rada dla innych: w mojej e36 siągałem cały kokpit/deskę żeby wymienić nagrzewnicę która pękła. (mam klimatronik więc nie dało się wyciągnąć inaczej). Zamontowałem zamiennik. Po 3-4latach strzeliła znowu i to zimą. Para leciała z kratek jak kolejki parowej a ja musiałem jeżdzić dalej bez nawiewu i czkeać na wiosnę. Przeklinałem cały ten czas na ten zamiennik ale i tak wiosną znowu kupiłem podobny zamiennik i znowu wszystko demontowałem :) Potem jednak zacząłem się przyglądać uszkdozeniom tych nagrzewnic i mnie olśniło. Wiecie dlaczego pękła oryginalna nagrzewnica a po 3-4latach zamiennik? Bo lałem płyn pod korek. W e36 wlew jest na chłodnicy z boku i na tym przezroczystym boku chłodnicy jest napisane w 3/4 wysokości MAX. Ale ja miałem chłodnicę zamiennik, który tego słowa MAX/MIN nie miał. Nie więdząc tego lałem pod korek od momentu kupna auta. No więc woda gdy zaczyna się gotować to nie dość że rośnie ciśnienie to jeszcze rozszerza swoją obiętość. Skoro było nalane pod korek to coś musiało wywalić - i dlatego rozsadzało po czasie boki nagrzewnic. Także rada - nie przekraczajcie MAX poziomu płynu.
A ja dodam coś od siebie, według sam naprawiam nie trzeba odpowietrzać układu a instrukcja wygląda tak: Ustawić temperaturę na 32 st. C, nawiew minimum Odkręcić odpowietrznik i korek zbiornika, nalać płynu aż będzie leciał sam płyn bez bąbli z odpowietrznika Zakręcić odpowietrznik nalać płynu na maksimum poziom Zakręcić korek odpalić silnik aż się otworzy termostat czyli 97 stopni. Ostudzić silnik do minimum 30 stopni i sprawdzić poziom płynu, w razie potrzeby dolać. I to wszystko, z tego co wiem silników M52tu i m54 nie trzeba odpowietrzać, bo w termostacie jest dziurka odpowietrzająca układ. Mój mechanik też mi kiedyś o tym mówił, że przy sprawnym układzie sam się odpowietrza. TO JAK TO W KOŃCU JEST Z TYM UKŁADEM CHŁODZENIA W NASZYCH BMW? 😂
też chciałbym wiedzieć ;) odpowietrzać czy nie? u mnie pływak w górze, a w zbiorniczku wyrównawczym nie widać wody - to normalne? czy powietrze pcha pływak do góry i coś popaprałem? odkręcałem odpowietrznik, leci woda
A Książka mowi, zalac az wyleci odpowietrznikiem, zakrecic odpowietrznik, dolac do pelna, odplaic 3-4 razy przegazowka do 3-4 tys obrotow zakrecamy korek i jezdzimy tak by sie termostat otworzył. Potem jak ostygdnie dolac w razie braku i tyle 👌
Miałbym jeszcze jedno pytanie, czy miałeś 2 odpowietrznik ? Bo ja mam w zbiorniczku i w króćcu od termostatu czy tam obudowie i pytanie czy odkręcać dwa czy tylko ten w chlodnicy
Trafiłem na Twój kanał przez przypadek, Nagrałbyś może przy " okazji " jak ustawić ewentualnie wymienić rozrząd? Nie ma chyba nigdzie na necie jak zrobić to od a do z. zostawiam suba :)
