Musze Ci powiedziec ze bardzo mi sie ta twoja przyczepa podoba niska , pojemna i skretna . Juz od dluzszego czasu myslimy nad tym cos podobnego zdobyc/wykombinowac przerobic z innych ...co roku powtarza sie problem z baletami z siana (ogranicza nas most kolejowy 3,5metra wysokosci) wiec nie mozna ladowac na wysokosc tyle ile by sie chcialo. O pamietaniu opuszczenia tura nie wspomne...Dla tego tu ---> ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-5A3A6MtPU0Q.html TIRy z sianem musialy sie przeciskac przez las...a tam tez wcale ciekawie nie jest. Pozdrawiam
Z tym zużyciem paliwa w tej koparce to jak bym slyszal mojego ojca.😁😁😉 Dawniej wlał wiadro ropy i jeździł caly dzień , dziś w nowszym sprzęcie trzeba wlać beczkę.🤫😂😂 Różnica jest tylko jedna , to co robił cały dzień ja robię w godzinę , nie wspominając o odrobinie komfortu podczas pracy.👍👍👏
Dokładnie tak jest,jak mówisz. Kiedyś takie pojęcia jak "komfort" / "ergonomia" / czy nawet "bezpieczeństwo" były raczej obce konstruktorom maszyn. Kwestie wydajności też się inaczej kształtowały. Dzisiaj... Dzisiaj to jest wygoda i co nie da się ukryć bezpieczeństwo - np. tak oczywiste pasy bezpieczeństwa,ROPS/FOPS i wiele innych. Maszyny nawet po kilkaset koni,to i wydajność większa w porównaniu do takich staroci po 30-75KM. ,a zarazem wielokrotnie większe zużycie paliwa. Tylko jedno ale!!! -Starego emerytowanego operatora posadzisz na "nową" maszynę i raczej bez problemu ogarnie... -Młodego byś chciał wsadzić do tak wiekowej maszyny - to by chyba wolał się z roboty zwolnić,niż jedną dniówkę się z wajchami i pedałami szarpać. Pozdro ,Paweł. - Na jakim sprzęcie pracujesz? 👍
@@paweisyn7446 No dokładnie jak piszesz , z tą różnicą że mój ,,stary operator ,, nie wsiądzie na nowy sprzęt , za to ja chętnie na stary .😁😁😉 Niestety ,tylko na kilka godzin , bo później mam go zwyczajnie dość .😥😥🥵
Kiedy mnie wozili to wjeżdżać było trzeba na taką 90 cen. wysokości bez wciągarki nie było szans a zjaz majty pełne strachu poprostu puszczam ją luzem tak mnie nauczyli
Jako dzieciak w latach 80 tych latalem po wszystkich okolicznych budowach w moim mieście i nie jeden wjazd i zjazd z niskopodwoziówki oglądałem, km 251 pod tym względem była bardzo trudna i niebezpieczna sam byłem świadkiem dwóch wywrotek tej maszyny,na szczęście operatorom nic się nie stało.Tu autor filmu wybrał najbezpieczniejszą opcję i wszystko odbyło się zgrabnie
@@kiper753 Witam ma Kolega racje ze wjazd koparka KM251do łatwych nie nalezal ale teerz niebylo tragedii Pierwsza rzecz musial być w miare sprawny mechanizm przeniesienia napedu na gasienice a po drodze było pare punktów słabych Do jazdy nikt nie przywiazywal większej wagi bo koparka jest od kopania a jazda mało wazna zawsze można się wuka zaczepić i przeciagnac się Druga sprawa najazdy na podwoziowke powinne być wylozone drewnem lub innym materialem antypoślizgowym Trzecia sprawa z przodu niskopodwoziowki kotwiczylo się line stalowa cos na wzor petli Podjerzdzalo się KMka pod najazdy lyzke się rzucalo tak aby zlapala petle i jednocześnie się wjerzdzalo i pomagalo się wciagarka jednocześnie była to pewnego rodzaju asekuracja a uciąg na linie miała spory oczywiście jak wszystko było należycie wyregulowane Zjazd to już frajer wyztarczylo równo ustawić i w chwili przełamania dac luz sama się stoczyla Operacje takie najlepiej przeprowadzac na rownym i twardym terenie Sam jezdzilem podwoziowka i robilem na koparkach temat mi znany spotkałem operatorow którzy mieli lek przed wjazdem bo przerzyli podobny wypadek zawsze trzeba uwazac i niewstydzic się przyznać ze się boi zawsze ktoś się znajdzie co ma większe doświadczenie Zycie jest jedno kaleka zostać tez latwo a żelastwo jest tylko żelastwem Pozdrawiam
Tak przyczepa zremb Wrocław ładowałem się nie raz z boku po 2 felgach ale można było odpinać wózek ale mało kto to praktykował co do koparki to Waryński z silnikiem IFA 2vd wcześniej 2 kv a wogule dla niewtajemniczonych koparka na licencji angielskiej pretsmain pierwsze modele posiadały silniki 3 cylindrowe luster pięknie pracowały😁
@@paweisyn7446 miło mi ;) Ja Ciebie kojarzę z komentarzy gdzieś - ale nie zaglądałem chyba wcześniej ;) Cieszę się, że jednak trafiłem. Super ta przyczepa.
