Czy jest to dobra oferta to nie wiem. Ale wiem że zrobiłeś niesamowity progres. Kilkanaście odcinków temu zdarzały Ci się wpadki albo pomyłki. Teraz? Słucha się Ciebie z przyjemnością. Widać że do każdego odcinka rzetelnie się przygotowujesz. Oby tak dalej👍
Patrzcie go jaki czepialski. W wordzie itd samo poprawia pierwsze litery na wielkie a tu nie i nie zwracam na to uwagi. A ty polonisto nigdy orta nie strzeliłeś? Już poprawiłem by twa jakże pedantyczna osobowosc nie zaznawała katuszy oglądania takich błędów. Sam postawiłeś po słowie dużej spacje i dopiero przecinek więc dla ciebie też mam łopate
Elektroniczna szpera, wcale to nie głupie rozwiązanie w przednionapędówce. Przy mocnym przyspieszaniu na mokrym, ze skręconą kierownicą, mechanizm różnicowy napędza bardziej te koła, które mają mniej przyczepności, w tym wypadku odrywające się koło zewnętrzne, przez co samochód będzie mielił, a nie jechał. Dzięki elektronicznej szperze, koło, które się uślzguje zostaje elektronicznie skontrolowane przez hamulce które, te koło przyhamowuje, dzięki czemu koło, które ma więcej przyczepności dostaje więcej mocy, efektem jest fajny efekt, że samochód o wiele lepiej wyciąga z łuków. Funkcja bardzo przydatna w zimę. Niestety bajer ten ma też swoje wady, przedewszystkim przy częstym zrywnym ruszaniu, hamulce będą się przegrzewały przez co funkcja ta automatycznie zostanie przez komputer wyłączona, a druga sprawa to zużywają się hamulce..
i dalej sie jezdzi passatem b5? Irytuja mnie takie komentarze ludzi , tak samo jak kiedys ludzie mowili : Po co mi klima ? Ja nie potrzebuje , jeszcze sie zepsuje , drogie w utrzymaniu... Ja mam dpf i sie ciesze bo nie kopci ;) Ja mam elektryczny hamulec reczny bo wiem ze jak sprawny nigdy nic nie bedzie "3malo" i nie ma co sie bawic w jakies regulacje i wymiane linki , start stop jest pomocny i fajny , razem z automatem , dzieki czemu spalanie w miescie jest o wiele tansze ! Rozruszniki wytrzymuja wiecej u osob ktore wiecej jezdza w trasie (posiadam paska grubo ponad 300 tys i rocznik 2010) itd... itp... Doucz sie , dorob sie , posiadaj a pozniej krytykuj :D
Zacznijmy od tego, że konstrukcja skomplikowana jest bardziej narażona na awarie od konstrukcji prostej. Trzeba sobie tylko odpowiedzieć na pytanie, czy decyduję się na korzyści wynikające z takiego czy innego rozwiązania za cenę potencjalnych problemów i dodatkowych kosztów eksploatacyjnych. Tradycyjny hamulec ręczny jest prostą konstrukcją, wg mnie spełniającą swoje zadanie. Chce cię uspokoić, że wymiana linki z mojego doświadczenia, wymagana jest nie częściej niż raz na 10 lat lub 200 tys km. I tu niespodzianka - hamulec elektryczny może być sterowany za pomocą siłowników lub linki właśnie :) Kłopoty z elektrycznym hamulcem są opisywane na forach i w artykułach (zacinające się mechanizmy szczególnie zimą, konieczność zachowania dużego rygoru obsługi) - odsyłam do lektury. Co do filtra dpf - silniki spalinowe wytwarzają w czasie swojej pracy niepożądane związki chemiczne. I choćbyśmy stanęli na rzęsach tego się nie uniknie. Wszelkie filtry jedynie mogą ograniczać to zjawisko. Pytanie o ile i za ile. O tym, że normy czystości spalin są wyżyłowane ponad miarę może świadczyć afera VW i innymi producentami. Może projektować kolejne filtry w cenie 5 tys zł / szt, które to użytkownik będzie musiał regularnie wymieniać. System start&stop .... oszczędność do 0,5 l/100 km w mieście, wydatki: droższy zakup, częsta wymiana akumulatora i naprawy rozrusznika - znowu odsyłam do zapoznania się z doświadczeniami użytkowników. Ps. jeżdżę Mazdą 6 która nie ma powyższych "udogodnień". Polecam.