Aleś Pan usyfił wszystko dookoła :D czyli generalnie ta sama procedura co w "sam naprawiam". Wbrew temu co niektórzy wypisują jest to dosyć prosta sprawa, chyba że ktoś ma reduktor od LPG umiejscowiony gdzieś wysoko to problem może być w tym przypadku. Przy okazji jak wygląda u Ciebie kwestia majonezu pod korkiem? U mnie jest cały czas od początku grudnia z chwilowymi zanikami, ale na korku i przewodach odmy cały czas jest woda. Płynu niby nie ubywa, jest czysty wszystko ok. Odma zmieniana niecały rok temu (ORI), fakt że robię krótkie trasy po ok 9km w jedną stronę, ale w połowie drogi wskazówkę mam w pionie. Średnio raz na tydzień robię dłuższe trasy po 60-100km, plus trochę zabawy na śniegu. Odkręcam korek i pełno wody, pary i miodu. Najgorzej jak przyjdzie lato a problem zostanie XD
A co to za cudo może być z układem chłodzenia, że przy włączonym nawiewie (bardzo rzadko przy wyłączonym) pojawia się kontrolka od płynu chłodzącego. Płyn jest zalany do pełna, odpowietrzone. Problem z czujnikiem czy jakaś grubsza akcja. Dodatkowo samo z siebie ciepłe powietrze nie poleci (nie wazne czy na klimie, czy bez, czy temp 32 i maksymalny nawiew czy inne) dopóki nie pojedzie się pod obciążeniem na ok. 3-3,5 tys obrotów. Stojąc w miejscu przez 10-15min na włączonym silniku również ciepłe nie poleci. Dodatkowo temp silnika nagrzewa się do 104 stopni i potem gwałtownie potrafi spaść aż do 60-70 i dopiero wtedy zaczyna lecieć ciepłe powietrze, tak jakby odblokowuje się przepływ powietrza. (termostat normalnie jest na 96 i tak działa cały czas poza pierwszym "dmuchnięciem" więc nie wiem czy tak ma być, czy to u mnie coś. Nie zwracałem zbytnio na to uwagi dopóki nie pojawiły się problemy z kontrolką ;p) Przypominam, że jest odpowietrzone i płyn zalany do pełna.
Mi się też wydawało za pierwszym razem, że mam odpowietrzony układ, a objawy miałem identyczne. Później zauważyłem, że po prostu nie odpowietrzyłem prawidłowo bo w nagrzewnicy jeszcze było powietrze, a w zbiorniczku był full. Na niskich obrotach nie było ogrzewania, dopiero na wysokich zaczynało lecieć ciepłe powietrze, czemu najczęściej towarzyszyła kontrolka niskiego poziomu płynu chłodzącego. Dopiero po poprawnym odpowietrzeniu (którego nawet spora część mechaników nie potrafi zrobić) wszystko zaczęło działać aż miło :)
@@g0cayman U mnie jest dziwne to, ze jak sie troche depnie (srodek ciezkosci leci do tylu) to kontrolka znika i za chwile pojawia sie ponownie jak juz jedzie sie jednostajnie/hamuje
@@scghost Odpowietrzałem w ten sam sposób co Ty. Wydawało mi się, że to bardziej problem z nagrzewnica zapchana bo jak jest te 3-3,5tys obrotów to słychać jakby się odblokowywało (podobny dźwięk jakbyś otworzył/zamknął obieg)
Kolego sprawdź pompę wody, może być już na wykończeniu. Tzn ,że nie ma już wszystkich łopatek na wirniku od pompy, ja tak miałem na wiosnę zeszłego roku. Pozdrawiam.
1:44 termostat to jedno u mnie m52b28 (podwójny vanos) nawet po wymianie termostatu temperatury były rzędu 110-115 winny okazał się również sterownik wentylatora który nie działał poprawnie i po wyminie temperatura jest w okolicach 90-95 stopni. Głównie problem z temperaturą występował jak włączyło się klimatyzację (klimatronik), bez włączonej jakoś silnik dawał radę utrzymać w okolicach 100-105 stopni. Taka drobna uwaga bo może się komuś przydać jakby miał problem.