@@paweisyn7446 po prostu zwróciłem uwagę na te klepki i tak się zastanawiałem nad tym 😀 ja pracuje na koparce kolowej Terex tw 70 I minikopace volvo ec 18 e i nie ukrywam chciałbym raz z ciekawości spróbować pracy na takiej KMce 😄 powodzonka życzę i bezawaryjnosci
Pieknie odrestaurowana legendarna niskopodwoziówka zrembowska z lat 70 tych pewnie to juz jedyny egzemplarz kiedys ciagane przez ciagniki balastowe tatra, kraz super panie PAWLE
Właśnie jak kupowałem ją (chyba w 2003r.),to miałem do wyboru Tatrę 813,albo Kraza co z nią "latały". Trzeba było brać -tanie były,duża firma w Poznaniu się rozpadała wtedy. Moja jest z 1980 roku. -Film z remontu też jest.Zapraszam.
Paweł & syn Były jeszcze podobne na dużo mniejszych kołach ale nie polskiej produkcji w tamtych czasach byłem dzieckiem kiedy ojciec mój pracował na budowie słynnego rurociągu przyjaźni w polskiej firmie Energopol dla tego zawsze pasjonowaly mnie maszyny które w tej budowie brały udział gdybym miał miejsce mieszkał na uboczu kupił bym kaemke aby ją odrestaurować tylko z osprzętem podsiembiernym dziś raczej nie do zdobycia .
Grzegorz xxx ja też jako dzieciak miałem opanowane wszystkie budowy w mojej okolicy i fascynował mnie wszelki sprzęt ciężki a mimo to właśnie mała km 251 była moją ulubioną maszyną. Sentyment pozostał do dziś i też takie marzenie żeby mieć gdzieś swoją odrestaurowaną,a myślałem że tylko ja mam takiego hopla😃😃😃.Tak jak piszesz osprzęt podsiebierny dziś jest raczej nie osiagalny choć jakieś 3 lata temu w okolicach Elbląga udało mi się spotkać dwie z osprzętem przedsiębiernym równie unikalnym dzisiaj.Pozdrawiam Cię serdecznie ☺
Fabrycznie były 2 agregaty spalinowo-hydrauliczne na każdym wózku. Te "słupy" na środkach wózków to siłowniki hydrauliczne. Po bokach po 2 sworznie blokujące w pozycji "jazda". Końcówki drążków były na czas wypinania wózków przepinane na ślepe gniazda ,żeby odjechać na wprost i liny spinające oba wózki też były rozpinane i sobie na ziemi leżały. Oczywiście przy każdym wózku od strony pokładu były szybkozłącza do ukł. hamulcowego i do inst. oświetleniowej. Mało tego dyszel pasował i z jednej i z drugiej strony - czasami były używane przy ciężkim transporcie 2 dyszle i ten z tyłu jechał "na popychu". Światła(wsporniki razem z tabl. rejestracyjną) też bylo można zamieniać stronami ,więc przód/tył przyczepy mógł być z każdej strony... 🤣 - Przejrzyj te filmy z przyczepa ,gdzieś tam omawiam i pokazuję (na sucho) jak to było wypinane. Paweł.
@@januszgronowicz4953 Jak uda się Tobie wyciągnąć te 2 sworznie po bokach ,co wszystko trzymają do kupy to cała reszta ,to już "pryszcz". Hydraulikę można od silownika do ciągnika podpiąć długimi wężami :)
pamietam jak u mnie na wiosce taka koparka poglebiala i wybierala mul i robili z tego zbiorniki przecipozarowe / przeciwzalewowe na wiosne ale ona wygladala jak zlom ta jak z fabryki lata 90 dziecinstwo kurla kiedys to bylo
Kamil,niby nowy,chociaż kupiłem jako używany,ale marka KS Tools to myślę nie ma strachu.Po kilku minutach zaczyna mrugać,jak mu się podoba,żyje własnym życiem i w końcu zdycha.Chyba wyślę do serwisu,niech się nad nim pochylą.Najpierw myślałem,że to bateria i zimno na dworze.Pojechałem kupić nową baterię i bez zmian.
