Kilka razy wyciągnąłem kogoś swoją ciężarówką. Ale ja to robię żeby poprawić wizerunek kierowców. Może następnym razem ktoś bardziej przychylnym okiem spojrzy na " tira". Ostatnio kobieta, której pomogłem płakała że godzinę stała na mrozie i nikt się nie zatrzymał a ja zablokowałem całą drogę i jeszcze znoszę obelgi ludzi żeby jej pomóc. Miło było zobaczyć jej uśmiech na twarzy gdy auto stanęło na asfalcie. Oczywiście gdy już się zatrzymałem i droga zablokowana w końcu znalazł się ktoś do pomocy.
Takim ludziom, którym się dzieje krzywda należy pomagac zawsze bezinteresownie.. I tak robię. Jednak typom, którym nie.dzieje się krzywda a głupota w głowie świeci już tak nie do końca. Kiedyś jezdzilem codziennie rano w okolicach Konstancin pewnym skrotem, zeby powyciagac SUVy i mieć z tego radość. Zabawa. I są mile wspomnienia. Pewnego razu wyciągnąłem BMW X5. Trwało to bo nie było łatwo żeby auta nie uszkodzić. Gość z samochodu jak wyjechał nawet nie podziękował. Poczuł władze i mówi przez okno czy może mnie Pan odczepic bo się śpieszę. No i pojechał. I tak sobie myślę że słabo. Jadę za dwa dni ta sama droga. Lexus Zakopane w polu bo objezdzal drogę na której sie zakopal zakopal Touareg. I w tym wszystkim stoi ciągnik, który zgasł wyciągając lexusa i nie może zapalić bo akumulator. I biegnie do mnie kierowca ciągnika i mówi żebym to wyciągnął pierwszego i da mi 200zl bo z właścicielem lexusa ugadany jest na 500zl. Sobie myślę no rzesz... Ale tam bmw mi siedziała w głowie. Dziś jak gdzieś kogoś wyciągam, gdy ktoś prosi o pomoc i widać pychę i głupotę to mówię że 200zl. I zawsze jest meeeega oburzenie. A wtedy mówię tak. Szpadle liny rękawice dla z tylu w bagażniku. Proszę sobie wyjąć podczepic A ja tylko ruszę. I po sprawie proste. Potem proszę opłukać ta woda co w bajce stoi. I.wiecie co? 200 zł znajduje się w 5 sekund. Ale tak jak na wstępie powiedziałem. Jak komuś się dzieje krzywda to się przystępuje do akcji bezinteresownie. Zupelnie Pozdro!
Brawo za pomoc. Kilka lat temu w taki sposób zginęło dwóch młodych facetów, ojców. Jechali traktorem bez kabiny z kosiarką rotacyjną. Przy podjeździe pod górę traktor stanął na tylnych kołach a potem walnął na bok i do góry kołami. Obaj zginęli na miejscu. Widoku traktora i dwóch wdów z dziećmi na pogrzebie nie zapomnę do końca życia.
Ja mam osobowkę ale w bagażniku 2 liny, dobrze wyposażoną apteczkę, gaśnicę 4 kg, saperkę, kable rozruchowe i parę innych rzeczy więc też zawsze się zatrzymuje
To jest BARDZO dobry pomysł na apel do rolników, znajomy mojego taty zginął w ten sposób, zniosło go w polu, obróciło ciągnik a że był bez kabiny to całą masą go przygniotło - efekt, śmierć na miejscu. Drodzy rolnicy, wiem, że w lecie te kabiny są straszne bo skwar, upał, ale zamiast ściągać całą kabinę, wyjmijcie tylko szyby, zawsze będzie jakiś przewiew a i Wy będziecie bezpieczniejsi. Potrzebujemy Was, nie chcemy byście ginęli w takich okolicznościach. Trzymajcie się, bezpiecznie.