Witam posiadam z3 1.9 wymieniłem termostat, płyn nowy , temp nie dochodzi do 90 I faluje wskazówka 55-80 st, podczas jazdy dodawania gazu temp rośnie, puszczany to spada cały czas w tym przedziale co podałem , gdzie szukać pompa wody ,czujnik wody ????
w m52 sa dwa odpowietrzniki, luzuje i dolewam na max do zbiorniczka. na poczatku naciskam sam wąż od chlodnicy i się szybciej odpowietrza. Pózniej odpalam silnik trzymam obroty i dolewam z delikatnie odkreconymi odpowietrznikami, jak widać ze przelewem leje się płyn to ok. na koniec jak ostygnie spuszczam wężykiem płyn do odpowiedniego poziomu ze zbioroniczka.
U mnie trzyma 102 stopnie e39 m52b28 1996 rok. nowy termostat nowa pompa wody. Jak ustawie temperature 32 stopnie w kabinie spada na 93 stopnie (test 19/7) sądzę że jest zapowietrzony ale wszystkie metody zaprezentowane mi nie pomagają. Pamiętam kiedyś gdy w bmw zmieniali pompę to też mieli z tym problemy i auto musiało zostać na 2 dni. Ciężki przypadek dodam ze w 2 aucie e46 z 2005 roku nie mam takich problemów z odpowietrzaniem
Kiedy zachodzi potrzeba takie odpowietrzania? Tylko przy wymianach osprzętu itd gdzie zlewamy płyn z układu? Czy przy zwykłej dolewce do zbiorniczka tez może być taka potrzeba?
W m52 mam problem z płynem.Jak jest zimny ,to po odpaleniu bulgocze i przelewa się woda pod deską.Ubywa mi płynu ale nie widze gdzie.Temp.trzyma w pionie ,leci gorące powietrze.Nie wiem czy się zapowietrza cały czas czy coś powazniejszego
Nie mogę nigdzie znaleźć info jaka temperaturę ma silnik 3.0d polift 204 konie m57n wymienione termostaty Zwykły i egr3 temp Max 89 przed wymiana 75 temperatura..
siemka pacjent 320ci 150 km 6cyl,e46 przedlift, objawy od czasu do czasu pojawia mi sie na kokpicie brak płynu chlodniczego, po jak wylacze auto odpale od nowa po 3 min znika co to moze byc ? wymienielem termostat wczesniej miesiac temu myslem ze to bo sioe niedogrzewal uklad teraz jest od tylko ze od czasu do czasu pojawia sie kontrolka ?
Cześć odpowietrzyłem układ tak samo jak na filmie i zostawiłem do ostygnięcia. Wszystko było dobrze rano jak sprawdziłem, ale potem gdy przyjechałem się ok 50/60 km i znów zostawiłem do ostygnięcia to rano już mało co było w zbiorniczku. Czy muszę jeszcze raz odpowietrzyć czy dolać to co jest i sprawdzać?
Scghost - czy twoją metodę można zastosować do każdego typu silnika w BMW??? Posiadam silnik M47N i mam problem z odpowietrzeniem, będę wdzięczny za info w tej sprawie. Pozdrawiam.
Kolego scghost posłuchaj... To już któryś raz trafiasz z filmem dziwnie w bolączkę mojego M54. Jak będziesz chciał wrzucić coś grubszego to błagam daj znać wcześniej, żebym odstawił samochód do mechanika zanim np. korba wyjdzie bokiem :D
@@scghost Wymieniłem kilka dni temu. Według INPY podłączonej do samochodu w trakcie jazdy temperatura chłodzenia to 97.25 - 99 stopni. W porządku? Może wymiana sond lambda?
