3 NAJWIĘKSZE błędy POCZĄTKUJĄCYCH w ULTRAMARATONACH rowerowych! 

Albo,, aczkolwiek,, :D

Wkręciłeś się i Kręcisz?

można? można :D

Myśle se warto jednak to sprawdzić bo każda moja wyznaczona trasa na ok 100km ma jakieś drobne fragmenty , które na mapie w komoocie wyglądają jak droga a w rzeczywistości są polem 😁

@@ZielonyF16 to oczywiście był żart 😉 cały szlak ma certyfikat 👌

Od 80 do 100 km to już tylko jeden krok. Serio! Wszystko jest w głowie, u mnie psycha długo nie dopuszczała mnie za tę „magiczne” 100 km. A jak się przełamałem to okazało się, że taki dystans mogę robić co tydzień i to bez zsiadania z roweru. Pozdrowienia i powodzenia‼️

@@Jarek. to zalezy w jakim stanie robisz te 80 😉

Udało się przejechać te 100 km?🙂

Też tak miałem Jeden sposób Wybrać się od domu 50km I wiadomo trza wrócić potem Przysłowiowe w około komina nie dawała tego ,zawsze po 30 km chciało się wracać

Gdzie są jeszcze miejsca?

@@pawec.1787 Ostanie wolne miejsca są jeszcze na Pyra Trial i Wanoga Gravel.

e tam bez przesady z tymi maseczkami, w małych sklepach robię zakupy bez maseczki i nigdzie nie robili problemów

@@mathiasso100 To Ty przypadkiem na Zanzibarze tych zakupów nie robisz? 😀 U mnie nawet pod sklep bez niej nie podejdziesz. 😜

@@rafadercz5065 :-))), niestety świat zwariował, ale u mnie pod Krakowem da się z czego bardzo się cieszę :-)

@@mathiasso100 Dziękuje za przedłużanie pandemii

@@XkefasX 🤣🤣🤣 oglądaj więcej tv

Maratony szosowe to inna bajka. Współpraca na szosie może mieć kluczowe znaczenie. Na maratonach gravelowych w regulaminie jest zapis o zakazie jazdy na kole

Regulamin nie dopuszcza jazdy na kole.. a nie w grupach.. poza tym nie wspominałem o żadnej jeździe na wynik .. obojętnie jaka strategie się przyjmie to jazda na lekko zawsze będzie lepsza niż jazda z dodatkowymi kilogramami.. a łapanie się mocniejszych sprawdzi się , tyko na jak długo...? Na godzinę.. dwie.. może trzy.. a co dalej? Nie ma szans jechać kilkunastu godzin powyżej swoich możliwości .. Można jechać na wynik i spać w kwaterach można jechać dla zabawy i tez spać w kwaterach.

A czy trzeba od razu mieć jakieś oczekiwania?? Czy trzeba z góry zakładać jakaś startego? Co będzie , to będzie , od początku do końca można jechać swoim tempem , jak się trafi grupa to się trafi jak zniknie to zniknie.. najgorzej to jest właśnie chyba się na coś nastawiać ..

Nie pamiętam jaki maraton planujesz, zasugerowałem tylko, że są maratony samowystarczalne i warto by o nich opowiedzieć. Czy jazda na kole nie równa się jeździe w grupie? Ja też nie piszę, że mówisz o jeździe na wynik, ale opowiadasz o jeździe na lekko, którą sugerują najlepsi, którzy zawsze jadą na wynik :) Jazda na lekko sprawdza się tylko przy jeździe na wynik. Bagaż trzeba przemyśleć i nie zabierać nadmiaru gratów, ale trzeba dostosować do tego jak chcemy jechać. Czołówka stawia wszystko na jedną kartę i liczy na farta. Jadą z nogawkami i kurtką w podsiodłówce, to wszystko. Każda większa awaria, to wycof. To jest zupełnie inne podejście niż reszty. A reszta jedzie żeby ukończyć taki maraton, a jak zrobią wynik, to przy okazji. Dlatego lepiej przygotować się ciut większym bagażem, ale nie być zaskoczonym i np. nie głodować w środku nocy w lesie, bo jednak sklepu nie było. Ile wytrzymasz w mocniejszej grupie? To zależy od kondycji i głowy. Ja jechałem na MPP przez jakieś 35 godzin w mocniejszej grupie. Umierałem przez ten czas, ale się nie poddałem. Odpadłem jakieś 100km od mety, w górach, gdzie zacząłem mocno odstawać. Nie można jechać na wynik i spać, to się nie łączy. No chyba, że mówisz o poprawianiu swojego wyniku, ale ciężko porównywać wyniki z dwóch tych samych tras rok do roku. Nie mówiłem nic o oczekiwaniach, a o wyborze taktyki. Jak zabierzesz sprzęt do spania, to już zdeterminuje styl jazdy. Jeżeli chodzi o oczekiwania, to właśnie odróżnia zawodników doświadczonych od początkujących. Jak już masz doświadczenie, to się na coś nastawiasz i masz oczekiwania. Jak jedziesz pierwszy raz, to będziesz zadowolony z wszystkiego, aby zmieścić się w limicie czasu.