Troszke kolegę poniosło z tym, że jego auto waży dwa razy więcej 😂 c330 z kabiną i kultywatorem będzie ważyć ponad dwie tony, sam ciagnik z kabiną i obciążnikami waży niecałe 2200kg
Ja mam c330 taką samą jeszcze na kołach z przodu obciążniki a ten nie miał i nie miał z tyłu takich na środku a ja mam bez kabiny 1770 a z kabiną 1850 kultywator ze 300 kg czyli około 2ton
Mi nie tak dawno machał jeden gościu na bardzo mało uczęszczanej drodzę i się zatrzymałem okazało się że miał problem z rozruchem a w aucie była jego żona i małe dziecko wystarczyło pociągnąć go i odpalił z biegu Ja akurat jechałem pajero ale nawet i osobówka też by pociągneła więc nie tylko terenowym autem pomożemy ale i osobowym Satysfakcja z tego największa że gościu bardzo dziękował bo by stali niewiadomo ile w tej drodze a jeszcze jak tam było dziecko to satysfakcja była na maxa :)
ostatnio stalem w korku i pani samochod zgasl i nie mogl odpalic to trudno bylo znalezc drugiego chetnego, zeby przepchac Clio na bok, zeby tylko nie blokowac przejazdu... ja sie do pracy spieszlem, ale pol minuty mnie nie zbawi, a komus oszczedzi stresu i blokowania ruchu tuz przed godzinami szczytu
@@karol7631 kilka razy już pomagałem zepchnąć auto z drogi bo blokowalo niestety ale taka znieczulica jest że inne auta trąbili.. Raz Michała Wiśniewskiego chciałem zepchnąć ale skrzynia mu się zacieła 😁
Dla mnie to Wasz najlepszy film w tym roku! Super opowiadacie o samym aspekcie pomagania, dzięki czemu nie ma w tym ani odrobiny przechwalania się. Świetny film i wspaniała postawa panowie.
Też lubię pomagać. Raz audi quattro ze sliskiej trawy. Raz dostawczak z błota. Było Tico co prądu mu uzyczylem. Smarkacz w golfie który rozbił się na estakadzie i trójkąta nie miał. Lub dwie babki co stłukły się na środku skrzyżowania i panika. Najlepsza minę miał policjant motocyklista- stanął w dziwnym miejscu i myślałem że się zepsuł. Podjechałem akurat skuterem i się pytam czy wszystko ok czy coś pomóc potrzebuje ale okazało się że jest ok :). Także pomagać można zawsze i nie trzeba mieć do tego terenówki.
Dawno temu moja żona jeżdżąca na co dzień Grand Vitryną wyciągnęła z zaspy ciągnik. Kilka lat później w pobliżu tego samego miejsca wyciągnęła jakiegoś Passerati z zaspy, niestety gdy robiła miejsce do przejazdu szmelcwagenowi sama zjechała z drogi i zawisła brzuchem na śniegu. Więc wyciągnięty z zaspy pojechał do najbliższego gospodarstwa po ciągnik. Okazało się, że przyjechał ją wyciągać traktorzysta którego ona wyciągnęła kilka lat wcześniej. Chłop był wyjątkowo wdzięczny, że mógł się zrewanżować za wcześniejszą pomoc. :)
jadąc z mężem 2 zimy temu, jechaliśmy w okolicach kielc. Pan zjechał z drogi około 2m w dół na pole. Samochód poszkodowany to był bodajże fiat punto nowszej generacji, a my jechaliśmy nową prosto z salonu Kia ceed 1.6diesel. Mąż jako jedyny się zatrzymał żeby pomóc mimo że obok przejeżdżały samochody typu land crusier i masa suvów. Wygiągnęlismy pas z bagażnika i po 10 minutach udało się wyciągnąć poszkodowanego mimo oblodzenia na jezdni.
Brawo Panowie. BRAWO brawo. Wielkki szacun dla was. Takich ludzi ten kraj potrzebuje. Wiedziałem że jestecie cool, Ale teraz przenieśliście się dwa poziomy wyżej. GRATULACJE DLA WAS.
Nie mam wyciągarki, ale zawsze mam linę. Już dwa razy ściągałem zepsute auta że skrzyżowań w mieście. Wszyscy potrafili tylko trąbić i pomstować na kierowców. Taka pomoc nie zajmuje więcej niż 5 minut - ściągnięcie na pobocze, najbliższą stację etc. - a ile to wszystkim oszczędza nerwów i czasu...
Bardzo podobną sytuację miałem kilkanaście lat temu - głębszy rów i ciągnik T-25 - wyciągnąłem go....Kamazem z pomocą Zetora. Też kabina uratowała kierującego przed poważnymi skutkami. Też bez żadnej kasy oczywiście a ciekawostka,że około 30-ści lat wcześniej jakieś 500 m dalej zginął człowiek w podobny sposób w tym samym rowie i też w T-25. Dla was chłopaki jak najbardziej brawa - przez 9 lat jeździłem Patrolem GR-em i też wiele razy pomagałem wyjść innym z opresji - a to z piachu,a to z błota,a to z zaspy w zimie - czasami "zarobiłem" jakoweś piwko - nie powiem. Pozdrawiam Terenwizję!
