą wyposażeni w tylko jedną strategię ma mniejsze szanse przeżycie niż taki, którego przedstawiciele będą dysponowali wieloma strategiami.
To uczucie kiedy oglądasz różnych twórców na tej platformie, a potem oni ze sobą rozmawiają, czyli obaj uznają również siebie nawzajem za kogoś wartościowego, lub to co ta osoba reprezentuje za coś wartościowego. Daje to poczucie takiego jakby ugruntowania swoich przekonań, na zasadzie że faktycznie uważasz te treści za wartościowe i Ci ludzie między sobą również tak uważają. Negatywne kontekst to czy to nie jest właśnie pewna bańka i światopogląd wokół którego się obracam (lub obracamy, coś czuję że nie ja jeden tak mam). Ostatecznie pozdrawiam i życzę obu twórcom ciągłego, owocnego rozwoju ;)
Trafiłam tu przypadkiem, bo mi algorytm podpowiedział materiał jako widzowi Szymona i się nie zawiodłam. Rozmawa o prawdzie, moralności ect była niezwykle interesująca i bardzo szanuję Twoją otwartość i gotowość do faktycznej refleksji mimo jak rozumiem w tym momencie dość odmiennych poglądów na ten temat
Jak ogólnie lubię punkt widzenia Szymona, tak z tym procesem norymberskim to pojechał on całkowicie... Otóż jest dokładnie odwrotnie, niż Szymonowi się zdaje. To znaczy - tak, stosunki między państwami polegają na tym, że "ja mam większą pałę i w związku z tym każdego, kto nie podziela moich fundamentalnych poglądów, walnę tą pałą bardzo boleśnie". Alianci nie mieli absolutnie żadnego (poza jednym, o którym zaraz) prawa sądzić nazistów, a Przemek nie umiejąc co prawda wybrnąć, sensownie jakoś podskórnie widzi luki w myśli Szymona. Otóż jest tylko jedno prawo, które daje państwom/zbiorowościom możność narzucenia swojej "perspektywy" innym państwom/zbiorowościom. Nazywa się to prawo podboju. I jest dokładnie tak, czemu Szymon zaprzeczył w 1:31:03 - oni powiesili ich "względem własnego widzimisię", korzystając z prawa podboju. Gdyby wynik wojny był odwrotny, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Niemcy urządzili proces Churchillowi, również względem swojego widzimisię i mieliby do tego taki sam, obiektywny, mandat - to my wygraliśmy, a nie wy, więc to nasza "perspektywa" na sprawy jest słuszna i moralna. Gdyby "paragrafy" z jakich skazywano w Norymberdze wynikały z realizmu moralnego, to znaczy że każdy, kto dopuścił się zarzucanych tam czynów, powinien zostać skazany. Jednym z takich zarzutów było "przygotowywanie wojny napastniczej", za co powieszono np. Jodla, a Raederowi zasądzono dożywocie. Otóż ZSRS od co najmniej 1929 przygotowywał się do "wojny napastniczej", a nie można mieć wątpliwości, że prowadził takie od 1939 roku i odpowiedzialni za tę samą zbrodnię przeciwko pokojowi nigdy nawet nie zostali postawieni w stan oskarżenia. Powód jest taki, jak powiedziałem na początku - mieli oni "większą pałę" w ręku. Sąd norymberski nie miał tak zupełnie nic wspólnego z tym, co powszechnie rozumie się pod pojęciem sądu, że aż wojskowym podsądnym aktywnie odmówiono tradycyjnej formy egzekucji przez rozstrzelanie, zamiast tego stosując stryczek. Nie miało to najmniejszego uzasadnienia ponad demonstrację siły, wynikającej z prawa podboju. Pamiętajmy, o czym Szymon chyba nie wie, że prawa człowieka, do których przestrzegania współcześnie roszczą sobie jedne, czy drugie organizacje/państwa, nie mają jako podstawy realnej moralności, a konkretne dokumenty - np. "Międzynarodowy pakt praw obywatelskich i politycznych". Koncepcja ta powstała właśnie dlatego, że sygnatariusze ONZ dostrzegli potworną miałkość podstawy procesów norymberskich, bez stosownego "papieru". Mamy natomiast kraje, które zwyczajnie NIE PODPISAŁY tego paktu. I teraz co - mamy te kraje jakoś do jego podpisania zmusić? Albo zakładać, że nawet jeśli nie podpisali, to mają tych zapisów przestrzegać, bo są one powszechną normą moralną? W przeciwnym razie scenariusz "pałą w łeb"? Jeśli tak, to w takim razie wszystkie kraje ONZ powinny natychmiast napaść na Koreę, celem zaniesienia im praw człowieka. Kto pierwszy chętny?