Boze dobrze to Ci opisze , passat 2010 rok bluemotion 389 tys km , dpf orginalny , turbina orginalna (pomimo chiptuningu), wtryski nie robione , wymieniony akumulator w 2017 roku przy 365 ~ tys km (pierwszy !!!!) , koszt takiego NIEWIELE wiekszy niz normalny , rozrusznik jest wzmocniony co powtarzam , dzieki czemu starcza na dluzej . JEZELI NIE posiadasz takiego auta , nie posiadales , z prawdziwym przebiegiem to przestan gadac glupot , wlasnie widac ze jezdzisz autem bez tych udogodnien bo ich sie boisz badz na to Cie nie stac. Kazdy chwali to co ma , irytuja mnie takie wypowiedzi jak Twoja , osoba ktora wie wszystko najlepiej , wszystko to gowno bo kosztuje ! ! ! Nie potrzebuje zadnych lektur i zapoznania sie z doswiadczonymi uzytkownikami . Zakupilem moje auto przy przebiegu 160-170 tys km i przejechalem nim naprawde sporo i tak jak mowie , niestety nic sie nie dzieje :( Znajomy posiada audi przy przebiegu ponad 400 tys km , ktore rowniez jezdzi bez awaryjnie , moim zdaniem jezeli auto takie przebiegi pokonuje bez awaryjnie to znaczy ze zasluguje na miano dobrego auta , powyzej 400 tys wszystko moze pojsc w piach . Powiedz jak tam Twoja mazda 6 i sprzeglo i turbinka ? 400 tys dojedzie ?:D Pozdrawiam , nie trace wiecej czasu na twoje zbedne gadanie i czerpanie wiedzy jedynie z "OPINII". DIESEL MUSI DYMIC , tak ? Moj nie dymi przy mocy rzedu 190 km i 420 Nm :( a dpf dalej orginalny... ojojojo
Przeczytaj co napisałeś: "Każdy chwali to co ma , irytują mnie takie wypowiedzi jak Twoja , osoba która wie wszystko najlepiej , wszystko to gówno bo kosztuje", i zaraz po tym: "Nie potrzebuje żadnych lektur i zapoznania się z doświadczonymi użytkownikami". Więc kto tu wie wszystko najlepiej? Jestem jednak zdania, że bardziej miarodajna jest opinia grupy osób niż jednego użytkownika. Nie mniej gratuluje tak bezawaryjnego egzemplarza. Zwracam jednak uwagę, że podniesienie mocy pojazdu ponad 5% powoduje utratę homologacji. Takie auto nie powinno poruszać się po drogach. Przecież nie chcemy zatruwać środowiska naturalnego jak również narażać innych użytkowników. Ps: moja Mazda ma silnik 2.0 LPG, oczywiście ze względu na środowisko ;) Pozdrawiam.
@@Karolek93 No star/stop jest zajebiste ! Szczegolnie w automacie ! Gdy potrzeba dynamicznie wyjechać, powinni do tego w standardzie dawać różaniec i modlitewnik !
nagraj jakiegoś świeżego busa typu VW Transporter T5-T6 lub Mercedesa Vito od 2010 roku w górę, ewentualnie Mercedesa Viano,ciekawy też by był Renault Scenic od roku 2010 w górę
Bo Niemczech każdy kupuje silnik jaki potrzebuje i na jaki go stać , a nie najmocniejszy w danej cenie. Później ogłoszenia na olx, że zła sytuacja finansowa i sprzedaje bo trzeba rozrząd wymienić.