Dodał bym jeszcze od siebie żę podczas dolewania płynu watro by było od razu założyć wąż na odpowietrznik i lekko przykręcić opaską nie będzie wtedy syfu związanego z wylewającym się płynem. Można też zastosować krótszy wąż o mniejszej średnicy który będzie pasował ciasno do środka odpowietrznika i jego drugi koniec włożyć do wlewu tak aby wylewający się płyn wracał z powrotem do zbiorniczka. Przy spuszczaniu płynu z układu można też wjechać prawą stroną np na krawężnik (wyleci więcej płynu) , a nalewając chłodziwa lewą stroną. Tak poza tym b.fajne instrukcje, można by dorzucać w pakiecie razem z książką "Sam naprawiam", aha intro z muzyką z Macgyvera zajebiste. Pozdrawiam
a jak już pójdzie całe powietrze przez rurkę albo tak stwierdzę to co, gaszę fure i ściągam rurkę i wkręcam odpowietrznik czy na odpalonym silniku żeby nie zassało z powrotem powietrza przez odpowietrznik?
Czy to normalne że na zimnym silniku poziom płynu chłodniczego jest ok ? a na rozgrzanym jest dużo ponad max ? ustawienia temperatury mam włączone na auto. Samochód normalnie grzeje, a na klimie chłodzi, Czy układ jest zapowietrzony ?
Jeżeli nie widzisz żadnych innych problemów z układem chłodzenia, to normalne. Płyn chłodniczy pod wpływem temperatury zwiększa swoją objętość dlatego np na zimnym silniku masz minimum stanu a po rozgrzaniu max albo okolice maxa.
Mam pytanie bo jak widzę są różne szkoły. Niektórzy mówią że nawiew powinno się uatawic na najmniejsza moc nadmuchu a niektórzy mówią że temperatura+moc na max. Jaka jest różnica między tymi dwoma metodami?
@scghost m54b30 mam mały problem z odpowietrzeniem po wymianie zbiorbiczka wyrównawczego. O ile na postoju temperatura jest ok i oscyluje w granicach 93-96'C to podczas jazdy autostrada przy około 160km/h trzyma się na 90'C po czym spada gwałtownie do 75'C i znowu wraca do 90'C. Tak jest w kółko i chyba nie powinno tak być. Przy rozgrzewanie silnika zauważyłem że chłodnica w miejscu które pokazujesz na filmie robi się ciepła dużo wcześniej niż wtedy gdy termostat otworzy. Czy to może być wina termostatu czy coś źle odpowietrzam? Wiskoza i wiatrak od klimy włączają się wtedy kiedy trzeba wg wskazań inpy. Jak motor ma 93'C to płyn na wylocie ma około 65-70'C.
@@scghost myślałem że termostat do wymiany, że za wcześnie otwiera lub jest cały czas otwarty. Wcześniej miałem M52tub20 i tam było tak jka pokazujesz na filmie. W momencie gdy termostat otworzył, chłodnica robiła się ciepła. Tutaj chłodnica jakby rozgrzewa się razem z samochodem 😂
@@scghost nie dawało mi to spokoju. Sprawdzałem inpą jesczze raz i temperatura płynu na wylocie rośnie razem z temperaturą silnika. Labo termostat nie zamyka się do końca albo uwalony jest ten termostat w zbiorniczku wyrównawczym od chłodzenia skrzyni biegów. Myślę że znalazłem przyczynę.
@@scghost koniec końców znalazłem przyczynę skoków temperatury. Jakiś mistrz przede mną zapomniał wsadzić małego termostatu który wchodzi w zbiorniczek wyrównawczy więc duży obieg teoretycznie był cały czas otwarty. Główny termostat był jakiś chiński i wyglądał jakby chciał a nie mógł. Wymiana termostatów na ori bmw załatwiła sprawę. Temperatura oscyluje w przedziale 93-96'C niezależnie od obciążenia. Jakbyś kiedyś miał problemy ze skaczącą temperaturą w automacie.
Mam problem z zimnym powietrzem w kabinie. M54B30, grzeje tylko na wyższych obrotach jak nawiew jest na max 32 stopnie. Wymieniłem zawór nagrzewnicy, bo nie działał, teraz go słychać jak się otwiera lub zamyka a ciepła w kabinie dalej nie ma. Odpowietrzany też był. Pomocy, jakiś pomysł?!