Przemku bardzo lubię twoje i Szymona podcasty. Część wywiadu dotyczącej pracy youtbera nie jest ciekawa(przynajmniej dla mnie). Uważaj z tym długimi dyskusjami na ten temat. Wiem,że ciebie to ciekawi ( kolega z tej samej branży), ale dla osób nie związanych z tematem nie koniecznie.
Ja nie jestem twórcą, a mnie osobiście to zaciekawiło, więc twierdzę przeciwnie - to są rzeczy, których nie da się dowiedzieć nigdzie indziej. Bardzo ciekawe.
43:50 Panie Przemku, przerwa od pracy w postaci przejrzenia FB lub generalnie telefonu nie jest odpoczynkiem tylko raczej formą odprężenia względem pracy, ponieważ mózg potrzebuje kilku minut przerwy. Coś takiego kiedyś usłyszałem od Marka Fischera w rozmowie na Kanale Przygody Przedsiębiorców. Osoba warta posłuchania
Jako wykształcony artysta zaznaczam, że Gra o Tron to nie sztuka tylko popkultura i nie jest to genialna książka tylko popowa literatura. To tak jakby mówić, że hity Katy Perry to genialna muzyka, to po prostu zabiera poczucie skali względem wielkich kompozytorów czy muzyków. Wiem, że to z braku świadomości, także informuję :)
Fundamentalna prawdą jest było i będzie prawo silniejszego, ale postanowiliśmy to ucywilizować. Tylko, ze to bardzo cieniutka warstwa, co uwypuklają zachowania ludzi w ekstremalnych warunkach, np kataklizmach.
Jeszcze bym dodała a’propos moralności obiektywnej, że cierpienie czy nieszczęście osób związane ze złem może być jakimś wyznacznikiem, nawet jak odłożone w czasie i nawet jak cierpi sam sprawca zła. No i kwestia wiedzy, żeby lepiej to zło ocenić - np. wraz z psychologią wiemy, że lęk związany z traumą może np. źle wpływać na dzieci czy wnuki itd. osoby, która traumy doświadczyła, zatem posiadając lepsze narzędzia - możemy to lepiej ocenić, czasem nawet udowodnić.
Przykładowo - w starożytności jak ktoś zgwałcił kobietę mogliśmy powiedzieć, że jest to złe, jej wyrządziło to krzywdę, jest jej źle. Teraz możemy domyślać się jak jej lęk wywołany tym wydarzeniem będzie miał negatywny wpływ np. na jej dzieci, może dzieci dzieci i dzieci tych dzieci albo przyszłego męża. Możemy też lepiej ocenić jak daleko sięga zranienie samej ofiary tego obiektywnego zła. I to cierpienie, nie wiemy jak daleko sięgające i jakie dokładnie i może umyka metodzie naukowej co dokładnie miało na co wpływ, ale to cierpienie będzie prawdą, podobnie jak zło!
Prawdziwy influencer - powtarza słowo "prawda" w co drugim zdaniu. Plus dla niego, że w przeciwieństwie do większości jakby youtuberów nie nadużywa "jakby".
Nie ma nic dziwnego że podziwiamy ludzi na tyle silnych by przeciwstawić się grupie. Podziwiamy siłę bo daje bezpieczeństwo. Jeżeli jest ktoś kto jest w stanie przekonać nas że ten ktoś jest mega silny czyli boski a do tego wciąż żyje i on ma z nim kontakt to ten ktoś jest w stanie nami rządzić w zamian za rzekomą ochronę tego bóstwa
No, dobrze, to z kłamstwem wg Szymona jest tak, że jeśli człowiek nie ma świadomości, że kłamie (przykład z dniem tygodnia) to nie jest to kłamstwo, a pomyłka, zaś z robieniem złych rzeczy (przykład z zabiciem niewolnika) jest tak, że brak świadomości niczego nie zmienia, bo dalej jest to czyn zły. Czym to się różni? Książka pół roku temu to dawno, ale przykład z blokowaniem wykładu kryminolog półtora roku temu to niedawno ;). Co nie zmienia faktu, że lubię i słucham Szymona, aczkolwiek ostatnio bardziej na kanale Szymon mówi, gdyż na Wojnie idei te pisane przez osoby trzecie scenariusze w mojej ocenie odbijają się źle.