Jak zwykle, po obejrzeniu waszego filmu mam uśmiech na twarzy! Super, Wielki szacun! Marzy mi się uścisnąć dłoń Panu Kwiatkowi i powiedzieć DZIĘKUJĘ! Za zaszczepienie we mnie "terenu" :)
Brawo!1Super podejście to bezinteresowna pomoc. Super Panowie. też miałem taką sytuacje (oczywiście nie mam terenówki jeszcze), ale dla mnie pomoc drugiemu człowiekowi ot tak to normalność. Pozdrawiam ;)
Dołączam się do gratulacji i mała podpowiedź - więcej takich filmików z pomocy a na rajdach wprowadzenie nagrody fair play za pomaganie innym. Poprawi to nasz wizerunek. Przecież prawdziwi off roaderzy mają pomoc we krwi.....( naciskam na słowo prawdziwi)
Za każdym razem, w każdym filmie pokazujecie Polaka jedyny na całym świecie typ człowieka, fantastycznego człowieka. Szkoda ze nas tak niewielu zostało i tak niewielu zostaje tak wychowanych w dzisiejszym świecie. Pozdrawiam
Fajnie przeprowadzona akcja, dobrze, że nic nikomu się nie stało. U mnie z kolei odwrotnie - traktorem parę razy pomagałem. Raz w Sylwestra, wyciągałem Fabię, która chciała przejechać przez totalnie gliniastą, podmokłą a'la łączkę ;) Nawigacja źle poprowadziła w drodze na imprezę ;) Pozdrawiamy!
Oj ile ja już razy miałem okazję ratować ludzi z takich opresji to nie zliczę xD Zaczynając od swojego t25 jakieś osóbówki po utkniete po rame "patelnie". Bo jak to chłopak nie wjedzie z wapnem na gliniaste pole? Normalnie zawróci :) Czasami po 2x 250KM było mało jak za przeproszeniem odjebali przy tych swoich manewrach
Dokładnie frajda z pomocy jest nie do opisania ;) kilka razy już kogoś wyciągaliśmy, ale największa radość była jak rok temu co prawda bez wyciągarki i Pathfinderem wyciągaliśmy polskiego kampera z plaży w Hiszpanii... Samotna dziewczyna z psem się zakopała i nikt nawet policja nie chciała pomóc;( zawsze mam pasy w bagażniku i tylko szukam okazji żeby pomóc;)
Ja się dołożę do licytacji masy 30 ciągnik + kultywator 2150 kg. A gwoli objaśnienia manewru to on raczej zawracał na tym pasie trawy pomiędzy polem i rowem i za bardzo wyjechał prostopadle z pola na trawę i chciał się zmieścić przed to rowem ale przybrał lewymi kołami rowu i się przewrócił.
A tutaj inna akcja ratunkowa ciągnika na plaży w Niechorzu: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-esm-A4fx4nY.html TAK - ciągnik też może się zakopać... ... a wszystko przy próbie wciągnięcia kutra do morza. Jak żona przyszła od Pana ciągnikowego, to bronili go: "o jeden obrót kołami za dużo" ;-p Oparł się na mostach.
Jak ja was bardzo szanuje, mi kiedyś też ktoś pomógł w trasie i od tamtej pory zawsze staram się reagować czyli pomagam w miarę możliwości, ja tylko mogę dobro wraca.
Zapraszamy w strazackie szeregi OSP - tu taka sama chec pomagania... a dźwięk syreny... sami sobie wyobrazcie oglądając nasze filmy... Jutro mamy rozstrzygnięcie przetargu na lekki samochód 4x4 typu pick-up.... może uda się nam zawitać na jakiś z rajdów w Małopolsce. Pozdrowienia i przyjemność z POMAGANIA płyną z OSP Kasina Wielka!