Nagrywaj o wiele więcej takich samochodów uszkodzonych ale palących i jeżdżących jestem ciekawy ile jest takich okazji w Niemczech i napewno nie jestem jedyny 😀
Nie mam kasy bo poszła na coś innego ale nie wiem jaka cena była bo nie zobaczyłem jestem ciekawy jak to się ma do nowego Supr Łeb benzyna ta sport bo coś takiego na kredyt myślę sobie sprawić jak by chciał pasata wersje ST I ma być czerwono jak czerwień z tyłu wiadomo o co chodzi taki znawca to wie .Super program.
moglby byc jeszcze ciut taniej,ale oferta dobra,sam bym go zrobil u siebie na warsztacie bez problemowo.przednie drzwi dosc mocno wgiete ale wyciagnelo by sie i jakby rant siezgadzal to troche szpachli i bylby jak nowy ;)
audiGTR Człowieku czasy W123 się skończyły ! chcesz tym Paskiem 2 milony przebiegu robić ???? Lamentujesz ze niby silnik nietrwały a jakoś 8 lat już wytrzymał !!!! do tego masz świeże auto na fulu za zaledwie 8K euro !!! Co się czepiasz.
Koszt naprawy to ok 3000zł, jak kupisz auto za 7500e to daje jakieś 32500zł i laweta może ok 2000zł. Wszystko daje OKOŁO 37500zł + opłaty. Czy to dobra oferta? Moim zdaniem tak jeżeli zależy nam na wyposażeniu. W Polsce idzie kupić gorzej wyposażone Passeratti za 40000zł ale że w ogłoszeniach nie pisze bezwypadkowy to raczej te auta były mocniej uszkodzone. Ten Passat to moim zdaniem bezwypadek - odkręcić uszkodzone, zakręcić nowe i gotowe bez ingerencji w konstrukcję. Fajnie że pokazałeś uszkodzone auta bo to fajna okazja żeby kupić coś taniej z pewnym niskim przebiegiem - wiadomo że nikt nie planuje wcześniej sprzedaży takich aut bo przecież wypadku nie przewidzisz :)
Uwielbiam takie gadanie - ,,a ja za tą kwotę kupię nową Fabię z salonu a nie 6 letniego złomka". Należy to oceniać w kategorii chce Passata B7 i jak na Passata B7 oferta nie jest zła bo te auta tyle kosztują na rynku. A w 1.4 TSI 122KM spokojnie można zrobić program na te 140-150KM i mocy wystarczy.
Lora Ci weźmie auto nawet za mniej niż 1500zł. Te 2000-2500zł to normalna kwota dla Małopolski. Dużo zależy od laweciarza i odległości. Jak znajdziesz takiego który 2 kursy połączy w jeden to będziesz miał taniej - zawiezie coś w kraju jadąc w kierunku Niemiec i już masz parę stówek taniej.
@@marcopicipolo1034 Ludzie co Wy macie z tymi silnikami? Każdy musi mieć silnik 5.0 i 700koni? To jest wlasnie nasze myslenie, najpierw kupic samochod z duzym silnikiem, pozniej narzekac, ze duzo pali, a na koncu, ze paliwo drogie, ale wazne, ze przed innym powiem "kuuuurwa ja mam pińcet koni w tym aucie". Mam b8 variant z silnikiem 1.6tdi, 125koni i jest to dla mnie, na polskie warunki, totalnie wystarczajace, auto jezdzi dobrze i bez zadyszki, a do tego pali tyle, ze stacje benzynowa odwiedzam raz albo max 2 razy w miesiacu. Ale tak samo ile ja sie tez nasluchalem od wszystkich "specjalistow" z jakim ja to silnikiem auto zamawiam.
To auto pojdzie w pl za wiecej jesli ktos sie zajmie tymi zarysowaniami i wgnieceniem. Dobre wyposażenie. Silnik hmm.. moim zdaniem 122 km powinno wystarczec.
Silnik chodzi głośniej niż mój wysłużony Passat b5 1.9 tdi awx. jeśli dobrze słyszę to słychać popychacze zaworów i ten brudny silnik wokół korka wlewu oleju na pewno świadczy o częstym dolewaniu oleju chyba ze jest cos z cisnieniem i wali do gory. ten samochod napewno nie ma 117000 tysiecy kilometrow.
