Świetne auto dla tych którzy lubią mieć łączność z samochodem podczas prowadzenia. Ta jakość przykrywa mankamenty. Laminowane szyby to konieczność. Na parkingu w supermarkecie lepiej stanąć na dalszych miejscach-) Tylko to tankowanie boli porównując do konkurencji.
Mam Stelvio od roku i ze wszystkim się zgadzam poza tą klimatyzacją. Ja mam odczucia takie, że właśnie jestem z żoną mrożony niezależnie od tego jaka jest temperatura na zewnątrz. A dzieje się tak bo jakiś debil we Włoszech stwierdził, że czujnik/termometr wewnętrzny umieści na podszybiu gdzie zawsze wali na niego słońce. Więc tak jak w Seacie cały rok miałem ustawioną temperaturę na klimatyzacji 21-23 stopnie, tak tutaj mam 20-26 😁 No i to spalanie to zależy od liczby przyspieszań na mierzonym odcinku. Jak jest ich mało to auto pali również mało (wartości jak w teście) ale jak się mieszka w takim Poznaniu gdzie na każdych światłach trzeba się zatrzymać na czerwonym to zawsze widzę 15l/100km. W takiej Warszawie jest to ok 10 lub mniej.
Na tego "dzyndzla" na podszybiu zwróciłem uwagę, nawet się chwilę zastanawiałem od czego on dokładnie jest :D Ale no ciekawa sprawa z tą klimatyzacją... a też masz odmianę poliftingową czy przedlifta?
Ostatni komentarz: w naprawdę długie trasy nie wyobrażam sobie jeździć bez tempomatu. W Stelvio działa naprawdę dobrze. Hamuje odpowiednio wcześnie i przyspiesza dynamicznie, ale bez szarpania. Mam porównanie z Mazdą CX30 i tam to była tragedia. Przyspieszając do zadanej prędkości autostradowej po wyhamowaniu przez np TIRa auto potrafiło zredukować do trójki i z wyciem na najwyższych obrotach przyspieszać jakby życie miało od tego zależeć. Tam było jeszcze więcej takich smaczków, po których stwierdziłem, że inżynierowie Mazdy to debile, ale to osobny temat.
Byłem na wycenie Giulii i Stelvio w Lublinie. Giulia Tributo Italiano z lakierem Montreal Green po rabacie kosztowała 233 tyś. a przed rabatem 287 tyś. Stelvio w odmianie Veloce z lakierem Etna Red, szklanym dachem 7500 zł. i pakietem z głośnikami 13500 zł kosztowała 310 tyś, po rabacie 250 tyś.
A i co do pomiaru głośności, to trzeba pamiętać zeby nadmuch/nawiew wyłączyć, bo niby na ucho tego nie slychac, ale mierniki wyłapują ten szum powietrza
@@nico911yt dokładnie tak. Paradoksalnie czas poniżej sekundy to w ostatnich latach całkiem dobry czas. Na moim kanale znajdziesz pojazdy, które zanim ruszą to dumają ponad półtorej sekundy, a nawet gdy już się namyślą to wcale szybko nie odjeżdżają 😅
Dzięki, aż sprawdzę dokładniej u siebie w paroletnim Tiguanie z DSG. Nie przypominam sobie żadnego laga przy ruszaniu, a już na pewno nie w trybie S na skrzyni.
Sprawdzałem dziś kilka razy - nawet przy włączonym autohold i normalnym trybie skrzyni auto rusza od razu po wciśnięciu gazu (albo nie zauważam żadnej zwłoki). Będę musiał zwrócić uwagę podczas kolejnej jazdy próbnej Alfą.
@@FullThrottle2 Ano faktem jest, że akurat patrząc na rozmiar Stelvio to względem najbliższych konkurentów Alfa faktycznie jest od nich lżejsza. Jednak w zdaniu "Auto [...] oferuje wybitne odczucia prowadzenia, a niezwykłą bezpośredniością układu kierowniczego delikatnie przywodzi mi na myśl niedawno testowane Subaru BRZ. Przy czym przypominam, że dzisiaj siedzę w potężnym SUVie, który masą własną podchodzi pod 1700 kilogramów" - Zdecydowanie nie chodziło mi o to, że Alfa jest najcięższym autem wśród SUVów, a bardziej że przyjemnością z jazdy oraz układem kierowniczym przywodzi na myśl auta ZUPEŁNIE innego segmentu, co przy jej nadwoziu jest bardzo zaskakujące. Pozdrawiam!
Jeden z tych niewielu suvów co fajnie jeździ po zakrętach. W Polsce niepopularny przez przepisy akcyzowe inaczej wersje z dieslem byłyby szarpane przez średnią kadrę menażerską jak szynka przez reksia.