Mam zawsze linke ze sobą i kilka razy się przydała. Najczęściej to jakieś rwd zakopane na mokrej polnej drodze albo ciut za bardzo pod kontem ktoś zaparkował i nie był w stanie ruszyć. Przyjemne uczucie komuś pomóc. Tak samo z kablami :)
@@ZRW-cuda-w-mechanice według mnie lepiej wyskoczyć i sobie coś złamać niż zostać zgnieciony przez ciągnik ze zwykłą kabiną. Na terenie płaskim kabina się bardzo przydaje tak samo jak na filmie, lecz gdy w grę wchodzi np. łąka nad lasem która jest bardzo pochyła to ciągnik nie przewróci się tylko na bok, a będzie się przewracal i przy tym napewno zgniecie kabinę razem z kierowcą. I wcale dużo nie trzeba żeby ciągnik postawić na bok, głupie koszenie miedzy (bo komuś się nie chce parę razy ręczną kosą przelecieć) wystarczy żeby obalić ciągnik
@@ZRW-cuda-w-mechanice w takich sytuacjach trzeba być przygotowanym na wszystko, nawet jeśli ktoś nie wyskoczy to istnieje cień szansy że poprostu wyrzuci go
Kiedyś w zimie wyciągnąłem z rowu citroena c2 bo pasażer stwierdził że zaciąganie kierowcy przy 80 ręczny. Nikt przez kilka minut jak tam leżeli nikt im nie pomógł A nawet się nie zatrzymał. Co najlepsze było to naprzeciw stacji paliw. A moje biedne quattro w audi jakoś dało radę choć nie powiem lekko nie było.
🚩 przy okazji przyszedł mi do głowy pewien pomysł z nurtu wyprawowego off-roadu. były w programie wielkie busy/vany i jedno jest pewne że są mega wygodne na wyprawach w porównaniu do tzw zwykłej terenówki.... ktoś powie że można zabrać przyczepę kempingową i też ma się "luxusy" .... i tu jest ten pomysł na program: porównanie dzielności terenowej vana np: sprinter w najdłuższej i najwyższej wersji 4x4 z terenówką z przyczepą o zbliżonych gabarytach...... 🚩 warunkiem brzegowym niech będzie to że w vanie i przyczepie można stać wyprostowanym ( min. ca. 185m wzrostu) bez unoszenia dachu bądź jego części i na prawo jazdy kat. B (ewent. plus rozszerzenia) 🚩 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-CY8kwKFqVpo.html x ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-ufc56LIT3k8.html 🚩
Super dziękuję wam bardzo za pomoc chociaż nie dotyczy to mnie osobiście super sprawa aż się człowiek cieszy jak widzi ludzi którzy mają serducho. No ale faktu nie zmienia to że terenwizja przynosi pecha 😁😁
Nie zgodzę się z tym że osobówki nie mogą pomóc , kilka lat temu jechałem BMW E30 i w polu zobaczyłem palącego się C-360 wjechałem na pole i pomogłem gasić 🙂
Prawdę mówiąc, kiedy ja komuś pomagam w takiej sytuacji, to nie robię tego tak bez interesownie Ja traktuje to jako swego rodzaju inwestycje, bo ta pomoc wróci do mnie kiedy ja będę jej potrzebował, przynajmniej taką mam nadzieję 😄
Dobrze mówi pan operator że nie masz strachu pomóc w takiej sytuacji. Kiedyś tuż przed domem osobówka po rolce w rowie, i co z tego że ileś aut stało? Nie wyrwą stamtąd. Na szczęście ja właśnie jeździłem terenówką :) ulubionym Adama LR D2 ;)
Pomagac zawsze trzeba nie tylko mając terenówke ,ale wiadomo w niektórych sytuacjach możliwości większe. Ja ostatnio uratowalem facetowi rozbiegane volvo przed degradacją na A2 . Iles tam znów wcześniej blokując ruchliwa droge (tirem) umożliwiając zepchniecie innego pojazdu . Duży może więcej hehehe. Licząc w głębi ducha że kiedyś mi też ktoś pomoże bo garstka osób tak naprawdę ba ten czyn się odważna. Pozdrawiam
@Adi ... Łapka w górę za dobrą pamięć i spostrzegawczość. Łapka w dół za przeoczenie znaków zapytania i emotikony w ASCII (czyli braku poczucia humoru z przymrużeniem oka) ;-)
Z tego co raz czytałem, to od 90 któregoś roku produkcji, jest chyba obowiązek montowania fabrycznie przynajmniej pałąka ochronnego. A ze starszymi ciągnikami wiadomo jak jest, mało kto o to dba.
@@_bawar_ nie mam 30 ani inmego traktora ale jezdziłem pare dni własnie c330 i moge podpiąć tez pod to c360 i te traktory to to gowna zero konfortu ani mocy. Jedynie sentyment i bieda polskiego rolnika sprawia ze ludzie lubią ten traktor
Siema Adam swojego czasu posiadałem k260 i powiem szczerze że w zimie lina nie stygła . Człowiek miał satysfakcję że mógł pomóc . Dobra zabawa i satysfakcja 😄