9 na 10 przypadkow to zapowietrzona nagrzewnica. Inne opcje to rozsypana pompa wody (raczej bys zauwazyl ze sie silnik przegrzewa) elektrozawor i sam panel klimy porzadne odkamienianie tez by ukladowi nie zaszkodzilo
@@scghost Dzięki za odpowiedź i za twój kanał, zawsze jak mam problem to odpalam twoje filmy :D Chyba znalazłem problem, gaziarze przy zakłądaniu LPG zakładali trójniki i jeden wąż fabryczny jest ciut zgięty co może bardzo tamować przepłw. To by się zgadzało, bo nie widzę przelewu w zbiorniczku, a tylko wyższe ciśnienie przy wyższych obrotach daje rade tamtędy przejść. Spróbuję jeszcze twojej metody z odpowietrzaniem wężykiem.
Druga sprawa metalowe śruby odpowietrznika to nie najlepszy pomysł. Gdzie stal pod wpływem temperatury zwiększa swoją objętość co prowadzi do naruszenia konstrukcji gwintu. Później jego wychładzaniem i ponowne rozprężanie, co po czasie powoduje całkowitym jego zerwaniu
Mówisz ze jak przekracza 96 to niesprawny termostat, u mnie otwiera się około 105-106 (sprawdzane inpa) później temeratura trzyma sie w okolicach 97, błędu grzałki brak. Obstawiał byś że termostat kwalifikuje się do wymiany?
@@scghost Zasysało mi węże przez korek behra, zmieniłem na OEM i chciałem sprawdzić poprawność odpowietrzenia układu. Płyn na poziomie MAX według patyka, otwarty korek wlewowy,nawiew 32 stopnie, auto odpalone i brat trzyma cały czas 1200 RPM. Ja kontroluje czy strumień jest ok, cały czas leciał strumień bez powietrza, doszło do 92 stopni i musiałem zakręcić bo już płyn doszedł (powoli) do samego korka, po zakręceniu doszło normalnie do 96 stopni i poszło ciepłe na wąż od chłodnicy i chłodnica zrobiła się ciepła, temp utrzymuje normalnie na 96, ciepłe leci z nawiewu więc chyba wszystko ok?:) Pytam bo: - na jałowym raz na zimnym mi się nie przelewał ten strumień wgl, dopiero powyżej 1000 obr, a wyczytałem żeby trzymać właśnie na 1200
Siemanko wszystkim mam w planach kupić e 46 i pytanie do posiadaczy jaki silnik polecacie? I widzę że ceny są różne ile trzeba wyłożyć za zadbane e46 bez rdzy?
Siema. Ogólnie najbardziej polecane są R6, sam mam M54b22, ale w rodzinie jest też czterocylindrowe m43b19 i sprawuje się bardzo dobrze. Zależy czego oczekujesz, m43 jest dobry do codziennej, lajtowej jazdy, ale nie jest to szybki samochód. M54 jest dynamiczniejsze, szybsze, brzmienie i kultura pracy to jest coś w czym się można zakochać (mówię oczywiście o zdrowym motorze), jest ta magia sześciu cylindrów. Z diesli na pewno 3.0 są polecane, to dobre silniki. Jeśli chodzi o 2.0 diesla to tylko poliftowy, ma 150 koni. Ja wybrałem r6 benz w kombi, dałem ok 10k zł, stan wtedy dla niektórych dobry, dla mnie był średni. Powoli ją robię na ideał. Na pewno nie napalaj się na pierwszą lepszą sztukę, podchodź na chłodno. Ja szukałem 3 miesiące a i tak po zakupie się okazało, że trzeba trochę kasy włożyć. E46 teraz to w większości wyru**ane sztrucle. Miały bardzo ciężki żywot, były katowane przez wieśniaków którzy mieli w dupie serwisowanie samochodu. Patrz na to, żeby miała jak najmniej rdzy, blacharka i lakierowanie jest teraz drogie. No i najważniejsze, zostaw sobie trochę budżetu na jakiś