Silnik 1,4 dlatego taki tani , wgniecenia nie mają takiego znaczenia 117 tysięcy przebiegu to nic .po 50 lub 60 tce każdy kupi takie auto,wymierzone auto emeryta lub kogoś ci.ma spokojne zdrowe nerwy.
Tańsze i lepsze auta, są najczęściej powypadkowe, albo z kosmicznymi przebiegami. Często przy samochodach zadbanych, handlarz mówi w komisie, że to nie auto do Polski. Za to okazyjna cena i informacja "eksport" oznacza że samochód nie ma szans na przegląd w Niemczech. Zdarzają się wyjątki, typu wysoka cena i opłakany stan, ale w drugą stronę to nie działa.
A teraz Janusze piszą o swoich doświadczeniach z passatem, ten ma tego ten tamtego, jednemu się nic nie psuje drugi pisze ze wszystko jest w nim do dupy. Ahhhh. Jak fajnie się was czyta polaczki kochane jeżdżąc na codzień Porsche
Dobra cena. Gdybym miał potrzebę świeżego sedana to bym brał. Blachy można Jarpen pod kolor wymienić albo niedużym kosztem polakierować. Ważne ze to auto którego produkcja ruszyła w 2010 a nie zakończyła się wtedy czy wcześniej - bo auto długo będzie świeże i nowoczesne. Ten passat ma dość mocna konstrukcję która daje duże bezpieczeństwo. osobiście wolał bym takiego nawet krytykowanego za ten 1,4 Passata B7 ze względu na tą cechę niż inne auto z chwalonym silnikiem a dające słabe bezpieczeństwo. Zdrowie zawsze najważniejsze, a na drogach niestety licho nie śpi.. auto musi być bezpieczne - to według mnie najważniejsza cecha ! Ale ludzie nie myślą o tym... WAŻNE BY SILNIK IM 25 lat wytrzymał jak to było W123 wtedy będzie ach i och auto laleczka... Dzisiaj niestety był wypadek czołowy i brał udział właśnie taki Passat B7 z Cklasą nową która wyprzedzała w niedozwolonym miejscu. Co prawda dziecko zginęło w Passacie ale chyba od przeciążenia albo może pasów nie miało bo kierowca i zona przeżyli bez większych obrażeń mimo mocnej czołówki dużo gorzej było z kierowcą najnowszej C-klasy zabrał go helikopter. Jechała by ta rodzina zamiast tym Passatem B7 innym autem ale z trwałym i solidnym silnikiem a słabą karoserią to nic by im ten silnik trwały nie pomógł w takim nieszczęściu. Silnik nawet jak się popsuje to się naprawi a zdrowia nie zawsze. Dlatego nie ma co krytykować Tego B7 1,4 tsi bo to fajne auto z wieloma zaletami a cena moim zdaniem super w cenie lepszej używanej fabi.
Nie wiem jak w Niemczech ale w Polsce ten silnik ma tak fatalną opinię ,że nikt go nie chce kuzyn miał takiego z takim silnikiem i nie mógł sprzedać ! Zresztą w Polsce wszystkie auta teraz mają kiepskie silniki i nie istnieją dobre, czy to benzyna czy to diesel ,Janusze czytają przed zakupem opinie w internetach,a że na każdy silnik coś piszą to niema już dobrych ! Diesel zły benzyna też zły najlepiej to rower kupić !
