Jakiś czas temu, podczas pobytu w Xiamen, będąc na spotkaniu w dobrej knajpie z szefem pewnej firmy z Fuzhou zabrzmiał gong. Siedzieliśmy za taką wielką kotarą, osłonięci od pozostałych gości restauracji. Dźwięk gongu był słyszalny w całej restauracji. W zwykle gwarnej knajpie zrobiło się znacznie ciszej. Gdzieś z boku, pewnie z kuchni wyszły trzy osoby w odświętnych strojach. Jedna osoba trzymała złoty, wielki talerz, druga wielki kawał ciasta. Mały ukłon w naszym kierunku, choć pewnie bardziej w kierunku szefa wszystkich szefów czyli tego Chińczyka z Fuzhou i nagle ten trzeci, który wyszedł z kuchni zaczyna wywijać dla nas tym ciastem. Zrobił z tego kawałka taka długa wstążkę, która machał nam nad głowami po czym w kilka sekund samymi dłońmi zrobił cieniutki makaron. Ponownie się uklonił, złożył makaron na złotym talerzu i podał nam na stół. Mnie aż zatkało... szef wszystkich szefów lekko się uśmiechnął, skiną głową i zaprosił do kontynuowania posiłku. Długa historia i ciężko zobrazować ją słowami ale Adam pewnie wie jak to się odbywa gdy robi się zamówienie za pół miliona dolarów...
A niby włosi znają się na makaronach , Chińczycy biją ich na głowę ;D Nie ma jak makaron własnej roboty do rosołu. świetny materiał jak zawsze . Pozdrawiam Adam.
U mnie w mieście kiedyś była chińska knajpka, w której właśnie tak makaron robili, a kuchnie mieli tuż za ladą, więc wszystko było widać. Bardzo ciekawy sposób, lubię patrzeć jak Azjaci robią jedzenie,
Ja czasem z moją mamą robiłam makaron :) normalny, cięty na paski, ale z domowym rosołkiem z kury z domowego chowu, od znajomych, najlepszy 😍 Pozdrawiam ^^
Robienie takiego makaronu jest mimo wszystko dla mnie zbyt skomplikowane, ale być może nie czuje tematu... Podziwiam PRECYZJE I SZYBKOŚĆ DZIAŁANIA KUCHARZA...:) POZDRAWIAM :)
Ja pamiętam jak z babcią robiłam makaron. Była taka maszynka na korbkę gdzie dawało się takie dłuższe rozwałkowane pasy ciasta. Komu by się to teraz chciało...
Wiadomo ze swieze a nie trzymane pod blatem ze 2 tygodnie :) Ostatnio widziałem cos takiego ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-iV8fej7R3vs.html Chyba ze smoczego owocu niektórzy piszą ze to makaron na słodko. Jadłeś coś takiego?
Raport z Państwa Środka No i świetnie. Iphone jest chyba jednym z najlepiej nagrywających telefonów w 60fps więc czekam na nowe materiały w 60 klatkach :)
widziałam młodego chińczyka w Yangshuo stosował podobną technikę do tworzenia makaronu, wiecie może jaką mieszankę/rodzaj mąki stosują, żeby paski makaronu się ze sobą nie kleiły przy rozciąganiu? Pszenna czy ryżowa?
Tak sobie pomyślałam dlaczego w makaronie jest coś co przypomina lupy z jajek Może nie wynikają jak tylko lądują całe z łupami Tak jak to robią z mięsem mielonym razem z kościami