Co do Mentzena i cancel culture - każdy może słuchać czego chce (wolny kraj), a ja jako klient JustJoinIT (firmy, która miała zorganizować event) mogę napisać, że mi się taki prelegent nie podoba i dlaczego (np. ze względu na stosunek jego środowisk do ważnych dla mnie wartości). Ze względu na spory negatywny feedback klientów, firma zrezygnowała z eventu (wolny rynek). Gdzie tu ten 'lincz'?
Nie rozumiem dlaczego ludzie z tak ciekawymi kanałami,jak Przemek i Szymon ciągle nazywają PiS prawicą,ja rozumiem że babcie przed wiadomościami czy faktami nazywają PiS prawicą ale chyba raczej to jest bardzo duży błąd,i przede wszystkim bardzo szkodliwy w przedstawianiu realiów otaczającego nas świata?
@@Marek-ExpansePiS to socjaliści z krzyżem w zębach,może ewentualnie ,w najlepszym wypadku partia etatystyczna a najgorszym komuniści,a PO to to samo tyle że z nożem w zębach, jeżeli oczywiście oceniasz ich działania a nie ich obiecanki
,,aktywiści siłowo blokujący wykład akademicki" - już myślałem, że Szymon wyjdzie na chwilę z bańki i opowie o tym, jak kibice dosłownie siłowo uniemozliwili Baumanowi przerwanie wykładu. Niby człowiek wiedzioł, ale się łudził.
Co do filozofów czy psychologów i tego, że często unikają oceny, to jest to bardzo duży skrót myślowy. Wydaje mi się, że wziął się stąd, że często (ale nie zawsze) psycholog czy filozof opisują jakąś sytuację a drugiej osobie dają pole do samodzielnej oceny. Bo nie chodzi o dawanie porad (ryba), tylko stymulowanie własnych umiejętności podejmowania decyzji (wędka).
1:16:50 Zbir leje ofiarę--> to już jest ocena. Co zabawne w "prawdzie"...są dwa kubki (a nawet trzy) i stoją po tej samej stronie...i po lewej i po prawej :)
Proponuję stworzyć pijacką grę wśród znajomych. Trzeba zebrać ludzi, obkupić się w sporą ilość alkoholu i walić shota za każdym razem gdy dzisiejszy gości mówi "prawda", pół godziny i towarzystwo ululane
Życie wydarza się w prawdzie. Każde odejście od prawdy jest równocześnie kierunkiem zaburzającym proces życia. Dlatego prawda i życie nie istnieją bez siebie w istocie rzeczy.
@@pawmal1988 no fachowe określenie w chuj... Chapeau bas. Jestem Europejczykiem będę mówił w językach europejskich jak mi się żywnie podoba. I co mi pan zrobi?😎 Ale jestem dumny, że zmusiłem cię do odwiedzenia Wikipedii. Jesteś tylko rok starszy, a już taki dziaders...
Raz to zauważyłem to w matrale Oburzenie nichilisty . Miałem wrażenie jak by Szymon liczył na to że wielkość nie obejrzy filmu do którego się odwoływał .
@@raffaelLOGO Szymon to manipulator, jest hipokryta bo np. pomija grzechy jednych a innych czepia sie o drobiazgi. Feministce wytknie drzazge w oku..u pisowca nie zobaczy belki. Kiedys tez bardzo zenujaco tlumaczyl jedraszewskiego
@@dominikbochenski2961 Co ma piernik do wiatraka? Uważasz, że jak mi spieprzą remont w domu, to nie mogę nic z tym zrobić, bo nie jestem budowlańcem, co mnie wyklucza z dyskusji?
NIE MA REALNYCH OCEN ! ANI PRAW ! WSZYSTKO JEST DO "USTALENIA" ! TO ZALEŻNY NA CO UMAWIA SIĘ DANA SPOŁECZNOŚĆ. CHINY MAJA RACJE, NIE WOLNO IM NARZUCAM NASZYCH NORM W IMIĘ JAKIEGOŚ WYŻSZEGO DOBRA"
Czekałem godzinę i 37 minut kiedy wreszcie jak masz w nawyku podepchniesz mikrofon gościowi bliżej gęby ale patrząc na tematy rozmowy czyli montaż to zależało komuś żebym to zobaczył... i te "mhm" na 0,5 sekundy było słabe. Gość i materiał zawsze zajebiście 👍
To jest konstruktywna krytyka. Mogę się szczycić że jestem pewnie jednym z wielu co wspomnianego Piotra oduczyłem mówić "wczorej" i jestem z siebie i z niego dumny.