żywotność tylko być może będzie krótsza. Ba silnik 2.0 mercedesa pod względem osiągów jest gorszy niż 1.0 od Dacii . Załóżmy że masz 2 silniki 2.0 i 1.0 w tych samych autach o takiej samej mocy to tym 1.0 bedziesz szybciej sie porszuać bo jest lszejszy i mniejszy . Tylko jak będzie z żywotnością to już inna kwestia
W regionie sa 2 sztuki: m.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=266902356&.apple.UIKit.activity.CopyToPasteboard& m.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=266998384&.apple.UIKit.activity.CopyToPasteboard&
w niemczech czasem lepsze auta nawet po kolizji parkingowej lub drobnej stłuczce nie opłaca sie naprawiac jesli wypala poduszki bo takie ceny kosmiczne napraw tam maja, auto warte 70tys a licza za naprawe 40tys a w Polsce zrobisz to za 8k
No bo w polsce masz rzeznikow na kazdym zakrecie od oka zrobia a pozniej za rok dwa szpary ruda na nowo cos nie dziala, u nas w polsce tez dobrze naprawic auto tez swoje kosztuje moze nie tyle co w de ale tez kosztuje,
Michał Szewczuk przy stłuczkach nie trzeba nic szpachlowac wymieniasz zderzak, lampe ew błotnik i tyle niestety nowsze auta nawet przy stłuczce wywalaja poduszki a to najwieksze koszta bo w niemczech nikt uzywanych czesci nie zakłada a w aso to kosmos ceny
siema pomysł na nastepny odcinek znajdz jakies autko np audice z silnikiem 1.8t 150km np przerobione na 200km.cos z pierdolnieciem zeby wgniatało w fotel .cenowo jak najtańsze np do 5 tysiecy zł 1250ojro :D powodzenia oczywiscie like :P
np cos takiego www.mobile.de/pl/Samochod/Mercedes-Benz-S-Klasse-Lim.-S-500-L/vhc:car,pgn:2,pgs:10,srt:price,sro:desc,frn:2000,prx:1250,ful:petrol!lpg,pwn:110,dmg:false,vcg:limousine!sportscar/pg:vipcar/264749141.html
Sluchaj, jak chodzisz po tych szrotach w niemczech to sprawdzisz przy okazji ceny nissana micra k12 do roku 2007? Przebiegi, moze jakis odcinek czy cos. Dzieki z gory ;)
tez sie zastanawiam o czym jest ten kanal, auto handel, czy prezentacja samochodow, generalnie zajmuje sie lakiernictwem i drzwi sa do wymiany, przod tyl, blotnik tez, nie ma sensu tego szpachlowac, tyl trzeba wyciagnac i spachlowac, nie wiadomo jak mocowania zderzaka, pewnie trzeba spawac, czyli 5 elementow do malowania, przy takim samochodzie janusz w garazu tego nie pomaluje nie ten poziom, wydaje sie ze okazja i drobne uszkodzenia ale jak tytanik na calej dlugosci, cena wydzie jak nie malowanego a i tak bedzie widac (miernik) lepiej silnik uwalony kupic moje zdanie, pozdrawiam kolege z lipska
@@darekd29 pamiętaj że Janusz handlarz urwie jeszcze na tym aucie 800 może nawet 1000 euro. Czyli dla niektórych handlarzy to będzie właśnie koszt naprawy. Wiadomo że ty jesteś fachowiec i zrobiłbys to porządnie. Ale znajdzie się ktoś kto zrobi to za grosze byle tylko auto się sprzedało.
@@mikus876 pewnie ze tak bedzie, ja pisalem jak dla siebie, mozna kupic tez 3 elementy i jak sie uda moze nie byc prawie widac roznicy w odcieniu, to zostanie tylko tyl do zrobienia i zderzak ew
@@koxxek935 przecierki trzeba zrobic jak to bedzie wygladalo w samochodzie za 50 k, tylko tyl, drzwi sa do wymiany nikt tego nie bedzie rzezbil to nie te czasy, pewnie tez sie zle zamykaja i bedzie wialo, ale silnik odpycha tez 1.4 niestety bardzo awaryjny, generalnie w niemczech nie ma okazji, to co do polski idzie same trupy, wschod niemiec ceny duzo wyzsze tez (to jest lipsk) niz zachod, ale kto wie moze ten jest oki egzemplaz, chociaz lancuch juz slysze ze do wymiany, ale mechanike lubie robic
@@mloooooooooody dokładnie tak jak piszszez. Na jałowych obrotach jak silnik się porządnie rozgrzeje to schodzi na bardzo niskie obroty, przez co taki efekt na bezpośrednim wtrysku. W niektórych silnikach można komputerem podnieść obroty jałowe nawet do 1000rpm, kosztem niestety wyższego spalania w korkach, ale za to dwumas dostaje mniej po dupie. Coś za coś.