Ano faktem jest, że akurat patrząc na rozmiar Stelvio to względem najbliższych konkurentów Alfa faktycznie jest od nich lżejsza. Jednak w zdaniu "Auto [...] oferuje wybitne odczucia prowadzenia, a niezwykłą bezpośredniością układu kierowniczego delikatnie przywodzi mi na myśl niedawno testowane Subaru BRZ. Przy czym przypominam, że dzisiaj siedzę w potężnym SUVie, który masą własną podchodzi pod 1700 kilogramów" - Zdecydowanie nie chodziło mi o to, że Alfa jest najcięższym autem wśród SUVów, a bardziej o to, że przyjemnością z jazdy oraz układem kierowniczym przywodzi na myśl auta ZUPEŁNIE innego segmentu, co przy jej nadwoziu jest bardzo zaskakujące :) Pozdrawiam!
Świetny samochód, choć cena dosyć odważna. Szkoda, że się nie sprzedaje w większych ilościach. Względem Giulii ma gorszy kąt nachylenia kierownicy, w Giulii jest niemalże pionowo, w Stelvio bardziej "SUVowo".
Podobno w Alfie cennik a finalna cena to dwa różne światy. Nie wiem jak to wygląda konkretnie, ale może jakiś właściciel Stelvio zdradzi czy faktycznie tak jest i na jak znaczące rabaty można liczyć w tej marce :)
@@puchaczzpuszczyA to ciekawa kwestia, bo z tego co czytam teraz na forum to w dziale Giulii ludzie też się skarżą na brak autoholda. A to faktycznie było utrzymanie auta w miejscu na płaskim asfalcie, a nie pod górkę?
@@Ecodriver Szczerze mówiąc sam się z dziwiłem bo chwilę wcześniej jechałem Stelvio i tam po puszczeniu hamulca auto ruszyło. W Giulii po prostu puściłem hamulec, chyba z przyzwyczajenia bo jeżdżę z ręczną skrzynią i samochód nie ruszył. Dziwna sprawa:)
Przy całej mojej sympatii do włoskich aut, robiłem 2x podejście do Stelvio, ale niestety nie rozumiem tego samochodu. Nie, nie i jeszcze raz nie. Gdybyśmy nie mieli dzieci, to na 100% kupilibyśmy sobie z żoną Giulię. W obliczu braku wersji SW, na logikę to właśnie Stelvio jest tym "rodzinnym" kompromisem w gamie AR. Ale to jakiś zgniły kompromis. Stelvio z autem rodzinnym ma niewiele wspólnego. Tak niewygodnej i ciasnej tylnej kanapy nie uświadczy się chyba w całym segmencie 🤷♂. Brak sensownych schowków, na liście wyposażenia próżno szukać takich rzeczy jak rolety w tylnych drzwiach, kamer 360, czy choćby 3 strefy klimatyzacji. Z przodu jest super, wygodne fotele (Veloce), świetne prowadzenie (jak na SUVa), dużo frajdy z jazdy, całkiem spory bagażnik - ale to tyle, cała reszta jeśli chodzi o funkcjonalność: dramat! Dla rodziny 2+2 konkurencja oferuje w porównywalnej cenie auta z zupełnie innej ligi (przede wszystkim w nadwoziu kombi!). Po co mi SUV, którego wykastrowano ze wszystkich zalet SUVa? Pozycja za kierwonicą dosyć niska, widoczność taka sobie, wnętrze ciasne i mało funkcjonalne. Co z tego, że prowadzi się zaskakująco dobrze jak na SUVa? Giulia i tak prowadzi się lepiej. Auto dla bardzo wąskiej i specyficznej grupy klientów, którzy potrzebują SUVa do wożenia powietrza po mieście (bo do niczego innego się nie nadaje). Co zresztą widać po rabatach. Na progu salonu AR dostaje się 20% zniżki na Stelvio, więc po co ten cyrk z cennikiem z kosmosu?🤣 Co z tego, że jest dopracowana i obecnie jest jednym z najmniej awaryjnych aut w klasie? Ludzie i tak wciąż wybierają Audi Q5, BMW X3, czy Volvo XC60, bo za te same pieniądze oferują więcej (już nie mówiąc o tym, że każda z tych marek ma też odpowiednik w wersji kombi - A4 / seria 3 / V60). Wystarczy spojrzeć, czego jeździ więcej po ulicach...
Wszystko zależy jaka rodzina 2+2. Jak z fotelikami to rozumiem, że może być cięzko ale bez przesady. Dla mnie SUV > jakiekolwiek kombi i nie nie przewozi się tylko powietrza...
Co do spalania, ja jeżdżę naprawdę bardzo dynamicznie (niestety czeka mnie właśnie egzamin za punkty "przyznane" wyłącznie za zbyt dynamiczną jazdę) i nigdy ze średnim spalaniem nie dochodzę do 13l
Ja tam bez problemu byłem w stanie przebić w Stelvio 13 litrów na setkę, nieraz byłem też w stanie dojść do maksymalnego wskazania komputera pokładowego (15 l/100km). Zresztą potwierdza to też średnie zużycie z całego testu w okolicach 14 l/100 km. Możliwe, że spalanie było u nas nieco zawyżone przez niewielki przebieg demówki.