Każdy ma swoją rację, ale nie należy wciskać swojej innym na siłę 😉 i mówić, że poradnik się kupy nie trzyma. Stawiane w tym komentarzu tezy są mocno subiektywne i kontrastowe. Białe zwierzę w czarne łaty to nie tylko krowa 😏

@@gothicatrail8780 niczego nie wciskam, tylko wyraziłem swoją opinię. Podaję przykłady ze swojego doświadczenia w ultra, nie teoretyzuję. Zapraszam do dyskusji merytorycznej, a nie personalnych wjazdów.

Podpisuję się dwoma ręcoma 🤣🤣🤣 Hak musi być 👍👍👍👍

Dosłownie w poprzedni weekend miałem taką sytuację, że przy urywaniu haka, skręciło mi łańcuch w trzech miejscach i musiałem wyciąć te ogniwa, bo inaczej łańcuch nie zadziała. Jako, że przy okazji przerzutka też się zmieliła, to musiałem przerobić napęd na "singla" i dokończyć jakieś 120km w bez biegów. Skuwacz obowiązkowo, a hak i kawałek łańcucha (kilka ogniw) też lepiej mieć z sobą.

820

Do 150 km to jest tak optymalnie , robiłem po 170 / 180 ale już trochę głośno pracował

@@ZielonyF16 ok dzięki, to zamówie z Twojego linka i wypróbuje

Omne Air

W połysku nie ma w sprzedaży od 2020 r. Jest tylko mat.

w biedroce chyba już nie ma

@@ZielonyF16 no właśnie u mnie po pierwszym rzucie nie było przez 2 tyg, a teraz znowu dowieźli. także trzeba zerkać

@@kkamillo przeczesze wszystkie biedrobki w okolicy dzisiaj :D

Oleica krówka

Właśnie! Wrap z mozzarelkom i sushonymi pomodorami i pasta awokado gdzieś mi mignął. Daj przepisa 🤗 Lagun wygrywa 🤪😂

O gravelu dzisiaj nie było ani słowa 😁

Moda.

Bardzo dobry czysty napęd po tym

Zielony batoniki nimi smaruje, moje dzieci jedzą i też smakuje. A tak serio to jak się tylko ociepli to sam będę próbować. Pozdro!

Zależy ile jedziesz jednorazowo. Po 100 km napęd zaczyna już głośniej chodzić. Więc na dłuższe dystanse średnio.

Ser pleśniowy to może nie koniecznie najlepszy pomysł bo jest dość ciężkostrawny , no chyba ze w symbolicznych ilościach .. wersje wrapow jakie testowałem to z masłem orzechowym i skyrem, albo z mozarella, suszonymi pomidorami i oliwikami , inna wersja z sosem pomidorowym , tuńczykiem i oliwkami.. Ostatnio ktoś polecał szukać w biedronkach zamiast wrapow to lawasz.. takie placki jak wrapy tylko zdecydowanie lepszy skład, zadnej chemii .. dzisiaj znalazłem ale łatwo nie było

Mam 3

Jest pole na samym końcu jak są już zakupy w koszyku , a tu masz link który z automatu obniża wszystkie ceny : www.komonbikes.pl/?discount_code=zielonyf16

Ok. Dzięki serdeczne

rondo tak ma w swoich rowerach , bo rondo jest git!

Kiedys bylo takie cos w Wigry. Montowalo sie to aby piasta na zewnatrz byla czysta:)

Czemu?