dobry serwis, sama zmiana oleju może nie wystarczyć. Warto zadbać o gumowe tuleje zawieszenia (większość e46 na rynku ma wyj**bane te tuleje tak, że prowadzą się jak taczka z gnojem, a potem dzbany piszą w necie, że e46 sie nie prowadzi; jak ma sie ku*wa prowadzić jak tam juz nie ma zawieszenia), w mojej po wymianie kilku tulei za jakieś śmieszne pieniądze zupełnie inny samochód. Co do cen to zależy jaką budę chcesz, touringi są najtańsze, potem sedany i coupe najdroższe. Ogólnie ceny zadbanych egzemplarzy zaczynają już rosnąć, zwłaszcza coupe. Uważam, że lepszy jest zadbany touring niż słabe coupe. Cena też nie jest wyznacznikiem stanu, można kupić strupa za 16k, można kupić zadbane za 13k. Nie patrz też specjalnie na wyposażenie, ważne żeby klimatronic był i tyle, resztę można dokupić z czasem i założyć bez problemu, na przykład jakieś fajne fotele sportowe - ceny są niskie. Zadbana, dopieszczona sztuka da Ci naprawdę mnóstwo funu z jazdy, ciężko kupić coś w tych pieniądzach, co daje tyle frajdy z prowadzenia.
@@kapitanbomba4818 Dobry wybór, niezależnie czy przedliftowy M52, czy poliftowy M54, choć m54 lubią sobie wypić olej i są ponoć mniej idiotoodporne niż m52. Buda w tym przypadku nie ma znaczenia, zawieszeniowo to jest to samo, touring jest odrobinę cięższy tylko.
@@vvvvvv1024 na start musiałem zrobić amortyzatory i sprężyny z tyłu, tuleje progowe,chłodnice, filtry i olej. Po roku jazdy, w zeszłą zimę, umarła pompa wspomagania,zrobiłem przewody hamulcowe tył i sprzęgło. Zbliża się czas na wymianę tarcz i klocków z przodu. Co do blachy to rdza chrupie mi prawe tylne nadkole przy zderzaku i wewnętrzna strona nadkola przy progu z tyłu, jakieś purchle się też robią na progu przy przednim nadkolu i na dołach drzwi. Ale tragedii nie ma, z czasem to zrobię. Ile kasy włożyłem to trudno teraz powiedzieć,gdzieś mam rachunki,teraz nie pamiętam. Raczej dbam o auto i wychodzę z założenia,że musi być w pełni sprawne cały czas. Już dwa razy na Chorwacji nią byłem i bez problemów.
Witam dzięki za kolejne dobre instrukje do m54 :) Przy okazji mam pytanie mam problem z odpowietrzeniem mojej m54b22. Nie grzeje w środku (chyba że po ostrym "przepałowaniu" wtedy leci trochę ciepłego) dodatkowo nie da się jej odpowietrzyć bo po zagrzaniu silnika ze zbiorniczka wydobywają się nieskończone ilości powietrza - wygląda to jak gotująca się woda w czajniku (mimo że płyn w zbiorniczku jest ciepły ale nie gorący). Auto ma instalację LPG gazownik doradził usunięcie webasto które i tak nie działało. Webasto zdemontowane, nowa pompa wody, nowy termostat (stary był niesprawny), nowy zbiorniczek wyrównawczy (stary rozsadziło), nagrzewnica przepłukana tak że na pewno jest przepływ. Dodam że z przelewu na górze zbiorniczka płyn po odpaleniu leci zdecydowanie za słabo czasem tylko lekko kapie tak jak by nie było obiegu. Auto niedawno sprowadzone wada wyszła chwilę po zakupie. Do tej pory nic nie pomogło dalej mam czajnik w zbiorniczku. Jakieś pomysły? Podejrzewam zatkane kanały wodne w bloku albo chłodnicy czy to dało by takie objawy? Dodam że robiłem też kilka razy test na uszczelkę pod głowicą i nie - to nie są spaliny.
