Depresja, walka samego ze soba to straszna rzecz. Proby samobojcze sa tak ciezkie, ze slowami opisac sie tego stanu nie da. Zyjemy w czasach gdzie od mezczyzny oczekuje sie bycie twardym, ale to wlasnie mezczyzni sa w wiekszosci samobojcami. Depresja mezczyzn zbiera ogromne zniwo, wielu tlamsi to w sobie ale jezeli mowia o tym stanie to spoleczenstwo sie odwraca i udaje go za "pizde". Zatrzymajcie sie na chwile i spojrzcie w jakim swiecie zyjemy, pogon za pieniedzmi, slawa, itp wyklucza ludzi ktorzy maja uczucia i duze emocje.
Normalni ludzie nie traktują mężczyzn ukazujących emocje jako "pizdy". Piszesz, że żyjemy w czasach, w których oczekuje się bycia twardym, ale mówisz właśnie o utrwalanych od pokoleń standardach "prawdziwego mężczyzny" od których dopiero zaczynamy odchodzić. Nie sądzę też żeby było to głównym powodem, a raczej czynnikiem wzmacniającym ogólnie rosnącą w społeczeństwie skłonność do depresji. Spłycenie tego do "w tych czasach tylko gonimy za pieniędzmi i sławą" to absurdalnych rozmiarów bagatelizowanie problemu, moim zdaniem najbardziej odpowiedzialne są za to media społecznościowe
@Bartek TO wszystko na Cie stac?! Czlowiek sie otworzyl, pakazuje co moze spotkac kazdego z nas... Kiedys tylko rodzina wiedziala ze ma debila pod dachem, ale w dobie internetu wiemy to wszyscy...
Też czasami czuję że ten sukinsyn zwany depresją próbuje wbić się we mnie...sam fakt że chce mną zawładnąć powoduje że nie jestem sobą...ale świadomość że jest i czeka na twoją słabość powoduje że jestem czujny... Zwalczam go miłością do rodziny gra na gitarze w garażowym zespole...popale Maryśki ze znajomymi popiję dwa piwka napluje mu w twarz i żyję dalej dla Pana Boga dla siebie dla bliskich... Najlepszym psychiatrą jesteś sam dla siebie Najlepszym psychiatrą jest twój Anioł jak zwał tak zwał...wielokrotnie pokazywał mi że jest ...
Z Ajwenkiem poznaliśmy się 20 lat temu na meczu Śląska z Wisłą. Będę go pamiętał jako super faceta, z którym można było pogadać o wszystkim. Na piłce zwłaszcza młodzieżowej znał się jak mało kto. Mam nadzieję, że już Ci lżej. Żegnaj Ajwenku. Do zobaczenia kiedyś na szczycie góry. 😭😭😭
Niestety rozumiem każde Pana słowo , to nie jest niedbanie o siebie a dążenie do autodestrukcji. Trzymam kciuki- sam walczę i wiem, że nie jest łatwo, ale jak nie My to Kto Panie Andrzeju. Musimy chociaż czasami już nam się nie chce... Pizdrawiam z całego serca.💪🏻❤️👊🏻
Widziałem live . Pozdrawiam Krzysztof bo cały czas mega robota śledzę cię od krótkiego czasu ale jest moc 💪💪💪💪. Więc dawaj gazu dalej i zapierdalaj bo najlepszy dziennikarz w kraju propsy. 😁😁😁
Zawsze była beka z Ajwena podczas ligi minus czy stanu kadry czy innych weszło podobnych programów, ale teraz widzę że Pan Andrzej jest przedewszystkim mądrym inteligentnym i wrażliwym człowiekiem. Strasznie przykro się tego słucha, bo to naprawdę wartościowy człowiek. Życzę sobie, wszystkim i w szczególności Panu Andrzejowi, tony wytrwałości i silnej woli aby wygrać tę walkę. Życzę Panu wszystkiego dobrego, ma Pan dla kogo żyć i ma Pan powody do życia. Wiele lat zdrowia i siły
Depresja to taki podły skurwiel, co siada na klacie, wgryza się głęboko i wysysa wszystko. Kto tego nie przeżył, ten nie zrozumie, ale jest wielkim szczęściarzem.