Ja jeżdżę z błotnikami pełnymi,ale mój gravel ma dużo przestrzeni. Niestety na moim pierwszym ultra to była moja zguba,bo przez błotniki błoto(glina) nie miała którędy uciekać i zalepiła mi napęd, a w rezultacie połamałem tylną przerzutkę. Tak więc jeśli na ultra to bez błotników,chyba że takie mtb.

No dobrze. A co jak jedziemy w 3 dniowa trasę i robimy po 200 km dziennie po piachu, szutrach itp. zgadzam się ze wosk na 200 km nie wystarczy, ale można zabrać ze sobą właśnie taką małą buteleczkę i przy okazji postoju przetrzeć sucha szmatka i nasmarować . Łańcuch czysty od startu do mety . A co w przypadku zwykłego smaru czy oliwki?? Na cała trasę i tak jedno smarowanie nie wystarczy , wiec trzeba by zabrać cały smar . A jak będzie wyglądał napęd po 200 km w piachu i błocie ?? Wszystko brudne , tłuste , zapchane syfem.. jak to doczyścić na trasie ? Zabrać benzynę czy inne środki czystości ?? 😁

No może masz racje 😁

Polecam 😁

@@ZielonyF16 😀😀😀😀

Gonił mnie pod sam dom 😁

@@ZielonyF16 Może trochę to zabrzmi brutalnie, ale próbowałeś go zjeść? Dałby Ci wtedy spokój 😁

W pływaniu musisz mieć tłuszcz bo dochodzi do tego hipotermia. I suchar odpada z powodu wychłodzenia. Nie wspominając o tym że budowa pływaka różni się od budowy kolarza.

ja w nocy nie jade.. nie za pierwszym razem...

Ze wszystkimi opakowaniami, papierkami, folia i banany w skórkach

@@ZielonyF16 a no chyba że.

@@ZielonyF16 W niedzielę, spokojniutko moim road+, 103 km, średnia 24,3 km/h, wjechał malutki banan, dwa batony, 0,7 litra wody i puszka coli. Wystarczyło na styk, ale bomby nie było :P

Zapytałem bezpośrednio kilkadziesiąt osób , które ukończyły ultra maratony, i to od takich osób co kończymy w samej czołówce , poprzez osoby które kończyły w połowie stawki, kończąc na dobach które debiutowały w zeszłym roku. W zdecydowanej większości jako jeden z błędów które popełnili przy sowim pierwszym starcie było trzymanie się grupy i jazda ponad swoje siły. No niby oczywiste , niby każdy wie.. ale jednak to każdy te same błędy popełniał.. Pytałem osób które kończyły Wiśle 1200 na 3 miejscu, Great Lake Gravels na 2 i 3 miejscu .. Kogo bardziej doświadczanego mam znaleść żeby zapytać o radę ??

@@ZielonyF16 Właśnie o to mi chodzi żeby czerpać wiedzę od osób doświadczonych w danej dziedzinie , później te uwagi stosować i ewentualnie po przejechaniu chociaż pół maratonu będą podstawy aby się podzielić spostrzeżeniami i uwagami które z tych rad były przydatne a które nie i dodać swoje spostrzeżenia nabyte w drodze praktyki . Jeszcze raz podkreślam , nie neguję tego że pytasz doświadczonych zawodników w danej dziedzinie bo tylko w ten sposób możemy się rozwijać 👍

Mój kolega Grzegorz z Ostrowa Wlkp. startował w „ISOMA 1000 Miles Adventure”. Pomimo wielu przygód, niesprzyjających warunków atmosferycznych i problemów ze sprzętem, dojechał do mety pokonując w 20 dni i 20 godzin wymagane 1681 km + dokręcił 300 km dodatkowo. Chyba było mu mało :)

Niestety głównie tylko w takich miejscach

Nie wiem czy zauważyłeś, że porady są od zawodników z topu - ergo to nie wyprawowcy tylko zawodnicy nastawieni na wynik więc jakich rad się spodziewałeś - żeby namiot 3 osobowy zabrac i się z ziomkami w jednym przekimać? :) :) :) 😀😃🙂🙃😊😇😀

@@trikkastar przecież napisałem że kanał nie dla mnie.

@@25hanusia Ale to ty dzwonisz :)

@@adamka2737 róbta co chceta, każdy jedzie po swojemu, ilu rajderów tyle opcji, pozdro.