@@paweisyn7446 Właśnie zastanawiałem się w jakim rejonie Polski dzieje się akcja, a potem w czasie powrotu zobaczyłem drogowskazy na Kuźniczkę i Brzezinki i już wszystko wiem;) Pozdrawiam, ciekawy kanał
Jeśli dobrze widzę to jest to 85 konny 6220 z uboższej serii Classic (lub jak kto woli SE) i ma półbiegi pod obciążeniem jednak zamiast pstryka na dźwigni biegów głównych, są one zmieniane mniejszą dźwignią obok (jak w pierwszych Case Maxxum 5110). Jeśli się mylę to niech mnie autor poprawi.
@@TheAgrotechnik Tak, masz rację w SE nie ma polbiegow zalaczanych w dźwigni, ale za pomocą tej drugiej dzwigni wlaczasz polbieg bez pomocy sprzęgła, po prostu przesuwasz dzwignie w przód badz w tył, poczekajmy może autor nam wszystko wyjaśni ;)
Trudno mi powiedzieć,nie miałem takiej sytuacji.Z drugiej strony masa własna przyczepy to 12t.,które dzielimy przez 16 kół,co daje nacisk jednostkowy na koło równy 0.75t. Dodatkowo wszystkie koła są skręcane i przy ostrych skrętach opony nie "podwijają się" jak np. w naczepie TIR`a.
Zajrzałem przypadkiem i chyba zostanę na dłużej bo filmik mi się spodobał. Nie ukrywam że ten "jasio" jest chyba ciut przymały do tej lawet ale skoro jakoś idzie to fajnie. Przyczepa świetnie się prezentuje, chyba drogówka nie ma powodów żeby się przyczepić do stanu technicznego bo lawety pracujące przy tego typu pracach często już po roku wyglądają na bardzo zmęczone. Co do koparki to zdania są podzielone... Nie zapominajmy że konstrukcja KM 251 ma jakieś 70 lat (biorąc pod uwagę że to była licencja wzięta w lata 50-tych od Priestmana, a więc już ją produkowano jakiś czas) więc z dzisiejszego punktu widzenia jest to swoisty dinozaur. A nie produkuje się z prostego powodu- technologia poszła na przód w stosunku do tamtych czasów, mechaniczne rozwiązania zostały zastąpione hydrauliką siłową, sprzęt stał się wydajniejszy bo też niestety ale czas to pieniądz i dzisiaj liczy się szybkie wykonanie pracy. Obecnie najmniejsze koparki linowe jakie można znaleźć u czołowych producentów to sprzęt typowo kopalniany o masie operacyjnej od 40 ton wzwyż. Ale jeśli by dobrze poszukał to by znalazł coś adekwatnego do możliwości starego dobrego KM 251. ;) Tak czy inaczej, fajny kanał, miło się ogląda, dałem suba. Pozdrawiam. :)
te linówki to do wyjebania są xd U mnie typ przyjechał obejrzeć staw do czyszczenia powiedział 14000zł i 2 tygodnie roboty to mu podziękowałem. Następnego dnia przyjechał facet co posiada 14t hydrauliczną nową koparkę.. wziął 3500zł i czyścił niecałe 8h.
I jeden i drugi ceny z "czapy" mieli. KM`ką to można u siebie robić,a nie usługi. Policzyć tego drugiego 3500zł. : 8h =437,50zł./h. Mój znajomy za pracę CAT`em 320 Longiem bierze 250zł./h.
@@paweisyn7446 może i tak. Ale 3500 to nie 14000 a 8h nie 13 dni czy tam 14. To wiadomo że lepiej w naszym przypadku był i wziąć tego tańszego bo w sumie innego wyboru nie mieliśmy..
Dlaczego tak sądzisz? Przyczepa jest po generalnym remoncie,wszystkie hamulce sprawne-instalacja szczelna,instalacja elektryczna nowa/sprawna,luzy w zawieszeniu i układzie kierowniczym pokasowane,przyczepa ma ładowność 30t. a wożę na niej koparkę o masie 8t. Raczej piratem drogowym nie jestem,myślę nawet że ten zestaw swoim stanem technicznym może zawstydzić niejedną "dzisiejszą" konstrukcję (trumnę na kołach) poruszającą się po drogach.