Co do spalania - trasa to ok. 10l (najniżej zszedłem do 9l), a w mieście w korkach w zimie to pod 14l. Za dużo pali, ale np. Touran Allspace 2.0 190 pali tylko 1l/100 mniej więc przestałem narzekać. Rozśmiesza mnie to wyskalowanie tylko do 15l/100 :D
@@danielkamel4736 robię, bardzo często testowane SUVy z AWD zabieram na okoliczną hałdę i pozwalam wykazać się elektronice (spójrz choćby na mój test Skody kodiaq: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-_lgGMFesAmw.htmlsi=t6kFSjDDzct1Nuen ). Stelvio to jednak auto, którym według mnie absolutnie nikt nie będzie zapuszczał się w offroad, a ogromne, lakierowane na czarno felgi z dziecinna łatwością mógłbym uszkodzić o wystające kamienie. Tutaj AWD ma raczej wpływać na prowadzenie i właśnie na sprawdzaniu go w takich warunkach postanowiłem się skupić.
Ja się zapuszczam stelvio może nie w offroad, ale szutry to i owszem. Po to między innymi ten samochód kupiłem. Oczywiście wtedy felgi 18 cali mają dużo większy sens niż te z filmu
Warto kupić tą alfę waszym zdaniem ? Czy jest coś innego lepszego szybkiego co dawało by taka radość z jazdy ? Do 300 -350tys Jakieś BMW ? Może : VW tiguan R Audi Q3 2.0 230km ? Szukam fajnego suva które dają przyjemność z jazdy + dobrze przyśpiesza Koniecznie z dobrymi światłami ,matrycowe ,lasery ? Co polecacie ?
Obowiązkowo umów się na jazdy próbne w każdym z salonów marek które rozważasz. Rano kiedy nie ma korków. Ja oglądałem chyba wszystkie testy Alf ale dopiero jak kupiłem dwa razy 159, a ostatnio jeździłem nowymi Giulią i Stelvio to widzialem i co ważne poczułem także własnym nosem z czym obcuję. Ja już się zdecydowałem, zrobiłem wyceny różnych wersji i teraz tylko została mi kwestia funduszy. Do tej pory widzę jak w salonie przy stoliku stoi nowa Giulia w kolorze Montreal Green skierowana przodem prosto na ciebie. Nie jesteś w stanie oderwać oczu. Kolor i te światła są nieziemskie.
Skrzynia w Alfie jest zestrojona pod normy emisji, a nie pod dynamikę. Przy 60 kmh potrafi wbić 7 bieg. Po to właśnie masz łopatki! One tam są nie dla ozdoby tylko żeby z nich korzystać na co dzień
Skrzynia każdego nowego auta jest strojona pod normy emisji, Alfa nie jest tu żadnym wyjątkiem. Niemniej w jej przypadku zamulenie w trybie Normal rzucało mi się w oczy dość znacząco, przez co wspomniałem też o tym w swoim teście. Inny temat, że nie zawsze ma się ochotę korzystać z łopatek, po coś jednak kupuje się auto z AUTOMATYCZNĄ skrzynią biegów :)
No chyba że mierzę w ten sposób każdy z testowanych przeze mnie samochodów - wtedy każde auto testuję w realnym zakresie 0-95/97, a to jakiś układ odniesienia daje.
@@Ecodriver Ale nie ma to sensu gdy wskazuje się wartości podawane przez producenta. Pomiar dla pomiaru i tyle. Można dać wskazania po GPS z jakiejś apki i być blisko realnego 0-100.
@@han-soloszmugler7214 z kilkoma apkami na smartfona eksperymentowalem, ale nie byłem w stanie uzyskać w pełni powtarzalnych wyników, więc pomiary również byłoby obarczone jakiś błędem
Zdecydowanie ukierunkowane na twardość, a więc z jednej strony oznaczające znaczne obniżenie komfortu resorowania, ale przy okazji pozwalające na naprawdę spore szaleństwa za kółkiem... na czym przechodząc w tryb Dynamic może nam zależeć ;)
@@Ecodriver hah a dziękuję 😅 a już tak poważnie to świetny kanał. Jeden z ciekawszych w tej tematyce. Może uda Ci się kiedyś porównać Octavie sportline po lifcie z poliftiwymi Formentorem lub Leonem ST. Tylko w wersji 2.0 204km. Wiem, ze jeszcze nie ma tej opcji dostępnej i ma być dopiero za parę miesięcy. Ale już dziś myślę czy wybrać rozsądek i Octavie czy nieco szaleństwa i np Formenotra z mniejszym bagażnikiem przy rodzince 2+1.
@@On8451 Wielkie dzięki za miłe słowa! 😀 No na Leona teraz będę mocno polował, ale jeszcze nie mają zarejestrowanych demówek poliftów... Ale będziemy działali w tym temacie 😁
nie ma autohold , nie ma head up a z tym prowadzeniem też szału ni ma ,,i wqrwia sygnalizator przekroczenia znakowej prędkości ( podobno nie do wyłączenia ) ...tak że bez rewelacji