Książkę „Biała armia” Antona Denikina można zakupić z 20% rabatem na cały asortyment wydawnictwa DeReggio na stronie: dereggio.org/glowna/43-biala-... Kod rabatowy: Andegavenum
"Ten materiał" nie ma żadnych wad, ma natomiast wielką zaletę, słucha się go z wielkim zainteresowaniem, poza tym generał Denikin urodził się we Włocławku. Muszę mieć tę książkę. Pozdrawiam!
Przez całe moje życie nie miałam dostępu do takiej literatury, a teraz kiedy mogę czytać do woli, nie dam rady tego wszystkiego przetrawić. Oczy i siły odmawiają posłuszeństwa. Kupuję jednak te książki w nadziei, że chociaż moje dzieci czy wnuki będą mogły poznać prawdę. Polityczne wybory Polaków są właśnie pokłosiem tej bolszewickiej, wieloletniej propagandy, którą nas faszerowano.
Słusznie Pani zauważa, że bolszewizm nie skończył się wraz z upadkiem Związku Sowieckiego, lecz pozostał w mentalności czy choćby w stosunku władzy do obywateli. Choćby dlatego powinniśmy wysłuchać, co ma do powiedzenia Denikin, który przewidział katastrofę, do jakiej dojdzie, jeżeli narody Europy, na czele z Polakami, nie zjednoczą się w celu zgniecenia bolszewizmu.
Jestem świeżo po lekturze „Lewej wolnej” Józefa Mackiewicza. Dużo tam o białej armii i Denikinie. I cywilizacyjnej zapaści wleczonej przez bolszewików. Dziękuję
Polska przyczyniła się kolejny raz (po wyhodowaniu Prus) do powstania destrukcyjnej dla Europy i świata siły, a z Piłsudskiego robi narodowego bohatera. Przecież ten człowiek powinien być stawiany jako antybohater i symbol zdrady i zaprzaństwa.
W przypadku Piłsudskiego sprawa jest bardziej złożona, niemniej po bitwie warszawskiej objawił się ten tragiczny rys naszych dziejów, że nie potrafimy do końca wyciągać konsekwencji i sami sobie gotujemy zagładę…
@@Filip-Obara jest już sporo opracowań historycznych, które jasno pokazują, że działania tego człowieka były wrogie Polsce, a on sam... No cóż, nie nam osądzać, ale proszę posłuchać np. wspomnień kapelana Belwederu (są na YT)
Dla niego wielka Polska od morza do morza była ponad wszystko. Choćby na krótko. Potem niech się wszystko wali, byle wodzuś Pilsudski się dobrze Pol¡n¡akom kojarzył z 19-letnim epizodem "polskich kresów".
Ciekawe informacje można znaleźć np. w pamiętnikach Hipolita Korwin-Milewskiego, mianowicie nazwisko Piłsudski pochodzi od majątku Piłsudy, bo naprawdę ten szkodnik i zdrajca był Żmudzinem i nazywał się Ginet. Czy my w ogóle wiemy, kim byli i są ludzie, którzy stali i stoją na czele naszego kraju? @@polska5837
Próbowałem zakupić recenzowaną książkę. Po pierwsze cena 80 zł, w Bonito kupiłem ją za niecałe 50 zł, po drugie - kod rabatowy nie działa, gdyż pojawia się komunikat o wcześniejszym wykorzystaniu hasła.
@@Filip-ObaraRabat rzeczywiście działa, jednak książka w wydawnictwie kosztuje 80 zł, kiedy mi się udało kupić w księgarni internetowej za niecałe 50 zł. Wizerunkowo źle to wygląda i nasuwają brzydkie praktyki handlowe.
Mnie zawsze ciekawiło to, jak to się stało, że ci sami zdolni generałowie, dawni oficerowie carscy, tacy wybitni, którzy, dysponując słabszymi siłami, doskonale radzili sobie z bolszewicką hołotą, parę lat wcześniej, dysponując przewagą (przynajmniej liczebną), zbierali srogi łomot od armii niemieckiej…
Zakochałam się w tym Magnificat ale niestety nie wiem kto jest autorem. Bardzo proszę o podanie abym mogła cieszyć się nim wielbiąc Pana Boga. Ad maiorem Dei gloriam
Wszystko pięknie, tylko na jaką Polskę zgodziłaby się Rosja i Europa? Czy aby na pewno dostalibyśmy Wilno i Lwów? Wielka szkoda, że Polska nie wysunela jasnych roszczeń terytorialnych, a Biała Rosja jasno się do nich nie odniosła.
Piłsudski był z rodowodu socjalistą więc łatwo nasuwa się wniosek, że bardziej nienawidził monarchii (caratu), niż bolszewizmu a jeśli był np. agentem socjalistycznej międzynarodówki, tym łatwiej zrozumieć jego niejasne posunięcia polityczne.
Nie ulega wątpliwości, że był agentem austriackim, nie pierwszego sortu zresztą - ale wobec całkowitego upadku C.K. Monarchii nie musiał się nawet zrywać ze smyczy - to smycz sama mu się urwała. Co do układów z Niemcami ja nie wiem nic pewnego, ale w tym przypadku chyba też miał możliwość manewru.Zadziałało chyba rozdęte ego, nie powalające się przyznać do żadnych gierek politycznych, skoro sam publiczni obelżywymi słowami traktował każdego, kto okazywał jakieś taktyczne ustępstwa wobec zaborców. Polecam zresztą przeczytanie napisanej przez Gąsiorowskiego słynnej książki "Królobójcy" i zwrócenie uwagi na dywagacje od autorskie zwłaszcza w ostatnich trzech rozdziałach. Także zapoznanie się z kilkoma biografiami prominentnych inteligenckich działaczy PPS z czasów rewolucji 1905 roku. Człowiek dostaje na tacy przykłady na stwierdzenie Dmowskiego że są ludzie "Którzy bardziej nienawidzą Rosji, niż kochają Polskę". I sam Piłsudski, ale też wierchuszka PPS - ludzie wydawałoby się inteligentni i ogarnięci jak się bliżej przyjrzeć, nie traktowali nie tyle nawet Rosji, co caratu, jako wroga politycznego - oni nienawidzili caratu całym swoim jestestwem do szaleństwa i chyba nie byli w stanie zrozumieć, że mogą być na świecie rzeczy dużo gorsze od reżimu Mikołaja II.
@@jacekwidor3306 Warto zwrócić uwagę, na cechy osobowościowe / charakterologiczne Piłsudskiego - są wręcz identyczne z cechami innego agenta, który zarządzał Polską, czyli Lecha Wałęsy. Podobna megalomania, podobny poziom cwaniactwa politycznego i wyrachowania. Zakulisowe elity, takich właśnie ludzi typują i wspierają, by kontrolowały w ich interesie, różne sprawy polityczne na tzw. świeczniku. Myślę, że paski na których szedł Piłsudski, sięgały głębiej, on był najpewniej agentem socjalistycznej międzynarodówki a Austria, Niemcy czy Wielka Brytania, były tylko ośrodkami z których nim zarządzano.