Janusze i tak kupią w Polsce ,,bezwypadek" i ,, SUPER OKAZJE " bo takie rzeczy tylko w Polsce :) a w Niemczech ciekawe dlaczego wszystko drogie takie ??? Hmmm bo np auto jest w lepszym stanie??? Bo ma pewniejszy przebieg??? Ale nie no wszystkie kręcą i auta z Niemiec jeżdżą po milion km. Owszem kupując w Berlinie auto życzę powodzenia tam akurat pełno Polaków Ukraińców turasow którzy robią po taniosci w Polsce zlepia kupę złomu jada 100 km od granicy i voilà piekne auto niski przebieg niska cena. Nikt na zachodzie lub południu Niemiec się nie bawi w takie pierdoły tylko jedzie do serwisu robi i sprzedaje i jak był powypadkowy to często jest to zaznaczone mimo że auto wygląda super że poprostu ,,igła". Kupujcie złomki w Polsce i te okazje. W Polsce też kupisz dobre auto Ale nie będzie tanio :) czasem trzeba pomnożyć cenę za dany model w danym roczniku razy 2, a nie kupować najniższy pułap cenowy.
Fives polskie drogi nie należą do najlepszych więc niezbyt kuszące a poza tym często firmy które kupują nowe auta serwisują w aso są tak zarżniete no bo przecież ,, firmowy samochód, firmowe paliwo". Jeśli fura jest ładna sprawna szczeliny pomiędzy elementami równe i lakier wszędzie okej i wydaje się w porządkui relacja stan/przebieg zwłaszcza silnika jest okej to brać choć niektórzy znów w drugą stronę bo kupują auto 20-letnie za 3 tyś i wymagają wszystkiego.
Cena tego auta nie wynika z tego przetarcia , czy rysy ,bo to generalnie kosmetyka. Cena tego auta wynika z tego ze ma silnik 1.4 TSI. Co sie z tym wiąże ten samochód mając przebieg 117 tys km , może przejechać jeszcze 1000 km , lub 17 tys km...a potem bedzie można go posmarować smalcem i psom do zabawy oddać . Bo do 200 tys nie dotrwa . Podsumowując , bardzo fajne auto , ale nie z tym silnikiem bo to silnik mina , najlepszym wariantem pod wzgledem ekonomii , trwałości i bezproblemowej eksploatacji w modelach z tych lat i z resztą obecnie również jest 1.6 Tdi CR . Samochodem z takim dieslem ścigać sie może nie da , natomiast jak wspomniałem można bezproblemowo nim jeżdzić , a to w użytkowaniu samochodu jest przecież najistotniejsze. Wiem że zaraz podniosą się opinie za to bzdura ze to nie prawda , bo brat znajomego siostry męża mówił ze jego znajomy ma mechanika któremu opowiadał znajomy ze to nieprawda ....może ..nie wiem gówno mnie to obchodzi , bazuje na swoich doświadczeniach , bo fabryczne nowe TSI co rano odpalałem z zdrżącym sercem czy czasem nie zadzwoni napinacz , teraz przy przebiegu 50 tys można juz zakładać ze nawet tłok górą wyjdzie , a drugie auto z 1,6 TDI CR z przebiegiem blisko 200 tys jest bezawaryjne , wystarczy dbać o silnik , olej lać co 10 a nie co 30 tys jak zaleca serwis , paliwo na normalnej stacji a nie na wsi spuszczane z traktorów.... Tyle z moich osobistych spostrzeżeń ;-)
Ladniutki passat. Jesli ktos ma ochote kupic B6 lepiej dolozyc i kupic B7! No i cena konkurencyjna super oferta. No i jeszcze ludzie sie nie śmieją z B7 bo nie kazdego Janusza stać na taki drogi samochód!