Wspaniały napastnik Pamiętam jak byłem na jego debiucie troszku nazwisko wydawało mi się w tamtych czasach takie dziwne ale kibice nazwali go ajwen Żegnaj Andrzeju byłeś najlepszy
Panie Andrzej PRZESTAŃ WALCZYĆ!!! PODDAJ SIĘ, bo przegrasz. Ja 16 lat temu powiedziałem wódzie: WYGRAŁAŚ, nie chcę już z tobą walczyć... i omijam ją szerokim łukiem. Ale taką postawe zawdzięczam AA, sam bym tego nie wymyślił.
Depresja, alkohol i hazard, każda ta choroba oddzielnie jest ciężka do wyleczenia, a co dopiero 3 od razu. Nie bójmy się prosić o pomoc. Dobrze, że mówił o swoich problemach tak otwarcie i bez ściem, naświetlił problemy odnośnie uzależnień i depresji. Niech Pan Andrzej spoczywa w spokoju.
@@user-jc9zk9fm9i rozumiem, że pisanie obraźliwych tekstów pod anonimowym nickiem, uważasz za wyższy wyraz twardości. Nie życzę Ci tego żebyś wpadł w takie bagno. Poczytaj jak działa uzależnienie i depresja, to wtedy możemy pogadać. Pozdrawiam.
Czym częściej oglądam ten Hejtpark tym więcej mam łez w oczach. Nie wiem czy to dobrze ale czuję, że w pewnych kwestiach mam wiele wspólnego z Panem Andrzejem. Takie programy są dobre i powinny być ukazywane częściej, gdyż otwierają oczy na wiele kwestii i problemów, z których nie zdajemy sobie sprawy 🥺
Panie Andrzeju, niech Pan spróbuję powalczyć o życie, które bez alkoholu również może sprawić, że będziemy szczęśliwi. Trzeba pójść na terapię i regularnie w nich uczestniczyć, "zaszyć się". To mało oryginalne słowa, ale życie jest tylko jedno. Pozdrawiam.
Andrzej, byłeś wielkim piłkarzem. Jedno zdanie z Twojej książki uratowalo mi życie. Hazard to najgorszy z nałogów. Pijąc możesz stracić kilka stowek, grając możesz stracić wszystko. Dziękuję Ci za to. Wyrwałem się z tego dzięki Tobie. Mam nadzieję że to pomoglo też wielu....
Nie brakowało Panu charakteru. Nie o to chodzi w depresji. Siłą woli nie pokona się nałogu, bo siła woli jest jak mięsień i męczy się jak mięsień. Ogromnie przecenia się samodzielne branie się w garść. Bardzo mi przykro.
Wstrząsający wywiad tym bardziej że człowiek już poszedł na tamten świat wiara i czynienie dobra daje siłę choc nie jest czasami łatwo ale trzeba się modlić nie mówię o pseudo wierze jaka prezentuje kościół ale o wierzę w Boga bez pośrednikow ;)
Wielka szkoda że nikt Panu Andrzejowi nie uświadomił że z choroby alkoholowej i depresji nie wychodzi się tylko siła własnej woli...Bardzo smutna ta rozmowa...Spoczywaj w Spokoju Panie Andrzeju.
👍⚽💡Ciekawy pomysł, aby opublikować książki z historiami żyjących jeszcze reprezentantów. Część jako osobne książki, część jako zbiory opowiadań. Sama chęć posiadania kolekcji zmotywuje wielu do zakupu.💰💰💰
@@piotrkasprzyk3929 właśnie że w spokoju, bo w końcu ma spokój. W pokoju to religijne określenie pisane na nagrobkach. Tu jest głębszy sens. Nie miałeś nigdy depresji, nie zrozumiesz. Walka z samym sobą każdego dnia czy się już wbić czy jeszcze nie. Teraz Ajwenek już ma spokój.