@@scghost Ciekawe nawet mi to do głowy nie przyszło xD Ale chyba bym poczuł gdyby to był gaz. Wygląda to tak jak by płyn w silniku się gotował a obiegu brak dziwne objawy ciężko mi coś wymyślić
mam takie dziwne przeczucie ze to ma zwiazek z instalacją lpg, gaz albo powietrze sie gdzies dostaje, pogrzeb i znajdz przyczyne, aby tylko nie wymieniaj czesci w ciemno 'a bo podejrzewam chlodnice' itd. =)
Plukam ten silnik regularnie co 2 zmiany lm i jest ok ale moj jest mało reprezentatywny. U kolegi też plukany lm ten sam w gazie a nalatane koło 400 tys km
Szkoda ze nie dodałeś że po ostygnięciu auta gdy płyn jest ponad stan.. Należy odciągnąć nadmiar płynu. Nadmiar też się rozszerza.. Wiec ciśnienie się zwiększa. A patent z wężem spoko :)
Ja w e39 zrobiłem sobie wcześniej podobny sposób, w e39 są dwa odpowietrzniki jeden na wężu do termostatu a drugi jest na zbiorniczku. Zrobiłem sobie dwie metalowe śruby drążone na wylot z gwintem pasującym do miejsc gdzie są odpowietrzniki, dwa wężyki na złączkach pneumatycznych i wężyki do zbiorniczka i się odpowietrza samo bez rozlewania płynu i całego zalewania przodu silnika i chłodnicy, pozdro
U mnie w N42 byk roblem z odpowietrzeniem, max 3 dni jazdy i kontrolka bo wywalilo plyn i problem z gazowaniem ukladu, pod maska wszystko w płynie .Okazalo sie ze jest pęknięta chlodnica, po wymianie odpowietrzenie nie sprawilo najmiejszego problemu. Od 1000km poziom płynu na zimnym jest stale taki sam, czyli widze w zbiorniczku jakies 2mm ponad plywak i bez zmian.
@@davidofff96 Sprawdź płyn na zawartość CO2. Jak będzie gazowany to niema możliwości odpowietrzenia bo ciągle się za powietrza. Ja robiłem tak. Uruchamiałem silnik, szczotką blokowałem gaz na około 2000rpm, ogrzewanie na max, dolewalem płynu, jak przestało ubywać to zakręciłem korek i odkręciłem odpowietrznik, ten przy filtrze oleju i na chłodnicy aż leciał sam płyn. Potem odkręciłem powoli korek wlewu i uzupełniłem płyn do maxa. Przez rok dolalem w sumie około litra więc niewiele, uznaje za odpowietrzony. Nieraz jak mam rozgrzany silnik to sobie jeszcze odkręce odpowietrznik ale raczej leci zaraz płyn, niema tak że musi zlecieć niewiadomo ile gazu. Dodam jeszcze że rozciąłem stary zbiorniczek wyrównawczy i auto samo ciężko będzie miało się odpowietrzyć, to praktycznie nie realne. Są w nim różne kanały i najpierw wywali Ci płyn, a dopiero później korkiem wyjdzie powietrze jak znajdzie się w wężu od chłodnicy.
@@gummiss11 wszystko było dobrze, tylko wymieniałem jeden wąż i teraz nie mogę odpowietrzyć 😂jak jest rozgrzany to który odpowietrznik odkręcałeś ? Jak odkręcę korek co się wlewa płyn na pracującym silniku, i jak jest wyłączone ogrzewanie to przelew jest w zbiorniczku a jak włączę ogrzewanie w kabinie to przelew znika i się podnosi poziom płynu w zbiorniczku, więc chyba dalej jest zapowietrzony ?
@scghost, Jeżeli chodzi o temperaturę otwarcia termostatu to są różne z tego co patrzyłem, u Ciebie jest 96st C, u mnie np. jest 93st C . Patrząc na części w Inter Carsie można sobie wybrać jaki chcesz. To jak z tym w końcu jest? :D