Pan Andrzej "Jaszczomp" Iwan bardzo szczerze opowiada o swojej chorobie, a to bardzo ważne. Tomek Smokowski też bardzo uczciwie i szczerze opowiadal o swojej depresji. Szkoda, ze nie znalazło to należytego oddźwięku w mediach, bo mówil naprawde mądre rzeczy. Trzymam kciuki, Panie Anrdzeju!
Niech spoczywam pan w Pokoju panie Andrzeju (*). Mam nadzieję, że jest Pan tam na górze w końcu szczęśliwy. Bardzo emocjonujący i szczery az sam Stanowski momentami , nie wiedzial jak kontynuowac merytorycznie rozmowe. Depresja to walka samego z samym sobą, zycie jest jak rollecoster, depresja jest najgorsza.... Jednak trzeba być spełnionym, bo zycie jest przygodą, która nadaje sensu zycia. Potworze tutaj jednego przedmowcy , ze "Depresja to taki podly skur***l, vco siada na klacie wygryza się głęboko, i wysyssa z ciebie wszystko. Kto nie Przeżył, ten nie zrozumie, ale jest wielki szczęściarzem." Tracisz charakter, patrzysz na swiat czarnymi kolorami, sens do życia, nawet nie masz chęci aby ruszyć I pokonac ta chorobę, wymaga to msporej motywacji, aby wyjsc z niej. DEPRESJA to wielka czarna dziura w człowieku. To uczucie jakby ktoś wyjął z ciebie wszystkie wnętrznościi w ich miejsce nalał czarnej gęstej farby. Masz mocno zaciśnięte usta aby farba się z ciebie nie wylała. Aczkolwiek ten wrzód i stany nieznośne i straszliwy spokój olbrzymi ból wypełniające każdą komórkę twojego ciała można wyleczyć in radykalnie zmienic, jest to wykonalne bo to jest trwający proces ,ale efekty są widoczne Przede wszystkim wiara, trzeba tylko pracowac nad sobą. Depresja męska zbiera ogromne żniwo, przez co duzo w sobie dusimy, tłamszą negatywne emocje w w sobie. Na depresję niema mocnych, niema mądrych. Żyjemy pogoni za pieniędzmi, za sławą wyklucza ludzi którzy mają uczucia i duże emocje
Panie Andrzeju wielkie brawa za odwage Jest pan wielki .Mam to samo .Rozumiem pana bardzo dobrze .Byl pan moim krolem mlodzienczych lat .Jestem 1961 rocznik wiec wszystko jasne .Jestesmy ta sama generacja .Prosze probowac panie Andrzeju .To jest smiertelna choroba .trzymam kciuki.
ja prdl ale syn pana Andrzeja, Bartosz to normalnie skóra zdjęta z taty. Oczywiście nie pamiętam ś.p. Andrzeja Iwana jako piłkarza (nie ta generacja) ale mój teść (kibic Lecha) doskonale obczajony w piłce lat 80-tych sporo mi o nim opowiadał.
Trochę niedobrze że dzieci i wnuki mogą robić co chcą bo ojciec/dziadek nie ma poczucia że ma prawo zwrócić uwagę czy upomnieć, pouczyć. Tym bardziej ma bo spotkały go różne problemy życiowe, które nadal trwają i powinien nie chcieć aby jego bliskich spotkało coś podobnego. Pozdrowienia dla Pana Andrzeja.
Andrzeju Iwanie Ajwenhol,dasz rade,nie jestes sam,jestesmy tutaj,olejek cannabis jak nie pomoze to z pewnoscia nie zaszkodzi,zaufaj niekonwencjonalnej metodzie.Pozdrawiam i zycze co najlepsze z glebokiego serducha.Chcemy Cie z powrotem w Weszlo.